Raszple 50+

​

Witam wszystkich serdecznie... chandra uleciała gdzieś... miałam dziś same starsze osoby... najmłodsza 80 lat... najstarsza - 98... panie może i wiekowe... w większości samotne... ale ile mają siły w sobie... pomimo choroby potrafią się uśmiechać... dodawać otuchy... moje problemy do ich to pestka... nie mam co narzekać... wstyd mi... podziwiam je...

dziś 13 i piątek... rano jak tylko wyszłam na podwórko wlazł mi pod nogi czarny kot... i co?... NIC!... nic się nie wydarzyło... bo co ma się stać to i tak się stanie...

"13-go w piątek"

autor: kasztanowiec

Dzisiaj trzynasty! piątek do tego,
nie zrobię chyba niczego złego??
Pewnie dlatego znów niewyspana,
poszłam do kuchni z samego rana.

Tam sterta garów i fura prania,
a po podwórku głodny pies gania.
To pech czy szczęście w piątkowy ranek
swojej rodzinie zrobić śniadanie.

Zanim dopuszczę myśli ponure,
przez okno spojrzę na śmieszną chmurę
wtedy pomyślę już radośniej
o... zbliżającej się do nas wiośnie.

13.02.2009 (piątek)
​

Danuś... dzięki za kawkę i pączki... u mnie też było słoneczko... ale za to dosyć wiało...

Alu... moje wczoraj to było jak sen... dziś już inaczej... lepiej... nie oglądam się wstecz...

Tereniu... ja kupiłam 2TS... niestety tylko kotki i bociany... ale postawiłam następne... gratuluję dziobaka... masz farta... dzięki za wyciągnięcie mnie z dołka... buziaczki dla Ciebie...

 

Och Tereniu masz Ty farta, ale chociaż ktoś. U mnie ani kiwi, ani dziobaka, ale skusiłam się na 3 TS tylko, że dopiero przed chwilą, więc nie wiem czy doczekam aż się wyklują? A szkoda mi już florków na zajrzenie, a pakiet strasznie drogi, już lekka przesada.To przesilenie wiosenne to tak człowieka dołuje, że czasami nic się nie chce i łapie chandra, ale Raszpelka-Mireczka musi się podźwignąć, ma dla kogo.Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny i nie tylko. Z tego co doczytałam to już jest ok. cieszę się.

​

 

Witam wieczorkiem...​

z TS mam wilczki i kiwi... dziobak kryje się przede mną... gadzina jedna... ale jeszcze raz zapoluję na niego... jutro zobaczę czy wpadł w moje sidła... Alu trzymam kciuki...

lecę pod prysznic... trochę jeszcze poczytam... i idę spać... jutro pobudka przecież o 5 rano... ja nie idę do pracy... chłopaki niestety tak... szeptem Wam więc mówię Dobranoc... i zmykam...

***

Noc rozdaje swe pocałunki,
tym co w łóżeczku dawno już są.
Dobre serce słodkiej piastunki
to co jest jawą okrywa mgłą...

Do krainy snu nas przenosi,
na piękną wycieczkę zaprasza.
Bez limitu brać szczęście prosi,
to odprężenia szansa nasza...

Tam szczęście, miłość zawsze
wszędzie,
przyjaźń dobroć wszystkich
serduszek.
Wśród nich także i Twoje będzie
zadba o to Twój dobry duszek...

Twoich marzeń będzie strażnikiem,
których słodki sen mnóstwo niesie.
Śpij więc spokojnie bo pewnikiem
ze snów do jawy je przeniesie...

Gwieździsty ptaszek niesie Ci
gwiazdeczkę tą najjaśniejszą,
pod poduszeczkę, żeby Ci w nocy
świeciła i snom Twoim drogę ścieliła.

z sieci...



​

 

Witam i pięknego dnia życzę Nadal brak dziobków

 

Witam, również miłego dzionka życzę. U mnie dzisiaj zimno i wiatr brrr... A dziobaka nadal brak Super śniadanko do łóżka - dzięki . Zapraszam na małą czarną.

​

 

Kusicie mnie tymi TS. U mnie pada.
Buziaki zostawiam.

 

Bry dzieńTeż u mnie pada, zimno jak diabli, wieje i tak jest byle jak..Ale w Raszpelkowie cieplutko, śniadanko do łóżka, potem kawa.. dzięki bardzo... przypomina mi się Tadeusz Chyła , jak śpiewał "Balladę o cysorzu"Alu, skąd wiedziałaś, że mój Feluś służył za modela Twojej graficzki? Jest tak samo umaszczony, tylko ogólnie jaśniejszyno i bardziej okrągły, wygląda jak kocica w ciąży, aż burczy na mnie weterynarz..ale nie mam serca go głodzić, bo on skubany potrafi płakać przy pustej misce, no i efekt jest natychmiastowy, dostaje papu
Zaraz muszę wyjść, wszyscy w domu poprzeziębiani, ja już kończę katar, ale nos mam jak klaun. Buziaczki, do potem.
PS. Chytrość nie popłacaRozpuszczona tym, że dziobaki wskoczyły jak należne, kupiłam 4 TS i dostałam 2x bobry z plusikami, myszy i szopy .. i po co mi to było?!

 

Oj tak Teresko!!!! Chytry dwa razy traci , zakupiłam oczywiście TS , dostałam 4 bobry z ++ , 1 jeżyki i 1 wilczka , 1 koty oczywiście odkrywałam za florki - ot głupia.

 

​

Witam wszystkich w sobotnie przedpołudnie... niebo zachmurzone... ale nie pada... ludzie jacyś smutni chodzą...
moje zło wszystko minęło...

tatko w swoim pokoju telewizje ogląda... a ja sprzątam tygodniowe zaniedbania... jeszcze trochę i będę wyrobiona... ojjj... chyba jednak nie... zapomniałam o przedpokoju... a staruszek dzwonił, że później będzie... remoncik przedłuży się... oby w nieskończoność... nie lubię tego... ale co zrobić... staruszka już nie wymienię na młodszy model... za bardzo kocham go... hihihi... i on o tym wie... paskuda jedna...

„Czas jest za wolny... dla tych którzy czekają...
za szybki dla tych... którzy się boją...
za długi dla tych... którzy się smucą...
za krótki dla tych... którzy się radują...
lecz dla tych... którzy kochają... czas jest wiecznością...”

​

Witaj Danuś... dzięki za śniadanko... wchłonęłam jednym chałsem... smaczniutkie...
nie martw się... dziobaki przyjdą i do Ciebie... miłego dzionka...

Witaj Alu... dzięki za kawusię... piję już trzecią...
tak jak Danusia nie zamartwiaj się o dziobaczki... szczęście uśmiechnie się i do Ciebie...

a kusimy Aniu... a kusimy... ja zazdrościłam Tereni dziobali i kupiłam następne TS... zaraz zobaczę jaki efekt z tego... ło matko mam dziobaczki... i kiwi... i jeże... ale superzasto... było warto ryzykować...

Tereniu... moja psinka też tak wyglądała... każdy się pytał kiedy się szczeni... u nas dokarmiał ją staruszek... zamiast jedzonka ciągle dawał jej łakocie... ona to uwielbiała...
dobrze, że koniec choróbska u Ciebie... jak mamuś się czuje... uściskaj ją ode mnie...
hihihi... moja "chytrość i zazdrość" popłaciła... ale bobry z 2+ też przylgnęły do mnie...

 

Gratuluję dziobaków Uciekają przede mną

 

Dzięki , Kochana.. mamuś nie bardzo, nie wychodzimy, nawet, jak jest ładny dzień..nogi ją nie chcą nosić i traci równowagę, cóż, życie, dziękuje Ci za uściski i zdrówka życzy
...............
Fajnie, że masz dziobaczki i kiwi.. kiedyś tam misja będzie zrobionaA ja sobie wieczorkiem delikatnie miksuję zwierzaczki, w dwóch budkach, z dobrym skutkiemZmykam, kolorowych snów Raszpelki

 

Witam wszystkich bardzo serdecznie!!! Wszystkimi pysznościami się poczęstowałam-dziękuję. Dziś mam wolny wieczór i nockę, ponieważ moje slonaczko mama do domku na 2 dni zabrała, gdyż ma wolne z pracy. Za życzonka dziękuję. Kupiłam 2 TS, i dostałam wilczka i kiwi, więc następne 2 i mam boberki zwykłe i żółtą mleczarnie do kolekcji na pasek wracają te drugie, a z pierwszych jestem bardzo zadowolona gdyż nie miałam. Raszpeleczki- nie dawać się choróbskom wstrętnym !!!! Życzę spokojnej nocki i zmykam do łóżeczka-DOBRANOC

 

Witam późnym wieczorkiem. Przekazuję Pozdrowienia od Krysi. Jej oczka będą się goiły do czerwca, więc tylko raz dziennie wchodzi na farmę, ale obiecała, że któregoś dnia wpadnie na chwilę na ławeczkę. Ja niedawno wróciłam od sąsiadki, poszłam późno bo ok. 21szej. tak, że dwie godzinki posiedziałam, a zleciało jak pół . Życzę Wam kochane odjazdowych snów. Dobranoc, do jutra.

​

 

Witam o poranku i miłej niedzieli życzę Mam , mam dziobaki

 

witam w niedzielne południe
Co prawda pogoda byle jaka , nie pada, ale ciemno - a słonka by się chciało. Prawdę mówiąc dopiero wstałam , po nocy w pracy położyłam się koło 10.Siedzę sama , TŻ w pracy , więc i robić nie ma co.
Dziobaków ani kiwi się nie doczekałam a i innych nie mam. Wydałam sporo kaski i ciągle sobie obiecuję ,że to ostatni raz . Jak bym siebie nie znała
Danusiu do tego ciasta aż mi ślinka pociekła - taki ze mnie niepoprawny łasuch.
Miłej , spokojnej i zdrowej niedzieli Wam życzę.

 

Także witam niedzielnie. Mam dziobaki i kiwi . U nas też ciemno, wietrznie i zimno, ale po niedzieli ma być poprawa na lepsze w pogodzie, Życzę miłego popołudnia niedzielnego.

​

 

Hej Raszpelkowo i jego mieszkanki..niedziela poleciała sama, zbliza się wieczór, a od jutra pracowity tydzień..qrcze, no jestem na emeryturze i wydawałoby się, że będę miała czas na wsio, a tu ciągle niedoczasFakt, że bardziej się opylamDziś też na zmianę - szalałam w kuchni, a potem przeleciał mi czas przez palce..czytałam zaległe gazetki i ocknęło mnie, że jeszcze muszę poszaleć..zrobiłam takie coś z buraczków i ananasa, dzieciątko weźmie sobie do pracy, dobre jest i łatwo się robi: ugotowane, albo upieczone buraczki ( 4 spore szt) 5 -6 plastrów ananasa z puszki, pół sporej czerwonej cebuli , wszystko w kostkę, najdrobniej cebulka, najgrubiej buraczek, i do tego sos : 3 - 4 łyżki oleju ryżowego ( może być inny) niepełna łyżeczka soku z cytryny, cukier - ciut więcej niż soku, zamiast cukru może być łyżka miodu, szczypta pieprzu, sól do smaku, wymieszać i potem wymieszać wszystko razem, naprawdę jest to bardzo fajne - smacznego. Do potem Teresa

 

Dobry wieczór Raszpelki

Teresko, chyba wypróbuję ten Twój buraczkowy przepis, bo bardzo mnie zaciekawił Nigdy nie pomyślałabym o połączeniu buraka z ananasem, ale tak sobie teraz myślę, że musi to naprawdę świetnie smakować.

 

Dokupiłam dwa TS !!!!!!! - ten śmiech to oczywiście z samej siebie.
Teresko - przepis łykam - ciekawy / a owoc ananasa surowego może być?/

 

Bry wieczornieAniu i Dorotko - to naprawdę jest bardzo dobre, a surowy ananas też jest OK, odrobinę inny smak i intensywniejszy zapach, ale super..Ja daję olej ryżowy, ale inny też może być, byle był sok cytrynowy i cosik słodzącego..i może być też jabłuszko..ale wolę wersję bez - smacznego
...................
Miałam i mam jeszcze trochę Super paszy i sobie delikatnie miksuję.. już batem na targ pognałam apsika, coby zapas gotówki sianogroszowej uzupełnićZaraz konczę to miłe zajecie, bo skończyło się branie, zaczęły wtopy. Kolorowych snów, dobrej nocki