W oczekiwaniu na kolejne GT

ja jeszcze nigdy nie jadlam oscypka, troche nie lubie serów no ale wszystkiego trzeba sprobować

 

O wyprzedaż SP skrócili https://board-pl.farmerama.com/inde...om-i-wyprzedaż-super-paszy.24466/#post-725001

Bry

 

Różyczko,wystarczy jak kupisz żółty ser wędzony,wrzucasz na grilla i już będzie ciut inny,ale też pyszny

 

Witam

Na targu istne szaleństwo... kasa leje się na konto strumieniami...
Kury prawie po półtora tysiąca, kolorusy też schodzą jak świeże bułeczki
Szkoda, że w realu tak łatwo nie idzie

No nic, to lecę dalej zarabiać...

 

Kury brązowe i jedwabne jak woda idą, myślę, że do wieczora tak będzie bo przecież teraz ludzie z pracy wracają.
Wystawiłam oazy, kury się klonują, kasa leci

 

Wszystko się zgadza ... dobrze jest, kiedy przypadkowy czytelnik pozna różne spojrzenia na sprawę
I tak sam dokona wyboru
Ja również takim całkowitym leniem nie jestem, te 30 stron ukończonych misji samo się nie zrobiło

 

Hej,
boski ten event - szast, prast i już, w sam raz do kawki urlopowej po obiadku


Moniko akinomrd - dziękuję za dobre rady.
Termy w Bukowinie w istocie drogie jak fiks, ale mężuś finansuje, no to co się będę wychylać... Jedziemy jednak jutro rano, żeby zdążyć wrócić na spotkanie z Onkapinką.

Wiem, wiem....
Ale ja i tak lubię. Uwielbiam jak mi tak po ząbkach zgrzytają...
Za buncem też przepadam, dowalam tylko soli i jazda...
Takie zakopiańskie serki to i tak lepsze niż te moczone w herbacie, kupowane pod przejściem podziemnym na dworcu w Kraku....

Podjedziemy do bacówki kupić takie "lepsiejsze", gdzie widać jak są robione.
Może nie trafią się z owczym moczem...
Spadam na Krupówki, bo młoda nudzi o jakąś wystawę figur woskowych...

 

Olu,pamiętaj o jednym,ser owczy nie zgrzyta pod zębamiskorzystaj z bacówki o której pisałam tylko nie próbuj dojechać tam samochodem,bo zaplacisz mandat
Albo z buta albo podjechac busem w razie pytań,wątpliwości pisz sowę Pomogę,doradzę

 

Ze zwykłych królików "wyprodukowałam" zaczarowanego. Pierwszy raz mi się taki przeskok trafił

 

Gratki Próbowałam trochę mixować ale porażka na całej linii

 

witam

widze,ze szykuja sie male spotkania ,ja w czerwcu bylam 1 dzien w Toruniu ale tym razem nie zwiedzalam,bo ....mama sie troszke zle czula ,moze w przyszlym roku uda sie troszke pozwiedzac tak jak w zeszlym roku

jak Wam idzie event ,czyzby juz po...,mnie zostalo ostatnie zadanie z krolikami i kurami bo kozy juz oddane ,zagrody neonowe stoja w pasku i zastanawiam sie czy je wystawic

 

Wystaw,co tylko u nas świecić będzie brzydactwo

 

no wlasnie wystawilam,hmmm czy mi sie one podobaja....chyba nie,rozowosci mi sie bardziej podobaja

 

paskudztwo jakich malo.... w top 10 brzydactw farmowych sie mieszcza obok estrady i koz klasycznych i kangurow

 

Nie narzekać,że brzydkie,bo zarobek dzięki nim jest jak nigdy
królików mi brakuje do mixów kury u mnie latają po 1100 SG, króliki ponad 3000
Szaleństwo
Zagrody świecą w pasku,ale te króliki chyba wyjmę

 

pnacze juz odpalone,ja wczoraj zarobilam na kurach

teraz klonuje i nadwyzke wystawie na targ

 

i zrobilam tak ale tego prawdziwego nic nie zastapi do tego ta wspaniala atmosfera wielkiego wypadu do Zakopca i nic sie nie rowna temu tak samo jak karp ma specjalny smak tylko raz w roku a w inne dni smakuje inaczej

 

Witam popołudniowo . Dzisiaj chyba mój szczęśliwy dzień, bo nawet poranne roboty na farmie obróciły się na dobre . Rano od Marcelka dostałam kombajn na 12 h i dzięki temu, że farma odpalona później będzie można nim jeździć do 21 i co najważniejsze serwować perfumy w licznych domach miłości . A przy okazji ile trwa produkcja kolorków przy różowej galaretce i 4 perfumach? Bo mi się wydaje, że kiedyś mi wychodziło poniżej 10 min. a dzisiaj trwa 10.
Edycja
Kury już po 1490

 

5 mln już do przodu, na targu kolejne 7,5 wystawione...
Czekam na BB weekendowe, 519 paszy zostało.

 

Podoba mi się taki event
Bezstresowy, dochodowy
Jeszcze tylko królików kilka dorobić i gotowe, a resztę na targ wystawić i niech kasa wpływa na konto
U mnie też paszy zostało na weekend, to pandzioszki pokoloruję i o różowe kukułki zawalczę. Może się uda.

Jeszcze neonowych nie wystawiłam, bo nie za bardzo mam gdzie. A skoro mówicie, że paskudne, to zostawię różowe na łące, a nad neonkami pomyślę później