Opinie Wszystko zakurzone - misje 24 godz.

Dopiero? Dopiero to ja pierwszy rozsiew robię

 

Jeszcze jeden zbiór i koniec ale to już rano bo szkoda zielonego nawozu a po nocach nie gram

 

U mnie również koniec a z neonówki kukułka.

 

Ktoś "mądrze" wymyślił, żeby ostatniego dnia była najdłużej rosnąca roślina i przez to jednego zbioru zabraknie mi do skończenia dziś. Z piccolo liczyłem na kwietniowego hat-tricka od florenowców, ale oberwałem kijkiem i szybko wróciłem na ziemię.

 

Koniec, pnącze wisi. Czas na odpoczynek. Powodzenia dla tych co jeszcze robią

 

Koniec już eventu pnącze już pracuje na siebie. Czas na odpoczynek od evntu do czwartku. Pozniej znów bedzie orka

 

No tak... I to ta, co trzeba pilnować bonusów, aby nie odpalić ich za wcześnie i pewnie stodole się znowu oberwie, bo będą wypadać nierównomiernie te nasiona ze skrzyń

W temacie - zbiór drugiego rozsiewu za 40 minut, więc czeka mnie albo nocny trzeci zbiór z dużych pól, albo poranna pobudka...

 

z misyjnej skrzyni bonusow....

 

Pnącze dynda sobie, ostatni siew na neonową zagrodę

 

Za około 10 minut przerzucam się na małe pola a rano koniec tej katorgi w postaci codziennych misji

 

Jest rano jest koniec

 

Ta ostatnia misja szybka była, rozsiew, 1 zasiew wczoraj, 1 na noc, odrobina nawozu Zosi i koniec
Za sukces sobie poczytuję fakt, że kończyłam je ze sporą przytomnością umysłu i inaczej niż zwykle nie zastanawiałam się w panice - pamiętałam o skończeniu, czy nie

 

Misja przeszła do historii. Zdobyczy nie wystawiam bo jakoś mi nie spieszno
do klonów cukrowych czy kolejnych bobrów bo już kijkiem po grzbiecie mi się sięgnęło.

 

I koniec
pnącze jest to najważniejsze

***
to na koniec sobie pomarudzę
na siebie
ano że mogłam machnąć misję III a nóż by wpadło jakie koziomleczne czy mleczne
ano że mogłam machnąć i V dla fajnych itemów

I się nie liczy sama się zrobiła



chyba nastawienie , bo misje szczególnie wybiórczo bardzo przyjemnie się robiło

 

nareszcie dniówki sie skończyły uff

 

Zneonowej skrzynki, papugi

 

Misja VI zakończona, zostało 275 badyli. Jakby co, to w pasku mam jeszcze po jednej sztuce malowania, przycinania i grabienia.