Rymowanie zdań

A myślą w czterech literach mamy was

Jak nie ma problemu to trzeba go na siłę znaleźć

 

No tak... Tylko niestety wówczas wezmą rękę a nie palec

Wszak popularne przysłowie głosi "Daj komuś palec, to weźmie całą rękę"...

 

i przez to miewa się mękę

ludzki gatunek, to dziwny gatunek....

 

Przynosi innym niejeden frasunek

A coraz więcej dziwactw i złośliwości...

 

Aż można dostać mdłości

Już zwłaszcza jak ktoś Ci zwraca uwagę wylewając na Tobie swoje gorzkie żale...

 

I o byle co się czepia stale...

Zamiast zająć się czymś co sprawia przyjemność

 

serce ludzkie ma wielką pojemność

szkoda, że z tego tak mało korzystamy....

 

I o dobrych uczynkach zapominamy

Chociaż wokół wielu naciągaczy...

 

Niestety wielu z nich to Polacy, nasi rodacy...

Ale jakby nie patrzeć w innych krajach również jest ich sporo...

 

Lepiej gdyby w każdym kraju było sześcioro

Ale teraz najważniejsza za kasą pogoń...

 

I to nawet jak coś sobie zrobisz z ręką albo inną nogą

Wszędzie kasy wymagają, okrągłe zero bezinteresownej pomocy (no chyba, że czekasz miesiącami albo latami, ale wówczas to chyba Twój organizm sam szybciej się z problemem upora a lekarze będą mówić "Hurra!!! MY go/ją wyleczyliśmy!!!" (niee, wcale nie czas))

 

Lepiej pójdź w las

tam życie się toczy swoim rytmem, ptaszki śpiewają, drzewka szumią....

 

I odgłosy miasta przytłumią

Bo nie ma to jak pozamiejski odpoczynek

 

można spacerować z torbą mandarynek

zajadając owoce słuchać śpiewu ptaków

 

I wypatrywać czy ktoś nie zgubił piątaków

W lesie natomiast szukać grzybów przepięknych

 

Rzadziej spotkać ludzi natrętnych

Ewentualnie jak ktoś ma możliwości, bo zdrowie pozwala i finanse, to pojechać nad morze

 

w kupnie upragnionych wczasów rodzinka pomoże

pożyczy kasę i możesz już kąpać się w morzu

 

i cieszyć się pobytem na pomorzu

leżeć plackiem na plaży i obserwować chmurki niebieskie i mewy....

 

i podziwiać wdzięki Ewy
wszak na plaży , wiele ciał się smaży ...

 

panowie wciągają brzuchy, niejeden się odważy
podrywać smagłe Ewy, gdy żona nie patrzy