Opinie Mini Eventy - Temat do rozmów

uuu ja bym je pilnowała,Marcel pewnie po uszach dostanie za ten prezent,a tobie go odbiorą.Postaw pare psów na straży,może sie uda je obronić

 

Kilka lepszych miksów:





Edit:

 

Poszło już 100 sp i jak na razie lipa, bez żadnych przeskoków, a raczej cofki ...

 

Takie podjąłem ryzyko

zawsze mogło być lepiej, ale i zawsze mogło być gorzej...

 

Sporo miksów dzisiaj uskuteczniłam, ale efekt raczej mniej niż przeciętny. Wrzucam tylko te lepsze

 

u mnie tez kicha dzisiaj...z snieznych klapouche z uporem maniaka mi wyskakiwaly

 

120 SP i tylko te 2 warte pokazania.Z kasy się spłukałam,czekam,może ktoś kupi? Na dzisiaj koniec,niestety Edycja:miał być już koniec ale jeszcze coś na dobranoc Słabo mi te zwierzaki skaczą Dobranoc i powodzenia,chociaż widzę,że mało ludzi się bawi

 

To co najlepsze na 140 SP

 

Kolejny raz wtopa, wiem juz, ze do zupy nie ma co klonowac, same cofki przez kilka BB, wrrr.

 

Wspaniałe klonowanie 10 mln w łeb i 100 SP. kOŃCZE JUŻ Z TA GRA PO TYM!!!!!!!

 

to BB chyba nie dla mnie jeju kiedy ja to zrozumiem wrr- nic kompletnie ani normalnie ani na ryzyko- bez sensu szkoda zwierząt męczyć
nie wierzę w losowość bo Ci co mają szczęście w BB to mają od zawsze a Ci co nie mieli szczęścia dalej go nie mają- nie lubię tego mini eventu

 

Wygląda mi to na kolejny event z gatunku BB bez BB Sorry, ale "przeskoki" o 1 poziom w górę to nie jest BB, tylko standard Trudno, zapas super paszy poczeka na lepsze czasy. O kupowaniu nie ma mowy

Swoją drogą nie rozumiem motywów, jakimi kieruje się BP. Klonowanie z przeskokami to jedyna zabawa w tej grze, na którą byłabym skłonna wydać jednorazowo kilkadziesiąt i więcej złotych. Taka mozolna dłubanina - jaką nam serwują - nie jest zabawą. Za dużo kolorusów będzie jak odkręca kurek? Przecież prawie nikt nie ma pokończonych misji hodowlanych, mało kto buduje różowe zagrody - sami wiecie jak trudno jest wyklonować coś wysokiego nawet przy odkręconym kurku. A przecież cały czas wchodzą do klonowania nowe zwierzaki i ... zaległości rosną. Kompletnie to bez sensu...

 

No ja się też męczę i ciągle brakuje mi jednej Złotej Gęsi,nikt sprzedać też nie chcę

 

Witam

Mi też brakuje 1 szt, tyle, że dzikiej gęsi

Pozdrawiam

 

Zgadzam się z Tobą, nie mam w spółdzielni żadnej misji hodowlanej zakończonej, rozbabrane mam wszystkie, zrobione tak do połowy i koniec.....zatrzymałam się, bo w mixach ostatnio więcej cofek niż przeskoków, wczoraj prawie wszystko cofki, polowałam na żwawą pszczółkę i efekt był taki, że trzy ninje i strażniczka stracone a ja dostałam trzmiela i dwie leśne, nie wspominając o innych wyższych zwierzakach, poszło 160 SP i kilka milionów sianogroszy do tyłu.
Domki wczoraj poszły do paska, dziś znowu mnie coś podkusiło i trochę lepiej z osiołkami, lecz akurat mnie zależało na innych zwierzakach.
te są dziś najlepsze


Chyba lepiej w moim przypadku sprzedać wyższe zwierzaki i kupić na targu najwyższą....trzeba kombinować

 

Poluję na punkułki ale niestety informatyk zapomniał włączyć przeskoki na moim serwerze

 

Klonuję sobie od wczoraj, bo jak stare przysłowie pszczół mówi , nadzieja umiera ostatnia . Ustawiłam 4 domki na łące i 1 na Baha, ale z tego z Bahy szybko zrezygnowałam, bo tam to już kompletnie nie mam szczęścia . Na łące kilka przeskoków się trafiło, np. ze zwykłych punkkukułka i kwiatowy struś . Tak to ewentualnie przeskok o 1 poziom. Mix to u mnie cofka więc z jakimiś wyższymi zwierzakami w ogóle nie staram się robić bo żal zwierza . No, ale nadzieja zawsze jest, więc nie ustawiam za dużo domków, żeby za szybko nie pozbyć się paszy, i bawię się dalej .

 

Zgadzam się. To BB jest najgorsze w jakim brałem udział od kilku lat. Nie ma co się oszukiwać... nie włączyli przeskoków. Klonuje się tak samo jak poza BB, a rzekłbym że nawet gorzej. Dlatego ja również daruję sobie to BB. Wytrwałym życzę powodzenia

 

Też tak myślę,że dali BB,bo wypadało Wczoraj coś jeszcze mi się udało a dziś porażka totalna Miałam kupić średni pakiet ale nie wiem...Chyba szkoda kasy...

 

Może odwrócili sytuacje na serwerach, bo u mnie zawsze była lipa, a teraz jest troszkę lepiej, choć bez fajerweków