blazers

Od biedy można na pnącze upchnąć reszta spoko

no ciężko tak upilnować do minuty, dobrze, że chociaż tu można ciut podgonić i nie zostanie się z niczym jak braknie paru sztuk.

 

O właśnie

No ja nawet dzisiaj dopiero teraz 2 raz posiałam, czyli juz mega opóźnienie

 

witam kozetkowiczów

hodowlany pyknęłam szybko a drugi event nie dla mnie 600% na rośliny ....nie robię odpoczywam

Benia grateczki florkowego i krecików

 

zaoszczędzi się na małych wulkanach lub psach stróżujących

bez dopalaczy będzie ciężko Mam jeszcze zbiór dzisiaj pytanie, czy doczekam?

Dzięki Chyba baha będzie stała miejscówką na skrzynki
Hodowlany miły i przyjemny, neonki ładne Misje już mniej przyjemne, że też człowiek sobie umyślał pnącza kolekcjonować Wolałabym te 600 do zagród chociażby ale zielsko rośnie, wylotek z jaśkami na start z nostrzyka jakieś 340 było to myślę, że reszta wyleci

 

Bry
Wylotki z JC ładnie leciały.
Nie dorabiałam.

 

Bry

​

Jaśki dały rade, tez nie dorabiam bo wystarczy Zielska jeszcze 5 k chyba ciut podgonie bo by pasowało nostrzyka wieczorem na jutro posiać.

 

Drugą część zrobię w niedzielę( za dnia)

 

niedziela będzie misyjna, kiedy robić misje jak nie w niedzielę
Zimno, deszcz. Kudłaty wygadzony a tu dzisiaj klienci byli u siostry oglądać samochód bo ona sprzedaje. A kudłaty postanowił się przywitać skacząc na plecy dziewczyny która ma tym autem jeździć (była w jasno różowym płaszczu). Już się przymierzał ale się zadarłam nie skacz i o dziwo posłuchał O włos od katastrofy

 

Bry, chociaz nie bo bardziej nie bry

Ech juz wszystko mi jedno czy i ile zrobię, obecnie brak sil na wszystko

Aj tam to tylko ubranie, najwyżej pieczątki by zostawił. Ja któregoś dnia wyszłam do sklepu w czystych spodniach a wróciłam w pieczątkach. Bo psiak chciał sie przywitać jak zagadałam do niego czekając na zielone światło. Pani przerażona ze cala mnie upaćka a ja jej na to ze sie wypierze a to tylko spodnie

 

Aguś odpoczywaj, eventów jeszcze będzie tysiące. Zdrowie najważniejsze.

No te powitania warte są pieczątek Kudłaty tak się lubi witać właśnie, że przednimi łapami się na kimś kładzie i opieczętuje A pieczątki w miarę ładnie w praniu schodzą

Człapię dalej.

 

No dalej nie całkiem bry
Dopiero pierwsze zasianie tych kilku szt roślin

Dzieki, niestety kilka dni ostatnich w bólu, dziś niby ciut lepiej ale wczoraj Wczoraj to juz był szczyt ze włosy można wyrywać i paznokcie obgryzać Nawet ciut ketonal 100 nie ulżyła i w taki dzień sie nie wie czy dzwonnic na pogotowie, no fakt przyjadą ale byc może w tej chwili ktoś gdzieś ich bardziej potrzebować. Można jeszcze jechać na izbę przyjęć ale tez nie ma po co jak sie wie ze to ten nieoperacyjny to tylko męczarnia dodatkowa przez badania itp skoro nawet delikatny dotyk nasila bol. Ech a całkiem niedawno sobie jeden poszedł.

Pewnie z tak

 

witam kozetkowiczów

pamiętajcie o żetonach z Sezonu !! i trza wystawić tą pamiątkę

a ja nie robię eventa ,odpoczywam,teraz pytanie jak długo

Aguś [ciach] nie dobrze ,mnie pomaga na silny ból tylko pyralgina,żadne inne nie działają niestety.

Zakazane słowo ciachnięte,
SMOD_Atena

 

Ja znowu nawet do niej nie dotarłam

Ja po szpitalach przeważnie recepty na ketonal 100 bo on tylko na receptę ale jak jest tak silny bol, na szczęście az taki nie jest często to mało zeby cos pomogło, swojego czasu był taki dzień ze kilka różnych brałam i nic, wtedy tez był to ten operacyjny ale stan taki ze o własnych silach do szpitala bym nie dotarła w karetce w drodze do szpitala podane dożylnie i mimo to przed szpitalem odpłynęłam im z bólu a w szpitalu jeszcze do tego kroplówka i sala operacyjna i ulga była dopiero po obudzeniu sie po operacji

Cytat edytowałam,
SMOD_Atena

 

Bry

​

ech nie lubię jak on do Ciebie przyłazi, bardzo nie lubię cieszę się, że choć odrobinę lepiej, ale niech sobie idzie całkiem

o dobrze, ze przypominasz bo zapomniałam naj zwykle. Żetonów się uzbierało trochę i szkoda by było A pamiątkę już wystawiam.

kurcze, okropnie wymęczyć potrafi. Oby teraz dopuścił

Cytat edytowałam,
SMOD_Atena

 

Czasem mam juz tego dosc

Oj potrafi na szczęście takie mega silne bole nie sa częste ale nieraz ogólnie potrafi dokuczyć. Ale nigdy bym nie pomyślała ze można z bólu odpłynąć póki sama tego nie przeszłam

 

Póki co tylko o tym słyszałam, ewentualnie w filmach widziałam, ale niestety to prawda Najgorsze, że niewiele można zrobić jak taki dopadnie. Oby jak najrzadziej a najlepiej wcale.

Zielsko rośnie, chociaż wtopę zaliczyłam, bo po rozsiewie na głównej nie zmieniłam pól na małe i z rozpędu posiałam

 

Ja niestety to przeszłam

Na szczęście az taki zdążył sie tylko wtedy co prawda czasem bywają silne czy tak jak wczoraj nawet mega silne ale tamto wtedy to juz nie da sie określić

 

Słuchaj Ty tylko doraźnie p/bólowe bierzesz? W poradniach leczenia bólu ( a wdł nie masz ból przewlekły) mogliby Ci np pregabalinę przepisać...

 

Bry

​

Aguś współczuję, że musisz przez to przechodzić Jak Ewa pisze ta poradnia leczenia bólu to nie głupi pomysł. Coś konkretniejszego by Ci przepisali może.

Jeszcze jeden zbiór i powinno być po misji, o 17 nostrzyk na pole

 

Cześć
Bardzo podpadnę jeśli napiszę, że ból nie jest chorobą.
Chociaż w naszej kulturze, gdzie każdy dyskomfort, postrzegany jest niemal jako tragedia - nie ma chyba gorszej - niż ból.
Ból jest informacją organizmu - dla organizmu, że dzieje się coś niedobrego.
Czasem ta informacja jest zniekształcona, fałszywa itp przez uszkodzenia "przekaźników" i "szlaku" informacji.
Tak ogólnie.
Ale generalnie... jeśli występuje ból (a raczej jeśli go czujemy, bo natężenie i odczuwanie bólu jest mocno subiektywne).
A nie ma powodów, by reagować na jego przyczynę... to udałabym się do psychiatry/psychologa czy terapeuty.
Bo czasem ból... można sobie wmówić, a już z pewnością na jego "intensywność" wpływa koncentrowanie się na nim, wypatrywanie jego "ataków" i wszelkie stany lękowe w które się wpędzamy - również lekami.

Które często wyrządzą więcej szkody niż pożytku (ból może się pojawić nawet jako reakcja - na brak tabletki przeciwbólowej...)... bo jakieś 80% społeczeństwa, nie wie jak korzystać z leków.
Leki się bierze - po prostu, na wszystko i przy każdej okazji. A bardzo często tak - "na zaś" lub "zapas".
A Polska... to jest w tym temacie liderem.
Aguś nie obraz się... i weź to pod uwagę... i skontaktuj się z kimś, kto pomoże ci zrozumieć ból i z nim żyć.
Wiadomo... z lekarzem czy nie dzieje się coś, co ten ból powoduje i wymaga natychmiastowej interwencji czy też boli, bo... "po prostu boli".
I uważaj z "uśmierzaczami", nawet tymi zapisanymi od lekarzy.

***

Nie wiem co mnie podkusiło zrobić z gęby cholewkę...Nie robię tych 48h a weszłąm teraz i sobie pomyślałam "a spróbuje dziś zrobić misję, niewielkie wymagania itp..."
A już wiem co mnie podkusiło -
Haha piccolo!
No przecież... teraz mam mieć dyniowego w prezencie - to zrobię.
I już żałuję... no ale nie będę bonusów wrzucać, jakoś się dotoczę.
Miłej niedzieli.
Nie życzę jeszcze jeszcze Wesołych, bo pewnie wpadnę, chociażby po to, by pośmiać się z eventu świątecznego i złożyć raport z dyniowego lub jego braku.
Więc pa