W oczekiwaniu na kolejne GT

To chris975 odpowiadał za bezpieczeństwo m.in. Twojego powrotu..No ale jak się nie ma podzielnej uwagi i zamiast delegacji pilnuje się granata i zawleczki jego...

 

Musicie wybaczyć ale pan V był nad wyraz gościnny a po wieczorze artystycznym człowiek już zapomniał po co tam pojechał

 

Fabryczka potrzebna bo mam braki w karpiach koi..ale uparte bestie i nadal muszę klonować... Oczywiście stać mnie na kupno całuśnych ale wreszcie chcę się nauczyć miksów... Na obecną chwilę mam 1 rybkę całuśną i 3 do różowej zagrody ( oczywiście różowa zagroda nie jest mi potrzebna bo mam ++ i te 3 rybki pójdą na targ)..
Zauważyłam,że koce piknikowe u mnie w bardzo wysokiej cenie, czy u Was również?
- - -
Jak tam przygotowania do następnej wyprawy na Hamburg?

 

Ja jestem przygotowana. Mam przeszło 28000 jaj kukułczych

 

Jak szanowna delegacja zobaczyła Norbiego w akcji to kupuje kocyki , żeby nie szlajać się po zimnej ziemi

 

ja to sie chyba nigdy miksów nie nauczę albo mam tak feralną farmę jak miksuje to wtopy zaliczam, u mnie pobożemu i dlatego mam co najwyżej pomarańczowe zagrody i fabrykinawet przy normalnym wsadzie przeskok to rzadkość

ale Ci gratuluję tych najwyższych rybek, bo rozumiem,że je masz z miksów

 

to ja jednak poczekam na taką możliwość , do staroci nigdy nie miałam szczęścia a "nerwować" się nie
będę
↑

Fabryczka potrzebna bo mam braki w karpiach koi..ale uparte bestie i nadal muszę klonować... Oczywiście stać mnie na kupno całuśnych ale wreszcie chcę się nauczyć miksów... Na obecną chwilę mam 1 rybkę całuśną i 3 do różowej zagrody ( oczywiście różowa zagroda nie jest mi potrzebna bo mam ++ i te 3 rybki pójdą na targ)..
Zauważyłam,że koce piknikowe u mnie w bardzo wysokiej cenie, czy u Was również?
azikowo- - -
Jak tam przygotowania do następnej wyprawy na Hamburg? ​

ja to sie chyba nigdy miksów nie nauczę albo mam tak feralną farmę jak miksuje to wtopy zaliczam, u mnie pobożemu i dlatego mam co najwyżej pomarańczowe zagrody i fabrykinawet przy normalnym wsadzie przeskok to rzadkość

ale Ci gratuluję tych najwyższych rybek, bo rozumiem,że je masz z miksów
kłaniam sie bardzo nisko , u mnie to samo

 

To jesteśmy dwie - też mam bardzo mało przeskoków. Za to na wypadajki nie narzekam - czytałam o tych szklarniach, uszlachetnionych różach itd. i nie bardzo wiem o co w tym chodzi, bo po co mam to siać jak wystarczy roślinka eventowa. Jeszcze się nie zdarzyło, że nie miałam kompletu (a przynajmniej nie pamiętam). Zresztą super nawozem podlewam rośliny eventowe, a nie marnuję go na np. cebulę.

 

No dobra, to ja może przypomnę, na co tutaj czekamy
Osobiście chwilowo czekam na pełną regenerację Szefa
Bo wczoraj był tak labilny emocjonalnie, że nie szło się dogadać
Niektórzy tak reagują na stopniowe parowanie procentów

Ale jeśli to prawda, że Szefowi ktoś zajumał umowę gdzieś pod Dreznem, to ja zaczynam nabierać pewnych podejrzeń. Czyżby ktoś śledził naszego Szefa podczas jego mozolnej podróży powrotnej (nie tyle na rowerze, co raczej w towarzystwie tego pojazdu, a dodatkowo z figurami)...? Czyżby ktoś niecnie podprowadził umowę korzystając z chwilowej (hmm, na pewno chwilowej...?) niedyspozycji naszego wodza...?
Coś mi się wydaje, że bez śledztwa się nie obejdzie

 

Tylko błagam, bez komisji śledczej, bo mam złe skojarzenia

 

może ten pan sympatyczny nam pomoże,a jak nie to poprosimy... on nigdy nie odmawia

 

A czy Szef przypadkiem nie brał w tym Dreźnie udziału w jakimś zgromadzeniu masowym zorganizowanym przez Pegidę? Bo w takim tłumie to wszystko można zgubić...

 

czy wiadomo kiedy będzie GT?

 

plotki chodzą ze kolo 22 stycznia, oficjalnie nic jeszcze nie wiadomo

 

Fakt, komisja kojarzy się fatalnie, wręcz tragicznie
Więc zrobimy dochodzeniowe pospolite ruszenie, jak dowodzi ten wątek, jesteśmy w tym po prostu genialni

 

Tylko zbieraj zeznania pod przysięgą, i tak się na koniec okaże, że nikt nic nie pamięta...

 

I dlatego proponuję zamiast zbierania zeznań ograniczyć się do dowodów rzeczowych, np materiału fotograficznego
No, chyba że teraz ktoś photoshopa odpali

 

Ja w te klocki jestem cieniutka, chociaż sobie obiecuję popracować nad tym, ale na forum na pewno są świetni specjaliści od photoshopa

 

oj to na pewno nie ja muszę szybki kurs znaleźć

tylko pytanie czy klisze nie pękły ? bo wtedy i photoshop nie pomoże

 

Hmm... a od czego te fascynujące zasoby grafiki na necie...?
Zawsze można coś znaleźć i leciutko podrasować

Zresztą podejrzewam, że oni te selfies (ech, focie z rąsi) robili jakimiś smartfonami, a smartfona każdy chroni (bo następny dopiero za rok), więc istnieją tylko w postaci pliczków... no, chyba że nagle jakiś wstrętny wirus masowo zaatakuje te konkretne fony