ankagdw

zajrzalam do twojego domku, smutno bez ciebie. ale dziewczyny, jak zawsze, stoja na wysokosci zadania i dbaja o twoj domek, zeby posprzatany, wywietrzony i dobrze zaopatrzony czekal na twoj powrot

 

Podrzucam Wam drewno do kominka żeby wam pupcie nie zmarzły

​

 

na pewno sie przyda nocnej zmianie bo juz po tyłkach ciagnie w nocy

 

U mnie nie ciągnie...u mnie zamarza

 

ale u Ciebie chociaż jest snieg w zimie

 

Zamykam na noc.
Żeby nie było. O roślinki też dbamy

 

otwieram drzwi i wietrzęrześko dzisiaj z rana

 

Przynioslam cos dobrego na rozpoczecie dnia, smacznego

 

Dzień się kończy to ja coś lekkiego na wieczór podam

 

Anka, wiem, że tęsknisz za swoim. Ale znalazłam w ogródku takiego zmarzlucha i pozwoliłam mu zostać u Ciebie w domu...

 

Cieplo sie zrobilo, to okna otworze i przewietrze co nieco.

Milego dnia Wszystkim tu zagladajacym

 

Gaszę, zamykam, klucze tam, gdzie zawsze. Dla spóźnionych i zmarzniętych zostawiam zaświeconą lampkę

 

hej, wybieram sie na jarmark sredniowieczny (z atrakcjami typu: turniej miecza dlugiego, bieg po sukno, sredniowieczny turniej zapasniczy, pokaz konny, oblezenie grodu itp.) i w drodze wstapilam, zeby przewietrzyc, podlac kwiatki, nakarmic i psytulic tego zmarzlucha, co go ZK przygarnela i zainstalowala w twoim domku.
milej soboty zycze

 

No to ja wpadnę niedzielnie i okna pootwieram co by gospodyni przewietrzyć

 

Bo kotów nigdy dosyć
Po wsi krąży plotka, że lubisz kociaki i ktoś podrzucił do ogródka.
Wtaszczyłam Co do chałupy, żeby tamten rodzynek miał towarzystwo.

 

Wiem, że mnie zabijesz, ale przesyłam buziaczki, cmokaski i papatki.
Idę lulatki śnić koloruski.

Ps. Trzeba było chałupę zamknąc

 

Pozwolisz Anastazjo że jeszcze drzwi domknę bo coś się uchyliły klucze w wiadomym miejscu, dobranoc

 

Klucze znalazłam więc domek Ani jest otwarty

Słonko dzisiaj na niebie więc wszystkim miłego dzionka życzę i papatki posyłam

 

No to ja okna pootwieram co się porobiło w pracowniach ??

 

Pomimo zmęczenia i okropnego bólu głowy przyszłam pozamykać i pogasić światła.
Tym razem zostaję jednak na noc.
Anka, wybacz, ułożyłam się na Twojej ulubionej kanapie