W oczekiwaniu na kolejne GT

Mam tylko Króliczka z Mlecznej Czekolady

A właściwie Tofuś powinien mieć mogę się go zapytać

 

Zaglądnij do paska małpki fikają

EDIT-coś pochrzaniłam z kopiowaniem,ale sens Aniu wyłowisz[/QUOTE]
Faktycznie fikająDzięki.
Muszą troszkę w pasku pofikać

 

U mnie za żaglownię obiecują koguty... To ja poszłam w tym kierunku i wystawiłam żaglownię za cerbera

 

nie rozkręcajcie tego interesu,bo robi się ślisko

oko cyklopa czuwa

 

eeee tam jedne koguty mam wystarczą

 

no i moze sie uda sensowna wymiana

 

jesli mozne chetnie przyjme pomarańczowa wytwórnie guano

jesli masz ten cedrat to ja chetnie przyjme lub wymienie za cos

ja chetnie wymienie sie pomaranczowymi osiołkami


a ponadto brakuje mi jeszcze 3 itemów na 2 pola i bedzie juz wszystko

 

mam ale mam na pnączu i nie wiem czy dam rade go zdjac za 9h

 

cedrat poszedl jak swieze buleczki
moze ktos inny jeszcze ma w nadmiarze?

 

tak samo zrobiłam

 

Coś Ty..Tu wszyscy inteligentnie dobierają słowa,operują półsłówkami i międzywierszami żeby broń Boże liczna dziatwa niewinna i nieskalana jakże często czytająca tenże wątek w szczególności ,nie została w żaden sposób zepsuta przez nasze posty A także staramy się być poprawni politycznie. Inna sprawa,że jak człowieka nerw chwyci to róznie to wychodzi

 

Różowy ul i kurnik różowy. Było więcej, ale już nie ma. Teraz jakieś normalniejsze zostały.

 

spoko az tak bardzo go nie potrzebuje

 

A pewnie, ze dłuższy weekend
Dziś sobie odebrałam pół dnia wolnego za jakąś tam pracę nocną, a w poniedziałek biorę jeden dzień z mojego należnego urlopu, bo nie lubię wracać stadnie czyli w korkach.
Trzeba się umieć w życiu ustawić (jako zwykły szary pracownik, oczywiście ).

 

Dziękuję farmery za chęci i pomoc , mam już .
Zostały jeszcze resztki licencji , jakby ktoś coś pilnego ..... zapraszam , może dam radę pomóc.

 

Jesli znasz roznice miedzy Polakiem starej daty a nowoczesnym to wiesz ze zdecydowanie lepszy ten starej daty

 

Ma ktoś może cukrowe gdzieś ukryte?

Waham się i waham - oddać tarninę za jabłonkę, czy jednak nie?

 

Ania,sowa czeka na płocie

 

no i całą moją radość diabli wzięli

słuchajcie ja wywożę zbędnę rzeczy tzn,ubrania nasze,a i od znajomych wożę,przekazujemy córce

leśniczego,ona jest nauczycielką to najlepiej wie komu trzeba pomóc

przed chwilą przyszła pani,przyniosła w podziękowaniu nadziewaną czekoladkę,oczywiście przyjęłam

żeby kobiecie nie było przykro

ryczę jak małe dziecko

muszę się wyciszyć,a o 14 na kołduny

do potem

 

Serdecznie dziekuje ale mam wszystko co potrzebne i mozna wyslac bo nowosci i tak sa nieosiagalne