W oczekiwaniu na kolejne GT

Oreczko nie wybijaj nas z transu Jak nie narzekalam to badziew dostawalam juz dobe a tylko troszke czary-mary i juz perfumy sa . Ciebie kochaja to Ci dawaja a mnie olewaja to mam i badziewia kupe ,ale co tam byle jezdzic w koleczko a moze jakis roz majtkowy mi sie trafi

 

Dobrze....to niech każdy robi to co najlepiej skutkuje ..... jedni narzekania, inni pochwały, a jeszcze inni czary-mary
Ważne .... aby wyniki dawały
Trzymam kciuki

 

To co,bo już nie wiem chwalimy czy narzekamy,bo się troszeczkę pogubiłam
Wiesz,z Estorką to na 100% masz rację kochają, to wszystko co najlepsze dostaje

 

Ja tak bardzo znienawidziłam te psy, że wysłałam je z kozami żółtymi w siną dal.

I nadal lamentuje.

Zły pociąg.

 

można wszystko na raz: narzekać, chwalić i czary- mary robić

Tylko z efektami może być gorzej

 

Wsiąść do pociągu byle jakiego,
Nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet,
Ściskając w ręku kamyk zielony,
Patrzeć jak wszystko zostaje w tyle

 

Agata,ja już je myszką głaszczę

 

Nieeeeee....Nie bawię się-ranczo żółte pomarańczowe ryby żółta stajnia i następne psy zwykłe Szkoda czasu na taki badziew Za 16 minut odbieram ostatni,na razie,ładunek.

 

Jaką myszką?

Aaa... od komputera. Oczywiście

 

bez skojarzeń
Oczywiście,że od komputera

 

powaznie???????????????

 

Ale ja myślałam o korektorze

 

ale o tym w pedzlu czy w sztyfcie?
bo myszka to chyba gumka jest jak juz

 

U mnie na korektor w taśmie mówi się myszka

 

Się nie śmiej podobno jak się z kwiatkami rozmawia to lepiej rosną
no to ja rozmawiam ,głaszczę i pomarańczowe psy dostałam

 

bez komentarza

 

Pisałam wcześniej,bez skojarzeń

 

A to akurat prawda. Tylko u mnie nie działa, ostatnio mi bazylia uschła. A gadałam do niej jak najęta.

Zawsze mogłaś dostać myszy

 

Myślałam,że jak za florena przyśpieszę to będzie lepiej.....pomarańczowa strzygalnia dla owiec
Z kwiatkami nie rozmawiam,bo nie potrafię z tajemniczymi też nie gadam,focha mam