W oczekiwaniu na kolejne GT

ja niestety ostatnio dlatego chronicznie niewyspana
starsza to potrafi spać do południa, ale mały niestety budzi się w nocy kilka razy

pewnie zaraz sobie wrogów narobię - ale jak kiedyś nocowałam u koleżanki i musiałam dzielić łóżko z jej zaślinionymi chihuahua, to już wolę spanie z dziećmi

 

Chihuahua były cudze, dzieci - jak rozumiem - twoje.
To trochę zmienia tzw optykę
Zdecydowanie wolę spać z psem, może być cudzy - dzieci nie wypada odepchnąć kolanem, a psa jak najbardziej można

A poza tym wiadomo przecież, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka... nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek tak mawiał o dzieciach

 

W początkach zabawy w Renzo szło mi bardzo kiepsko. Chyba kwestia i wprawy ale przed wszystkim szybkiego łącza, dobrej myszki, i podkładki a także sprawnej wtyczki (u mnie świruje co jakiś czas, ma jakieś dziwne zawiechy i nie wiem już co mam z tym robić...).
Poszukaj w necie, można znaleźć także chyba i oficjalne strony gdzie można potrenować "bicie" kretów

 

Krecia mini-gierka to stareńka klasyka, tysiące odmian się poniewierają po różnych zakamarkach netu
Myślę, że BP nic do tego, gdzie kto krety tłucze, zwłaszcza że trudno powiedzieć, co to jest w tym kontekście "strona oficjalna".
A co do tych wymogów to święta prawda
Plus dodatkowo kiedy wszyscy się rzucają tłuc kreta na farmie, gra zaczyna mulić, a wtedy to już naprawdę nie wiadomo, który cios w kreci kask zostanie zaliczony, a który nie.
Radziłabym poczekać z tym tłuczeniem do czwartej rano

 

to prawda

my chyba mamy pecha do psów - chyba niewłaściwe spotykaliśmy na swojej życiowej drodze pewnie zniszczone przez człowieka
a co do dzieci, też mam ich czasem dość

ja niestety na laptopie bez myszy - zmieniłam grę na - jak to moja córka mówi "świnkę pirat" - i wpadło dwa razy po 75 pkt

dalej pogram jutro - spróbuję pospać

 

Wiem o czym piszesz W październiku też musiałam to zrobić z moim Karolem(też jamnik.miniatura)To znajdka był ale z nami 13 lat mieszkał a +-5 lat miał,jak go adoptowaliśmy.Więc już mocno starszy pan był...Na razie psa nie mamy.Zaadoptowałam podwórkowe koty-mama z młodym,chyba też kotka.No i mam dylemat,co zrobić,żeby mi się ta adopcja rozszerzać nie zaczęła,bo co prawda ganek przed domem duży ale jeden koci domek wystarczy...

 

Chylę czoła za imię Rekina
A co do usypiania, to podzielam twoje zdanie - przynajmniej tyle jesteśmy im winni, tym naszym Rekinom, Karolkom i innym zwierzakom rasowym, nie całkiem rasowym i zupełnie wielorasowym: musimy zadbać o to, żeby się nie męczyły, jak już przyjdzie na nie czas.
I zdecydowanie wielka szkoda, że nie można w taki sam sposób pomóc ludziom, wiem coś o tym niestety.

 

Ale nam się porobiło... Już chyba lepiej na GT czekajmy... Pewnie nie będzie ale jakąś nadzieją trzeba żyć

 

Dyskontujemy fakt, że nikt nam tutaj nie zwróci uwagi (delikatnie mówiąc) za pisanie nie na temat
A od tego czekania to człowiek małpiego rozumu dostaje
Ja czekam już tylko na biuletyn, Pan Varun i jego przełożeni mogą mnie cmoknąć

EDIT: Przyszłam sobie tutaj poczekać na start eventu, którego nie robię
To jest genialny wątek do czekania

 

No tak jest następna ankieta wtorkowa i teraz w związku z tym , że prawdopodobnie G&T wygra zdecydowanie pan V nie bedzie miał wyjścia . Przecież słucha uważnie głosu graczy to znaczy że G&T musi zrobić
Gosiu ja zagłosowałam na zielony ekspres , żeby miał też jakieś szanse (spore mam nadzieję )

 

jakoś tak dzisiaj pusto - ale farma tak muliła, że nawet na forum nie dało się wejść
BP chyba uczy nas cierpliwości

ja też głosuję na express - baobabów u mnie zero, będzie można surmie xxl na coś lepszego wymienić

no i ciekawe czy rzeczywiście te ankietki są analizowane czy tylko dla picu

 

Spoko, czekamy dalej

​

 

O matko,zzizzie,ale Ty marnie wyglądasz
Posunęło Cię to czekanie

 

No właśnie dlatego pomału przestaję czekać
Jak jeszcze trochę poczekam, to mi się ścięgna wykruszą i wszystko się rozpadnie

 

Nie rób nam tego
może szybka reanimacja??jakieś usta-usta ..tfu
Coś mi łazi po łbie,że ten gift nam dadzą początkiem lutegobędzie wtedy równe pół roku a do tego czasu trzymaj się jakoś w kupie yyyy paskudnie to zabrzmiało może lepiej w całości

 

Usta to ja mam jak widać na foci takie dość śladowe, więc nie radzę
A początek lutego to którego roku mniej więcej masz na myśli...?

 

Wiesz,tak z grzeczności zaproponowałam,wiedząc,że odmówisz
No o tym najbliższym luty myślę,ale to tylko myślę

 

Ryzykantka
A co by było, gdybym się skwapliwie zgodziła, hę...?

Co do myślenia, to pamiętasz chyba, co spotkało tego nieszczęsnego indyka, który nieopatrznie o niedzieli myślał...?

 

no no my tu kochamy zwierzątka

 

to prawda że kochamy zwierzątka a zwłaszcza jak przyjdą i się przytulą