Jeśli czujesz to rymujesz

empaio to nie twoje rączysko
ja nie widze dobrze blisko
to ja pójdę do lekarza
niech mi wzrok dobrze zbada
okularów mi potrzeba
bo nie widziałam także chleba
a on na środku leży
obok różnych talerzy

 

Ja nie zaglądałam co na talerzu
bo nie do mnie to należy.
Jeść tego nie mogę,niestety
bo wymyślili mi jakiś diety
Na chlebek się pracuję
to za nim po raczkuje
I moje dłonie ci podaruje..

 

ale piękne twoje dłonie
ja dosiąde moje konie
o te rączki to ty dbaj
i nikomu ich nie dawaj
ja mam swoje spracowane
w rękawiczkach są chowane
waderówek miała szaliki zrobic
zeby nam szyjki przyozdobić

 

waderówek gra w skyramę
Drogie panie, drogie panie
Was też tam zapraszamy
Fajny i nie aż tak pracochłonny jak na farmie evencik mamy
Oczywiście jak wam szczęście dopisuje,
A nie wszystko się psuje
Już dwa cele - dekoracje tam mam
A nie tak jak tu , tamtaramtamtam
Na Skyrantulę zbieram
Ale to dopiero mój trzeci cel z chyba 14 się poniewiera
A chce się wyrobić przed szkołą,
Więc mnie tu przez jakiś czas nie będzie, niech to będzie dla was przestrogą

 

krasnoludek przestrogi nam dał
z waderówką z farmeramy zwiał
wyjechali do skyramy
a z kim my tu pogadamy

 

A to huncwot! To niecnota!
Krasnala gruba robota!
A więc wszystko się wydało,
na skyrame poleciało.
Sama nie wiem jak się gra,
lecz roboty mnóstwo mam.
Jak już cały świat oblecę,
to na farmę znów przylecę
Zrobię międzylądowanie
jak mnie weźmie już na spanie.

 

Ech malo wam jednej gry
poeci gracze wy .....
ja ledwo z farma daje rade
nie stac mnie na taka swade
zeby gier zaczynac piec
ja na jedna tylko mam chec
Raczka moja po talerz siega
zrobilem jej zdjecie niedolega
ale zeby zaraz lapisko raczysko
eeee to nieladne jest wyzwisko
Moje raczki troche zgrabne
ale empatii powabne
Teraz juz powiem Kolorowych snow
i jutro zjawie sie znow

 

Skoro o rączkach jest mowa,
nie jestem tu typowa.
Lubię coś rączkami robić,
przy tym nie dać się zniewolić

Nieśmiało ją podaję,
wolę opowiadać baję.

Wróżenie uznaję za brednie,
już wolę przepowiednie

Taki gest
nie jest fest,

To uznania znak,
gdy wiary brak.

Gdy już nie ma co z nimi zrobić,
można łydki jędrne zrobić

Lub dosypać coś do smaku
i nie było po tym znaku

W dłoniach może coś urosnąć,
potem trzeba w całość to spiąć

Można podać coś na dłoni,
tu w mym uchu bardzo dzwoni

Można trzymać się za ręce
i to robię wręcz najchętniej

 

Wadera krasnala za rączkę złapała
do samolotu się za pakowała
na inną planetę odleciała
Po takich wrażeniach spać nie umiała
nocą po kurzej grzędzie szalała
Jakieś kończyny dorwała
byleby galarety nie gotowała
A empatia się zamartwiała
czy waderka nie zachorowała
Cały dzionek się nie pokazywała
Z Marcinem się też zgodzę
na jednej sobie ledwo radzę
Jedak zupełnie mi nie przeszkadza
że inni mają też gdzieś zabawę.

 

witam wszystkich wieczorkiem
od szampana z korkiem
poleje ja szampana
bo jestem wyspana
empatia zmartwiona
a moze zawiedziona
ze nikogo tu nie słyszy
nawet z tej ciszy
pouciekały wszystkie myszy

 

Witaski moje dziubaski
a co tu taka cisza i spokojnosci
zupelnie nie ma gosci
nikt nie pisze, nikt nie rymuje
sam to ja sie zle tu czuje
gdzież to sie wszyscy podziali
w pole do pracy pouciekali?
No nic posiedze w krzaczorach
do samego wieczora

 

cisza nastała jak makiem zasiał
ale marcin zajrzeć tu musiał
samoloty może wykupili
i do nas jeszcze nie wrócili
od wczoraj i ja siedze w krzakach sama
i strasznie jestem zadumana

 

Dantic z Marcinem
w krzakach siedzą
co też farmerzy,
na to powiedzą?
Waderka samolotem
z krasnalem odleciała
swoje rymy zabrała
Teraz gdzieś tam
w chmurach krąży
do nas może jeszcze zdąży
Dantic się zadumała
nad tym, czemuż
to sama została
Ja tu przecież zaglądam
waszych rymów,
jak kania dżdżu wyglądam
Wybaczcie że nie
chce mi się swawolić
będę z wami rymować,
niech przestanie boleć

 

Ciasno troche w tych krzaczorach
bo za kazdym krzakiem jakas potwora
znaczy mialem napisac farmerka
czy bedzie dzis jakas wyzerka?
Czy to znou spadnie na moje barki
zeby pelnic dzis role kucharki
zjadłbym z Wami cos smacznego
ale zebym nie musial robic tego
kto dzis postawi kolacje poetycka
zostanie moja muza gotycka
Czekam na zgloszenia i propozycje
chyba dlubo nie poczekam ale znam zycie
Poetki w krzakach posiedza
a jak cos sam zrobie to zjedza

 

kolacja poetycka ci się marzy ?
a kto placków usmaży ?
na bahamie dzisiaj siedze
i pilnuję swoją miedze
jakieś stwory tam się wdały
i mi wszystko powyjadały
empatyczną boli ,boli
i nie rymuje dziś do woli
waderówek odpoczywa
napiekła by dziś pieczywa

 

Ja nie odczuwam potrzeby wyżęreczki
mój apetyt zaspakajają kroplóweczki
Kucharze,kucharki do Angli wyjechali
a Tobie chłopcze poetycka kolacja się marzy


dietetyczna to kolacja
taka to jest moja racja
Proszę niech się każdy częstuje
może wam zasmakuje..

 

oj smakuje ,smakuje
w jajeczkach gustuje
a co to tam stoi ?
piwo czy oranżada ?
a gdzie jest mięsna rolada ?

 

Oj dantic drogie dziecie
wszak jestem na diecie
Ciesz się że kaszki
nie za serwowałam
i wodzionki też nie dałam
Bo dopiero by się po robiło
gdyby towarzystwo miast jeść
w wodzie by się myło....

 

Ale jestem zaskoczony
kolacja lepsza niz u zony
do wyboru do koloru
dietetyczne to z pozoru
Posmakuje wszystkiego
bom dzis glodnym jest kolegą
popije - ale nie widze co to
mimo to wezme z ochota.
Empatia sie postarala
poetka nasza mala
dalej sie nie dowiedzialem
a juz raz sie gdzies pytalem
dlaczego tylko kroploweczki
a nic a nic z buteleczki?????

 

eh marcinie poetka nasza mała
to ty nie wiesz zachorowała
dałabym jej wódeczki
ale musi mieć kroplóweczki
kaszke tez lubie
wnukowi ją skubie
a wodzionka doskonała
choroby mi wygnała