ZH FiŚ czyli Związek Hodowców Futerkowców i Świń

Niunia jest urocza.... ale jeżeli masz na myśli jej obróbkę to pewnie jakiś pomocnik by się przydał

 

To robimy Marzannę??!!!
Aniu,...wiesz co...poczekam aż się wszystkim wzrok pogorszy...chyba....bo już sił do niej nie mam...

 

Witajcie FIŚ-ki... ​

no to się szykuję na przyjście Wiosny... Marzannę taką małą zrobiłam...

prosiaczek przy mnie cichutko leży... ale upiec go nie dam... przecież on taki słodki...

ups... Nataszko... dziękuję za życzenia... ​

 

Hej Mireczko... mowy nie ma..ten jest taki słodziak.... świnię mamy do pieczenia i się nie rusza
A Marzanna super...

tylko przygotować ciepły przyodziewek, bo czort wie, może śnieg nas zasypać...
idę jeszcze raz wyobracać Niunię...

 

Dobry wieczór
Jak miło, że w naszym Kochanym Związku tak dużo się dzieje, ciągle jakaś impreza

Bardzo podoba mi się pomysł z Marzanną - tylko żeby nie spotkało nas cos takiego

 

hihihi... Aniu trafiłaś w sedno... jutro mamy Święto... Dzień Teściowej... teściowym wszystkiego najlepszego... zwłaszcza kochanych zięciuniów...


EDIT:

ło matko... co takie pustki... teściowe Was przestraszyły... przecież to takie miłe stworzenia...

" - puk...puk...
- kto tam?
- to ja hipopotam...
- nie otworzę jestem sama... boję się hipopotama..."

dziś mamy Dzień Kobiet... Paniom składam najserdeczniejsze życzenia...

​

 

Cześć,
jak tam przygotowania? bo ja Panią już namówiłem i nawet kieckę kupiła.

Czerwona bedzie w sam raz. w trawie sie nie zgubisz.
A na balu grupka stała w niebieskich kieckach i nie poznałem, która to Ania.

Aniu, coś czuje, że poczeka aż oślepniemy.

Aniu, Mirko!!! Żyjecie!!! Ale się cieszę. Znaczy się zięciowie tacy dobrze widzący są.
Kiedy ta impreza?

PS. Uśmiech dla Pań i kwiat wielki i czerwony.

 

żyję... żyję... i mam się dobrze... dzięki za uśmiech i kwiateczek... hihihi... ten bal to chyba nigdy się nie zacznie... moja sukienka już spłowiała i pognieciona... będzie następny wydatek... ech...

dla wszystkich mężczyzn wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mężczyzny... niech spełnią się Wam najskrytsze marzenia...

życzenia i nutki dla prawdziwych Mężczyzn:



Życzę Ci Mężczyzno...
byś pomocny był jak komputer...
Szybki jak japoński skuter...
Sympatyczny jak maskotka...
I słodziutki jak szarlotka...​

 

A co Ci tak szybko płowieje? Hmm??? Z przeceny kupiłaś? Na bal??...a fe.... I hej...
Mireczko do balu kupa czasu jest....
I poratuj dobrą radą, bo wychodzi na to, że ja prędzej oślepnę niż dobrze Niunię wytnę.....wiem, na tło forum mogę dać, ale to łatwizna i z tym nie mam zadnego problemu... a wyciąć nie umiem... i się chyba nie naumiem...

A bal w piątek, czy sobotę robimy? I następny?

 

e tam... zaraz z przeceny... hihihi... na pchlim targu kupiłam... a z tym balem już nie kumam... sama sobie w końcu zrobiłam... staruszek wyłupił na mnie oczęta... "ot mi baba zgłupiała"...

Nataszko... o co chodzi z tą Niunią... napisz na priv...

 

Hej.... no bez Was nie dam rady....Dziewczyny Trza Prezesa za frak...i przywlec tu, albo za kudeł...

topienie Marzanny i pieczenie świni w piątek robimy...pod lasem, w lewo za SPA, koło dębów w prawo..i taką dróżką na południowy zachód...tak ze 300 m... Aaa w kierunku jeziora się idzie.


W sumie to ja w związku naszym siedzę...tyle tu zielonego... i basen blisko... a ja lenia do roboty mam...i tak mi tu dobrze... i spokojnie...

 

Witam
Nataszko piątek dobry będzie na rozprawienie się z Marzanną niech już nam tę zimę zabierze, opony w samochodach związkowych trzeba zmieniać
a tutaj wklejam mapę, żeby FiŚki nie błądziły, bo świnka się zbyt przyrumieni



A posiedzisz jeszcze do jutra w związku... bo może by przed imprezkądo SPA skoczyć

 

Cześć... posiedzę.. albo i poleżę....krzyżyka brak na mapie... no miejsca koło jeziorka..

 

Po węchu trafią
W SPA cudownie i ten nowy masażysta taki pracowity wcale się nie dziwię, że całymi dniami (a może i nocami) w związku siedzisz.

 

Aj taś... całą rodzinkę przyciągnęłam, psisko też. Mnie baba jakaś robi masaż, ale moje Kochanie raportowało o jakiejś kolejce do masażysty...
A Lisek kierowcy szuka...


PS. Świniak pychotka!
No Fiski... wyłazić z domów, bo jedzenie i napitek obcy pożrą...

 

w końcu się dotargałam... i co... i nic... pustki... świniaka gdzieś wcięło... buuu... tak zapłakana jeszcze nie byłam... to nie impreza... buuu... to chyba pogrzeb FIŚ-ków... buuu... Nataszko gdzie jesteś... ratuj w potrzebie... buuu... szlaken trafen...

 

Hej Mireczko... real mnie dopadł, złapał w szpony i tak trzyma... i trzyma.. i gryzie jeszcze....
ale tak obok .. kątem oka widzę święta... piękne i jajcarskie.

A Marzanna utopione została, świniaka obce pożarły...potem posiaducha na salonach tez była...
ja tam byłam miód....piłam

Życzenia, pięknych słonecznych i rodzinnych Świąt, wszystkim fiskom i tym paru gościom naszym życzę.

Hej,
wyłuskałam wszystkich....

Ano...pora

Pojawia się i znika....

chyba nosów nie maja, albo katar ich dopadł...

A gdzie cześć?

I kto to mówi...

Fiski lubią każdego zwierza...

A ja sie boje, że z rozpędu naszego prezesa zjedli w rosole....

Długa ta sjesta Liski...ojj długa..

chyba jednak siłą.... albo fioletowy nas nie lubi...

Z dużą niesmiałoscia pytam, co tam w fusach widać?

A wierszydła wiosennego brak....

Pojawia sie na imprezy tylko chyba...

no nie wiem....

 

Stuk Puk witam wszystkie Fiśki i cosik spokojnie tu

Chciałam wszystkim złożyć życzenia i zapytać gdzie cała brygada czy wszyscy wyjechali na Święta? i czy była imprezka bo ja cosik znowu nie w temacie

A więc życzę

Wesołego zająca, co śmieje się bez końca.
Szczerbatego barana, co beczy od rana.
Radości bez liku,
pisanek w koszyku.
I wielkiego lania w dniu mokrego ubrania

 

Cześć z życzeniami przyleciałem.
Wszystkim fiśkom i gościom jaj kolorowych życzę, zająców z koszami prezentów i przede wszystkim pięknych i udanych Świąt.

No nie. Protestuję. Przecież wystarczy, że zawołasz i jestem, jak jest taka potrzeba. Fiśek ze mnie jak się patrzy.
I bawić się umiem i obijać.
Głównie obijać i wylegiwać w saunie. I na basen chodzę i do SPA. Jestem wręcz wzorem Fiśka.modelowym.

Mirka nie ma żadnej stypy, bo po niej to już nie ma imprez. Zagonić tych co to się wstydzą do SPA chodzić i na basen i tyle. Gdzie Tereska? koty ją zjadły?
Lisku nową imprezę trzeba by wymyślić, no i przygoń tu trochę tych leni z grzędy. Bo fisiek chyba otwartym związkiem jest?
PSsss. Lisku fajnie ci w tym ubranku, ale coś tak tego zająca stłamsiła?

 

Zdrowych i wesołych Świąt Wielkanocnych dla wszystkich FiŚków