W oczekiwaniu na kolejne GT

współczuje Ci bardzo
popatrz sobie na swoją sygnaturę i pomyśl ,ze wdeptujesz gościa w ten piach

 

No co, moja znajoma wynajęła mieszkanie (też po babci) bardzo miłemu Azjacie (nie pamiętam już, jaka nacja konkretnie, Wietnamczyk może, a może Chińczyk).
No i któregoś dnia sąsiad z góry do niej zadzwonił skruszony, że mu rura pękła (taka od wody oczywiście) i właśnie jej zalewa lokal.
Kobieta poleciała mieszkanie ratować, bo telefonu nikt nie odbierał, więc uznała, że Azjata w pracy.
W środku zastała 20 Azjatów śpiących po nocnej zmianie

 

eetam juz mi troche emocje opadly..to nie koniec swiata wazne ze chalupa cala a powoli i wyposazenie sie skompletuje...zawsze moglo byc gorzej...jakis tfuu pozar zalanie mieszkania itp...no trudno tydzien u mamusi jakos przezyje
Zuzka to miala babka niespodzianke

 

Anka alez to tylko paker -wpienione baby lepiej by go urzadzily i przefasonowaly z rok by o kulach chodzil

 

Lepszą niespodziankę mieli Azjaci, zapewniam cię
Ona w desperacji otworzyła drzwi własnym kluczem, cicho było w środku, a dwa kroki dalej zaczynali się Azjaci.
Kobieta ma taki dość donośny głos, więc jak się wydarła, to Azjatów do pionu podniosło w sekundę

 

co oni musieli przezyc

 

Urobiłam się po pachy, ale ciasto na truskawianki rośnie

 

A ona...?
Opowiadała, że najpierw pomyślała, że temu jej Azjacie się zmarło i tak leży w wejściu do dużego pokoju.
A później jak zobaczyła, że leży więcej niż jeden, to wrzeszczała dalej ze strachu

 

No aż im współczuję i to po nocnej zmianie taka pobudka

 

wymowila mieszkanie mu? czy dalej bylo gromadzkie?

 

A zapomniałam dodać, że lokal miał 35 metrów. Wypadało po 1,75 metra na Azjatę

Wyrzuciła wszystkich, później miała problem, bo nie wiedziała, który to był ten jej Azjata.
Ale zdybała go u pracodawcy, gdzieś tam robił w magazynie tych ślicznych ubranek, co to je można na bazarze kupić.

 

Nastroj nie nastroj, wylatuje jutro z rana, to mus dzis sie pakowac
Tobie rowniez lotu bez turbulencji zycze

W srode jestem z powrotem, mam nadzieje, ze duzo lektury do nadrobienia bedzie

 

o rany, dobrze że nikt na zawał nie zszedł ciekaw kto był bardziej przerażony Ona cz Azjaci

1,75 to dla Azjaty dużo miejsca do spania

a swoją drogą my się śmiejemy, ale to straszne,że tak żyją ludzie w XXI w w środku europy, cofamy si,ę w rozwoju wiadomo,że to z biedy, a nie z lubienia

 

To musiało być pandemonium, okropnie żałuję, że tego nie widziałam
Zbiegli się dodatkowo sąsiedzi zwabieni tym wrzaskiem, rozkosz
Ale po tym wszystkim znajoma sprzedała to mieszkanie
Zwłaszcza, że wyszło na jaw, że to spanie tam odchodziło też na dwie zmiany

 

opis godny Chmielewskiej
i w sumie to jest straszne, jak tak spokojnie pomyśleć

 

To szybciutko wracasz ja lece we wtorek i troszke pobede -musze pozytywnie naladowac akumulatory
Dziekuje -oby sie obylo bez dodatkowych atrakcji

 

No niestety jest straszne, dla obu stron zresztą.
Choć mnie jednak bardziej żal tej mojej znajomej.
Z drugiej strony Azjaci nie zniszczyli lokalu, bo głównie tam spali - ale parszywy los takiego gastarbeitera, nie...?
W sumie to gdybym miała komuś coś wynajmować, to bym szukała wśród znajomych, zawsze się człowiek pewniej czuje.

Anka gorzej trafiła z tym Ukraińcem, pewnie po robocie dzicy lokatorzy lubili się napić i dlatego ta demolka.
Dziewczyny z Ukrainy są spoko... ale facetów to ja bym się bała zostawić w mieszkaniu.

 

i tu sie z Toba nie zgodze znam kilku Ukraincow bardzo porzadni ,pracowici i na dodatek nie pijacy

 

ten byl pijak matka go zmusila wrecz do wywalenia na koniec skladziku butelek po wodzie wschodniego pochodzenia pewnie lada dzien jak mama sie zacznie tam krecic to sasiedzi zamelduja co i jak

 

pewnie,że mi jej żal i to bardziej nie zawsze się znajdzie ktoś znajomy, a ukraińcy to nie wszyscy mafia i pijacy, to zależy, po części od tego jaki jest dny człowiek, łątki mają przypięte jak my Polacy,a wszędzie ludzie są lepsi i gorsi życie