blazers

Też ma dopiero rozsiany badyl, koło 24 jeszcze zbiór by był, ale czy dotrwam? Już mi się lekko w fotelu przysypia Aguś, miejmy nadzieję, że będzie lepiej

 

Czytam w eventowym,że niektórzy już skończyli...Ja mam dopiero 10 000 badyla i 700 wylotek. Zaczęłam go dopiero dzisiaj rano

 

To i tak lepiej niż ja, który mam od wczoraj około 2-3 tys. Badyla i około 400 wylotek, bo od rana nie chciało mi się zbierać róży i w ogóle mało co mi się ostatnio chce przez te upały.

 

U mnie upałów nie ma

 

Bry

​

Super Ci idzie Ja zaliczyłam 4 kroki (4 już z powtórkami x4) czyli jakieś 5 tyś zielska było. Lecę na piechotę, chwile zejdzie Ale hodowlany już pyknęłam

u mnie wietrzysko, że głowę urywa Więc ciepła zbytnio nie czułam, a nawet słońce było

 

Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego? Toż to idealne święto dla mojej mamy jako nauczyciela i rodzica w jednym

 

No idzie ponieważ trafiłam 2x 100%,2x+1, dodałam bonus dla zbiorów z pól to żal było sn nie sypnać

 

Pięknie koło rzuciło Gratki Też bym sypnęła sn przy takich bonusach Migiem skończysz

 

Nie lepiej F-35?

 

Bry

No tyły mam straszne ale tu nie ma problemu bo można dać sn i jakos sie podgoni

To i tak masz duże wedle mnie tym bardziej ze pisałaś to ładne pare godz temu i juz tyle miałas

O to i u mnie było ekspresem po niej Gratki

Super. Gratki

 

Też wolę.
Tak pro forma zakręciłam kołem z rana-100% na 24 h

 

Szczęściara ja wykręciłam wczoraj 60 imprów a dzisiaj 40 i nic buuu...

 

Bry

​

Ładna maszynka, ładna Ten dopalacz z tyłu w sam raz na śmiganie po farmie, w locie będzie zebrane i poukładane

Ewa fajne koło masz Gratki

Tu całe szczęście można podgonić, to nie ma takiego stresu jak na PST ja sobie człapię 9 krok zaliczony, w tym drugi powtarzalny x4. Zapas wylotek się kurczy, zostało 315, ale pomału do przodu

Dzięki I gratki, uwielbiam takie hodowlane Ekspres sobie puszczam, 200 xl rambutanów w pasku się kisi

 

Dobry

Ja bym się wybrał na Noc Muzeów, ale ta nieszczęsna łydka skutecznie mnie ogranicza Chyba, że bym szedł w tempie żółwia albo innego robaka i niestety bardzo mało (co prawda niby trochę mniej boli, ale właśnie dlatego nie chcę tego zaprzepaścić) Naprawdę... Nie wiem jak ja to zrobiłem, że sobie naciągnąłem w piątek tydzień temu prawą łydkę niosąc zwykłe zakupy z chemią domową

 

U mnie to koło to tak dziwnie działa. Miesiąc dwa nawet +1 nie wykręcam a zdarza się jak teraz. Tylko bardzo rzadko w czasie eventów

Może gdybyś trochę te nogi wzmocnił to problemu by nie było

 

Ćwiczę je od miesięcy, spacery też regularnie uprawiałem i teraz w granicach bólu też staram się uprawiać... Więc dziwne, że się nie wzmacniają Ale w sumie stosunkowo blisko mam przystanki tramwajowe i autobusowe, do kościoła i tak chodzę + na rehabilitację muszę dojeżdżać, więc może jednak ta Noc Muzeów...

 

Z moim podobnie, bywało i tak, że z 200 imprezowych wykręcone i tylko ze 2x +1 i gdzieś tam w okolicach 400 niebieskich +100%. dopiero wpadło. A z kolei następnym razem leciały % jak się patrzy O tak, grunt, to trafić na jego łaskawość podczas eventu Musi mu się chcieć, a nie zawsze ma ochotę

 

To tak można po lufie w trakcie meczu?
Przerwa na ogóra?

 

Bry

No koło Cie lubi Gratki

Ech no moje ma tak samo

No tu i wylotki można sobie nadrobić

Dzięki No u mnie też bez przyspieszenia ale jakos pomału sobie on kursuje

 

Arbuza, arbuza, łatwiej trafić (rakietą oczywiście) Iga dała radę w pięknym stylu

Na całe szczęście Jak całkiem braknie pewnie trochę nastukam Na razie 5 tyś badyle muszę wysiać

Zawsze jakieś xxl może wpadnie O dziwo nawet tak bardzo nie zapominam o nim