W oczekiwaniu na kolejne GT

Łysa tylko z lodem .
Pięknie , z ciekawostek żona Kazimierza S. , którego szanuję , a kiedyś bardzo lubiłem , teraz troszkę mniej , pochodzi z mojego rodzinnego miasta i śpiewała dawno temu w takiej kapeli o nazwie Bikini.

Kołpaki są ?

Dziękuję , ale znając naszą Władze po baniku byśmy dostali na zachętę za takie praktyki .
Screeny wystarczą , a grzybki załatwię we własnym zakresie .

 

masz tu całą syrenkę, bierz co chcesz

 

Się dopasuje

 

Następne multi.
Mietła,żałóż sobie wątek, a nie dziób.

 

Ludzie to żmije ..... oprócz nasssssssssssssss .

Dziękuję , cudna .

Dopasuje , albo i nie.
Nie każdy kołpak jest taki elastyczny .

 

co nie dopasuje, Polak wszystko potrafi, a już zwłaszcza my mówisz masz, nawet wyglądają na nówki, nie śmigane


i jeszcze takie

do wyboru do koloru

 

OK.Dorzuce bikini.Przy moim talencie wokalnym strój nie robi różnicy

 

Z ust mi to wyjęłaś Rafał nie wątp w moje możliwości

 

już ma kołpaczki do syrenki, ciekawe co teraz wymyśli

 

Lewarek i odblaski muszą być.
Kołpaki aż pachną nowością , chętnie bym je przytulił .
Azikowo ta fota z dywanem to u Ciebie z salonu?

 

no i się wydało,że dziuplę posiadam jak ja teraz na florki zarobię?

ale lewarek dla Ciebie też mam z dziupli

 

"Śmierć w Bikini" (mocny numer) i znowu moje ulubione miasto .
Ciekawe czy będzie kiedyś na farmie produkt : stringi ?

 

Sie to pazerne zrobiło

 

cos wysoka cena sie robi za te jedna zesztywniala (tfu zesztuczniala) choinke o zapachu zdechlego kreta

a kto by te stingi produkowal i nosil?

 

W naszym watku, mile panie
zmijowato sie zrobilo
bo juz wszystkim to czekanie
na humorach sie odbilo.

Gdy humory dopisuja
to wesolo tu i gwarno
gdy tematy powazniejsze
moze tez sie zrobic parno.

Bo krytyka jak krytyka
konstruktywna czy tez nie
na pstrym koniu zawsze bryka
kazdy pisze to co chce...

Troche jadu nie zaszkodzi
bo na forum tym, w powodzi
watkow slodkich i slitasnych,
mily taki watek przaśny...

 

syrenę już ma to teraz kompletuje potrzebne drobiazgi aby móc ruszyć w Polskę na kawkę do każdej po kolei :

 

hihihihi dalam 10 lajkow ale tylko jeden wchodzi doobree

 

Zgłosimy gdzie trzeba , raport już poszedł.
Faktura dywanu od lewara podobna do tej od kołpaków nr 1.
Kołpaki nr 2 za bardzo bajeranckie jak na Syrenę. Jakoś mi nie pasują.

Zawsze było .

 

Nie udzielam się w luźnych wątkach, ale jakieś licho mnie podkusiło, żeby poczytać. Po lekturze kilku(nastu) stron popadłam w takie osłupienie (zamyślenie), że próbowałam dwa razy wygrzebać soczewkę z jednego oka. W efekcie mam oko kontuzjowane na tyle, że nie wiem czy od jutra (przynajmniej czasowo) nie dołączę do grona bezrobotnych. Myślę, że to kara za czytanie forum, co prawda nie w pracy ale mogłam ten czas poświęcić na obowiązki domowe

A tak wracając to tego, od czego to się zaczęło. Wyznaję zasadę "wolnoć Tomku w swoim domku". Każdy, kto chce mnie odwiedzić wie, że musi się wcześniej zapowiedzieć. Nieważne czy rodzina czy znajomi. Każdy to szanuje, ja mam prawo mieć takie oczekiwania i uważam, że jest to bardzo w porządku. Z kolei moi Rodzice prowadzą dom otwarty, drzwi się nie zamykają, goście depczą sobie po piętach. I uważam, że to też jest bardzo w porządku, w końcu to ich dom i ich prawo.

Idę sobie czymś zakropić to oko...

Ps. Azikowo, masz świetną sygnę

 

Onka nawet nie wiesz jak brakuje mi Twoich wierszyków jak zwykle rewelacja

i pyskate