W oczekiwaniu na kolejne GT

Se strzel,czekam na cd.opowiadania Ja mam czyściutki kompik,jak rzadko,więc na mnie zwalić nie mogą

 

Uwielbiam patrzec na interakcje miedzy nowopoznanymi dziecmi. Jak sie niuchaja, sprawdzaja, co mozna, na co ten drugi pozwoli

Anka, musimy dzieciece spotkanie zmontowac

Forum sie lajkami zapchalo Czekam na ogloszenie w stylu: wszystkich lajkujacych na potege prosimy o zaniechanie tego procederu. W ramach pracy spolecznej prosze odlajkowac posty z ostatnich 2 miesiecy

 

Strzel sobie i piszzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz....posty o Rumunii sa zajefajnie, lubie je czytac. W sumie, to nie mialam pojecia, ze Ruminia taka interesujaca jest. Ma czlowiek pewne stereotypy w glowie ...i chyba nie tylko mnie , Rumunia z ubostwem i sierotami sie kojarzy. O kulturze tego kraju i zabytkach jakos nigdy sie nie mowilo, a szkoda bo jak widac, warto.

 

Strzelaj sobie co tam chcesz i dawaj kolejną część. Wiesz, że jestem tym żywo zainteresowana.
Ja dzisiaj przez 2 godziny smarowałam opinię o Portugalii na stronie biura podróży. Jak ją opublikują to dam tutaj linka, żeby nie zaśmiecać forum moimi wypocinami Kto będzie chciał to sobie kliknie i poczyta
A co do forum to już przed wyjazdem mi tak kiepsko działało. Myślałam, że jak wrócę to już naprawią a tu

 

Dla mnie zmiana grafiki bobrów na plus. Stare były paskudne Chyba tylko mnie się podobają
Hmmm... U mnie z reguły jest na odwrót Przyzwyczaiłam się

 

Albo-podopisujemy Wam po 10 poziomow kazdemu ale juz przestancie lajkowac bo w BP kompy sie zawieszaja

 

nie tylko tobie stare byly brzydkie dla mnie tez

 

Chetnie poczytam, co sadzisz o tym kraju. Mi sie bardzo tam podobalo. Juz z DP sie namowilismy, ze na pewno tam jeszcze wrocimy

O, na to bym poszla, pod warunkiem ze dopisza po 10 poziomow na farmie i basce wraz z przypadajacymi na przejscie florkami i bananami

 

Oby tylko zagroda nie zmieniła się na gorsze... chociaż chyba gorzej być nie może? Ja bobrów praktycznie w ogóle nie wystawiałam (wyjątkowo teraz przed eventem żeby trochę tych bobrów do hodowli mieć), bo zagroda jest rzeczywiście niesamowicie paskudna

 

To nie jestem sama Moje paskudztwa jak już wystawiłam, to zawsze zastawiałam, żeby jak najmniej było widać Teraz mam tylko 1 bobra I z czym do oazy?

 

Ja tam dużo świata nie widziałam, ale to jeden z piękniejszych krajów, w których byłam i jedna z najlepszych moich objazdówek.
Na każdej wycieczce poznaję ludzi, którzy zwiedzili praktycznie pół świata i zawsze się czuję przy nich taka malusia, bo wiem, że jeśli nie wygram w Lotto to nigdy do pewnych miejsc nie pojadę Ale już dawno postanowiłam sobie, że dopóki mam siłę i jako takie zdrowie to będę jeździć na objazdy i zwiedzać ciekawe kraje.

A jeśli chodzi o bobry to na pocieszenie powiem, że zagród + i ++ pewnie nie zmienią i nadal będą nam świeciły złotą poświatą

 

I nadal ręcznikiem wycierasz,żeby rozpoznać?
Nawet próbuję sobie to wyobrazić..
Blazers- Onka Twoja fotkę profilową z fejsa znalazła...

 

Ja bym przystala na to nawet wtedy jak tylko Farma wchodzilaby w gre bo mam przed soba najgorszych 8 poziomow jeszcze do przejscia i mine magiczna 100
A tak z innej beczki ,tej eventowej to Horus zazyczyl sobie juz w pierwszym podejsciu 13 strusich jajec zdurnial do resztyjak tak dalej pojdzie to szybciej pojde z torbami niz myslalam

 

Na targu baca sprzedawał gadającego psa.
Turysta nie bardzo wierzył, ze pies potrafi gadać.
- Pewnie, że potrafię – wtrącił się do rozmowy pies Antoni.
– to nawet sprawiło, ze przez pewien czas pracowałem dla MI-5 jako szpieg… Wie pan, nikt nie sądził, że pies potrafi
mówić i rozumieć, co się przy nim mówi. Rejewski, Różycki i Zygalski cos tam liczyli, ale gdybym nie podsłuchał rozmowy pewnych niemieckich oficerów i nie zdradził ich tajemnic, Enigma do dziś pozostałaby zagadką…
No, a po zakończeniu służby pracowałem trochę jako tłumacz, potem emeryturka, dzieci, stabilizacja…
- Baco, wy na pewno sprzedajecie tego psa?
- Tak.
- A za ile?
- Za 10 złotych.
- Takiego psa za 10 złotych!?
- A bo on takie głupoty gada…

Nie znam typa .

Szukam cienia ...

 

No dobra..nie da się dłużej odwlekać-idę do pracy. Pierwszy dzień po urlopie..

 

Współczuję...

 

uff w końcu poczytałam wszystko ci pisaliście, długo mi zeszło bo w międzyczasie próbowałam sprostać ankiecie z nowego cateringu przedszkolnego!nie mogłam się zdecydować czy moje dziecko na lunch je chętnie sałatkę typu greckiego a na obiad cielęcinę z ryżem brązowymco mam napisać w upodobaniach kulinarnych?żelki? ogólnie ona jest niejadkiem domowym ale w przedszkolu podobno całkiem ładnie je

odnośnie eventu to ode mnie na razie chcą notorycznie drewnomiałam też pawie(których oczywiście mam dosłownie parę sztuk bo tak mi się nie podobają),osły, a poza tym maliny, daktyle

 

No to papatki i do juterka

Dasz rade, pierwszy dzien/noc szybko mija

Wymien jajca na cos innego Zamierzam Horusa najmniejszymi nakladami finansowymi zrobic

 

Idz Ewo z podniesiona glowa ,dumnie wkrocz na oddzial a co tam urlop ,nie urlop ,nie pierwszy i nie ostatni

 

Cześć na chwilkę poszłam do pracy, a tutaj znowu płodnie, oczywiście pomysł naszego spotkania w Poznaniu jest dla Wszystkich chętnych . Obiecuję, że zapewnię ciekawe rozrywki i już czekam