Unga-Bunga

Temat na forum 'Kluby użytkowników' rozpoczęty przez użytkownika blau_grana, 25 sierpnia 2014.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Obowiązkowy finał :)
    Niewiele wiem o juniorach (błąd), ale mam wrażenie, że z takim nastawieniem Tomek ma spore szanse.

    Kolonializm to w ogóle mocno zaszkodził narodowej mentalności nie tylko żabojadów ;)
    Z drugiej strony - na Wimbledonie (prawie) nikt nie wyje, cenię to, bo tenis ma być cichy i już.
    Jaśminka się odgraża, że ma sposób.
    Cóż, właśnie - nie uprzedzajmy faktów ;)

    Mnie też irytuje to "podkręcanie", choć akurat paryskiej publiki to nawet podkręcać za bardzo nie trzeba.
    A w sportach drużynowych publika jest w trybie wycia non-stop 8)
     
    krasnoludek10 lubi to.
  2. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    W lekkiej atletyce, dajmy na to takich skokach będących konkurencją bardzo indywidualną, zawodnicy podkręcają publikę jeszcze stojąc na rozbiegu :p
     
    krasnoludek10 i zzizzie lubią to.
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Wow, niesamowite.
    Ale ten skoczek potrzebuje się nakręcić, zanim ruszy z tą potwornie długą tyczką trzymaną pionowo (podziwiam).
    A tenisista przed serwisem potrzebuje się skupić.
    Taka drobna różnica ;)
     
    AladdinSane i krasnoludek10 lubią to.
  4. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    A ja uważam, że to kwestia podejścia i psychiki. Bo czemu ten skoczek ma się nakręcać? Nie powinien się skupić i na chłodno skalkulować wysokości zawieszenia poprzeczki, odległości od miejsca wybicia, punktu chwytu tyczki, twardości nawierzchni na rozbiegu, prędkości wiatru i 50 innych parametrów, o których amator nie ma nawet pojęcia? Tym bardziej, że jego występ trwa tylko kilka sekund, a tenisista za piłką biega godzinę czy dwie.

    Skoro tenisistom przeszkadza głośna publiczność, to może niech grają bez niej? Może wpuszczać na korty tylko fotografów i operatorów kamer?
     
    Ostatnie edytowanie: 8 czerwca 2024
    krasnoludek10, zzizzie oraz AladdinSane lubią to.
  5. BA_Rock

    BA_Rock Board Administrator Team Farmerama PL

    Dzień dobry :) Tadziu, w sportach "skocznych" to nakręcanie publiki zwykle bywało po to, żeby publika swym klaskaniem wybiła rytm w jakim ten skoczek ma biec po rozbiegu. Dobry, rytmiczny rozbieg to dość istotna część tego sportu... przynajmniej tak mi kiedyś tłumaczył jeden spec. Oczywiście publika nie zawsze wyszkolona i ten rytm dobrze nabija, ale większość zawodników i tak widać to lubi i w jakiś sposób im to pomaga i nakręca. Koncentrację to oni zwykle odbębniają wcześniej, głównie między skokami... można czasem zobaczyć jak niektórzy siedzą choćby z ręcznikami na głowie, żeby odciąć się od zewnętrznych bodźców, nawet tych wizualnych.

    Tenis faktycznie zawsze był sportem, gdzie jednak preferowana była cisza w czasie gry, a reakcje tylko pomiędzy zagraniami. Anglicy to jeszcze w miarę potrafią, bo ten sport wręcz kiedyś był uważany za taki typowo "brytolski" - sportowa elegancja wyrażana poprzez białe nieskazitelne stroje, publika, która wie kiedy reagować, a kiedy nie i takie tam... Ale czasy się zmienia i choć sama z braku czasu mega rzadko oglądam tenis, to jak znajdę jakąś chwilę, to kolorowe stroje są dla mnie ok, za to właśnie najbardziej mnie uderza "hałas" na trybunach. Bo zawodnicy to odrębna bajka. Zdarzali się i wcześniej tacy i faktycznie zawsze słabo się ich oglądało.
     
    krasnoludek10, zzizzie oraz AladdinSane lubią to.
  6. AladdinSane

    AladdinSane Półbóstwo forum

    jeszcze kwestia taka, że tenisistów jest 2 i "podkręcanie" jednego niekoniecznie korzystnie wpływa na drugiego....
    w skoku o tyczce czy w dal, walczysz "samotnie" i taki "nakręcony" stadion może być bardzo pomocny dodając motywacji....

    Jaśminka się odgraża, bo cóż jej pozostało innego....

    Berkieta ma rekord serwisowy całego turnieju RG!!!!
    233km./h

    5:3 dla Tomka w 1 secie!!!!
     
    Ostatnie edytowanie: 8 czerwca 2024
    krasnoludek10 i zzizzie lubią to.
  7. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Nie znam żadnych speców od skoków, a tych od tenisa to tylko tutejszych, forumowych :)
    Jakoś nie za bardzo wierzę, że publika takiemu skoczkowi miałaby wyklaskiwać rytm. Przecież każdy zawodnik biega po swojemu - jeden ma dłuższe nogi i będzie sadził susy jak nie przymierzając jakiś zając, drugi będzie drobił jak baletnica w Jeziorze Łabędzim ;)
    Tę różność w bieganiu dobrze widać po znaczniki rozstawionych wzdłuż rozbiegu. Każdy zawodnik ustawia je po swojemu, żeby móc precyzyjnie zacząć z tego samego miejsca, ewentualnie zmodyfikować długość w kolejnych próbach. Na dodatek długość kroku ani prędkość zawodnika podczas rozbiegu nie jest stała. Przyjrzyj się dobrze :)

    No i to jest clou. Zawodnicy w eleganckich, nieskazitelnie białych ubraniach. Wszystko wyprasowane, odpicowane... Ę, Ą, Ć, Ś i Ź. Najlepiej, żeby nawet się nie spocili, bo wyjdą brzydkie plamy na koszulkach. Publika też wytresowana jak małpki w cyrku. Klaszczą tylko na zawołanie, a w czasie wymiany piłek powstrzymują oddech, żeby nie generować podmuchów :cry:xD
    Tyle że dziś tenis przestał być wyłączną domeną brytyjskich wyższych sfer.

    Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby oboje zagrzewali publikę przed swoim zagraniem :p
    Na tym polega sport. Żeby pokazać, że jest się lepszym od przeciwnika. Nie tylko fizycznie (szybciej biegając, mniej się męcząc), czy technicznie (lepiej kontrolując piłkę), ale też mentalnie (nie dając się rozproszyć).
     
    krasnoludek10, zzizzie oraz AladdinSane lubią to.
  8. AladdinSane

    AladdinSane Półbóstwo forum

    pod warunkiem, że publika nie wyraża swojej opinii zbyt obcesowo
    np. oklaskując błędy przeciwnika
    zdarza się w tenisie
    na Wimbledonie już nie
     
    grakula16, krasnoludek10 oraz zzizzie lubią to.
  9. BA_Rock

    BA_Rock Board Administrator Team Farmerama PL

    Rytm rozbiegu zwykle różni się zależnie od jego fazy, najpierw są susy, potem zaczyna się przyspieszenia i większe lub mniejsze drobienie czym bliżej miejsca wyskoku (czy to w gorę czy dal).
    Rzadko mam teraz czas by pogapić się na zawody, ale kiedyś, dziecięciem będąc, lekkoatletykę oglądałam pasjami a sporty "skoczne" wręcz kochałam, dlatego nie wiem jak tam to klaskanie wygląda obecnie, ale kiedyś zawodnik potrafił niejako pokazać publice jak ma klaskać czyli narzucić ten rytm. Zwykle wyglądało to tak, że na początek miały być takie "dłuższe" klaśnięcia pasujące do susów, a czym bliżej wyskoku tym miało to przyśpieszać tak jak przyspieszał skoczek.
    Czy to faktycznie pomagało czy bardziej było kwestią zwrócenia na siebie uwagi (bo stadion duży i jak "tłum" biegnie to łatwiej zauważyć niż takiego samotnego skoczka), to już nie wiem.
    Moje własne próby "skoczne" skończyły się wnioskiem, że mogę to sobie lubić, ale ani w górę, ani w dal za wysoko/daleko nie polecę, więc na profesjonalne treningi, żeby to przetestować na własnym organizmie, nigdy się nie udawałam. Na szczęście chyba, przy mojej "kontuzjogenności" xD.

    Z tenisem jak z lekkoatletykę, dziecięciem będąc chętnie oglądałam, ale głównie męski i przede wszystkim w wykonaniu rodaków Pana Duplatntisa, którzy wówczas świetnie sobie radzili na korcie, bo żeński za tamtych czasów to była nuda. Teraz chronicznie czasu brak więc tylko czasem na wyniki i sporadycznie jakieś pojedyncze filmiki z ciekawszych wymian zerkam. Ale ta zmiana "kulturowa" na trybunach i tak rzuciła mi się na uszy i zdecydowanie mi nie pasuje i przeszkadza w podziwianiu.
     
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Oczywiście że tak, w każdym razie w pewnym stopniu.

    To mnie nieco zaniepokoiło:

    Chyba ci się dyscypliny sportu lekuchno pomyliły.
    Bo wiesz, tenisista nie gra w piłkę nożną.
    Tenis niezupełnie polega na "bieganiu za piłką".
    Ale to tak na marginesie tylko.

    Tak już było w czasie pandemii.
    Przeszkadzało znacznie bardziej.
    Ale ty się uparłeś, żeby nie rozumieć, o co tu chodzi.
    Po pierwsze: ja napisałam o wyciu, od którego rozbolała mnie głowa. Mnie jako widza. Moja głowa, mój problem.
    Natomiast nie tyle wycie, co jakieś pojedyncze durnowate wrzaski mogą bardzo przeszkadzać zawodnikowi i najczęściej tak właśnie jest.
    Zasada jest jedna - publika ma być cicho podczas wymian... i dziś na przykład nawet te niesforne żabojady jednak się do tego stosowały.

    Mam tak samo. Stroje mogą być kolorowe (ale Wimbledon niech zostanie tradycyjnie biały, tak dla odróżnienia), natomiast wycie i wrzaski na trybunach koniecznie trzeba jakoś hamować.
    Swoją drogą wycie niektórych zawodników/zawodniczek też ;)

    Ech, no niestety tylko ten pierwszy set był udany. Ale Tomek świetny :inlove:

    Łomatko, a co ty masz do tych brytoli?!
    Też za nimi nie przepadam, ale ta twoja zmasowana krytyka i wyszydzanie "arystokracji" to moim zdaniem trochę za ciężka armatka wytoczona przeciwko zwolennikom tenisa cichego wtedy, kiedy powinien być cichy.
    (Na marginesie: wolę "wyższe sfery" od ryku kibolstwa, który pomalutku, cichaczem prześlizguje się na korty.)

    Ano właśnie.
    Ale żeby to zauważać, to jednak trzeba troszkę ten tenis ogarniać ;)

    Miło, że nie jestem odosobniona w tej opinii ;)

    ***

    A poza tym:
    - hat trick czyli trzy razy pod rząd, rok po roku Roland Garros
    - pięć tytułów wielkoszlemowych w tak młodym wieku (w sumie to powinno się liczyć 22, nie 23)
    - Triple Crown czyli wygrana w tym samym roku w trzech największych turniejach na mączce - po kolei Madryt, Rzym i Paryż
    (Statsy można sobie znaleźć na necie, warto.)

    Mamy z czego być dumni, nie...?
     
  11. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Uff, przebrnąłem przez ten gąszcz nowych postów i niektóre wywołały u mnie uśmiech:);) A tak żeby chociaż minimalnie być w temacie, to ja też słyszałem tylko o wygrywaniu "do jaja":D I do tej pory jak np. czasem zdarzy mi się oglądać naszych siatkarzy, piłkarzy, szczypiornistów itp., to czasem mówię "wygrali/przegrali ileś tam do jaja":p



    Zgredziu, co do Twojego telefonu - ja od lat mam Huawei i nawet w miarę dobre zdjęcia robi moim zdaniem, więc nie wiem co Ty do niego masz8) Pewnie to samo co do "brytoli"xD:cry:xD
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    To ja tak dla odmiany w obronie Zgredzia:

    Odnoszę wrażenie, że Zgredziowi zależy jednak na mniej... hmm... spersonalizowanych gwarancjach najwyższej jakości oraz na konkretnych parametrach jakość tę potwierdzających.
     
  13. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    To jest niesportowe zachowanie. W każdym sporcie. Przeciwnika należy szanować. Czy mu się kibicuje, czy nie. Czy mu idzie gra, czy popełnia błędy.
    Kilka dni temu gdzieś czytałem, że zawodnik się skarżył, że został opluty gumą do żucia. To już nawet nie jest niesportowe zachowanie, tylko zwykłe chamstwo.
    I zdecydowanie ani jedna, ani druga postawa nie jest tym, co powinno mieć miejsce na jakiejkolwiek arenie sportowej. Ale krzyki czy brawa zagrzewające do walki, wyrażające uznanie podczas jakiejś efektownej wymiany piłek, czy też nagradzające zdobycie punktu, to całkiem inna kategoria.

    Tenisista też biega z rakietą za małą, zieloną piłką :)
    Taki skrót myślowy. Zresztą nieistotny. Chodziło mi tylko o porównanie czasu trwania występu w obu dyscyplinach.

    Czyli te odgłosy z trybun jednak nie są takie złe :p
    Przypuszczam też, że organizatorzy się nie postarali. Powinni przygotować nagrania widowni i odtwarzać je w kluczowych momentach. Tak jak to ma miejsce w sitcomach xD

    Do nich samych - nic. Chcą siedzieć na meczu jak trusie, ich sprawa. Ale narzucanie tego samego innym to już trochę za daleko.

    Obecnie mam Huawei P30 Pro. To jest naprawdę jeden z najlepszych smartfonów w historii. Mimo swojego wieku wciąż działa płynnie, a jakość zdjęć nie odstaje od tego, co oferują najlepsze dzisiejsze telefony. Ma tylko dwa felery. Jeden jest związany z wiekiem - model ma ponad 5 lat i nie jest już wspierany przez producenta. Ostatnie poprawki bezpieczeństwa zostały wydane ponad rok temu. Drugi feler jest związany z konkretnym egzemplarzem. Odkąd został zalany (ulewne deszcze nie służą telefonom, nawet jeśli te w teorii są wodoszczelne :(), czasem się trochę zacina.
    W związku z tym szukam czegoś bardziej współczesnego. I szczerze mówiąc, ciężko znaleźć. Najbliżej mi do tegorocznego Honora Magic 6 Pro, ale w oficjalnych kanałach sprzedaży kosztuje prawie 6000 zł -.-
     
    AladdinSane i krasnoludek10 lubią to.
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Uff.
    Udało się zwiać przed ceremonią, ale oczywiście i tak wszędzie ją słychać.
    W ramach chłeptania kawy i łykania przeciwbólowców, ponieważ biedny baniak znowu mi pęka:

    Hmm.
    Wymagasz "sportowego" zachowania od publiki...?
    Ryzykowne oczekiwania... no, chyba że na Wimbledonie.

    Krzyki, brawa, uznanie, nagroda - ok.
    Jedno - nie, absolutnie nie: wyrażanie czegokolwiek podczas wymiany, choćby nie wiem jak "efektownej".
    Pewnie nie zauważyłeś, bo wątpię, czy to w ogóle oglądasz - sami zawodnicy czekają z serwisem, aż ucichnie owo entuzjastyczne wycie i okrzyki niepokojąco podobne do tego, co słychać na stadionie Legii (na przykład - przez pewien czas mieszkałam na trasie do stadionu, więc dobrze to znam).
    Podczas wymiany, od serwisu do końca, ma panować cisza. I to nie jest wymysł znienawidzonych przez ciebie wyższych sfer.
    Serwis wymaga koncentracji, ale nie tylko o to chodzi.
    Wyobraź sobie, że po serwisie nagle słychać gromkie "out".
    Zawodnik returnujący rezygnuje, bo słyszy ten "out"... tyle że to był wrzask jakiegoś dowcipaska z trybun. No więc piłka sobie leci, returnu brak (a mógłby być) i przepada punkt. Przez dowcipaska.
    Trochę to "niesportowe", czyż nie...?

    Wcale nie są złe (no, dla mnie owszem są, jeśli zmuszona przez juniora gapię się na mecz panów, znacznie więcej decybeli).
    Nie chodzi o odgłosy, chodzi o timing, czyli chwilę, kiedy te odgłosy się zaczynają i kończą.

    Bosh.
    No gada człowiek, gada, i jak grochem o ścianę.
    Oglądałeś kiedyś Wimbledon...? Z włączonym dźwiękiem...?
    Stawiam, że nigdy.
    Nikt tam nie siedzi jak trusia - normalne krzyki i brawa. Tyle że wtedy, kiedy to nie przeszkadza zawodnikom.
    Taka drobna nieistotna różnica.
    I oczywiście żadne "wyższe sfery" nikomu tego nie "narzucają".
    Po prostu - publika na droższych kortach na ogół umie się zachować, na tych tańszych niekoniecznie.
    Przykład sprzed paru dni, baaardzo opóźniony mecz Azarenka - syberyjska małolata.
    Tańszy kort, na najtańszych miejscach grupa kiboli.
    Nieustanne skandowanie "Mirra, Mirra".
    Ot tak sobie, a co, w nocy można.

    Chodzi ci o Honor Magic 6 Pro 12 GB / 512 GB 5G...?
    Około 5 tysi z możliwością rozbicia na raty u zaufanych sprzedawców na allegro.
    Jak poczekasz jeszcze trochę to zejdzie poniżej 4 000.
    Osobiście nie lubię Huawei, nie wiem dlaczego.
     
    krasnoludek10 lubi to.
  15. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    No i... "Wszystko zostaje w rodzinie" - chociażby tej forumowej:p;) Ja mam co prawda trochę inny model czyli Huawei P30 Lite, ale mama ma identico* jak Ty. Oboje nie narzekamy na jakość zdjęć i inne takie "bajery".
    o_OPierwsze słyszęo_O Ale to pewnie dlatego, że rzadko sprawdzam takie rzeczy a telefon jeszcze działa (i to bardzo dobrze, w przeciwieństwie do któregoś z mojej przeszłości, który się potrafił wyłączyć sam z siebie nawet przy 100%), więc...;) Co prawda drażnią mnie trochę komunikaty typu "Token został zebrany" (czy jakoś tak), ale idzie je przeboleć:p:)
    Mój też się czasem trochę zacina, ale to głównie faktycznie jak pada i się go używa na zewnątrz. Jak już się go wytrze, to po jakimś czasie wraca do pełnej sprawności. W związku z tym staram się go używać tylko w pomieszczeniach zamkniętych, ale wiadomo, że nie zawsze to jest niestety możliwe:sleepy: Natomiast u mnie zalaniem oberwał laptop lata, lata temu i to gorącą herbatą a nie pomyślałem, żeby go wysuszyć. Jak już ktoś na to wpadł, to było za późno:cry: Nie mogę odżałować do dziś (podobnie jak innych laptopów, tabletów czy telefonów, bo im chyba też się oberwało przez te moje dwadzieścia parę lat życia), ale dzięki temu nauczyłem się szanować rzeczy materialne. Nawet pomimo tego, że nie są nam dane na wieczność i kiedyś i tak się zużyją.

    O sporcie się w chwili obecnej nie wypowiem, bo oglądam tylko naszych polskich siatkarzy niejako "z doskoku". Nic więcej. Dopiero jak zaczynają się Mistrzostwa Świata, Euro itp. to czasem zdarzy mi się obejrzeć coś innego (wielokrotnie próbowałem piłkę nożną i parę razy nawet mi się udało niemalże od początku do końca z tego co pamiętam, ale i tak niewiele).


    * serio? Nawet to muszę tłumaczyć8)??? "Identyczny".
     
  16. AladdinSane

    AladdinSane Półbóstwo forum

    Honora Magic 6 Pro prezentuje się na najwyższej półce, ale trochę obawiałbym się wsparcia jak Amerykanie znowu wkurzą się na Huawei

    Wybór telefonu zależy od tego jakie funkcje i jakości są dla ciebie najważniejsze
    aparat, RAM, częstotliwość odświeżania, pojemność baterii, monitor, gry przeglądarkowe, filmy, stream....

    większość modeli "flagowych" ma bardzo podobne osiągi - bez wchodzenia w szczegóły techniczne większość korzysta z tego samego procesora Snapdragon 8s Gen3 więc różnice bedą praktycznie niezauważalne
    jedni lubią kropki, drudzy krzyżyki

    dla mnie najważniejsza jest jakość aparatu foto i tylko tym kieruję się przy wyborze

    i znowu bez przynudzania technicznego na chwilę obecną najlepszą jakość zdjęć oferują:
    I-Phone 15 Pro Max, Samsung S24 Ultra, Motorola Edge 50 Ultra i OnePlus 10 Pro

    każdy z nich ma podobną jakość i rozdzielczość, a reszta to kwestia indywidualnej oceny i wrażliwości na szczegóły ustawień fotograficznych
    dlatego trudno wytypować generalnego zwycięzcę

    P30 ma nadal znakomite osiągi i opinie pomimo że to już staroć

    z "flagowych" modeli godne uwagi to jeszcze:

    * Nubia z 60 Ultra
    * Zenfone 11 Ultra
    * Motorola Edge 50 Ultra
    * OnePlus 12 Pro
    * I-Phone 15 pro Max
    * Samsung S24 Ultra

    a i tak za rok, dwa....wszystkie dzisiejsze parametry bedą i tak przebite

    wściekła pogoń za mln. pix, najlepszym mnożnikierm zooma optycznego, balansem tonalnym itp. nie skończyła się wczoraj i nadal będzie siłą napędową marketingu foto/video.
     
    Ostatnie edytowanie: 9 czerwca 2024
    zzizzie i krasnoludek10 lubią to.
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    O właśnie taki mam :p
    Najwyżej w rankingach, jeśli ktoś nie popiera i-phone'ów ;)

    A któż ci każe tłumaczyć?!o_O
     
    krasnoludek10 lubi to.
  18. AladdinSane

    AladdinSane Półbóstwo forum

    jest bardzo dobry i na amerykańskich stronach z testowymi zdjęciami ma rzeczywiście fenomenalne opinie (ja tu tylko o aparacie foto)
    bez szczegółów niektóre ustawienia, wg. mojej opinii, przewyższają te w I-Phonie 15, inne ma słabsze.
    Na papierze jeszcze Motorola daje czadu
    a sentymentalnie, to OnePlus 10 Pro - obiektyw kultowej i samotnie na najwyższej półce jakościowej i cenowej aparatów foto firmy Hasselblad - raczej nie potrzebują kasy, żeby podkładać się badziewną optyką w smartfonie

    w tym natłoku jakości trudno wybrać ten, którego jakość będzie najbliższa oczekiwaniom

    Ja od zawsze I-Phone i raczej to się nie zmieni
    na razie....

    ****

    Iga po prostu Terminator - a niewiele zabrakło w meczu z Osaką, żeby skończyło się na II rundzie
    siła psychiki absolutnie na najwyższym poziomie
    podparta techniką nieosiągalną dla innych zawodniczek
    to Iga, przynajmiej na paryskiej cegle, wyznacza standardy

    bardzo jestem ciekaw jak będzie na Wimbledon
     
    Ostatnie edytowanie: 9 czerwca 2024
    zzizzie i krasnoludek10 lubią to.
  19. krasnoludek10

    krasnoludek10 Chodząca legenda forum

    Regulamin forum:)
     
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Moje kolejne telefony dobiera ostatnio firmowy guru, dzięki czemu mogę pozostawać w znacznym stopniu wykluczona w tej dziedzinie. Zresztą tak szczerze mówiąc nie mam zbyt wielkich wymagań, więc ta Galaxy to tak na wyrost.
    Jako dziwaczka jednego na pewno nie robię na telu - nie oglądam tenisa xD

    Mądrze mówili komentatorzy, że mecz z Osaką to był już finał.
    Po tym meczu nic się już nie wydarzyło, to były takie sparringi.
    Ale nadrobienie tego 2:5 w ostatnim secie chyba dodatkowo Igę wzmocniło, reszta była grana na niesamowitym luzie.
    Słusznie powiedziała Jasmine - gra z Igą na mączce to największe wyzwanie w tej dyscyplinie sportu ;)

    Mnie się dodatkowo bardzo podoba ta Triple Crown czyli Madryt + Rzym + Paryż w jednym roku - Iga zrobiła to jako druga, pierwsza była w 2013 tyleż legendarna, co przerażająca Serena. Robi wrażenie.

    Wimbledon to Iga przecież kiedyś wygrała jako juniorka... zastanawiam się, dlaczego teraz jej ta trawa tak nie leży.
    Ale jeśli się utrzyma ta forma i ten mental, wszystko się może zdarzyć.
    Niesamowita dziewczyna :inlove:

    Nie wiedziałam, że ty taki prawomyślny.
    Ale jeśli tak, to po co używasz takich "zagranicznych" słów (u mnie się tak mówiło w podstawówce, a podstawówka była w tzw Polsce Centralnej)...? Polski odpowiednik byłby przecież równie dobry i nie wymagałby przypisów, mniej klepania.
    To tak specjalnie po to, żeby się pochwalić i prawomyślnością, i znajomością słowa...? 8)xD

    ***

    Dochodzą mnie wieści, że znakomity utwór zespołu Myslowitz, O Peggy Brown, wypływa na szerokie wody.
    Oczekuję kolejnych wykonań chóralnych na gruncie międzynarodowym 8)