W oczekiwaniu na kolejne GT

..u nas to jest spokojnie...jedynie zadajemy pytania i sami sobie na nie odpowiadamy... ..bo odpowiedzi znamy jeszcze przed zadaniem pytań..tacy My zdolni jesteśmy....a inni to krzyczą, tupią, straszą się wzajemnie.. ..

 

No właśnie widzę, że ktoś tak koło mnie pod tym krzesłem zalega ale nie wiedziałam, że to Ty Grecia

 

A ja mam pytanie do blazersa:Rafał,nie lubisz Grębocina?

 

a co Ty robisz w grze dla kobitek jak rano zobaczyłam tą reklamę na onecie, to się kawa zachłysnęłam i pomyślałam o paru facetach, którzy tu są z nami i aż buzia mi się rozjechała i banan zagościł na mojej twarzymimo,że na forum nie byłam

Gosia co można poprawić na forum? to Ty nie wiesz, tak pięknie poprawią,że już tu nic nie napiszemy, tylko OO będziemy mogli czytać i bedziemy sie modlić, aby nam ptaka nie zabrali co by się skrzyknąć na innym bardziej przyjaznym forum.
Nie z nami te numery Bruner

a jeszcze se chmiel de lux na noc posadzilam a majeranku mi brakuje, chmielu nadmiar juz mam, a rano jeszcze większy nadmiar będzie

 

gretag napisał: ↑

Spadłam z krzesła po przeczytaniu postu kolegi blazersa i nie mogę się podnieść... ..hahahahah

Greciu następnym razem jak będziesz miała spadać z krzesła to o poduszeczkę poproś ​

 

...a to Ty też leżysz i rechoczesz obok mnie?..hahaha

..jedno musimy przyznać,że nawet starym ludziom, jak ja , BP dostarcza nadmiar doznań..nie wiem czy moje stare i skołatane serce to wszystko wytrzyma..

Spadałam szybciej niż myślałam...to było jedno z lepszych doznań..

 

czego jak czego ale doznań Nam nie brakuje codziennie coś nowego już mamy zapowiedz co jutro Nas czeka

 

Ja Od godziny już tak mam i przestać nie mogę

A co do doznań - zastanawiam się czy farma nie dostarcza mi ich wiecej niż niektóre mecze Ligi Mistrzów czy też ligi hiszpańskiej. I wciąż nie znam odpowiedzi

 

Chyba te podskakujące domki uciech tak mnie w tej grze trzymają (poza forum rzecz jasna)

 

To ja już po śniadaniu zaserwuję sobie nitrocard żeby przy następnym doznaniu nie wykorkować ..

 

Chwilę mnie nie było , bo musiałem mecze ogarnąć trochę.
Na początek podziękowania za tak wiele miłych słów w moim kierunku , ale one niestety nie należą się mnie.
Ja tylko tłumaczę teksty przychodzące z "góry".
Zupełnie ich nie rozumiem i nie wiem o co w nich chodzi.
Taki ze mnie posłaniec dobrej nowiny .
Grębocin bardzo lubię i byłem nie raz.
Dwa razy .
Pojawił się w poście , bo jak wiesz mamy do niego oboje niedaleko i chciałem go (znaczy ten Grębocin) wypromować trochę w świecie Farmeramy.
Znaczy ta "góra" chciała .

 

Aaaaa...Jeżeli wypromować to ok.W końcu,do niedawna,to też farmerska miejscowość była. A co do tekstów z "góry",to się zastanawiam,czy oni sami rozumieją,to,co napisali...(ciągle się nad czymś na tej farmie zastanawiam-filozofem jeszcze na stare lata zostanę )

 

No wczoraj w Paryżu na LM doznania były chyba dobre .
Finał z Realem byłby smakowity.

 

Oj tak, był ogień. Gryzoń ukąsił tym razem w dozwolony sposób
Ale finału z Królewskimi wolałabym uniknąć - nie lubię oglądać tego zespołu w żadnej konfiguracji

 

mnie od tego zastanawiania się ciągłego już od jakiegoś czasu codziennie głowa boli może wreszcie daliby Nam odpocząć z tymi Nowinkami , Ulepszeniami chociaż parę dni

zmykam do łózka , koniecznie muszę poczytać, a już pozno się zrobiło , Dobranoc Wszystkim i Do Jutra

 

dobrych snów...śnij o balonie G&T..

 

Ta gra jest tak niemiecka, jak finska jest nokia od pewnego czasu i to samo sie tyczy producji Zastosowano ten sam myk...bo odpowiednio zmanipulowany klient lyknie wszystko...a na dobrej marce mozna jakis czas, dobra kase robic...bez wzgledu na jakosc....a potem to juz sie przyzwyczaja...a jak nie to pod mlotek

 

Też prawda
Zespół robiący grę też się zrobił taki międzynarodowy...
Cóż, mnie tam wszystko jedno, dwujęzyczna jestem - ale strasznie męczące jest takie kicanie po różnych forach w celu weryfikacji tekstów w kilku językach.

EDIT: to jak myślicie, co (i kogo) zastaniemy tutaj wczesnym popołudniem po konserwach...?

 

Dzień dobry
poczytałam,obśmiałam się jak norka
Blazersiku myślę,że BP ma nas farmerów za głupków,ale nie zdają sobie sprawy że:

żyć pośród głupców jest znacznie trudniej niż żyć z dzikimi zwierzętami
do kawusi:
żona do męża
-piszą,że woda podrożała
-mąż,o wreszcie i abstynentom do pupy się dobrali

baloniku nasz malutki,rośnij duży okrąglutki itd,,,,,

 

Dzień dobry
..gdyby się coś złego stało z naszym wątkiem to ustalmy jakieś miejsce żeby się odnaleźć....albo lepiej przykujmy się tu łańcuchami żeby nas nikt nie ruszył..


..i oczywiście miłego dnia i wielu nowych doznań..