Jeśli czujesz to rymujesz

Bajki się pomieszają
Ale Wy nam na weselu Kankana zatańczą i zagrają
Będziem odlotową parą
I to wcale od losu nie będzie dla nas karą
Waderko, realnej miłości nie mam
Ale moja miła Tobie coś zaśpiewam
I love You*
Inni niech sobie wrzeszczą ,,Buuu'' !

*Kocham Cię

 

Rumieniec wykwitł mi na policzkach
i już nie jestem taka śliczna.
To miały być urodziny,
a nie zaręczyny
Propozycję twą rozważę,
cierpliwie poczekać każę.
Ślubu na grzędzie wszak jeszcze nie było.
Potem by rozwód się szybko zrobiło.

 

Ja przepraszam,że od razu nie na temat
lecz ma myśl płynie z daleka
do nowości zaraz wrócę
tylko spóźnione słówko wrzucę

Pietruchinie,Sąsiedzie miły
moje,dla Ciebie
życzenia się spóźniły
Wiedz,sprawy tak się miały-
łącza internetowe wprost z moich urodzin
w świat pognały(albo się upiły)


niezapominajką o wybaczenie proszę


a słodkim torcikiem i szampanem toast wznoszę
za pomyślność wszystkich planów
za spełnienie o czym tylko zamarzysz
za codzienny radosny uśmiech na twarzy
za spokój i wytchnienie gdy troska Cię wzburzy
za najmilsze chwile we wspomnień podróży
niech zdrowie Ci sprzyja 100lat!!!
----------------------------------------------------
Cóż to,co ja widzę moi mili???
Nie koniec imprez,będziemy się bawili
Jak to,co to będzie???

Weselicho szykuje nam się na grzędzie???
mogę zostać druhną w pierwszym rzędzie
gdy wybiją weselne dzwony
Młodej Parze na szczęście

 

Zaręczyn jeszcze nie było,
bo się dziewczę zawstydziło.
Może ktoś jej w tym pomoże,
gdyż ją czeka wnet bezdroże.
Jakąś wróżkę przyprowadzi,
niech sprawy uładzi, niech radzi.

 

Po cóż wróżka ma szukać odpowiedzi w szklanej kuli???
Z pradawien dawno,Seniorzy uradzili,że
życie najlepiej płynie we dwoje
Jedno w drugim znajduje ostoje
Niech dziewczę się nie wstydzi
a chłopiec szybko pierścionka szuka
Może wnet grzęda
doczeka się wnuka

 

Pierścionka?
Byle bym się wyrobił do szkolnego dzwonka
Proszę bardzo Waderówko miła
Tylko żebyś mi się na ślub nie spóźniła

 

Pierścionek przyjmuję,
uśmiechem podziękuje.
Jak już skończysz szkołę,
na związek pozwolę.
Może się rozmyślisz,
inną sobie wyśnisz.

 

Krasnoludek za żonę Waderówkę chciał
pierścionek nawet jej dał,
pierścionek od niego zabrała
i o innej śnić mu kazała
Każe mu pokończyć szkoły
Oj, nie będzie Tomeczek wesoły
Weselisko może dopiero za lat kilka
o ile waderka nie znajdzie innego wilka

jak nie ma weselnej zabawy
sama jestem zajeta, coś tam właśnie sieje
może kawy nam kogut naleje

 

Wnerwiony kogut
dziś nam dopomógł.
O świcie zapiał
gdy baran chrapał.
Zapiał raz jeszcze,
tu się już streszczę.
Do marzeny kuchni wpadł,
przy okazji sam coś zjadł.
Ale ze jest gentelmenem,
kawę zrobił jak marzenie.

 

nie powiem, kawę zrobił
przy okazji trzy filiżanki zbił
z chińskiej porcelany były
po nocach będą mi się śniły
wyjadł mi wszystko z lodówki
nie zostawił nawet żarówki
baran może coś kupi mam taką nadzieję
sama nie wychodzę bo za oknem leje

 

A to łobuz, a to hultaj.
W zagrodzie go poszukaj.
Niech szkody naprawi,
na dywanik się stawi.
Albo wyślij go do Chin,
niech nie robi głupich min.
Ale po co mu żarówka?
Czyżby w zagrodzie kąsała go mrówka?

 

mówisz szukać go mam
chyba sobie spokój dam
do jednego kurnika zaglądałam
ale mnie kura przegnała
rzucała za mną wulgaryzmów trzy grosze
aż zgubiłam swoje kalosze

teraz bosa stoję
jak ja je jej odbiorę
a kogut i tak uciekł z kolegami w gaj

 

Co Ty masz za kury.
Z jakiego klonu, jakiej struktury?
Może u nich jakiś event ogłosili,
żeby ludziska straszyli.
Wypadajkami jest zdobyczne.
Np. twoje kalosze śliczne.
Poszukaj jakiegoś moderatora,
to ekipa do pomocy skora.
Złóż na kury zażalenie,
a kogutom przetrzep grzebienie.

 

MODów nie zaangażuję
może którąś kurę ugotuję
rosołek będzie wyborowy
jak dołożę makaron domowy
ale zostawmy już te kury
wygoniłam je na wycieczkę w góry
każdej dałam podróżny worek
a ty chodź ze mną na podwieczorek

 

Na podwieczorek chętnie wpadnę,
tylko szefa się pozbędę.
Dam mu zagadkę do rozwiązania
i wreszcie zostanę sama.
Podwieczorek bardzo elegancki,
a zastawa prosto z Francji?
Babeczki, eklerki, mufinki
i będziemy pulchne Celinki.

 

gości elegancko przyjmuje
godzinami na ich przyjście dom pucuje
pulchne nie będziemy
mam blisko park, na spacer pójdziemy
przez szefa zagadka już rozwiązana
czy będzie się z nią męczył do rana?

 

Im dłużej będzie się męczył, tym dłużej ja rada.
On myśli, a ja w skowronkach cała.
Jutro pewnie zemstę przyszykuje,
moją premię zainkasuje.
Albo dla mnie awansu nie uwzględni.
Szefowie czasami są bezwzględni.
Ale nie mój, oj nie.
Z moim jest cudnie.

 

O rosołku ktoś tu mówił??
Kogut go gotował i znowu coś zbił
Oj pozbądź się tego kuraka
Dla innych to zdobycz nie byle jaka
Ale za rosołek dziękujemy
I 26 sierpnia za pół godziny lub dłużej świętujemy
Nowego koguta sobie kupisz
Bo ten chyba się (z miłości) upił
O kurę się martwisz??
Masz już ją w garści !!
Obiad na jutro Wam przygotuję
A tym zwierzom to już współczuję




Ziemniaczki nałóżcie
I może trochę brzoskwiń w puszce


Lub w słoiku
Nie piszę tutaj w narzędniku
Lecz to z Neta
Bo maksymalnie można umieścić 5 zdjęć(chleba)
Gąska chodzi, człapie, lata
U mnie i u niej dziś deszcz solidnie padał

 

U krasnala na opak wszystko,
to niebywałe jest zjawisko.
Obiad na noc serwuje.
Brzoskwinie do ziemniaków pakuje.
Zwierzakom współczuje,
a sam hamburgery ze smakiem pałaszuje.
Czy gąska człapie czy lata?
Czy chodzi i figle płata?
Nie wiadomo! Za tą wiedzę dam dukata.
Ale wiadomo, że jak pada,
to robi się deszczowa marynata.

 

Trzy godziny...twarda sztuka !
Poobcinam trochę tego kawałka !
Zrobię hicior nad hiciory,
aż będziecie mieli dość tej zabawy.