W oczekiwaniu na kolejne GT

Witaski, cmokaski i takie tam
dlugo tak musimy?

Jeszcze 3 wypadajki i mam fajrant, bron boze nie wysylac, wypadna ze szpinaku

U nas leci hymn Kola Gospodyn, mezowi sie bardzo spodobalo I zeby nie bylo, dzis zurek

 

cmokaski męczące fakt , szczęśliwa jesteś, że już kończysz, mnie jeszcze trochę brakuje, ale powinnam zdążyć

żurek mniam , a co z pomidorową?

 

witam Sąsiadkę,melduję,że farma obrobionaz eventem walczę bo postawiłam sobie za punkt honoru,że żadnych jajek strusich nie oddam

chciałam sie pochwalić,że zgodnie ze złożoną mi obietnicą Mężuś będzie dzisiaj wędził kiełbaski,boczuś i kurczaki

 

witaj sąsiadko, też ciągle walczę, ale czasu jest jeszcze trochę

 

Dobry horror, taki z serii klimatycznych a nie gdzie krew i flaczki leją się strumieniami...

A wiecie po czym poznać dobry horror?
Otóż na ekranie widać piękną zieloną łączkę, wiatr delikatnie porusza kłosami traw i zbóż. Na niebie słoneczko i kilka obłoczków i nagle tuż przed ekranem przebiega malutki zajączek...a Ty....masz już narobione w gatki

Dzień dobry tak w ogóle
Evencik skończony przed chwilą, kibelki i drzewka wystawione obyło się bez utraty nadmiernej ilości SN na kasztanka (trzeba oszczędzać )

W tygodniu Was tylko podczytywałem bo nie miałem za wiele czasu. Moja młoda dwa dni pochodziła do przedszkola i już chora... domyślałem się, że może coś łapać ale tak szybko?...
W sumie to nie wiem po co piszę bo wszystko może być zaraz usunięte za jakieś niewłaściwe treści jak to miało miejsce wczoraj...lepiej się chyba nie odzywać...jeszcze jakiegoś dzieciaka czymś nieopatrznie obrażę...a jak tu zaczną się same witaski i cmokasi pojawiać to...(uwaga to groźba) skończę z obserwacją tego tematu

 

z tym przedszkolem to niestety tak będzie, moja nic nie chorowała a poszła do przedszkola to sie zaczęłoale pocieszę Cię,że to pierwsze tygodnie są najgorsze bo muszą się dzieciaki florą bakteryjna powymieniać
a horrory uwielbiam ale takie inteligentne a nie krwawą jatkę

 

Bry....
Właśnie oddałam swoje papirusy do zadań ale oczywiście zapomniałam, że zostało mi ostatnie zadanie w "Papirusach" i na koncie mam tylko 67 owych roślin i znów trzeba rozsiewać.... Eh.... Chyba nie do końca wstałam.

Nasi przegrali ale grali całkiem całkiem.

 

Mój syn gdy poszedł do przedszkola w pierwszym tygodniu się pochorował - 3 tygodnie w domku , tydzień do przedszkola- znowu 3 tygodnie chory i tak kilka razy , w końcu wypisałam go z przedszkola , bo nie miało sensu płacić za przedszkole , w którym go nie ma i płacić co miesiąc za nowe leki .

 

z moja tak źle nie było bo łapała tylko jakieś drobne infekcjenawet jak ospa panowała w przedszkolu to ona się nie zaraziła

 

mój ospę załapał zaraz po Komunii

 

U mnie bylo to samo, przedszkole tydzien, a dwa tygodnie w domu. Z pierwszego roku przedszkola tez zrezygnowalam, ale juz kolejne lata dzielnie walczylysmy. Niestety to sie ciagnelo az do podstawowki i myslalam ze tak juz zostanie. A teraz.... 3 lata u lekarza nie bylysmy Mloda jest w 5 klasie i ma 100% frekwencje.

 

Ja z moim standardowo idę do lekarza 2 razy w roku

 

niby tak, ale z drugiej strony dzieci w przedszkolu łapią również odporność i później mniej chorują w szkole....
pewnie, że jak więcej choroby niż bycia w przedszkolu to nie ma sensu...
dziecko nim pójdzie do przedszkola powinno trochę spotykać się z innymi dziećmi....wtedy przedszkole nie jest takim "szokiem" wirusowo - bakteryjnym...
bo prawda jest taka, że obecnie dzieci są tak sterylnie "chowane", że mają całkowity brak odporności...
a na dodatek wielu lekarzy aplikuje antybiotyk nawet gdy nie jest on potrzebny, a po antybiotyku dziecko traci odporność i kółko się zamyka....
a jeszcze na dodatek, często się okazuje, że to nie infekcje tylko jakiś alergen...
i wystarczy podać coś przeciw alergicznego...

 

dlatego ja jestem przeciwniczka antybiotyków, są one ostatecznością!i moja Ania nie jest chowana sterylnie, od małego jest otoczona kotami,psamii oczywiście jej nie przegrzewam bo to też obniża odpornośćjak patrzę czasami na dzieciaki u niej w przedszkolu to aż mi się słabo robi-na dworze 20 stopni a one w kurtkach i czapach
sąsiad z niskim levelem znowu mi odpadł, coś szybko się wykruszająmoże ktoś chętny?

 

W Szwecji czy slonce, deszcz(ulewa) czy duzy mroz dzieciaki z przedszkola zawsze biegaja po dworzu. Szwedzi wychodza z zalozenia, ze zlej pogody nie ma tylko dzieci moga byc zle ubrane. Maluchy dzieki temu nabieraja niesamowitej odpornosci i wizyty u lekarzy sa sporadyczne

 

ja własnie stosuję model skandynawski, moja mała ciągle jest na świeżym powietrzu bo to lubi

 

Napisałabym witaski cmokasci i tp, ale Pojawiły się tu głosy sprzeciwy, więc nie piszę

Antybiotyki, antybiotykami. Nie są dobre, ale czasami to konieczność. Szczególnie, gdy nie można sobie pozwolić na więcej niż dzień wolnego.
Jednak nie potrafię pojąć, dlaczego lekarze dzieciom małym ładują sterydy przy zapaleniu oskrzeli.
To jest dopiero świństwo, które rujnuje nie tylko odporność.
Młoda miała zapalenie oskrzeli, ale sterydów jej nie ładowałam.
No i nowomodne specyfiki dla dzieci na apetyt, na sen i nie wiadomo co jeszcze.
Co takie dziecko będzie brało nasennie, jak będzie dorosły człowiek?

 

Widzę , że lecą jakieś chore tematy ..... zdrowy jestem , przynajmniej fizycznie , to się nie wypowiadam , choć oczywiście zdrowia Wszystkim życzę , nawet tym najbardziej "życzliwym".
Skoro jesteśmy -usie to trzeba wkomponować się i wtopić w tłum reszty elitarnych Klubów (nie mylić z jedynym , właściwym Fanklubem), no i naszych kochanych SMOD-ek nie denerwować , bo One najbardziej wyrywne ostatnio.

Delikatnie , słodko z cmokaskiem , bez niewygodnych treści.
Zapodaję z rana tradycyjny zestawik (warto zdrobnić , to ważne) .

Kawka :

​

Ciacho :

​

Dzień mija intensywnie , o 15-tej startuje kosz , obowiązkowe kibicowanie.
Repa od kopanej wczoraj wstydu nie przyniosła , nawet trochę emocji było.
Nie zawsze można wygrać z Mistrzem Świata.
Późnym popołudnie mykam na spotkanie towarzyskie , żeby płacili za takie eventy .

Bry na raz.

 

Parskłam, padłam, leże i pluję kawką
Ale ciacho mi się podoba i je zatrzymuję

Pamiętaj o Złej w tym swoim fanklubie. Przecież nie możesz mieć samych pięknych, zgrabnych i młodych. bo brak tolerancji Ci zarzucą

 

Obejrzałam" Omen"w pierwszej wersji tzn. z Gregory Peckiem.. Nie uznaję remake'ów. Mało który jest lepszy od oryginału