Jeśli czujesz to rymujesz

oo fak(t) nie ma opcji chyba
Bym na stronie tej nie znalazł
Słów zaczepki wilczej lwicy
Jako wędkarz , śpiewak , malarz
Ale skoro taki folklor
W rymowankach naszych gości
Ja traktuję to jak objaw
Jej sympatii i miłości
Też Cię kocham bym wykrzyknął
Ale honor nie pozwala
Wpatruj się z baranią miną ale wiedz
Choć ma w pysku różę to urodą nie powala
Co on umi ten Twój wilczur ?
Do księżyca wyć gdy pełnia ?
A ja ? Pewnie nie dasz wiary ?
Ze zwatpieniem głową kiwasz teraz ?
Ale przy mnie chórem żab jest
Pavarotti , Domingo, Carreras !
I wiedz jeszcze że talentów
Mam miliony oprócz tego
A tak ! maluję jak natchniony
Gdzie tam Aniołowi Michałowi
Do freskow spod pędzla mego !
A że rybki coraz częściej
Są sprytniejsze niż ja stary
To nie powód jest do smutku
Czy utraty w siebie wiary
Byli lepsi ,takie życie
Nie zmartwiłem się okropnie
Bo w BB zdobylem bonus
Niech ich moja ZŁOTA GĘŚ kopnie

 

I ja tu byłam,
miód i wino piłam.
Gęś mnie nie kopnęła,
czym prędzej czmychnęła.
Nie ma takiej palety,
co by pomieściła pietruchina zalety.
Wpadłam tylko na chwile,
by rozpocząć dzień mile.
A dzień będzie długi
i mój zapał ostudzi.
Może dantic tu wpadnie
i coś więcej ogarnie.
Póki co pozdrawiam
i na szkolenie się w pracy stawiam

 

A tu co takie pustkowie
pisze i nikt mi nie odpowie????
co sie dzieje z poetami
z waderowkiem my tu sami?
wakacyjne wyjazdy nastaly
poeci pisac przestaly
wiec tylko liste podpisze krzyzykiem
dzien dobry mowie i uciekam z krzykiem
Pusto pusto i cicho na swiecie
ale moze sniadanko polkniecie?

 

marcinie pyszne było twe śniadanko
te jajeczka i kiełbaska
pomidorki i tościki
przy nich zielone pietruchy liściki
i tez łykam sobie wody
to jest dzisiaj dla ochłody
waderówka wpadła tu na chwile
przywitala sie z nami czule
pietruchina pochwaliła
na szkolenie pogoniła
też zostawiam pozdrowienia
do rychłego zobaczenia

 

jak milo ciebie widziec danticu
nie wiem o co robilem tyle krzyku
skoro jesnak jestescie w pokoju
to moge sie oddalic w spokoju
zajrze potem
jak skoncze robote
Buziaki i pozdrowienia zostawiam
z przyjemnoscia tu zabawiam


Hmmmm lajkuja ale nie odpisuja
chyba w krzaczorach zimuja
wylazic natychmiast poeci
nie bawimy sie w chowanego jak dzieci
pisac, rymy ukladac i wiersze
gdzie te czasy jak nie nadazalem czytac co pierwsze

 

Pisz więcej i pisane Ci będzie,
a w sumie rzadko sam bywasz na grzędzie.
W krzaczorach nikt nie siedzi
lecz rozwój wydarzeń śledzi.
A pomysł na ten rozwój
sam nie przychodzi, jak zbój.
Trzeba cosik wymyślić,
czasem można to wyśnić.
Pomysł na fajną zabawę?
Pomysł na ducha strawę?
O pogodzie? Jedzeniu?
Grzechów odpuszczeniu?
Inwencji już mi czasem brak,
tu do pietruchina - pokojowy znak!
Ja wiem, że to nie łatwo,
nie zawsze uda się z gracją.
Ale trzeba mieć o czym pisać,
coś z siebie wylizać.
I tylko wtedy wątek się toczy,
i tylko wtedy Mod się nie boczy.
Pomysła jednego już mam.
Na lwy pora, w tym trwam.
Ale sama nic nie zwojuję,
a i tak lwie urodziny przygotuję.
A potem będą Panny.
Kto mądrzejszy lub zgrabny?
Zapraszam, zachęcam.
I niech się "ryba-lew" nie zniechęca.

 

Witam wszystkich po dłuższej przerwie,
Niedługo chyba palce od klawiatury odczepię!
Bo niestety niedługo kończę,
Po całym domu na bosaka drepczę,
Wpadłam tylko się przywitać,
Wszystkich ludzi na ulicy będę witać!

Miłego dnia wszystkim życzę
Jeszcze tylko ten rym dokończę. c:

 

Wika jak wicher przeleciała,
o butach całkiem zapomniała.
Chciała się przywitać,
może o drogę zapytać.
Już widzę ją na horyzoncie
wiec cichutko posiedzę w kącie.
Kąt prosty sobie znalazłam,
chyba w jakiś kwadrat wlazłam.

 

No to na życzenie wielu wracam,
Buty w kąt porozrzucam,
Żeby Waderek miał co sprzątać
I cały dom nitką miał obwiązać.
Zbytnio mi się rymować nie chce,
Ale pisać na Forum to mi się zawsze zechce,
A to na kurzą grzędę wejdę,
Od innych for odejdę,
Bo tam zawsze nie ma co pisać,
Mogłabym tak dłuuugo to opisać!

Życzę Wam miłego dnia,
Ubrań dzieci prania,
Oraz udanego weekendu
I dążenia do trendu.

 

Miałam raz rybkę złotą,
karmiłam ją z ochotą.
Żeby duża wyrosła,
na mych marzeń posła.
Chyba ją przekarmiłam,
sama sobie zaszkodziłam.
Ja marzenie owszem mam,
a ona na to:jak zechcę to dam.
Ja ją proszę, bądź grzeczna,
a ona: to z moja naturą rzecz sprzeczna.
Idź, poszukaj innych rybek.
Nie rozumie takich przynęt.
Może pojedź na wycieczkę.
Sama sobie znajdę rzeczkę.
No i problem z rybką mam,
chętnie ją tu komuś dam.
Lecz ostrzegam bardzo serio,
chowa się za boazerią.

 

O jaką rybkę Ci chodzi?
Bo ktoś tu niedowidzi.
Oczywiście, to był żart
W wojnie mam dużo kart,
Same jokery, asy, króle,
Jopki, damki, i w ogóle,
Kilka dyszek się znalazło,
I pod regał polazło.

 

Prawie północ już nadchodzi,
pewnie śpią już nasi, młodzi.
Więc nieśmiało tu zajrzałam,
niespodzianek nie spotkałam.
Wika pisze to co chce,
a żaba bociana łechce.
W sumie nawet jest wesoło,
to historia jakich mało wkoło.

 

już się rano pojawiło
pięknie słonko zaświeciło
i odważnie tu zajrzałam
waderówkę tu spotkałam
chce wyruszyć autostopem
razem z Wiką, wracaj tu z powrotem

 

Zatem wracam,
owce poprzewracam.
Na stopa to Ciebie zapraszam,
projekt wycieczki zgłaszam.
Możemy wpaść do Londynu,
z daleka trzymajmy się od Krymu.
Do Paryża mnie nie ciągnie.,
w Rzymie pewnie też nie chłodniej.
W domu może lepiej zostać,
w jakiejś kolejce postać?
Ale póki co, zrób porządek ze swoimi rybami,
dobrze, że nie wszyscy są tacy narwani.

 

ach co mam czynić
zeby rybki swe docenić
narwana moja rybko
spełnij waderówki marzenie i to szybko !
nie chce jechać o Krymu
a pojedzie do Londynu
tam się schłodzi i ostudzi
przy tym pozna duzo ludzi
jak nie spełnisz jej życzenia
pójdziesz zaraz do smażenia

 

A kto mi zabroni?
Niech ktoś mnie chroni!

Ja już wracam, proszę czekać,
I na mnie nie naciskać,
Ponieważ mam trochę inne zajęcia
Na przykład wiele do wycięcia,
Tak więc, gdy czas będę miała
Będę razem z Wami na Forum balowała.



Co do rozmów o podróżach,
Pochodzę po anyżach.
A tak całkiem serio,
To mam takie wymarzone trio.
Poleciałabym z chęcią do Paryża,
Kupię tam sobie czarnego Fryza*.
Wybrałabym też stolicę Szwecji,
Albo jakiś mały zakątek Wenecji,
Lecz Sztokholm bardziej do mnie przemawia,
Ale też nie jest zła Jugosławia!
Brazylię też bym odwiedziła,
I na prawdę, przyrzekam, nie będę bredziła!

Czy ktoś by chciał mnie ze sobą zabrać
W jakiś zakątek świata?


* - Koń fryzyjski.

 

Pisać mi tu nie przystało ....
zaniedbałam świetny temat....
wierszyk by się zdał na początek...
Patrzę .... czy kryzoli nie ma ....????

Więc pozdrawiam poetów Wielkich
Wielkich ... zwłaszcza moim zdaniem....
Bądźcie sobą ! , bądźcie Wielcy.....
Wielki ukłon w Waszą stronę........

Może mogę i rymować .....
lecz strach wielki mnie ogarnia.....
może przyjdzie Wielki Modzik....
włoży kłódkę ....i super BANIA......

 

Feniks, po co ty się martwisz? c:
Gdy będziesz rymował, to się ożywisz! c:
A o bany to się nie martw,
Nikt tu jeszcze nie zmartw!
Gdy będziesz pisał zgodnie z zasadami,
Będziesz zajadał się pajdami!

 

Witam moich wierszokletow
o widze przybylo poetow
piszczi piszczie i rymujcie
slowek nam tu nie zalujcie
Nie ma jak dobra zabawa
a rymy to super zaprawa

Wszystkim zycze milego dnia
a to napisal Marcinek znaczy ja

 

oo nasz Marcinek się dziś zjawił
ale długo nie zabawił
do ewentu się szykuję
całą farmę demoluję