W oczekiwaniu na kolejne GT

tak ale lubią też liście malin, zresztą ja tylko w wakacje się opiekuję, jak córka u babci w Krakowie, na początku trochę się go bałam bo takie nogi ma pająka ale kwestia przyzwyczajenia

 

Patyczaki rozmnażają się na dwa sposoby. Płciowo i bez udziału samca, z jajeczka, czyli rzeczywiście mamy tu przykład dzieworództwa.

Te, którymi się opiekowałam wyglądały tak:

 

na dodatek limit dostała, więc nawet poratować nie ma jak


u nas w ZOO są ciemniejsze, na dodatek przypominają starszą gałązkę, taką bardziej zdrewniałą

 

no tak ja tez zagladam na kasztanowe kiedy bedzie bo moze mi braknac klebuszkow

 

Mój tez jest brązowy ale jak go przyniosłam był zielony ponoć to kamuflaż

 

Swoją drogą niesamowity przykład mimetyzmu (poczytałam na wiki i okazuje się, że to nie jest mimikra, tylko mimetyzm - ech, człowiek się uczy całe życie i po co, ja się pytam ).

Właśnie, ja też widywałam głównie takie zdrewniałe - ciekawa jestem, czy to zależy od środowiska, w jakim żyją.
Takie żyjące w bardziej zielonych zaroślach byłyby zielone, a takie z jakiegoś poszycia lasu iglastego - zdrewniałe.

Owady są rewelacyjne

 

​

dobranoc

​

 

Miłej nocy zasłużyłaś

 

Również zmykam do łóżka.
Dobranoc

 

Ku zgorszeniu kocich mam juz tych kotow dosyc mam. Milosc do kotkow juz sie u mnie wyczerpuje, krwiozercze instynkty sie we mnie budza. Jeszcze dwa dni wytrzymam i szczecie dla kotkow, ze wkrotce znikna. Widly, grabie mam przygotowane i pogonie te wszystkie koty do sasiadow za ploty.

 

Bry
Przesadzone,klebeczki sie miela a ja mykam dospac

 

Tylko pamiętaj, że raz na dobę jeden sierściuch będzie Ci na głowę z pnącza zlatywał

Dziń dybry tak w ogóle

 

Witam wszystkich
Kto tęsknił ,ręka w górę
Koci event dla mnie bardzo łaskawy ,podgoniłam PD I TPD ,nawet 2 ZB dostałam . O TS nie wspominam ,bo szkoda tuszu .
Na temat patyczaków się nie wypowiadam ,bo temat kosmos (czyli nic nie wiem )
Za to na temat smażenia konfitur pogadać mogę

 

Dzień dobry wszystkim
Budzik zadzwonił o 2.10.Wstałam 5.50.
1 zbiór w plecy ale wreszcie się wyspałam
ooooo ,babula. Gdzies Ty sie schowala na tak dlugo?

 

Wcześnie wstajecie
Do roboty tak jak ja, czy może jednak do badyla...?

 

ja

witam z rana
u mnie kotki z wilczurkiem mają taką zabawę jak się śmieje mój Ukochany: one udają,że przed nim uciekają, a on udaje,że je goni
ale jak sie pojawi np parówka na horyzoncie to nie ma zmiłuj kto pierwszy ten lepszy i pies często przegrywa
jak idzie uspokajanie koteczków?u mnie z róż i imbiru trochę kłębków wypadło ale na TOPik nie mam i tak szansdobrze,ze nagrody wypadają całkiem znośne więc można sie dalej bawić

 

Ja tak mam cale życie.Zima 6-7,lato-przed 6.
Badyl stanowi wyjątek ale jak widać organizm się zbuntował.Mądrzejszy ode mnie

 

przegonić możesz je teraz tylko czy chcesz???
całkiem wysoko siedzisz na liście więc koty łaskawe

gdzieś Ty była jak Cię nie było????
a z czego proponujesz????

 

no i spadlam jakies 150 pieter w dol ałaaaaa a dzisiaj bancnę jeszcze pewnie ze 200...jak nie lepiej i po co mi to bylo?a wiedzialam zeby sie za to nie brac i sn nie wychlapac jak sie dzisiaj i jutro utrzymam to moze sie zalapie a jak nie to trudno ,bry wszystkim ojej patyczaki na tapacie nie cierpie owadow ,naprawde szczerze ich nie cierpie

 

O konfiturki pytasz ? wiśnie i czarna porzeczka na tapecie