W oczekiwaniu na kolejne GT

dzieki juz pandandusa xxl dostalam ,pistacje ,orzesznice i tamaryndowca
dwa sobie rosna

 

Wow pieknie !!!!!!!!!!!!
Ja przed chwila odblokowalam trawe cytrynowa i pozostala mi Moringa i Imbir a pozniej dopiero przyjdzie czas na te nowosci z wczesniejszej komnaty

 

Dziewczyny pytanie - wylosowałam skrzynkę xxl i przyznam się że ciemna masa ze mnie, mam ją jakoś rozpakowac czy się sama ogarnia??

 

skrzynka jest w ozdobach towary konsumpcyjne

 

Dzięki

 

Goście poszli sobie precz, a ja z zamykającymi się oczkami oświadczam ostatecznie, że event był dla mnie słaby. Z odsłoniętych TS-ów: pomarańczowa strzygalnia owiec, szopy, pistacja, pistacja XL i granatowiec
Chowam wszystko w nieskończone odmęty paska i idę spać, bo mi lekko w głowie wiruje

 

Dzień dobry
Wstawać śpiochy
..albo zaraz Was wybudzę..
..na Wasze głowy...a teraz się chowam..

 

Witam
Miłego dnia życzę

 

Witaski , co taka lodowata ta woda Gretuś?

 

Mąż mnie w oko trafił

 

A ja mam kołdrę do wysuszeniabo mnie moje chłopaki w łóżku napadły..taki rześki prysznic z ranaśmiechu co niemiara

 

az tak? trafic nie mogl?
a ja suchusienka ...nie ma kto polac nawet wyskoczylam do sklepiku kolo domu i zywej duszy nie bylo
dzieci sie lekko pochlapaly i finito
Bry wszystkim z sadzonek wczorajszych wianowlostka(nawet nie patrze ile juz ich mam ) i moringa xl (przyda sie)

 

Chyba go zaskoczyłam wychodząc nagle z pokoju, a cził się za drzwiami - i biedak trafił jak mógł

 

u mnie rankiem wyrosły szopy a z sadzonek papugowiec i karambola

Bry

 

witam Świątecznie
chwila dla farmy
bo za dwie godzinki czas wrócić do garów
jak tam oczekiwania???
no i jak Wasze zajączki???
u mnie pnącze wystawione, sadzonki ani stajenny nic ciekawego (no ale 8 sadzonek dostałam więc nie mogę marudzić)
co prawda granat XXL i Bananki XXL zawsze się przydadzą, ale liczyłam na jakąś nowość...bo ich nie mam
stajenny to się kompletnie nie popisał, chyba, że planują klonowanie bobrów dwa kibelki i dwa bobry ++
u nas chyba za zimno, bo wyjątkowo młodzież nie biega z wiadrami

 

no wlasnie tu u mnie tez niebardzo...pruszyl lekki sniezek tak wogole... a teraz slonce swieci

 

U mnie też cisza nikt nie lata i się nie oblewa.... nie ma co się dziwić, jest zimno i pochmurno. Wygląda jakby zaraz z nieba miało lać

 

a pewnie sie nikomu nie chce w taka pogode...srednia frajda dostac wiadrem wody w taka zimnice..

 

Ah pamiętam jak za małolata latałam za dużymi chłopakami, żeby mnie wiadrami lali i jak potem od mamy obrywałam

 

hahahaha my to wojny podworkowe prowadzilismy. kolega mial waz strazacki i podlaczal do wody w ssypie ,stawal na daszku klatki schodowej i lał wszystkich co przechodzili