panoramaogrodnicza

Witam serdecznie.
Nieproszony wpadłem na chwilkę by poinformować o najnowszym rankingu.
Jest coraz ciekawiej.

https://board-pl.farmerama.com/threads/montwa.97533/page-28#post-2723370

Zapraszam.

.

 

no się z kurteczką przeprosiłam
najgorzej rano

sezon na ciepłe lody lubię
kto lubi ?

eh no nudne strasznie
taki niekończący się event
słabe w nagrody mozolne zasobożerne ale robię jakiś cel w grze trzeba mieć

***
e to koło i opryski
tyle wypstrykałam i niewiele to dało

mielę paszę na umór
ogrom towaru ubywa a paszy ciut przybywa dziwne nie
ten TOP też cel sam w sobie
ciekawe czy dam do wora czy nie

 

Po pierwsze to do tego domku wszyscy są zaproszeni, a po drugie to dziękuję za zaproszenie, lecę poczytać.
Zawsze jest ciekawie.

A ja wczoraj stwierdziłam, że za zimno na wyjście z domu.

Ciepłe lody? Bee, nie chcę, nie lubię.
Lody to lody, muszą być lodowate, ewentualnie polane dobrymi procentami.

E nie narzekaj. Jak znam życie to masz więcej zwierza niż ja.

No dziwne, dziwne. Przypomniałaś mi o raporcie paszowym, u mnie w lipcu tak to wygląda:

Masz rację. Jak dla mnie to ewent trwający cały rok.

Myślałam, że po zeszłorocznych doświadczeniach już się nie zastanawiasz.

Dzień dobry.

 

Dobry

To częstuj się
mrożone

sporo
przybyło ok 11 tyś od marca
ale to mielenie nudne nie

mam ale mniej

Wszystko się może zdarzyć

na obecną chwilę mam 0 wrzosówek czyli źle !? idzie poszło wyszło ?!
na pewno jesienna akcja opryski a potem się zobaczy

 

Dzień dobry sobotnie

a to ja jeszcze to dorzucę

by herbatka więcej rozgrzewającej mocy miała
chociaż u mnie to dziś już w miarę ,,lipcowo,, ale jak wiatr zawieje to i w słoneczku gęsiej skórki się dostaje przy krótkim rękawku

Ja i wolę je od tych zmrożonych - w czwartek u córki takiego zamarzniętucha zjadłam i wieczorem trzeba było za cholinexem latać by gardło przed infekcją ratować

O , to ja jestem 9 poziomów niżej od Ciebie bo tylko do połowy 26-ego dałam radę się doczołgać i... to chyba będzie wszystko na co mnie w Alpach stać
a przynajmniej dopóki nasz Olimp nie złagodzi co nieco ich klimatu (czyli nie przyspieszy zdobywania APD za sam wkład pracy a nie finansowy, jak to mamy do tej pory) -
- cukierasy pewnie że dobre ale niewiele pomagają gdy nie ma czym zaspokoić żarłoczności alpejskiej klienteli

Też mielę ile się da , ale od kilku tygodni to już więcej dla ,,pozostałego zwierza,, więc stan ,,wrzosówkowo-gallowayowy,, u mnie wygląda tak

- dla mant i ważek byłoby sporo więcej , ale jakoś w czerwcu trochę je opryskiwałam więc paszy ubyło
- wrzosówki mają najwięcej lecz tylko dlatego,że florenami przyspieszam - szczególnie gdy młyn potrzebny np. przy ewencie w którym trzeba coś umielić

O ten TOP - i wór to nawet jeśli stodołę do zera wyczyści i tak daje o wiele większą satysfakcję niż np. taki ,,bar tiki,, jaki nam tu obecnie zaserwowali
tam zwierza oddam bez żalu a tutaj wciąż mam jeszcze opory by cokolwiek oddawać , bo rozpędzili się z wymogami jakby w nagrodach same rarytasy były a to taka mizerota, że aż się nie chce jej brać
- no wstrzymuję się do tych jutrzejszych obniżek i zobaczę czy robić , czy nie

Czy ,,źle idzie/poszło/wyszło,, to dopiero po tej akcji będziesz oceniać , więc teraz nie ma co sobie tym głowy zaprzątać
u mnie zeszłorocznych Mietka dość sporo przed worem uchroniła, więc w stodole czekają , ale na kolejnego TOP-a pewnie jeszcze duuuużo trzeba bedzie doklikać jak myślicie, ile tym razem trzeba by do tego wora szykować by się na ten pierwszy przedział załapać ?

 

prawda że pyszne

O a
aż tyle
a myślałam że wszyscy wysoko ino ja się guzdram w nizinach

raczej nie ma szans na zmiany
liczyłam że coś nowego do okrycia to i więcej zleceń o ile by dali czy dodatkowego klienta
zleceń sezonu nie lubię nie robię i całe szczęście na farmie przynajmniej mam wybór
a w Alpach jak na ironię muszę i robić lubić

***
mniej więcej wiem co i który klient będzie wołał to produkuję i gdy da cukierka rzadko odchodzi z kwitkiem
no i przestałam magazynować z myślą że kiedyś będzie potrzebne się przyda

nadal nie rozumiem co te alpy miały wzbudzić wywołać w grze farmerama

eh ten bar bar tiki nie idę
też nie idź dobrze radzę bo będzie kac nie daj się pokusom

***
to ocena / zdanie po poprzedniej akcji ale innego zwierza i szczególnie mroczne mhm ładny zapas
było z czego róże budować

***
zeszłoroczna lista by się przydała
ale myślę że dużo nie dużo damy radę
***

 

Pamiętacie ile było potrzeba żetonów do naklejek?
Mam tyle:


A skąd te 24 żetony sezonowe?

 

a też mam sezonowe

wiem że nie wykupiłam ale to nie z obecnego tylko wcześniejszy
dziwne nie wymienili
*****
co do serii naklejek
wiem że u mnie problem był z klejem, a w drugiej edycji z naklejkami
album czerwony
I sezon 2% II 56 % i dopiero III 100 %

ciekawe co mi teraz wyjdzie
***
lepiej mieć ''mało procentów'' ?
czy jednak pominąć serie i zbierać na kolejną by mieć maks szczególnie czerwony przy następnej serii ??

jak można sprawdzić że wszystkiego starczy na czerwony album ?
***
Dobry

 

Dzień dobry

Dobre pytanie Ty byś chyba tylu nie przeoczył a zamienił je na procenty przed końcem sezonu - tym bardziej system by nie przeoczył już po zakończeniu sezonu - może losowości w rozpędzie talarki z żetonami się pomyliły i Ci rzuciła u siebie nie znalazłam ani jednego zawieruszonego ...
A co do tych naklejkowych to nie wiem ile tam ich potrzeba
ale mam tyle

i może wystarczy a przynajmniej do czerwonego albumu, bo ten w pierwszej kolejności robię ,,w całości,,

Towaru z produkcji to też mi zwykle dla klientów wystarczało , ale tego co losowość daje był ciągły brak - szczególnie tych wieńcy, koszyczków i łopatek do produkcji obuwika
A jak się Alpy miały przysłużyć farmie to już na wstępie było widać - dodano je jako potencjalne źródło dodatkowej korzyści, tylko że nie dla farmerów procesy produkcyjne ustawiono tak, by uzasadnić ,,przydatność,, tych wszystkich żółtych śmieci - szczególnie na kole i w tajemniczościach - które już dawno powinny być zastąpione czymś przydatniejszym, lub choć zredukowane do minimum no i by, niby nieznacznie, acz systematycznie redukować nam zapasy w stodole...
- dziś też na te alpejskie wyżyny się wybrałam , ale ... tak lało i błyskało że nie dało się nawet po polach przespacerować może innym się te efekty pogodowe podobają , ale mnie tylko wkurzają i jeszcze bardziej zniechęcają do robienia czegokolwiek...

 

Ładnie nazbierałaś

a tak łopaty grabie to towar deficytowy ogólnie wnerwiające te ciągłe braki
szkoda że i Alpach jest losowość i te wylotki wrr

***
gorzej jak ktoś nie kręci albo kręci i ma same róże czy bonusy a żółci nici no kurka i klop nie wyprodukuje
wiesz różnie z tą losowością

a tak tak zapasy się redukują
szarłatu mi żre upiornego bakłażanu to trochę mi szkoda
pełnia rzadziej mniejsze możliwości uzupełnić zapas

***
recyklingu już dawno nie robię i dobrze mi z tym
zdecydowanie szybciej się paseczek na zielono koloruje

***
jak błyski i grzmoty to więcej różanecznika

 

Poważnie ?
tego tom nie wiedziała - chociaż u mnie to chyba odwrotnie bo dla Filipa brakło albo za dużo chciał (ponad 600 sztuk) więc dostał tą mniejszą porcję a na tą większą kazałam mu zaczekać - może Mietka się przemoże i coś wysieje - a jak nie to niech bierze co ma i na Olimp wraca ciesząc się że cokolwiek udało mu się wysępić

A tutaj...

to jak dotąd oparłam się pokusie Mietka też opiera się jak tylko może, ale już tam do oazy poleciała wsadzić zwierza, z myślą o budowie róż tartaku i kleju , tylko nie wiem po co jej te róże, gdy i tak rzadko kiedy warsztaty na łąki wystawiamy - to już większy pożytek będzie ze skorpionów w neonie bo właśnie się dopatrzyłam że mam tylko 1 sztukę , więc druga by się przydała

I powiem szczerze, że nawet nie wiem skąd mi się tyle tego nabrało - ostatnie dwie serie naklejek robiłam czerwony album na maksa i pamiętam że w tej pierwszej miałam deficyt i kleju i żetonów - w drugiej już wystarczyło i coś tam zostało , ale nie spodziewałam się że takie ilości będę mieć w zapasie na kolejną ona zdaje się od 17-go lipca rusza ?
no niech rusza bo zrobiłyśmy z Mietką generalny przegląd tych wszystkich ,,paliwowych ulepszeń,, (%) i chcemy wypróbować ile nasz trabancik będzie w stanie wyciągnąć przy maksymalnym ,,doładowaniu,, w ostatnich dniach tych lepszych ( czyli z żółwikami) dał radę tylko tak około 47 i pół mld. no ale z racji ewentu te dwa biegi (główna i dzika) trzeba było mu odłączyć - mimo to jutro, a najpóźniej we wtorek zaliczymy 250-tą milę (rozpoczętą 2 lipca) i wskoczymy na 251 Mieci się marzy by i tą kolejną pokonać jeszcze w lipcu, ale czy się uda ? no zobaczymy

 

Hmm, u mnie cały czas młyn chodzi, od zeszłego topu, tyle może każdy wykręcić, bo to tylko z czerwonego koszyczka.

Mało oszczędna jesteś. Moja stodoła bogata w zwierzaki i to nie tylko we wrzosówki.

To przed opryskami przyjdź do mnie na korki.

No no, ciekawe .... waszkówka... jeszcze takiej nie kosztowałam. Czy to nalewka z ważek?

No bo to trzeba przed konsumpcją profilaktycznie choćby taką waszkówką podlać.

Trudno przewidywać, nie wiadomo czy pierwszy przedział to 1000 czy 500 miejsc.
W zeszłym roku przy 1000 miejsc potrzeba było niewiele, coś około 7 mld.
W 2023 roku, zdobyłam 381 miejsce z wpłatą 20 777 777 777, przy 500 miejscach w pierwszym przedziale, a w 2024 roku, przy 1000 miejscach, 328 miejsce wymagał tylko 17 777 777 777 SG.

Trudne pytania zadajesz. Ale mam podobnie:



Te żetony sezonowe zostały z poprzedniego sezonu, wiem, bo to jest jedyny sezon, w którym ich nie wykorzystałam. A dlaczego nie zabrali to nie wiem.

Ja to robię na żywioł, uzupełniam pierwszy i drugi tylko tyle, żeby dostać się do czerwonego, do tych procentów dla itemów, a potem jak mam to uzupełniam pierwszy i drugi.

A ja karmię bakłażanem, jakoś mi wystarcza, zresztą wszędzie wybieram to co ma największą wartość.

Robię recykling dopóki daje mi APD, a jak mi da coś innego to się gniewam i na jakiś czas zapominam o recyklingu.
Dzień dobry.

 

aj chodziło o nasionko nie roślinkę
burza

Trzymam kciuki

ale że co
za dużo wrzuciłam do wora ? e no raczej nie tylko 7 miliardów
no jak na moje to strasznie dużo

inne to mam ale Topowe to kiepsko ale nie dam się

tylko 1 raz udało mi się czerwony uzupełnić na 100 % resztę to tylko tyle by odblokować kolejny
no braki miałam / mam
może teraz się też uda cały czerwony

 

Wystarczająco, pierwszy przedział osiągnęłaś i to się liczy. Oby tak dalej.
W zeszłym roku zaszalałam, już wtedy po raz pierwszy poczułam się bogaczem.

A tak poza tym, mieć paszę i opryskiwacze to nie wszystko, żeby dobrze nastukać.
Przed zeszłorocznym topem, mnie się nie udało wyklikać całej naprodukowanej paszy, mam i topowe i pozatopowe zwierzaki. Z ciekawości podliczyłam te moje resztki po topie 2024. Widzę, że sporo tego, tak właściwie to mogę leżeć i pachnieć.

Dzień dobry.

 

Forum przed chwilą zaskoczyło.
Na DE moderatorzy zaczęli sami ze sobą pisać w osobnym wątku.

https://board-de.farmerama.com/threads/forum-kaputt.127305/#post-6418926




Późno, bo późno (przed 17:00), ale chociaż dali jakieś info:

https://board-de.farmerama.com/threads/forenprobleme.127299/#post-6418903

 

U mnie to forum prawie cały czas było - z trzema krótkimi przerwami gdy ta ,,bestia 502,, wejście tarasowała - ale system kontrolny mnie nie poznawał i choć z farmy wchodziłam to za gościa brał dopiero przed kilkoma minutami dopatrzył się żem jest użytkownik a nie gość .
Chociaż Mietka to stwierdziła że to sprawka tej humanoidalnej krokodylicy co od czwartku ma nam na farmy zawitać i powiada, że musi ona bardzo nieprzychylna być dla farmerów skoro jeszcze na dobre nie zjechała a już na forumie wszystkim bana na pisanie dała
No zobaczymy jutro po 10-tej z jakimi atrakcjami do nas zawita - i ile jeszcze dodatkowych atrakcji przysporzy

 

Forum działa ale gra nie
tylko szkaradztwa z taczkami

 

robią dwutygodniowy event to im trochę zajmie

 

Wczoraj na forum nie można było się zalogować już przed 10. Mój post z 9.45 długo wisiał jako ostatni napisany. Dziwne, że żaden z naszych Modów nie zauważył, że coś się krzaczy na forum.

No tak o to chodzi, że przez cały dzień nikt ze zwykłych użytkowników nie mógł nic napisać czy zalajkować. I nie wiadomo było co się dzieje.

Nie wiem czyja to jest sprawka, ale tak sobie cichutko myślę, że jednak oficjalne info o tym by się przydało.

To mnie akurat ominęło, widać było bardzo krótkotrwałe, a info o dziwo jest. Jakoś nie mogę dostrzec logiki.

Ciekawe czy jutro punktualnie zaskoczy.
Dzień dobry.

 

aż poleciałam sprawdzić

faktycznie dwa tygodnie
ha jestem ciekawa ile z tego mojego wróżenia prawdy
a może to był tylko sen

u mnie długo nie działało
a dziś gra
tylko taczki

chyba spamowanie to mój nałóg straszne ale forum jak forum gorzej jak gra nie działa
nic nie zebrane same straty

za wcześnie wstałam

Dobry
no to czekamy na poradnik