panoramaogrodnicza

Temat na forum 'Kto jest kim - gracze' rozpoczęty przez użytkownika panoramaogrodnicza, 21 maja 2016.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    Wiem co to polder. xD Wiesz tak patrząc na te niektóre osiedla we Wrocławiu to w głowę zachodzę kto pozwolił je zbudować a tym bardziej kto kupuje tam mieszkania. Ludziom nie wystarczy doświadczenie z 97r. ?do lat 70 były tam pola uprawne, poźniej zaczeli budować budynki miejscowo. No ok. następnie powódź 97, każdy widział jak Kozanów tonął do 3 piętra to po jakie licho budować potęzne osiedla jeszcze dalej na terenach zalewowych? To są tereny gdzie głębszy dołek wykopiesz i woda stoi to powiedz mi jaki to sens i jaka logika? (i mieszkania wcale nie są tańsze niż w innych rejonach Wrocławia). :oops:
     
  2. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    kto im pozwolil?--money
    w mojej wiosce byl kiedys staw...mlyn wraz z elektrownia wodna...doplyw do niego byl poprzez odgalezienie rzeki Stradunia..jej poczatek to okolice Glubczyc a do Odry wplywa tuz przed Krapkowicami..w gornym jej odcinku kazda wiocha miala swoj mlyn podejrzewam,ze rowniez elektrownie..co zrobili po 1945 u mnie? jakis geniusz wpadl na pomysl zeby uprawiac ryz...doplyw tuz przed stawem zasypano ..woda poszla na laki..gdy caly projekt upadl..zasypano calkowicie odgalezienie odcinek ok 3 km...
    i takich przykladow mozna by bylo mnozyc
     
  3. grakula16

    grakula16 Chodząca legenda forum

    Jednym słowem... mądry Polak po szkodzie...
    a właściwiej by było "głupi i przed szkodą i po szkodzie"
    Takich kwiatków można by mnożyć
     
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Kochanowskiego cytujesz, Małgosiu:

    "Nową przypowieść Polak sobie kupi, / Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi"
    Tyle stuleci i co się zmieniło...? Ano jakby niewiele.
     
  5. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    Na Dolnym Śląsku były tysiące małych zbiorników retencyjnych. Napływowa ludność to wszystko poniszczyła, a napływowa władza na dnie niektórych zbiorników, czyli "terenów zalewowych", stawiała budynki. Gdy zaczęło je zalewać, to w ramach gigantomanii zaczęto budować Wielkie Zbiorniki oraz Wały Przeciwpowodziowe - bo jak coś jest Duże, to musi i potrafi robić to tylko Państwo.
    Jak słusznie zauważył Bronisław Komorowski: "Woda ma to do siebie, że przyszła i sobie pójdzie". A powinna zostać w tysiącach małych sadzawek, jeziorek, stawków i zalewów - i powoli wsiąkać w ziemię, by uspokoić "Ostatnie Pokolenie". Plany tych zbiorników istnieją - trzeba tylko poprosić Teutonów o kopie. Mają. Tyle, że na tym nikt nie zarobi - a na sypaniu Wałów i kopaniu Zbiorników można się nieźle nakraść.
    A poza tym: to Polska, XXI wiek - i zamiast dostosowywać się do jakiejś głupiej Wody musimy z nią Walczyć. Bo istotą socjalistycznego państwa jest nieustanna Walka z Wrogiem: Wodą, Rosją, Suszą, Niemcem, Ociepleniem, Oziębieniem...bo na tym ONI zarabiają!
    Trzeba dodać : To nie tylko zbiorniczki. To był skomplikowany system jazów, stawideł, przepustów itp. - który trzeba umieć
    obsługiwać.
    Teutoni jakoś umieli. Choć za Kaisera nie było komputerów, ani nawet telefonów.
     
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Nie tylko Teutoni umieli, Polacy też.
    Może właśnie dlatego, że nie było komputerów - była za to taka stareńka ludzka mądrość która się bierze z doświadczenia.
     
  7. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Wtrące się i ja. Wały walami. Rozmawiałam swego czasu z takim starym specem od wód. Okazuje się ,że wały są słabe ,
    bo podrązone przez bobry.
    Sypały się te wały podczas powodzi w okolicy Sandomierza właśnie przez bobry.
     
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No ale co z tym można zrobić...?
    Przecież nikt chyba nie zaleca wycięcia w pień całej lokalnej (albo i większej) populacji bobrów?!
    Jakie są bezkrwawe sposoby na te bobry...?
     
  9. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    Bobry sa gatunkiem prawnie chronionym...zreszta ich dzialalnosc wbrew pozorom jest przydatna..
    a co do Wisly bo chyba o tej rzece jest mowa,,21 wiek..najwieksza rzeka..a barki tam nie uswiadczysz...zenada
    warto by bylo poczytac o kanale gliwickim..co nim plynelo i kiedy..zreszta tez to zmarnowano
     
    Ostatnie edytowanie: 17 września 2024
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No wiem właśnie, że bobry są pod ochroną i że się przydają w ekosystemie.
    Ale jeśli akurat podgryzają wały, i to przez wiele lat... to może jest jakiś sposób przeniesienia ich gdzie indziej, gdzie nie będą szkodzić, tylko pomagać...?
    Nie znam się na bobrach, więc serio pytam.

    EDIT po namyśle - a może łatwiej byłoby przenieść wały...?
     
  11. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Po prostu trzeba sprawdzać wały i eliminować dziury, tzn umacniać w tych miejscach gdzie podziurawione.
    Kto w ostatnich latach to sprawdzał?
    W mojej okolicy nad rzeką też są bobry i dziurawią koło rzeki, Ale teren zalewowy ma obwałowanie wysokości ok 12 metrów , to niżej niech sobie buszują.
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    A to nie mogłoby być tak, że rozmaici specjaliści (ci od wałów i ci od bobrów) powinni się jakoś dogadać między sobą w sprawie takiej lokalizacji wałów, żeby nie pasowała bobrom...? Łagodna perswazja jest chyba dozwolona nawet w przypadku zwierząt zagrożonych wymarciem.

    A ja zajmuję się ewakuacją schronisk dla zwierzaków i nawet jednej stadninie pomogłam.
    No, z chłopiną razem działamy, ale tylko ja potrafię zarwać noc.
    Moja ulubiona fundacja prozwierzęca zamieściła listę potrzebujących, bardzo rozsądnie.
     
  13. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Zuza ten wał o którym piszę to nie jest zrobiony przez człowieka tylko przez lodowiec. Wał naturalny . Lodowiec oparł sie o skały łupkowe i powstał wał. Ostania duża woda, która doszła do podnóża wału była jakieś 35 lat temu. Na tych terenach zalewowych nikt nie buduje domów.
     
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Aha, rozumiem.
    No to fakt, ktoś po prostu powinien był to sprawdzać w miarę regularnie, tzn działalność bobrów.
    Ale wygląda na to, że to samo dotyczy wielu przypadków zalania podczas obecnej powodzi - zabrakło myślącego przyszłościowo i umiarkowanie optymistycznego kontrolera.
    Jaka byłaby dziś sytuacja, gdyby od 1997 odpowiedni fachowcy ciągle pamiętali o takich sprawach?
    Byłoby lepiej, czy tej wody tym razem jednak za dużo?
     
  15. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Wody tym razem o wiele za dużo. Wały są budowane blisko rzek. Może warto byłoby pokusić się o ich budowę nieco dalej od rzeki?
     
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Jesteś z branży...? (Nie jestem pewna, jak się nazywa ta branża, w każdym razie to, co piszesz, brzmi bardzo fachowo - i bardzo do mnie przemawia.)
    Wały bardziej oddalone od rzeki pozwalałyby wodzie rozlać się szerzej i częściowo wsiąknąć w grunt, tak...?
    A swoją drogą - wiem, skąd się tym razem wzięła ta woda, ale do powodzi sporo przyczyniają się też rzeki np w Czechach.
    Czy istnieją już (tzn działają) jakieś rozwiązania międzynarodowe...?
     
  17. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Nie, nie jestem z branży. Po prostu myślę. Z tymi wałami oddalonymi od rzeki włąśnie o to chodzi. W miastach się nie da. Ale przed miastem woda by się rozlała.
    Całą infrastrukturą wodną zajmują się melioranci. Bardzo mało takich speców.
     
    Ostatnie edytowanie: 17 września 2024
  18. ankagdw

    ankagdw Chodząca legenda forum

    [​IMG]
    Po krótce tak wygląda to o czym pisał Norbi...
     
  19. antonina-farmerska

    antonina-farmerska Chodząca legenda forum

    W Warszawie postawili osiedle Gocław ,dawniej mokradła i lotnisko aeroklubu łaki ,potem osiedle na kilkaset tysięcy ludzi i domy na palach.
     
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    I dodatkowo pewnie by wytraciła trochę impetu...
    ... a dlaczego nikt na to nie wpadł?

    Słyszałam chyba o rowach melioracyjnych, o meliorantach raczej nie. No ale ja z terenów niezbyt zagrożonych taką klęską żywiołową.
    A właściwie dlaczego mało jest takich speców...?
    Powinno ich być sporo na wszystkich możliwych szczeblach plus oczywiście rozsądna koordynacja decyzji, inwestycji i działań.
    Taa, wiem, wiem, jakoś nikomu to nie przyszło do głowy.

    Gocław jest na palach, serio?!
    Ale chyba jakoś stoi...?
    No tak, raczej nic tego osiedla nie podmywa, w każdym razie nie tak szybko i żywiołowo.

    Anka, gdzieś przeczytałam niedawno, że Brzeg już raczej bezpieczny, to prawda...?