W oczekiwaniu na kolejne GT

chyba mam duzo szczescia,przynajmniej tak nie ktorzy twierdza , na gt mam calkiem ładna kolekcje:zimorodek,kiwi(2),żółwie,wilcza jama(4),dziobaki(2) i oczywiscie starsze TS i odrobine nowsze ,moze uda sie zdobyc pancernika tylko czy bedzie dostepny.....mam duzeeee watpliwosci.

Mam jeszcze pare FL,kupilam 3 TS,za 4:52 zobacze co wyjdzie

 

niby jest z czym powalczyc ale ja na poprzednim oferowałam i dziobaki i kiwi i każdy chciał je tylko za darmoa starszych to nikt nie chciał nawet za darmozimorodek jezeli będzie możliwa wymiana będzie cenną karta przetargową,ja będę na niego na pewno polować bo moje kibelki to dno i bąbelki

 

Jest, jest, jest udalo sie upolowac pancernika. TSy zaliczam do mega udanych zimorodek nad ranem, a pancernik w poludnie Powodzenia zycze wszystkim i oby jak najmniej wrzucania do paska

 

gratulacje

 

Wczoraj kupiłam 12 TS-ów. Dały żółwie, kiwi, czerwone świnie i coś tam mniej wartościowego (w tym 3 albo 4 jeże). Dziś moje oczy cierpiały patrząc na luźnie 30 FL na koncie - dokupiłam 2 TS-y i mam czerwone pszczoły i coś pomarańczowego.

Już dawno doszłam do wniosku, że na G&T nie warto oddawać wątroby za nowe drzewka/zagrody. Te drzewka/zagrody szybko staną się tak powszechne, że będziemy je z obrzydzeniem odkrywać w TS-ach Na pewno warto te super nowości wkładać do balonu za super wygórowaną cenę. W ten sposób powoli dorabiam się różówości

 

za darmo nikt nie chciał starszych? ja starsze dawałam,czasem jak widziałam,że ktoś dużo chce, to się wymieniałam, za byle co, ale tylko aby to nie była darowizna, a w wątku eventowym to czasem cuda i wianki za starsze chcieli, za nowości to nawet nie wspomnę wszystko zależy kto z kim się styknie, i o jakiej porze siedzi się na farmie ale w balonie schodziły mirabelki za fajne rzeczy przynajmniej dla mnie fajne
Kiedy dadza GT nie wiadomo, więc i rzeczy których będę szukać się pewnie zmienia moja lista póki co jest krotka i na pewno częściowo zablokowana będzie przez BP nie mam zimorodkow, żółwi i pancerników i dobrze mi z tym póki co może gdzieś będą TS do wygrania, co nie zmienia faktu,że i tak nowości pewnie nie trafię tylko mleczarnię, owczarnie i koziarnię żółta, bo za myszami to najczęsciej trafiam w ilościach hurtowych no i kiedyś znienawidzone przez wszystkich bobry ++, które mi się akurat podobały
idę bo doła na grę mam dalej i nie chce Wam psuć humoru, pada a właściwie leje, a zakupy świnie nie chcą przyjść do domu same??? czyżbym źle je wychowała??? pewnie tak......

nie kupisz dobroci na farmę tylko przepuścisz 400 na spotkaniu farmerowym w Realu no dobra może być Tesco, a kolejne podwyżki łaskawie pozwole Ci przepuścić na TS i inne mniej lub bardziej potrzebne durnostojki a właściwie paskostojki farmerowe

 

Bry poludniowe
Ja tez czekam na balonik moze uda mi sie upolowac w nim cos brakujacego

Ewo smutne to jest i zabija wszelka radosc z wykonywanej pracytrzymam kciuki za Was dziewczyny zeby ta fama sie nie potwierdzila i zebyscie dostaly to co sie Wam nalezy

 

a co znowu obiecanki cacanki???? ostatnimi czasy wśród polityków stało się to bardzo popularne hasło, a to dlatego,że nigdy nie są z obietnic rozliczani i są w tych obietnicach bezkarni, ech szkoda gadać, ale jak władza nie ma pojęcia jak żyją i z czym się zmagają na co dzień przeciętni obywatele to tak niestety jest. Ja bym im kazała pracować na zmiany, piątek, świątek, być zawsze uśmiechniętym, miłym i uczynnym i mieć szacunek dla ludzi którzy zdani są czasem tylko na pomoc innych i ten uśmiech na zmęczonej twarzy pielęgniarki jest czasem lepszy i bardziej potrzebny niż nie jedna gorzka pigułka. Narzekacie czasem na pielęgniarki, że nie miłe, opryskliwe i itp niektóre takie są, bo taki mają charakter, ale większość z nich taka nie jest, są zmęczone i zapracowane, bo na nocnym dyżurze jest np 1 pielęgniarka i 40 pacjentów,y których trzeba dopilnować, i nagle okazuje się,że po nocy nie może zejść i iść do domu, bo koleżanka się rozchorowała i nie przyjdzie do pracy,a oddziały są różne i różni są pacjenci, może czasem warto i nad tym się zastanowić zamiast od razu narzekać.
Trzymam kciuki, aby jednak ze swoich obietnic się wywiązali i podwyżkę Wam dali.

 

ja tez fajne rzeczy trafiałam w balonie i jak dla mnie to w super cenach teraz też czekam z niecierpliwością na G&T bo chcę zdobyć zimorodki(za wątrobę) i różowe wrony

 

no u mnie w balonie za różowości to chcieli pół farmy pooglądałam i tyle ale zawsze liczę,że coś się trafi a jak nie w balonie to uczciwe miedzy graczami bez oddawania nerki, bo takie oferty mnie nie interesują, to tylko gra a czasem wychodzi zachłaność i pazerność taka,że głowa mała , ale jest i druga zdecydowanie lepsza strona medalu czyli fajni i uczynni i uczciwi `gracze z czego ja się bardzo cieszę

 

rzeczywiście niektórzy za róż chcieli pół farmy ale trafiłam w balonie tez bardzo fajne oferty, coś różowego nie pamiętam co zdobyłam np za kowhai

 

ja tez czekam z utesknieniem na gt bo ....bo mam obiecane różowe wielbłady i nie za nerke czy watrobe ,a zapomnialam ze mam tez przygotowane rozowe kameleony ,cosik fajnego za nie dostane i nie bede wolac nerki czy watroby,ja tak nie potrafie ,wymieniam sie w miare w rozsadnej cenie a balonik w ostatnim gt byl bardzo laskawy i teraz tez w nim bede szukac xxl na wyspe i chyba czas zaczac szukac rozowych wartszatow bo zagrody bede miala wszystkie

 

Zgadzam sie z Toba w 100% uwazam ze politycy powinni byc rozliczani przez narod bo to ON im daje wotum ufnosci i w Jego imieniu pracuja .W dodatku okres politykowania powinien byc ustalony od 30-55lat dla kazdego a pozniej powrot do pracy i wtedy by sie kazdy z nich zastanowil na co sie zgadza glosujac na tak.Chcialabym zobaczyc malujaca slupki pania ktora je tak chetnie wszedzie stawia (az do emerytury )Nie znam sie na politykowaniu wiec dosyc tego i przepraszam farmerow ktorych "urazilam"wlasnym zdaniem

 

Ross, OK ale przesunęłabym dolny pułap wieku na 35 lat

 

to i ja dodam swoich kilka slow odnosnie pielegniarek a co, moja mama byla pielegniarka srodowiskowa-nie musze chyba tu wyjasniac na czym polegala Jej praca,swiatek piatek i niedziela,bieganie po schodach a jak w wiezowcu sie zepsula winda.....echhhh,poszla na wczesniejsza emeryture w wieku 55 lat,miala taka mozliwosc ale....ale ,zeby miala jaka taka ta emeryture to kolezanki braly dyzury a wszystkie byly pisane na mame.Wtedy nikt sie nie czepial,miala byc obsada na dyzur.Chcialam isc w mamy slady ale usłyszalam....po moim trupie,nie bedziesz harować tak jak ja.Miala racje,chociaz pierwsza prace mi załatwila wlasnie w słuzbie zdrowia,przepracowalam az 3 lata.Co do pielegniarek to powiem tak....................wiele razy a moze i za duzo przewinelam sie przez rozne szpitale,wiekszosc mam dobre wspomnienia ale nie zawsze tak bylo,niestety.Dam jedyny przyklad:bylam po operacji,wtedy jeszcze pracowalam w sluzbie zdrowia,w szpitalu w ktorym lezalam rowniez byly dzialy caly personalny i dyrekcja.Odwiedzila mnie Naczelna Pielegniara,po oddzale zaczeto szeptac ,kto to ja jestem itd...a w sumie bylam zwyklym pacjetem,zmiana popoludniowa i pod wieczor przyszla moja mama i....i sie zaczelo bo pielegniarka nie chciala wpuscic moja mame do mnie na sale,moja mama powiedziala,ze jest pielegniara ale to i tak nic nie dalo,na dyzuze byl lekarz co mnie operowal i znal sytuacje i wlasnie pojawil sie na korytarzu......poprosil pielegniarke do dyzurki a mamie powiedzial aby do mnie wlazla na sale ,glupia sprawa ale pielegniarka omijala mnie jak .......jak wyszlam ze szpitala i mogla juz pracowac to wlasnie w tym szpitalu pracowalam przy wpisach.

Kurcze ale sie rozpisalam

 

Bry na wolnych obrotach, jeszcze.

Bardzo ladnie gegasz!

Hmm... hmmm... a skad ja Ciebie moge znac? Czy Ty moze gdzies masz jakiegos bloga pod tym samym nickiem? Bo mi sie Twoj nick wydaje jakis taki znajomy. I nie wiem czemu!

Nie. Ona nie pisze kontrowersyjnych tekstow tak jak np. zzizzie, tylko posty - szpile. Cel: dziobnac delikwentke i luuups w krzaczyska zacierac lapki z radosci, ze sie znowu udalo. Ponadto post, ktory do ktorego Ty sie odnosisz, ja zrozumialam inaczej, ze owszem (tu masz racje) nie jest tu mile widziana, ale ze wzgledu na swoje wczesniejsze wichrzycielskie zachowanie.

Eee nie! To jest elitarny watek, w ktorym nie wszyscy sa mile widziani. Przykladem jestem ja - czuje sie tu zbedna, niemile widziana, mimo tzw. polubien. Moje odczucia calkiem niedawno sie potwierdzily.

Bywam tu tylko z jednego powodu. Otoz dopoki ten watek istnieje, nie dam sie z niego wykurzyc. Wichrzcielem nie jestem i mimo to jestem niemile widziana.

 

moze i masz racje ale jestem zdania ze to Mlodzi buduja Kraj dla przyszlych pokolen i to oni wiedza czego brak najbardziej a jesli zle porzadza to beda malowac slupki albo myc WC i tutaj kazdy (nawet mlody )wiedzialby ze nie ma przelewek

 

nie daj sie-masz racje nie wiem po czym wnosisz ,zes niemile widziana ...

 

a czemu sie czujesz nie mile widziana???? nie mile widziani są tacy co to kij w mrowisko, napuścić jeden na drugiego i dać dyla, ale tacy wszędzie są niemile widziani

Moje odczucia calkiem niedawno sie potwierdzily. ale napisz o co chodzi, bo może tylko Ty masz takie odczucia?

 

Ewa to i tak masz na bogato tego różuja po ostatnim BB dorobiłam się w końcu różowych wielbłądów i małppandy to na razie za wysoki pułap jak dla mniena farmie mam starsze róże poza wronamikameleony,bobry,gęsi,kukułki jeszcze gdzieś na mnie czekają