W oczekiwaniu na kolejne GT

no to jutro mam plan na obiad dzisiaj pomidorowa z ryzem i dzieci pizze maja urodzinowa wiec stania przy garach nie ma wcale
a jutro chyba sie nawet pokusze do tej kapustki o mlode ziemniaczki uwielbiam a juz widzialam w sklepie kolo domu

a pozniej płacze ,ze tylek wielki jak rozrusznik od odrzutowca

 

kompocik z rabarbaru polecam

 

e tam od kapustki sie nie tyje, ale masz rację takie malusie ziemniaczki nasze polskie też uwielbiam, fakt mycia trochę jest, ale jakie pyszne

ja za kompotem nie przepadam, za ciastem też nie, ale drozdżowe z rabarbarem musi być i smakuje wyśmienicie i sam rabarbar maczany w cukrzeteż pycha, teraz to sie zaczyna sezon na pychotki

 

Jak już jesteśmy przy jedzonku to ja mam dzisiaj gości na kolacji a moje menu wygląda tak

Grilowane krewetki
Grilowane szparagi
Dewolaje z piersi indyka
Młoda kapustka na słodko-kwaśno
Sałatka z pomidorków koktailowych, bazylią, marynowanym czosnkiem, fetą i oliwą
Pieczona pierś z kaczki
Bigos z cieciorką i małymi golonkami

Ważni goście więc i stół trochę bogatszy niż zwykle

Ale jestem już głodna, wszystko prawie przygotowane tylko zaczynać a goście na 18

 

Ja kapustę w każdej postaci uwielbiam

A drożdżówkę z kruszonką i rabarbarem miałam w tygodniu, raz dwa poszła..

Najlepsza jak ciepła...

 

Anka ,od ziemniaków się nie tyje ,od kapusty tym bardziej .Tak więc zjadaj bez wyrzutów sumienia .Jednak za doznania(po kapuście ) nie odpowiadam

 

ale ja wlasnie siedze z tu z Wami z sernikiem na zimno i kawusia
od ziemniakow sie nie tyje?
juz mam w glowie plan na drozdzowe z kruszonka i rabarbarem wiec Wy mi tu o tyciu nie mowcie jak ja dobrze wiem od czego mi w tym tygodniu siedzenie urosnie

no to sie pogoscicie jedyne czego nie lubie to krewetki pod zadna postacia nie jadalne dla mnie...probowalam wielu i nie podchodza...nawet mi dosyc przyzwoity zawodowy kucharz przyrzadzal ale nic z tego...za to moj stary ostatnio jak rozmawialam z nim na skypie to slimaki i małze zajadal powiedzialam ,ze mu pyska wiecej nie dam

 

Kleo, smaka mi narobilas. Dobrze, ze juz po obiedzie, bo slinotok murowany

U mnie dzis dojadanie bylo, czyli nalesniki z miesem (wczoraj rosol). Na jutro zarzadzilam grilla, takze wolne w kuchni mam

 

a ja tak lubie po rosole to u mnie zazwyczaj kluski slaskie z farszem z miesa z rosolu w srodku ,polane cebulka

 

No u mnie dzisiaj też naleśniki (tzw. tort ze szpinakiem i mięsem mielonym).

Pierwszy raz to mieliśmy, ale dobre.

Do szpinaku dopiero ostatnio się przekonałam, kilka razy w życiu jadłam, ale nigdy mi nie leżał. Dopiero od niedawna zaczął mi nawet smakować. Może wcześniej kwestia przyrządzenia było, że nie mogłam się przekonać.

 

Ja tak się zastanawiam czy Kierownictwo wie na 100%,ze to forum jest czytane przez dzieci?

 

jako,że kocham kapustę pod każdą postacią i czytam,że Agata też zapodaj nam ten przepis na kapustę slodko-kwasną ale masz bogate i pyszne manu

Kleo dzięki za przepis wypróbuję

A to ciasto z rabarbarem cieple i marzenie z pieca chlebowego, ale takiego prawdziwego, smak dziecinstawa teraz tylko z piekarnika

 

Kleo ,mogę się wbić na imprezkę ,pierogi ruskie mogę przytargać Krewetków też jak Ania nie lubię ,więc zrób jedną porcję mniej

Też masz fobie kulinarne ? kiedyś mój małż przyniósł do domu królika i zrobił z niego potrawkę . Wszyscy zjedli ją z apetytem a ja z obrzydzenia wyrzuciłam garnek

 

No ja lubię owoce morza, w zasadzie wszystko lubię oprócz czarniny chociaż nigdy nie jadłam i ślimaków też bym nie spróbowała. Obrzydliwość oślizła z rogami fujjjjjjjjjj

zagma może śliniaczek



Babula zapraszam więc na CÓŚ innego

azikowo daje przepis bardzo prosty

kapustke kroisz dajesz poszatkowana marchewkę i pęczek koperku wrzucasz na masełko i dusisz ok 15-20 min. Na koniec dajesz sól, wegetę cukier i ocet do smaku. Ja daję sok z kiszonej kapusty zamiast octu i gotowe smacznego. niektórzy na koniec posypują mąką żeby się bardziej skleiła ale ja już z tego rezygnuję

 

bardzo wazna jest kwestia przyrzadzenia...porzadnie zrobiony szpinak jest pyszny -mowie o swiezym badz mrozonych w calosci listkach,i odpowiednio przyprawiony -pycha ,bo papa z przedszkola badz jakiejs mrozonki badz kiepskiej restauracji z mrozonej papki to faktycznie a przepis podasz na te smakowitosci?

 

Owoców morza nigdy nie próbowałam, ale od samego patrzenia

Nie jestem gotowa żeby tego spróbować i nie wiem czy kiedykolwiek spróbuje

 

mniam
u nas zazwyczaj nalesniki zamiennie z zapiekanka z kaszy gryczanej, miesa i pieczarek lub innych grzybow (cos na zasadzie risotta, tylko z piekarnika)

szpinak wszyscy lubimy

owoce morza takze zarowno przetworzone jak i na surowo

za sliniaczek dziekuje, pozyczylam od najmlodszej cory

 

czerniny nie jadalam, chociaż gdyby była okazja to bym sprobowała, ślimaki jadałam i więcej już nie musze, natomiast krewetki, kalmary itp uwielbiam

lubię gotować i lubię próbować, jak jestem gdzieś to zawsze chcę popróbowac kuchni regionalnej, można odkryć naprawdę fajne rzeczy. Jednej rzeczy, której bym nie próbowala to są wszelkiego rodzaju robale i larwy brrrr.
Zachecam próbujcie a dopiero potem mowcie nie lubię nagle sie okaże, że rzeczy ktorych nie lubicie już lubice

 

tez kazda nowa rzecz sprobuje, slimaki rowniez nie przypadly mi do gustu

 

Czernina , ryba w galarecie,owoce morza i cynaderki - mam blokadę na te potrawy
Szpinak polubiłam po wizycie w pewnej restauracji ,gdzie zjadłam przepyszne naleśniki . Polubiłam do tego stopnia ,że tort szpinakowy chcę zrobić (od tygodnia się zbieram ? )
Kleo ,żebyś się nie zdziwiła