W oczekiwaniu na kolejne GT

Pytaj, czy Piguła gra w farmę, śpij spokojnie, życie innych ludzi szanuję ponad wszystko , to największy SKARB

 

Myślisz? Mnie sie wydaje ,że tam jednak co innego w grę wchodziło. Dlatego zawsze przeraża mnie fakt,że kiedy gdziekolwiek lecę to moje życie i zdrowie, tak samo jak ponad stu innych osób jest w rękach 1 czy dwóch osób.

 

No miejmy nadzieję,że to nie posunięcia pana v do tego doprowadziły.Ale cokolwiek to było,to straszne jest.... no teraz juz na prawdę spadam do krainy snów-miłej,spokojnej nocy,pa

 

Wariatka jesteś, zmykaj spać, jutro forum poczytasz, cmokuski. Ewuś przykro mi z powodu tej tragedii, ale myśle, że więcej takich się dzieje i o nich nie wiemy, więc trzeba żyć tak jak chcemy i spokojnie latać samolotami, co mamy pisane to chyba nie unikniemy

 

Ja nie latam ,panicznie się boję ,chyba z poprzedniego wcielenia mam traumę . I wody się boję ......
i

to ja jestem lepsza ,wczoraj pole marchewki podlałam SN ...

 

No

podobne ''tematy'' są dla nas, pszenica kiedyś u mnie dostała SN, ale to wszystko pryszcz jeżeli nie daje się realnej kaski , chociaż marzę żeby ją wydać na Balonik GT . GRETUŚ wyłaz zza krzaka i dawaj ciekawostki, bo nuuuuddddaaa . Kochani w co gracie teraz?, Bo na pewno nie w farmę. Na jedynce ciekawy temat'' przecinają'' dziecku w reportażu gardło, ludzie jeżeli Telewizja daje takie durne i przekłamane niusy z leczenia Polaków ,to jak można wierzyć w piksele. Nie wierzę w to co słyszę . Jakie prawo mają opluwać ciągle nas Media, dla sensacji? Ok wyluzuję, ale w sumie nie chce mi się już nic

 

Justyś dla sensacji takie pijawki , nikogo , niczego nie uszanują , to co nadają w tv to masakra

 

Gosik wiem, że dla sensacji, tylko, że ludzie im wierzą i boli mnie to, bo w swojej pracy mam wszystkich ludzi, którzy kochają to, co robią i taka ''reklama'' w TV dołuje, serio za serce, które dajemy, to BOLI. Wiem, że to nie miejsce na to, PRZEPRASZAM. Ale smutno mi

 

Bo to ma oglądalność niestety..
Ja już przestałam oglądać takie rzeczy ale przestałam też tłumaczyć,że materiały są tak spreparowane,wypowiedzi zmanipulowane żeby była sensacja, ponieważ etyka dziennikarska to coraz bardziej odległe pojęcie..Dobranoc

 

bo sensacja to oglądalność

etykieta dziennikarska to bardzo odlegle pojęcie dobranoc

 

No to jeszcze Wam opowiem bajeczkę o kilku cudownych ''człowieczkach'' którzy operują malutkie dziecięce serduszka, pracują ze mną, kochają to co robią i ........ czasami pozwalają na Przecinanie Gardła, normalnie ZBRODNIARZE, rzadko nocują w domu, ich dzieci dorastają bez nich, ale pamiętajcie to ZLI LUDZIE. Dobranoc

 

bry... wcale sie ten dzien na dobry nie zapowiada..wczoraj przyszli znajomi i dzisiaj mi koty tupia po dywanach z calego zamieszania nie posialam dlugiego badyla na noc tylko od 19 byl krotki na polach yhhh
umieram dzisiaj

 

Machnij sobie kefir,to Ci trochę ulży albo zobacz w eventowym wątku,co to pnącze daje a co miało dawać,to ciśnienie od razu Ci się do właściwego poziomu podniesie a nawet ciut wyżej Mam nadzieję,ze się źle Markowi wyświetla Dzień dobry(tylko czy na pewno? )

 

zabic mnie chcesz kefirem?
a tam zle sie wyswietla ...dobrze sie wyswietla bo przeciez od poczatku chcieli zeby pd bylo a "niechcacy" napisali tpd nie wiesz?

 

Idę do ogólnych zapytać,bo mnie szlag chyba zaraz trafi....

 

hahaha i czego sie tam dowiesz i od kogo?sama sobie lepiej odpowiesz
swoja droga ciekawe czy teraz ta gra bedzie polegac na sprzedawaniu czegos a pozniej wymienianiu na czapke gruszek "niechcacy".
proponuje slowo na ten tydzien"niechcacy"
koles sobie jaja robi i smieje sie nam prosto w oczy, kase ciagnie za nic, ma tupet V.

 

Wiesz,ja Wyrozumiałość mam na drugie imię. Ale nie Cierpliwość No panicznie nie cierpię,jak ktoś w żywe oczy durnia ze mnie robi...

 

Chyba nikt nie lubi jak się z niego durnia robi,a ten v to przekracza granice

 

Poczekajmy,zadałam pytanie w Ogólnych

 

Bry

Ehh...ledwo człowiek wstanie, a tu już się okazuję, że pnącze daje inny bonus, niż powinien.....miejmy nadzieje, że to tylko błąd, a nie kolejna zmiana.