W oczekiwaniu na kolejne GT

Uff, ostro w zgaduli. Nastąpił stan zwany rozjuszeniem władzy... a to może mieć straszne skutki.
W sumie jeśli chodzi o spam, to należy się dziwić:
- po pierwsze: dlaczego dopiero teraz
- po drugie: dlaczego właśnie teraz
Daruję sobie diagnozy, bo jestem wredna i złośliwa małpa, a nie chcę nikomu sprawić takiej prawdziwej przykrości.
Ale dziwne to wszystko i smutne.

 

Jakis czas nic tam nie napisze, bo urlopu nie mam w planach.

 

Ja mogłabym teoretycznie raniutko na koniec pracy (bo właśnie w pracy siedzę i nie mam nic do roboty hurra) wklepać jakieś plotki z któregoś forum (wujaszek pomoże w tłumaczeniu jakby co).
Ale po co ryzykować... niech się tam produkują fachowcy, którzy mogą się (chyba) czuć bezpiecznie

 

Kurcze co się dzieje zbiorowe zamykanie wątków . Dobry pomysł był z tym wątkiem do dyskusji . Było i się zmyło . I sprawdza się powiedzonko że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia . Dobrze , że jest ten wątek i jego zawartość nikomu nie przeszkadza

 

Do czasu
A tak serio, to wątek do dyskusji pewnie należało otworzyć w tym samym dziale, co nasze oczekiwanie...
... no a poza tym został dość brutalnie zainfekowany spamem już na wejściu...
... i tak jakoś wyszło

 

I tyle w temacie.....

 

Myślę , że młodemu skończyły się ferie i już nie będzie się nudził a co za tym idzie spamował

 

witam na szybko wieczorkiem
poczytałam i już wiem o co i kogo chodzi i przyznam, że też mnie zaczynał powoli wkurzać

zzizzie, a pisałaś, że nie lubisz różowego koloru, a tu taka powszechnie dostępna fotka

 

Tzw brudny róż to jedyny róż, jaki toleruję
Swoją drogą, sporo tych fotek wyciekło do sieci

A co do spamowania, końca ferii itd, to ja oczywiście niewiele wiem, mało kogo znam tak bliżej na tym forum... ale zdarzają się tu (jak wszędzie zresztą) postaci mniej i bardziej autentyczne. Tym mniej autentycznym brakuje wewnętrznej spójności.
Ale to tak na marginesie.

 

ja zawsze nienawidziłam różu, ale odkąd mam córkę musiałam się nauczyć go tolerować - co prawda w pierszym roku nie kupiłam żadnego różowego ciuszka, ale teraz już się nie da

a na forum jak w życiu, różni ludzie się trafiają, niektórych fajniej poobserwować innych mniej...

 

czyli tu jakby popieramy spam

a tu jesteśmy zdziwieni, że tak długo się ten spam tam tolerowało

to racja, bo odnoszę wrażenie, że nie da się zrobić tak, żeby było dobrze...
usuwamy spam - "niby ok, ale dlaczego mój post??; rygor, gorzej jak w szkole; władza uderza do głowy "
nie usuwamy - "boszenko jaki syf, nic tam nie widać, nie da się przekopać przez te strony czystko spamerskich postów"

Więc ja zadam Wam pytanie, swoją drogą już proponowaliśmy dyskusję na ten temat - bez jakby odzewu, ale powiedzcie mi proszę, czego Wy oczekujecie? Jak Waszym zdaniem ma to wyglądać? Który spam to już spam, a który to jeszcze nie? Może chodzi o posty konkretnych użytkowników?
Mimo kawy naprawdę nie wiem o co chodzi..

 

Witam Władzę
Tutaj to nas ratuje ten dopisek "i nie tylko" w tytule działu
No i sam tytuł wątku, w oczekiwaniu na cokolwiek można robić mnóstwo różnych dziwnych rzeczy

Co do tolerowania spamu, to w sumie trudno odsiać autentyczny spam od jakichś tam dywagacji czy dopytywań... chociaż zdarzają się przypadki, kiedy raczej nawet ślepy i głuchy nie miałby wątpliwości.
Trochę mnie zdziwiła aż tak ostra i - powiedzmy - lawinowa reakcja, ale z drugiej strony mnie się też w kieszeni taki spory kozik otwierał.
Szkoda, że wszyscy dostali ścierką po karku... ale może to i jest sposób, ja nie władza, więc się nie znam

Co do tego, co jest spamem, a co nie jest - patrz wyżej
Każdemu się zdarzy lekko pospamować, więc może jakoś procentowo by to ująć - jaki procent postów danego usera cokolwiek wnosi do dyskusji (tu by trzeba z kolei odcedzić dopytywanie, ale to też tak dla konkretnego usera).
Oczywiście taka matematyka przy nieustannym kontrolowaniu dyskusji w wątku nie wchodzi w grę... pewnie reagujecie na nosa, ja w każdym razie tak bym reagowała (bez arkuszy w Excelu).

Osobiście niczego szczególnego nie oczekuję, nie wiem, jak inni oczekujący - pomysłu na łagodniejszą i bardziej wybiórczą walkę ze spamem też nie mam, to powinny być jakieś działania systemowe chyba.
Ale... napisałam już gdzieś tam wcześniej, że rozumiem decyzję BoardAdminki Izoldy

 

ooo widzisz, o to się rozchodzi.
Poza tym - pisałam to z Zgaduli, jak można rozdzielić pogłoski o dyskusji o nich...to nie ma sensu.
Ze spamem (i kozikiem) też masz rację...
Nie ma złotego środka...a szkoda. Chociaż z drugiej strony gdyby było idealnie narzekalibyśmy, że nic się nie dzieje.
Wydaje mi się nawet, że częściej nasza reakcja jest wynikiem Waszych narzekań na brak reakcji - oczywiście nie mam na myśli ewidentnych złamań regulaminu. Ale z jednej strony nie chcemy Wam psuć zabawy - chcemy żebyście czuli się tu dobrze, a z drugiej chcemy żeby było zgodnie z zasadami i regulaminem. I teraz jak o tym myślę...to mamy twardy orzech do zgryzienia...

Piszecie, że tu możecie pisać "Do czasu " w sumie to racja - do kiedy będziecie chcieli
O konieczności regulaminowych wpisów nie bedę przypominać

 

Jesteśmy regulaminowi do szaleństwa - świadomość, że Wielki Brat wygląda zza krzaczka, działa jak zimny prysznic

Doskonale rozumiem, jak twardy jest ten orzech do zgryzienia - bo w sumie spora część tego niby to "spamu" to po prostu zabawna wymiana zdań i miło się to czyta.
Rozumiem też, że niektórym userom może być ciężko przebijać się przez te dziesiątki stron zabawnej wymiany zdań w poszukiwaniu jednej info o spodziewanym zwierzu w evencie hodowlanym - osobiście nie mam większych problemów, po autorach postów szukam.
I naprawdę, z ręką na sercu, współczuję moderatorom tego forum

A w tym wątku radosne bredzenie będzie trwało - mam w każdym razie taką nadzieję

 

Wy tu gadu gadu, notabene nie na temat , a lakier na wypielęgnowanych paznokciach i wyfiokowanych włosach się kruszy...

 

A jaki tu jest temat...?

 

No i mnie masz - nie wiem

 

Osamotniona nie jesteś,bo...nikt nie wie Dzień dobry spamowiczki Lecę popatrzeć na porządki w Zgaduli

 

W oczekiwaniu na...hmmm może biuletyn? Liczę na kilkugodzinną, pasjonującą lekturę owego dzieła literackiego

 

Skoro przewidujesz kilkugodzinna sesje przy biuletynie, to chyba dziecko z zerowki bedzie Ci go dukac, wtedy kilka godz. sie uzbiera. Dopiero zauwazylam, ze stan upiornego kwiecia : 0. Musialam pognac na targ.