W oczekiwaniu na kolejne GT

ja też wole drzewkowy, dzięki niemu mam tyle baobaów, że 3 łąki całe mogą być w nich.

No narzędzia będą potrzebne do wybudowania kolorowych kukułek..ale ja za nie podziękuje.

 

Kameleony sam zbudujesz i nie fochaj się trochę emocji i zabawy przy tym było a reszta...rzecz nabyta
Idę!!!pod kocyk przed TV

 

emocji to na pewno....zwłaszcza tych negatywnych, po odkrywaniu kolejnego badziewia...

 

Podsumowując: pociąg dla mnie do bani Nie wiem ile składów wysłałam, bo nie liczyłam, ale myślę, że około 15-20 i najlepsze co wyszło to perfumeria i czerwone świnki Żadne różowe (poza wiadomymi częściami garderoby) się nie trafiły Ogólnie mówiąc kaszana, pasek zagród ogołocony a populacja albinosów drastycznie zmalała. Nie czekam z niecierpliwością na następny pociąg

PS. Może ktoś rzuci dżółwikiem w kierunku targu numer 25??

 

Taka sytuacja odnośnie dość starego już tematu , ale dopiero teraz wpadła w moje łapska :

Indyk Roman rozmawia z bykiem Grzegorzem:
R. - "Marzę o tym, aby znaleźć się na samym czubku drzewa. Jednak brakuje mi , niestety , sił".
G. -"Spróbuj mojego łajna – zawiera wiele substancji odżywczych".

Indyk dziobnął trochę łajna i poczuwszy energię wlazł na najniższą gałąź. Następnego dnia zjadł jeszcze trochę łajna i wlazł na znajdującą się wyżej gałąź.

Za parę dni Roman znalazł się na samym czubku.

Tego samego dnia indyk został dostrzeżony przez rolnika Kryspina , który wyciągnął strzelbę i go zastrzelił.

Jaki jest morał ? Majstrowanie i kombinowanie z kupą* pozwala wspiąć się na szczyty , jednak nie gwarantuje tego , że się na nich utrzymasz.

*można zastąpić wyrazem dozwolonym przez Regulamin.

Poczytałem zaległości , uśmiech kilka razy zagościł pod mym wąsem.
Niedziela płynie dość leniwie....

Bry z kolana.

Post edytowałem.

BA_Chris

 

Czat - krótkie teksty szybko pisane.
Typu:
- Wyrosły mi fioletowe żółwie w różowe kropki.
- Gratulki.
- Gratki wielkie.
- Grateczki kochaniutka.
- Dziękuski słodziutkie.
... i tak dalej, i tak dalej, i hurra już 1000 stron
I co, naprawdę ten wątek nie przypomina wam czatu...?

Żeby przywrócić choć częściowo moje ulubione proporcje, mam taką sobie historyjkę oraz pytanko na koniec.
Oto co się dzieje, jeśli ktoś spróbuje odebrać fretce jej ukochaną zabawkę:



A pytanko jest takie: jak myślicie, na ile by nas zbanowali, gdybyśmy podjęli próbę przetłumaczenia na ludzki język wypowiedzi, którą najwyraźniej wygłasza fretka na ostatnim zdjęciu...?

 

myślę że na miesiąc

 

Doberek

Jak dobrze, że pociąg już odjechał. Znowu wypasione zagrody dostałam. I na dodatek odkryłam za FL, bo nie chciało mi się tyle czekać za kundlami. Szkoda, że nie liczyłam ile ich dostałam. Z dzisiejszych zbiorów tradycyjnie 2 pomarańczowe zagrody dla psów, żółta kozia mleczarnia i żółta jajcarnia Jaja ktoś sobie ze mnie zrobił. Ha ha, ubawiłam się na całego Teraz już wiem dlaczego nie lubię pociągów, bo tam syf, kiła i mogiła
Ufff, jak dobrze, że jestem miłośniczką auta

 

Witaski gaduły. Pociąg odjechał i dobrze, całe deski mi wszamał, a perfumerii nie dał. Pewnie dobrze, bo 3 motylki do tej fabryczki to sporo, więc kupię pyłek do misji na targu

 

Skonczyloby sie to zamknieciem watku a nie warto az tyle poswiecac dla tak niewiele

 

Gdyby ktoś na mnie.. tak bez powodu to by bana zarobił na amen...hahah

 

Co prawda perfumerię dostałam, ale na pyłek poluję, bo strasznie nieopłacalna produkcja... Na razie upolowałam 1 po 2000sg i wiecej nie ma

 

witam
pyłku na moim targu to jeszcze nie widziałam
żółwi zresztą też nie...
na szczęście misja stała to kiedyś tam się ją zrobi
z różowości dostałam tylko kurnik, a najlepsze to były wymiany psich zagród na psią zagrodę
no ale bobry ++ też dostałam

 

Ta fretka jest tak urocza, że zapewne powiedziała: "Najmocniej przepraszam, to jest moja najukochańsza zabawka i w tej chwili nie zamierzam się nią z nikim dzielić, aczkolwiek nie wykluczam takiej ewentualności w przyszłości". W końcu to inteligentne stworzenie, zna regulamin forum Ona nie chce bana, a my tym bardziej...

 

Eh, szkoda, że na naszym forum nie można poszeptać sobie na uszko . Tak bez szeptania, to teraz podwójnie czekam na piątunio, bo wtedy wrócą do nas nasze Gosie

 

Tetuniu, tego i mnie brakuje..może dlatego,ze na innych można sobie szeptać do woli..

 

Rzutem na taśmę zdobyłam perfumerię ,młyn ,hity ,psy i pomarańczową wytw. farb Lubię pociągi

 

Tęsknię też za Emilką-empatyczną, proszę mocno trzymajmy za nią kciuki, wierzę, że będzie z Nami już niedługo.

 

Wszyscy za Emilką tęsknimy i nie tylko trzymamy kciuki....
..a nasze Dziewczyny Oleńka i Gosia to pewnie nas czytają...pozdrówki dla Was....bez Was ten wątek dużo traci.. i smutno nam...

 

Świat rzeczywiście jest coraz gorszy. Kto 300 lat temu wnosił bomby do samolotów...
To tak na rozwianie smutków
Jutro piątek! Piątek!! Piątek!!! Piątek!!!! Piątek!!!!! Piątek!!!!!! PIĄTEK!!!!!!! - ze zgrozą krzyczała wątroba...
no i jeszcze to
W wiezieniu - spędzasz większość czasu w celi 3 na 4 metry.
W pracy - spędzasz większość czasu w boksie 2 na 2 metry.
W wiezieniu - dostajesz trzy posiłki dziennie.
W pracy - masz przerwie tylko na jeden i w dodatku musisz za niego zapłacić.
W wiezieniu - w zamian za dobre zachowanie masz dodatkowy czas wolny.
W pracy - za dobre zachowanie dostajesz dodatkowa robotę.
W wiezieniu - strażnik otwiera i zamyka ci drzwi.
W pracy - sam sobie zamykasz i otwierasz drzwi.
W wiezieniu - możesz oglądać telewizję i grać w gry video.
W pracy - za oglądanie telewizji i za gry możesz wylecieć.
W wiezieniu - masz własną ubikację.
W pracy - musisz korzystać z jednej z innymi.
W wiezieniu - może Cię odwiedzać rodzina i przyjaciele.
W pracy - nie wolno Ci z nimi rozmawiać.
W wiezieniu - wszystkie twoje potrzeby są opłacane przez podatników.
W pracy - musisz opłacać wszystkie koszty związane z twoja pracą, a w dodatku z twoich podatków utrzymuje się więźniów.
W wiezieniu - spędzasz większość czasu wyglądając zza krat na Świat i myśląc, jak się stąd wydostać.
W pracy - spędzasz większość czasu wyglądając zza krat na Świat i myśląc, jak się stad wydostać.
W wiezieniu - możesz do woli czytać zabawne e-maile.
W pracy - jak Cię na tym złapią, możesz pożałować.
W wiezieniu - strażnicy są często sadystami.
W pracy - mówi się na nich: kierownicy.