Raszple 50+

Dzień doberek RaszpelkowoOba śniadanka super, Basiu - nie pamiętam , kiedy dostałam śniadanko do łóżka...daaaawno temu chyba Danusiu - balkonik mam zbyt mały, by można było zasiąść do czegokolwiek..kawę tylko tam nieraz popijam, siedząc na "ławeczce" ( klima) i pilnując kociastych na ich "trawnikach" - śmiesznie wyglądają tłuste kocie zadki wylewające się ze skrzynki z trawą
A wracając do przyziemnych spraw czyli remontu pokoju synusia, to ja do remontu mieszkania przymierzam się..i przymierzam..wiem, najgorzej zacząć, ale gdzie ja się biedna podzieję z książlkami itdWspólczuję Mirce bałaganu, bo nie da się odpocząć, no i chałupka zamiast być azylem - straszy..
Do potem Raszpelkowo, buziole Teresa

 

​

Wpadłam do Was między jedną a drugą kawą... śniadanka full wypas... dzięki Grażynko i Danusiu... Tereniu, niestety nie mam nawet balkonu... a przy otwartym oknie na parterze przy ruchliwej ulicy za bardzo nie smakuje... super mają Twoje kotki... ja też chcę taki trawnik... remoncik powoli się toczy... problem też mam z książkami... nie wiem gdzie teraz je podzieję... synalek nie chce ich u siebie... stwierdził, że wszystko można poszukać w internecie... ach ta młodzież... ja na pewno ich nie wyrzucę... muszę tylko pomyśleć i u siebie przemeblować...​

miłej niedzieli... jest bardzo cieplutko... a ja nie na grzybach... buuu...

​

"Do serca w niedzielę"

Wisława Szymborska

Dziękuję ci, serce moje,
że nie marudzisz, że się uwijasz
bez pochlebstw, bez nagrody,
z wrodzonej pilności.

Masz siedemdziesiąt zasług na minutę.
Każdy twój skurcz
jest jak zepchnięcie łodzi
na pełne morze
w podróż dookoła świata.

Dziękuję ci, serce moje,
że raz po raz
wyjmujesz mnie z całości
nawet we śnie osobną.

Dbasz, żebym nie prześniła się na wylot,
na wylot,
do którego skrzydeł nie potrzeba.

Dziękuję ci, serce moje,
że obudziłam się znowu
i chociaż jest niedziela,
dzień odpoczywania,
pod żebrami
trwa zwykły przedświąteczny ruch.
​

 

Witajcie Kochaniutkie Raszpeleczki i nie tylko , aż się buzia cieszy kiedy ranek wita nas pięknym słoneczkiem
a jeszcze ktoś poda śniadanko do łóżka ..... tylko sobie poleniuchować..... Grażynko dzięki za śniadanko ... a drugie z przyjemnością posmakowałam na powietrzu u Danusi w altance bardzo wytworne i ten zapach kwiatów.... dzięki Danusiu aż mi się gąbka śmieje hihihihihi.
Grażynko Twój TŻ pracuje za granicą to tak jak i mój w Niemczech i też póki co muszę sobie radzić sama, bo córcia mieszka 10 km ode mnie a synciu 20 ..... na codzień jestem sama wnuki mam już duże dwóch już pracuje
jeden od córci a jeden od syna a pozostała trójka już w wieku po gimnazjalnym dlatego często jestem przyszywaną babcią wszystkich maleńkich wnucząt babć w Raszpelkowie.
Kochaniutkie życzę milutkiej i radosnej niedzieli i do potem. Hejka!

 

Krysieńko, ja tu jestem u Was od niedawna i nie kojarzę skrótu TŻ

 

Witam serdecznie w piekną, sloneczną niedzielę!Dziękuję za wszystkie smakołyki. Mireczko- współczuję Ci, ale póżniej będzie ładnie, mnie tez to czeka. Balkonu nie mam, ale mam domek na działce z kominkiem, tarasem to tam najczęściej spędzam wolny czas.Tam robię wszystkie przetwory na zimę i kapustę też tam kiszę i całą zimę tam stoi.Nadal mam kłopoty z rwą, teraz straszny ból czuję w nodze i jestem na zastrzykach. Kupiłam 3 zagrody i mam pomarańczowy kurnik i 2 razy gołąbki, a żabek i koguta nie mam. Pozdrawiam wszystkich gorąco i życzę miłego wypoczynku.

 

To

chyba Towarzysz Życiowy
Raszpelki pozdrawiam

 

a dziękuje za wyjaśnienie
Krysieńko, za granicą pracuje mój zięć i to moje dziewczyny potrzebują wsparcia, szczególnie teraz, gdy powiększy się po nowym roku rodzinka

 

Ło Jezuniu ale mam kaca
ale chyba było do przodu z piosenką na ustach
wnuk dzisiaj dzwonił że coś mu obiecałam
koniec ognisk bo potem same straty
buziaki

 

A ja tylko wpadam się zameldować, zaczyna się !!!!! Przedszkolno , szkolne wędrówki do lekarzy / jak to na początku roku szkolnego/
Utytłana jestem. Buziaki na nowy , dobry tydzień

 

No to się działo A na kaca bardzo się sprawdza zimny arbuz z lodówki..ni to jedzonko, ni to picie, ale działa znakomicie

Dzięki Aniu za buziaczki ja mam za sobą dosyć leniwy, przepiękny dzień, mamuś wyspacerowana, ja znalazłam też czas na zległą lekturę..żyć, nie umierać Od jutra mi przyspieszy się tempo, mam do "obrobienia" dwa zlecenia..ale to i tak niedużo roboty, póżniej na ostatnią chwilę dowalą mi resztębędę marudzić, ale jak zwykle, zrobię co trza Obie Krysie pozdrawiam, Basię i Mirkę i pozostałe Raszpelki oczywiście też

 

Dziękuję MOD-ko za wyjaśnienie Grażynce właśnie tak jest ... no a ja myślałam że to właśnie Grażynki mąż pracuje za granicą ale tak czy tak to zawsze jest trudniej samej kobiecie tym bardziej jak ma się dziecko i oczekuje się następnego..... Grażynko Twoja pomoc dla córci jest nieoceniona.
Krysiu ja wiem co to jest bo przez całą zimę miałam takie same problemy i z nogą i prawą ręką nie byłam w stanie nic robić ale już jest w miarę dobrze.... chociaż ostatnio znowu mi się nasilił ból pod prawą łopatką mam nadzieję że to przejściowe ....trochę za dużo popracowałam w tygodniu w ogrodzie.
Ja też kupiłam 3 zagrody z tego mam 1 zagrodę kogutów i jedną koni pomarańczową a ostatnią dopiero postawiłam będzie wiadomo jutro .
Kochaniutkie życzę Wam samych dobrych i kolorowych snów, spokojnej nocki i do jutra. Hejka!

 

Miłego i pięknego poniedziałku życzę Dzisiaj dalej pracuję na działce

 

witam pięknie całe Raszpelkowo Krysiu - też nie wytrzymałam..i kupiłam 4 stajenne..cóż,kogut mnie nie opiał, ale dostałam żabki i bociany, oraz oczywiście pomarańczowe: ul i oborę Nikt mi nie kazał kupować, ale i tak nieżle, bo pół na pół

Dzięki Danusiu za kawę i co nieco - na szczęście to z obrazka nie włazi w obwody Zmykam i miłego dnia życzę, u mnie są i chmury i słoneczko nieśmiało wyłazi, ciekawe, co z tego się wykluje...

 

Witam
Miłego dnia Wam przyszłam pożyczyć

Pogoda u mnie piękna, aż nie chce się iść do pracy, pogrzebałabym sobie trochę na działce, bo niestety już jesiennie, pousychane badylki czekają na oczyszczenie, ale mus to mus

 

Mam żaki i koguciki Pozdrawiam i miłego dnia życzę

 

Witajcie Raszpelkowianeczki , MOD-ki i mili goście ...... Danusiu dzięki za poranną kawusię pychotka, u nas też trochę pochmurno ale nie pada i jak do tej pory jest w miarę ciepło .
U mnie ta trzecia zagroda to czerwone strusie z nowości to tylko koguty.
Kochaniutkie życzę milutkiego dnia i do potem. Hejka!

 

Witam serdecznie wszystkich! Gratuluję kogucika i żabek, bo ja niestety nie dostałam, ale może zamienię na inne zagrody, ja też dokupiłam następne 2 i mam pomarańczowe kozy i liskadziękuję za kawkę i ciacho, pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru.

 

​

Jestem już po remoncie... to znaczy synalek jest... ja mam tylko w końcu porządek w całym mieszkaniu... no i bardzo z tego powodu zmęczona... łamie coś mnie w kościach... czy to już starość???...

​

....ale nie aż tak bogata!!!...​

​

​

hihihi... byłam młoda... byłam piękna... teraz chcę być zdrowa i bogata na tyle, żeby opłacić tylko najskrytsze MARZENIE!!!!... reszta nie ważna...

przeczytałam wszystko... przytulam Was wszystkie... kolorków nocnych... bajecznych snów... Dobranoc...

​

Noc

autor: Bogdan Czaykowski

I znów powiedziałem: nie. Po trzykroć się zaparłem.
A noc była cicha, łagodna,
tkwiły w niej klucze gwiazd, rdzewiejące, jak mitologia,
jarzył się pocisk astralny.

Była to niezwykła noc, cieplarniana noc myśli,
podniecająca zieleń egzotyczną,
którą ludzie hodują z nagiej nędzy zaświata.

Noc w miarę jasna, bardzo oczywista,
zagęstwiona pustkami, prawie - dotykalna.
​

 

Witam Raszpelki i gości Miłego i słonecznego dnia życzę U nas świeci słoneczko i jest nawet ciepło Z nowości TS nie dostałam nic

 

Przyszłam powiedzieć Wam
Dzień dobry

Ja niestety nic z nowości nie dostałam więc się chwalić nie mam czym, ale nic to
Miłego dnia