Raszple 50+

Hej.
Czytam Was od pewnego czasu z wielka przyjemnością.
Ale ponieważ jest tu grono osób już znających się, nie miałam odwagi pakować się.
Dziś nastąpiła wiekopomna chwila.
Z całą pewnością jestem raszpelkaz plusem
Znam tu kogoś, ale czy ona mnie pozna?
Na przywitanie:

To moja pasja - joga.
Kolejna to...


gdyż jestem wrocławianką. A mój ulubiony krasnal to Tomek. Chyba znacie go też.
Mam na imię Irmina, a Wader to mój czworonożny przyjaciel.
Przygarniecie?

 

witaj serdecznie w Raszpelkowietakiego wejścia to tu dawno nie byłohej Irminka - chyba nie raz pośmiejemy się wspólnie, a teraz dobranoc...

 

Witam kochane Raszpelki i nową Irminkę co w końcu zdecydowała się przestać okupować krzaczki. Przygarniemy, mówię w imieniu wszystkich, bo wiem, że taka byłaby decyzja każdej Raszpelki. Krzaki rosną, a ja uciekam, bo jedziemy z mamusią. Wrócę to będzie pewnie szaro. Pa do później.

​

 

Dzień dobry i dziękuję za serdeczne powitanie.
Wszystkim raszpelkom dedykuję życząc miłego dnia (do weekendu coraz bliżej)



Pamiętacie ją jeszcze?

 

No jakżesz nie pamiętać? Przecież to piosenki z lat naszej baaaaaaaardzo wczesnej młodości.. tyle tylko, że Maryla Rodowicz śpiewa do dziś, a Sipa zniknęła ze sceny. A tak w ogóle to dzień dobry i wiśnia jestem, bo w nocy się nie przedstawiłam: Teresa, Raszpla z bardzo dużym plusem,( znaczit 60 ukończone jakiś czas temu) mieszkam w Wielkopolsce..gdzie górniki na Barbórkę świętują no i mam dwa kocurki, które czasem w nocy mnie budzą Alu , dzięki za wyżerkę i zdrowia mamusi Twojej życzę.
.................
A ewent sobie leci..

 

Już dawno zorientowałam się, że im większy plus, tym lepsza jakość.
Koty lubię, ale zdecydowanie psiara jestem. Kotów lekko się obawiam, bo to indywidualiści najczęściej, czasami nieprzewidywalni wręcz.
Kiedyś miałam spory kłopot z pozbyciem się kota z kolan. Na początku było miło. Kot miał dużo czasu, a ja już nie.
Z aktualnym eventem mam lekki kłopot. Czuję się przywiązana szalikiem do mojego poletka.

 

witam serdecznie po krótkim niebycie
pojechałam na kilka dni do mamy, bo siostra, która mieszka bliżej niej, pojechała do sanatorium i nie chciałam, żeby była sama, bo teraz ma już zapewnione towarzystwo...

Irminko, jakbym miała Cię nie poznać, "wrocławska ziomalko", trochę mnie zaskoczyłaś, bo miałam wrażenie, że jesteś młodą osobą, a teraz już wiem, że Ty masz młodą duszę i super, że znalazłaś miejsce na naszej ławeczce

event się robi, z niewielkimi oporami, ale jest dobrze....

jak znajdę chwilkę czasu, to poczytam zaległe wiadomości...

miłego dnia

 

Witam Raszpelki i miłego dnia życzę Alu dzięki że mnie zastąpiłam , kawka pychota Witam nową Raszpelkę Irminkę Jestem ze Szczecina a na imię mam Danusia Zaglądaj do nas oficjalnie a nie za krzaczków

 

Spadam do łóżeczka..usiłowałam jeszcze obejrzeć ( usłyszeć..) koncert laureatów Konkursu Chopinowskiego..ale gra dopiero 4 nagroda Odsłucham kiedy indziej, bo oczka mi się kleją, mamuś śpi, kociska też, zakutane w kocyki i tylko ja łowię szaliki..a czort z nimi, czasu dużo.. kolorowych snów, dobranoc
PS Mireczko, gdzie Cię znowu wcięło???? ławeczka smutna bez Ciebie..

 

to ja też za przykładem Tereni kieruję się w stronę łóżeczka, oczka i plecki już trochę zmęczone tym szalikobraniem i trzeba dać im odpocząć....

jutro jeszcze jestem w domu, to będzie czas na eventowe zapalanie lampionów...

dobranocki

 

Witam Raszpelki Miłego i ciepłego dnia życzę Coraz mniej Raszpelek przychodzi na ławeczkę Brak od jakiegoś czasu Mireczki , Tanii , Krysi ale już nie będę wymieniać

 

Dzień dobry.
Danusia, widzę, już zadbała o dobry początek dnia, to dorzucę jeszcze krzyżówkę. Może kto lubi.

 

Lubię krzyżówki Już rozwiązana A co będzie w nagrodę Czas na obiadek Może teraz zajrzą Raszpelki Jutro mamy BB i zaczyna się pełnia na nowym polu

 

W nagrodę 12 świetlistych szalików
A obiadek w samą porę, dziękuję.
Pełnia aż 4 dni, trzeba zakasać rękawy i siać mroczne, bo w mrocznej strefie będzie się działo i zdobywało w czasie Halloween.
Tempo, tempo Raszpelki. BP dba o naszą kondycję ( i swoją)

 

mniam, mniam, już pochłonęłam te pyszne gołąbeczki

melduję, że zapaliłam ostatni lampion i tym samym świetlikowy event odszedł do lamusa....

jutrzejszą pełnię zacznę z opóźnieniem, ale skonsumuję bukieciki, odpalę pnącze i będzie dobrze....

 

jakie 4 do 3 listopada

 

Witam wieczornie RaszpelkowoMaraton październikowy w zasadzie już za mnąZlecenia zrobione, ostatnie dokumenty zeszły z "taśmy" dosłownie przed chwilą..uff to lubię, zabiegi dla zdrowotności zakończone, ewent też przeszedł do historii.
Mamuś taka ostatnio niewyraźna, na wszelkie pytania ma jedną odpowiedź - starość..szlag.
Kociska na szczęście nie chorują, tylko na kontrolę paszczęki Felutka muszę jeszcze polecieć. Uff rozpisałam się. A co z wami dziewczynki? Mało Was coś tutaj ostatnio, spadam, kolorowych snów, dziś tylko cyferki mi wirują przed oczami..

 

korzystam z okazji, że nie mam potrzeby zbierania juz szaliczków i położę się już do łóżeczka...

jak któraś Raszpelka potrzebuje upiorny bukiecik, proszę o kontakt, to podeślę...

spokojnej nocy i kolorowych snów...

 

Czołem śpioszki!
Chciałabym Was rozbawić, ale nie zrobię tego lepiej niż oryginał.
W Kuchennych tajemnicach, na str. 11 jest przepis Kami na Pycha placek. Polecam.. Już 2 dni chiram się sama do siebie.
Dobrej nocki w łóżeczkach.
Spałyście kiedyś na ławeczce?

 

Witam i ciepłego dnia życzę Dziewczyny jak Wy to zrobiłyście , mi jeszcze dużo szalików brakuje