W oczekiwaniu na kolejne GT

Witajcie

Pociąg odjechał z ostatnim ładunkiem,bo 2 x psy odkryłam dziś.

To zalicza się do spamowania,czatowania...?? Eh nie będe Wam już tutaj wątku zaśmiecać,ale co się pośmiałam to moje oraz Wasze też

Dobrego dnia

 

No chyba żartujesz? Jakie zaśmiecanie? tutaj piszemy o wszystkim tj o wszystkim co mieści się w regulaminie forum
Także pisuj dalej

 

jak to nam nie będziesz watku zaśmiecać wątek jest nasz wspólny i o dobrą zabawę tu chodzi a jak byś nie zauważyła to już mamy 1030 stron spamu a no dobra moze z 999, bo planowanie wyprawy na Hamburg spamem nie było tylko spontanem

 

Na szybko - trafiłam drugą perfumerię i ................................................. różowe strusie. Normalnie nie wierzę

 

Gratulacje

 

To jest wątek "w oczekiwaniu na.." w związku z tym oczekujac robimy i piszemy różne rzeczy..A że niektórym sie to nie podoba-maja do tego prawo.Ja juz dawno przestałam sie tym przejmować. Jeśli tylko nikogo nie obrażamy- to ok. I to nie jest niczyj prywatny wątek więc nic nam nie zaśmiecasz. Fajnie gdy jest nas coraz więcej.

 

Czołem spamerzy czekam na ciąg dalszy naszego farmerskiego hymnu
Pasuje to połączyć w całość i nauczyć się na pamięć .Dobrze,że ten pociąg już dzisiaj sobie pojedzie daleko,daleko ,bo zostanę bez narzędzi
Po nocy takie coś wylazło godnego uwagi
http://scr.hu/0zz4/h2id6
U mnie zimno i zaczynam delikatnie przymarzać.Kiedyś Norbi pisał w zgaduli,że prędzej śnieg spadnie w maju niż coś tam....już nie pamiętam o co chodziło,ale Norbi,spadł już dwukrotnie tego maja
Góry bielusieńkie

 

no też się cieszę, że w końcu dzisiaj ten pociąg pojedzie, bo niedługo zostanę bez zagród, narzędzi i SG

I dlatego nie lubię tego pociągu, bo strasznie pochłania zasoby własne..a nic poza czerwonymi kameleonami nie przywiózł fajnego..

 

dziewczyny gratki różowości
śnieg powiadasz to dlatego tak zimno biedne komunijne maluchy, taka pogoda

a Zuza w krzaczkach się tylko biedna trzęsie, ale nie z zimna, a od grateczków jeszcze jakieś 3 godz pociąg jeździ, Zuzka już nie dlugobedziesz mogło wyjść spod palmy, aby kokosem nie dostać

dziewczyny na urlopie może też pod palmą leżąi piją drinka w kokosie i z nas się śmieją, ze my musimy zaiwaniać

Mamy nowego Hita traktor trójkolowy, prawie dla nas biednych farmerow, nawet od bidy dromadery Gosia wepchnie na przyczepkę

 

Dziękuję Co do komunijnych dzieciaków szkoda gadaćU nas była w zeszłą niedzielę i tak lało i było zimno,że nosa z domu nie chciało się wychylać
Dzisiaj jeszcze nie pada,ale szaro,buro i ponuro a za oknem 7 na plusie
W głowie się nie mieści żebym w połowie maja przepalała w centralnym

 

no ja parę lat tremu byłam na komunii było 0 stopni, lało, wiało i sypało śniegiem okropnie, dzieciaki zmarznięte do szpiku kości, mimo, że jakieś grzejniki im skołowali i grzali ale wiele to w kościele nie da.Msza to był ekspres tak gonili, ale i tak ponad godzine trwała .U nas też nie pada,ale zimno,że hej na spacerze z psem byłam w grubym swetrze i cieplejszej kurtce, a wcale ciepło mi nie było

 

No to właśnie zaczęło u mnie padać poleciałam rano na modły i tak mi tyłek wymarzł,że zarzuciłam kocyk na plecy i popijam ciepłą kawą żeby się odrobinę rozgrzać
Zaraz wlezę cała pod koc

 

Monia ,gratki wielkie W sumie, ponarzekałam na pociąg (taka natura ) ale dostałam 3 różowości , 2 młyny i 2 czerwone kotlarnie . Jestem zadowolona . W pasku 4 zagrody do postawienia (w miejsce Anki ) mam nadzieję na perfumerię ,ale jak nie wyda , płakała nie będę

 

trzeba było kawke po irlandzku lub po kapitańsku, ewentualnie, czego akurat Ciebie uczyć nie musze herbatkę po góralsku wypićja pod kocem siedze od rana

ale Ci obrodziło super u mnie 2 różowości i perfumeria reszta ni warta wspomnienia czyli zółcie i bobry ++ młynow, hitów, żaglowni i czerwoności nie dostałam, ale jeszcze jeżdżę
a różowości w miejscu Ani mi wyrosły

 

Ja tam cały czas na na niego psioczę ale fakt różowa owczarnia była postawiona na miejscu Anki tuż koło młyna
Dziękuję za gratki a pociąg dalej jeździ

Nie cierpię herbatki góralskiej tak się nią baaaaaaardzo dawno temu załatwiłam,że do dzisiaj na nią patrzeć nie mogę
A po kapitańsku to jak???z koniakiem??? to samo pytanie do irlandzkiej
Z koniakiem piłam i też jakoś tak mi nie podeszła

 

Gratulacje

 

po irlandzku z whiskya po kapitańsku z bitą śmietaną i adwokatem może być sam adwokat w sumie pewnie większość alkoholi sie nada a zawsze to rozgrzeje przedawkowanie herbatki sobie wyobrażam i jaka taka prawdziwa ze spirytusem to Ci mega współczuję

ale jak za dużo alkoholu w kawie, to dobra nie jest, to fakt

 

No to wstałam...
I czym prędzej przyleciałam na forum przeczytać co ja tu w nocy w oparach alkoholowych nawypisywałam
Chyba dużego wstydu sobie nie narobiłam??
Tak to jest jak człowiek na co dzień nie pije, a raz na jakiś czas sobie pozwoli za dużo A co do wszelkich herbatek "z prądem" to zraziłam się kiedyś po takim specyfiku ze śliwowicą w górach i od tego czasu nie pijam.
O pociągu nawet nie wspomnę, bo w nocy nie pamiętam co wyszło, a rano tylko jedne hau hau

 

Tu wstydu sobie narobić no nie żartuj, jakby tak popatrzeć obiektywnie, to większość postow pisana jest pod wpływem np dobrego humoru , ktoś nagle wchodzący w ten wątek może sobie pomyśleć,ze tu same wariaty urzędują i bezpieczniej zmykać i jakby patrzeć w kategoriach wstydu, to dużo postów trzeba by pokasować a po co, to jest właśnie fajne że jest tu wesołoi prawie nikt się obraza,chyba,że ma gorszy dzień co każdemu może się zdażyć idę po mleko bo mam ochote jeszcze na kawę, a mleka brak i jak ją wypić bez mleka?moze po drodze zerwę butelke z drzewa a co niech patrzą na mnie jak na wariatke, pies tak na mnie patrzy to i ludzie mogę

 

Tak jak pisałam albo sie komuś podoba albo nie.
Ja się fajnie bawiłam i wcale nie żałuję. Mnie nudzi jak np. piszecie o jedzeniu ..