W oczekiwaniu na kolejne GT

Tego sobie i zwierzakom przede wszystkim życzę. Amen.

 

O rany, poważnie...?
Ja też
Teraz ratuję tygrysy, ale poza tym jeszcze coś tam dorzucam

A co do surykatek, to są rzeczywiście cudowne
Tak z zupełnie innej beczki - ostatnio na fali rozmaitych dyskusji medyczno-politycznych (brr) często widuję na różnych forach słowo "surykatka" jako interesujące zastępstwo terminu "surogatka".
Niezwykle mnie to raduje

 

One za małe na "Royal Baby" ale rzeczywiście
W zeszłym roku ratowałam rysie
W tym tygrysy
Edit:Royal baby-królewskie dziecko

 

Dzień dobry wszystkim,
Ja miałam okazję być w chorzowskim ZOO w niedzielę i nawet do małżonka stwierdziłam, że kiedyś, jako dziecko uważałam, że to super rozrywka. Teraz, kiedy człowiek rozumie więcej, to tylko smutno się robi
Nietoperków niestety w Z(ł)oo nie mają, a te na farmie właśnie obdarowałam setką pysznego żarełka (całą noc przy garach stałam) Więcej karmić nie będę, bo na barana zabraknie zielska, a kcem go mieć i basta

PS. Chyba mi ktoś z sąsiadów wypadł, może mnie przygarnie jakaś dobra dusza?

 

Nie wiem ile mam doniczek, nie policzylam ich jeszcze. Pelni tez nie lubie, glownie z tego powodu: ze moge siac tylko na glownej i tylko przez jedna dobe, ale teraz tj. przy nastepnej poswiece sie dla Tutka Barana. I dla ozdoby dyniowej latarni czy jakos tak.

W kwestii zoo - w tym przybytku bylam raz tylko jako male dziecko i nigdy wiecej. Koniecznie chcialam pojsc jeszcze raz, ale moja przyjaciolka nienawidzila zoo, a samej mi nie szlo. No i jeszcze z jednego powodu, nie moglam odgadnac gdzie sa kasy biletowe. I co zabawniejsze - dalej tego nie wiem, a aby zerknac do internetu, gdzie sa zlokalizowane kasy nie przyszlo mi do glowy! Chcialam isc jeszcze jakies 3 lata wstecz, ale jakis rok czy dwa temu obejrzalam film amerykanski, gdzie dobitnie pokazali roznice pomiedzy rezerwatem a zoo i ochota mi z miejsca przeszla. Dopiero teraz rozumiem moja przyjaciolke.

To forum lagodzi (troche) irytacje. Ta amerykanska nie, wroc! Musze tak napisac HAmerykanska firma kosmetyczna nie raczyla mi odpowiedziec jeszcze, kaze czekac a tu sie oferta promocyjna im konczy, nie wiem co robic. Mnie na tym nie zalezy, ale Mamusi mojej tak. Chyba "uszczesliwie" tym problemem osobe po mnie "wyzej", bo do sklepu, w ktorym za kasa stoi to chamskie dziewcze nie pojde!!


Spotkanie z ta dziewczyna, bylo upokarzajace!!

 

I zmiana w oborniku...nie będzie już można mieć ponad limit
https://board-pl.farmerama.com/index.php?threads/zmiany-dotyczące-obornika-i-wody.20361/#post-559537

 

czyli ze co??? zabrali to co dali miesiac wczesniej? czy ja czegos nie rozumiem?

 

hahahahahaaha no i skonczyl sie biznes na kupie trzeba bedzie sie przeprosic z mixowaniem tralalalala

 

Na to wychodzi, że to wraca do stanu sprzed zmiany....


Tylko tyle, że Ci co zakupili ponad normę nie będą mieli go zabranego.

To trzeba iść kupować póki można

Chodź interesu na tym już nie będzie...

Norbi już nie będzie zarabiał tyle co teraz na tym ...

 

no lezeeeeeeeeeeeeee

 

Ale ciekawe w jakim tempie zniknie cały obornik z targu

Idę się zalogować na farmę i zobaczyć czy jeszcze jest

 

Normalnie kupa się rozlała.......
Kto daje i odbiera ten się ......
Kpina V. , kolejny raz , komu to przeszkadzało , że można było pospekulować trochę ?

Bry cuchnące.

 

pozyjemy zobaczymy
u mnie nawoz po 200 i jest ponad 400 ofert

 

"Po wielu długich dyskusjach i spotkaniach"...?
Ciekawe, kto z kim się tak spotykał
Dyskusje to jeszcze rozumiem...
... aaa, już wiem, autora pomysłu wezwano na dłuuugie (i niezbyt przyjemne) spotkanie z dyrekcją
Dostało się kolesiowi, i to jak

 

A u mnie zaczyna się ruch, bo trochę ofert znika, inne przybywają ( ktoś jeszcze korzysta, że można zarobić na tym).

 

czyli koniec gó... interesu

zoo nigdy nie lubilam, jakos smutno mi zawsze patrzeć na te zwierzaki pozamykane w klatkch, ale marzy mi sie safari może kiedyś się spełni marzenie i zasiądę w dżipie z aparatem i zapartym tchem

 

A ten nr 4, to co? To te slynne zrownywanie szans? Jesli runa z drzewa daje mi mozliwosc posiadania limitu 300 sztuk, to co mam to rozdzielac na 3 razy, aby wystawic na targ, bo zaczynajacy gracz inaczej bedzie poszkodowany? A co ze mna - graczem, ktory wciaz gra, wciaz wydaje kase i czuje sie tym sposobem nie doceniony?

 

no koniec, a taki dochodowy byl

jeszcze powiedzcie, komu to przeszkadza, ze wystawiam po wiecej niz 100 sztuk? dobrze, ze nie ograniczyli do 10

 

Bry sasiad ptaka wpusc

 

Bry
no,wkurzyłam się na maksa tą kupą wkurzona to mało.....jestem wściekła
Tak siedzę na pewnym portalu i czytam wiadomości o nadciągających wyborach i o znikających tuszach w długopisie oraz o tym żeby zabrać ze sobą świeczkę,którą trzeba przejechać po pustych polach .....
Normalnie się ze śmiechu

Gdzie jest granica absurdu???
A na V jestem obrażona