W oczekiwaniu na kolejne GT

Dziękuje śliczniePrzepisane do zeszytu i następnym razem zrobię.

 

a ja od rana szukam klamek do okien moj Łukaszek madry gdzies schowal ale gdzie ... jak bede musiala rozpakowywac kartony z piwnicy to szlag mnie na miejscu trafi bolesny.... a klamki mam wyjete ze wzgledu na Kube bo sie nauczył okna otwierac stajac na lozku... raz weszlam do pokoju to sobie przez okienko wygladal ....na 3 pietrze mieszkamy...zbladlam i kazalam klamki powykrecac... no i dwoch mi brakuje bo gdzies stary schowal ..

 

Dzień dobry

Dziwna pogoda nad małopolską, duszno, ale pochmurnie. Mam nadzieję, że zaraz jakaś burza się nie pojawi, bo miałam rower odpalić. Strasznie się ostatnio z czasem nie mogę wyrobić, ale tu też pusto, więc chyba nie tylko ja. Miłego dnia Farmery.

 

Bry oczekujacym...
Dzis ostatni dzien z mojego 13 dniowego- dyzurowego maratonu ..
Padam an tawarz , kurka - urlopy, chorobowe ...i nie ma komu robic.
Pogoda barowa,leje, wieje , 13 stopni za oknem, przynajmniej nie szkoda spedzac czasu w robocie.
Wczoraj wieczorem odkrecialam kaloryfer...

Spoiler: Lato..lato wszedzie......

Z kokosami mam nna razie szczescie, zaden mi sie nie zamknal.
Pan V. ma leb na karku-znow sposob znalazl na wyciagniecie ostatniego florka z farmera(bo na pewno bedzie opcja za floreny).

 

Cześć,też jestem,tyle że za porzeczką siedziałam,bo czasu trochę mało... I nie wyspana strasznie po nocce jestem U mnie tez paskudnie zimno-zastanawiam się czy w piecu nie napalić.

Też mam na szczęście pootwierane ale,jak ktoś w innym temacie napisał,chyba się internety naprawiły u graczy,bo jakoś teraz nic się nikomu nie zamyka Czy opcja za floreny będzie,to wątpię-tyle tylko,że nie rozumiem,co tak się przed tym bronią.To przecież parę pikseli tylko...

 

Wrocilam
Kokosy otwierane na telefonie sie nie zamknely, wiec chociaz tyle dobrego.
Zaraz poczytam zaleglosci, ale mam wrazenie, ze nie ma tego duzo

Bry niewyrazne

 

Internety się może i naprawiły

Ale ten pośredni dowód, że problem był jednak po stronie firmy, nie jest aż tak mocny, jak by się mogło wydawać...
... po prostu po tych hecach z kokosami każdy teraz sprawdza po dziesięć razy dziennie, to i wyniki otwierania lepsze

Opcja za florki powinna jednak być... firma ma przecież dokładne dane, jaką kwotkę w euroskach i innych walucinach zakosi, myślę, że nie zrezygnują z tej kwotki

 

Witam cieplutko
Aniu, nie wiem, czy nie prościej dokupić, nie są takie drogie, chyba że to jakieś specjalne
rozpakowywanie kartonów i ich pakowanie zajmie ci na pewno więcej czasu

 

Bry

Gosia to witaj w klubie, bo też jestem po nocce i niewyspana, co chwile ktoś do drzwi się dobijał..

 

Dzień dobry wszystkim

To ja też do tego klubu, niewyspany jestem okropnie ... o trzeciej w nocy sąsiad zaczął walić pięścią w drzwi - tak się wystraszyłem, że aż mi wiertarka z ręki wypadła ...

 

Że tak zapytam- o 3 w nocy z wiertarką łaziłeś?

 

znalazłam klamki stary zadzwonil i powiedzial mi gdzie sa mało tego sama je tam schowalam odbiera mi rozum juz to pakowanie chyba a pamiec napewno od 7,30 chodze szoruje ,jak nie szoruje to pakuje ,to przecieram cos i dalej konca nie widac

to i tak masz dobrego sasiada ja bym nie pukala w drzwi , ja bym chyba razem z nimi wleciała

 

ja tak chciałam z innej beczki czyli:
dlaczego na 2-ch różnych kontach z jednego kompa inaczej są rozmieszczone bonusy na drzewie mądrości?
dlaczego na 2-ch różnych kontach z jednego kompa są różne prezenty, np. na jednym są wszystkie kwiatuszki, na drugim brak łubinu i nadal brak?
dlaczego na 2 kontach brak strachów?

Dochodzę do wniosku, że to sprawa informatyków zatrudnionych przez BP i mających na celu.........


I mam jeszcze wiele pytań ale to potem.

 

Agata A przeczytaj jeszcze raz, tak mniej serio ... i uśmiechnij się

 

No tak

Trzeba wypić kawę

 

a dzisiaj tez na nocke pracujesz?

 

jeszcze tego by brakowało, tydzień bez dnia wolnego pracowałam, więc czas teraz na wolne. W piątek idę dopiero...

 

aa to dobrze odpoczniesz troche wspolczuje tez na 3 zmiany robilam i czesto bywalo ze z nocki prosto na uczelnie jechalam a pozniej do domu i male dziecko(Natalka) to tez nie pospalam..nigdy wiecej ...nocki to jednak ciezka robota...najgorsza tak 3 z rzedu... bo juz nastepne to sie jakos przestawialam ale pozniej znowu po tygodniu nocek trzeba bylo przestawic sie na 1 zmiane uhhh

 

Szczerze?
Wolę nocki od popołudniówek. Nocki nie są tak męczące, jak popołudniówki, przynajmniej u mnie. Jak jeszcze pracowałam w systemie tygodniowym to było cały tydzień nocek, a 2 razy po nockach szkolenie. 4 noce przepracowałam i zmęczenie mnie nie brało, dopiero przy 5 jak jechałam busem to w jedną i drugą stronę mi głowa leciała. W pracy jakoś się budziłam.


Bardziej mnie zmęczyły 3 dni popołudniówek... A z nocek przestawić się na 1 zmianę to jak na razie nie ma problemu z wstawaniem...

 

a ja nigdy na nocki nie pracowałam, nie znam tego tematu. Jedynie jak było wprowadzanie nowego systemu, to skończyłam o 24,15. Wszystko poszło pomyślnie.