Opinie Serowy Zakon II

Ponadto wentylatory oraz nożyce
Nareszcie będę mogła zbudować coś... co się buduje z użyciem tych megapotrzebnych narzędzi...?

 

tiaa, ja myślę, że to właśnie jest ta szeroko pojęta nowa mechanika gry w połączeniu z wyrównywaniem szans czyli (jak moja babcia śp. mawiała) mimres mimrami pampuszki z klopsami a na koniec figa z makiem...

 

Gdyby jednak Ci zabrakło tych "narzędzi" to służę pomocą... odstąpię te które uzyskam w eventu

 

cześć, a jakie przetwory trzeba zjeść, żeby zarobić zb? brakuje mi 6 szt

 

Zeby zdobywać punkty na bahamie dobrze jest jeść kruszony i smoothie.
Event robię, choć zgadzam się z wcześniejszymi postami dość dużo tych roslin do siania.

 

naleśniki czekoladowe, kruszony lub smoothie

Evencik nawet fajny, dopiero co przeczytałam FAQu i okazuje się że wszystko miałam w stodole oprócz kotów...ale one akurat tanie, a na kolorkach jeszcze zarobię

 

dzięki, już zjadam, pozdrawiam

 

szkoda, że są kolorowe pandy; nadal mam zablokowane z uwagi na braki bananowe

 

Zastanawiam się czy sprzedawać juczne...bo u mnie na targu nie ma żadnych ofert czy czekać do jutra na lepszą cenę...w tej chwili 82 tysie

 

Nie wiem kiedy przyjdzie mi to wszystko siać tak biedna w SG jak przez ten event chyba nigdy nie byłam . Jakby była możliwość siania przy pomocy telefonu to zapewne bym ukończyła, ale niestety obowiązki obowiązkami, a do pracy z laptopem nie jeżdżę. Czekam kiedyś na niespodziankę i w końcu aplikacje na androida może wtedy ukończę eventy bez problemowo. Marzenia marzeniami, ale szczerze współczuje osobą z niskim poziomem bo ukończenie eventu dla nich graniczy z cudem. Chyba, że ktoś zainwestuje w pakiety z czego BP byłoby zadowolone i takim sposobem zakończy sianie. Ja z zasady zakończę to co będzie opłacalne

 

Podpisuję się obiema (spracowanymi) rączkami. Jestem na 86 lvl i dokładnie tekie same doświadczenia. A równo to przecież nie tak samo. Niestety ciężka praca i zaangażowanie nie mają w tej grze racji bytu.Smutne to.

 

ja mam mieszane uczucia co do eventu...
w piatek o 18 wyjezdzam do wloch. w sobote wieczorem dojade-moze wejde na farme, w niedziele jak juz to wieczorem, w poneidialek jak event sie skonczy to mnie nie bedzie. tak wiec mam czas do piatku popoludnia zeby skonczyc....
cedratu zakupilam-dobrze ze tylko 24 szt. potrzebne, cytryne i jap. wisnie mam, koty, krety mam ,myszy sie zrobią bo mam tylko 15 narazie, 1 dzikiego osla mam, reszte trzeba bedzie poklonowac, no i nie mam odblokowanej hodowli pand....
146 400 tpd mi brakuje do przejscia na 176 poziom, a brakuje mi 8 bananow, wiec jeszcze jeden lvl bede musiala wciagnac....ciemno to widze, no ale zobaczymy. ile bede mogla to zrobie zalezy mi na TSach, bede walczyc no i na pnączu
kameleony pokoloruje.
wypadajek baardzo duzo..ostatnio 600 bylo sporo a teraz to już w ogóle... no i roslinki tez sporo, a na bahama nie mozna siac zasieje goździka na noc, mam nadzieje ze troche wypadajek bedzie

 

Ale fajnie na 91 poziomie, w końcu wybuduje
hodowlę świń truflowych, przemyślę jeszcze kolor
strzygalnię królików, bo za stara jestem na szkołę mentorow, albo strzygalnię owiec, warto rozważyć, bo może to zadecydować o skończeniu jakiegoś kolejnego eventu
punkt zbioru piór bo mało żółtych dostałam z TS
wytwornie pałeczek to w końcu bahama i tam wszytkiego dużo potrzeba, wiec kolejna fabryka do postawienia na jakże wielkiej wyspie
fabryka kleju w końcu nowość więc poidełka się przydadzą, bo kurek mocno przykręcony
garcarnię bo dużo garów potrzeba do misji, która jest długo, i dużo ludzi trafiało czerwone na kole, ale gary dalej w cenie.
Inne nagrody fajne, chociaż po co tyle terror badyla, chyba po to, aby kupić kombajn.

Chyba mam już dość wyrównywania szans, bo te narzędzia to dla mnie niesmaczny żart, rozumiem,że ktoś zaczyna grać itp, ale wielu graczy ma wysokie poziomy i to jest kpina z nich, a Ci od 2 poziomu gdzieś do 40-50 pewnie eventu nie skończą,więc tez z nich BP żartuje, nie skończą raz przez wypadajki, a 2 np przez kolorowe pandy i kameleony. A Ci od 50 wzwyż raczej te narzędzia mają, i to w dużych ilosciach, poza poidełkami, które trudno zdobyć, zresztą tak samo na początku było z pedzelkami. Czyżby to się łączyło z pytaniami wtorkowymi
Co raz częściej zastanawiam się dla kogo są te eventy?

Przepraszam,że marudzę, ale czekałam na nową mechanikę, ale jakoś jej ani widu ani słychu

 

dobre sa tez ciasteczka ananasowe - na tych cistaeczkach dorobiłam się sporo ZB

 

Weterani trochę na luzie a młokosy przeliczają sianogrosze i sprzątają pola

też nie mam dostępu do pand i dodatkowo do osłów o kameleonach nawet nie wspominam - choćbym na rzęsach stawała to nie da rady odblokować żadnego z tych zwierzaków. Nie mam też kretów i myszy, ale te przynajmniej mogę kupić (krety już czekają a na myszy- w przystępnej cenie - poluję jeszcze tylko 7).
Koty mam z ostatniego TSa i idą na handel (na razie cała 1 sztuka ), co by drobne na myszy do sakiewki wpadały. (nie mam cedratu a nagrody tu mnie akurat tak nie kręcą)

 

W pełni się z Tobą zgadzam

 

co im tak nagle się zebrało na hodowlane? ano jak nie ma jak ludzi na FL namówić to trzeba im dowalić
co mi po SG skoro 20 mln odłogiem leży - no trochę na kolorowe wydam bo mi się nie chce pilnować oazy.
Narzędzia
pędzelek - 103, wentylator 177, sadzonki dębu - 428 - no faktycznie potrzebne mi następne jak kolarzowi wrzód na.... . reszta nagród też mizerna.
Dopiero co w kinie wypełniałam ankietę gdzie pytali o sprawiedliwość w grze i zadowolenie z nagród i zaczynam mieć wrażenie, że zdecydowanie za wysoko ich oceniłam ( średnio 4/10).
Coraz gorsze te eventy. - nagrody w TS wyjątkowo dopasowali do poziomów - czerwony kurnik na moim poziomie jest rzeczywiście nagrodą bardzo pożądaną

 

Event robię,bo lubię eventy,na farmie nuda,więc troszkę się pobawię.Tylko pytam po co ,aż tyle siania badyla?

 

a co powiesz na zwykłą jajcarnię?na moim poziomie to rarytas aby ją mieć to zapłaciłabym nawet 200 FL

aby ludzie kombajn kupili, bo za myszke z dwu klikiem można bana dostać
nie mylić bana ze zołtym bananem, jakże teraz mocno pożądanym

 

Ogromna ilość roślin, wypadajek - nie wiem, chyba nie ma się co spinać, nie zdążę. Zrobię ile dam rady i tyle.