W oczekiwaniu na kolejne GT

ja tez w swietlicy, plany wyjazdowe (z wyjazdu nici) musialam zmienic, bo parszywa pogoda (nie myslic z parszywa dwunastka), ale taki tumiwisizm i len mnie ogarnal, ze szkoda gadac

 

Taka pogoda że trza pomyśleć odpalić Furmankę i gdzieś się ruszyć, nie wiem jeszcze gdzie ale coś się wymyśli

 

Bry wszystkim

 

Zupełnie jak u mnie , Cześć Ekipko

 

taaaaaa to chyba jedyna sensowna opcja

 

Hejka Witam słonecznie i mam nadzieję,że się pogoda nie zepsuje

 

U mnie też pogoda słoneczna, ale planów nie mam, bo do siódmej rano jutro dyżuruję telefonicznie, więc w razie zabiegu operacyjnego muszę jechać do szpitala. Mam nadzieje, że dzieci pozwolą mi jednak pozostać w domu i nie będą sobie łamać nóg i rąk

 

nie ma co sie zepsuc bo juz jest zepsuta od wczoraj ehhhh
nawet do parku na spacer nie pojde,a co gorsza dzieci caly dzien w chalupie bo pada - zatupią mnie na śmierć

wogole to prosiak morski jest debesciak mam ochotę go nie oddac do szkoly i kotek szczesliwy lubi siedziec przy klatce wczoraj wyjelam prosiaka z klatki na lozko przylazla kocica i widzac ze Franio jest głaskany wlazla mi pod reke i kazala siebie glaskac -zazdrosnica ,a prosiaka nosem pyrknęła zeby sie wieprzek przesunal bo to jej miejsce na to prosiak chrumknal pare razy i nic sobie z sugestii kocicy nie zrobil

 

Słonecznego weekendu wszystkim
Forum zastrajkowało wczoraj nie można było wejść
Prasówki dużo i ciekawa

 

przyda sie slonce bo w KRK pochmurno...dobrze ,ze deszcz przestał padac..

 

Dzieńdoberek weekendowcom i pracującym

 

Witam serdecznie i kawowo
U mnie tez szaro ,mglisto i wogole beee. Na dodatek bardzo zimno a to juz dobija .Dobrze ze jest juz forum bo to chyba jedyna moja na dzisiaj rozrywka

Aneczko z tego wynika ze Twoj kotek juz zaakceptowal prosiaczka -no takie towarzystwo by mu sie przydalo

 

To gdzie wy Mieszkata chyba w Skandynawi że taką pogodę Mata

U mnie Słonko bez jednej chmury i 25 Stopni w cieniu, no ale ja mieszkam w Polsce

 

No a ja w Anglii a tu to roznie bywa .Zima nalezala do cieplejszych natomiast po krociutkiej wiosnie jest znowu zimowo. Szczypie w rece i stopy .Gdyby tylko zimno bylo to pol biedy ale to jest taki wilgotny ziab i przenika na wskros a porownac to mozna do naszej slotnej jesieni ale juz w koncowce tuz przed nadejsciem zimy. Oby tylko lato bylo ladne i cieple bo bywalo juz ze w lecie chodzilam w cieplej kurtce .Tu pogoda zmienna jest i to w piorunujacym tempie

 

Witam w słoneczny piękny dzien)
Jak widze od nowa czekamy na GT hihihih,ale co tam, damy rade w koncu tu najprzyjemniej)))
Kot 2 razy tylko w nocy mnie budził by go nakarmic, dałam mu raz, drugim razem pobiegałam za nim ze scierką i hmm dziwne,odechciało mu się jeść,widocznie bieganiem się najadł i spi teraz jak dziecko))))Pogoda taka sliczna ze az chce się wyjsc,co własnie uczynie))

 

Mata zdrowie ja bym nie mógł mieszkać na stałe zagramanicą, Tęskonta za Ojczyzną by mnie Zeżarła, ten zapach naszych ukochanych Lasów i Łąk, te pikne jeziora i morze to jest poprostu Bezcenne

Pracowałem w Niemczech i staram się raz w roku tam być, ale wytrzymuje pół roku, nie z powodu ciężkiej pracy a braku rodziny Tofusia Luny i przyjaciół

 

To wiesz za czym sie tutaj teskni-to jest wlasnie bezcenne .Juz dawno bym zjechala ale dopadl mnie tutaj gosciu ten co do tylu chodzi -tutaj mialam operacje i tutaj mam kontrole i leczenie wiec na razie zostaje bo juz 2x pokonalam tego goscia w kraju i samo czekanie na badania i leczenie wspominam jak horror .Wiec tesknie ale siedze ,troszke pracuje no i gram wiec jest dobrze .Ale popsioczylam na pogode i widze ze niesmialo sloneczko wyglada oby sie odwazylo pogrzac dzisiaj troszke

 

najgorsze jest to ,ze juz sie wywiazala wież emocjonalna miedzy prosiakiem a domownikami i jak go oddac powiedz

 

Aniu jedyne wyjscie to porozmawiac z pania ktora sie opiekuje swinka morska w szkole (bo rozumie ze to ze szkoly corcia przyniosla).
Byc moze ze zgodzi sie na inna swinke(nowo zakupiona)a ta pozostanie u Was -ja bym juz nie dala rady jej oddac a widzac jak jest wspaniale przyjeta przez kocice to tez jest powod do wizyty w szkole -i moze sie uda

 

nie da rady pani kocha Frania tez jak mial operacje to za nim plakala...bo on taki po przejsciach ...guza z jader mial usuwanego
nie wiem czy slowo sie nadaje ale nie mam pomyslu jak to inaczej okreslic
bardzo lagodny i milusinski...wlasnie w sklepie bylam zakupic mu wiorki i papu ,ogorki uwielbia -zakupilam specjalnie dla niego

a Mamcia w eventowym czadu dala hahaha