blazers

Hej No musze trochę przynudzić
Ale jeśli przytaczamy liczby, to już nie jest to co się lubi, ale co się najbardziej opłaca
Oczywiście jeśli zbiera się to co się lubi, to można i "przepłacać" (nikt o tym nie wie bardziej niż ja ).
Koniki Shire w pomarańczu przy wszystkich tych kosiarzach i bonusach z koła, zgubią swoja przewagę nad wrzosówkami.
To nie będzie drugie tyle zwierza.
Prawdopodobnie... przykładowo na 90 ze zwykłych (Wrzosówek/Shire) dostaniesz 120 z Shire pomarańczowego.
Albo na 29 - 45...
Nawet w obecnym evencie jest plus 1, a nie plus 100, które tak samo "dopieszcza" zwykłe jak i ulepszone.
Ale to zależy...Ile ma się tych kosiarzy, kokonów i co tam jeszcze przeraziło Księdza
Moim zdaniem,- gra nie warta świeczki, przynajmniej "opłacalnościowo".
Zwłaszcza, że wciąż manty i ważki w pomarańczu - źle nie wychodzą.
No i zajmują wyspowy młyn, więc z "wysokopoziomowymi" zagrodami się nie "gryzą".
Ważki pewnie doczekają się neonu (chociaż wątpię by "wyrobiły" się do dożynek na GT).
Fakt, pasza droga...szczególnie manty i asymina to koszmarek...
No ale... Bp zawsze wprowadza alternatywy.
Dodatkowo shire pomarańczowe, to jednak towar deficytowy - życzę powodzenia w "łapaniu".
Ale im więcej osób będzie miało pełna łąkę, tym mniej ich "wolnych" do wymiany zostanie.
Więc nawet zakładając, że przewaga faktycznie by zaistniała, a ich zdobycie dla niektórych byłoby całkiem łatwe...
Nie są "uniwersalną" radą dla wszystkich. Bo dla wszystkich ich nie wystarczy.
No może Bp puści je w pociągu... wtedy pojawi się więcej zwierza do "wyławiania" w balonie...

Dużo pleplania...
Ale skoro chcesz, lubisz i masz taka ochotę - to jak najbardziej nie ma w tym nic "głupiego", że akurat pomarańczowe shire sobie upodobałaś
Ja bym się nie obraziła na neonowe szynszyle (a wrzosówki i tak pozamiatały by je kopytkiem) - dwa lata mi pasza zalega
Powodzenia w łapaniu zagród, bonusów i hodowanku

 

no i ten +1 z pnącza dla Shire daje im lekką przewagę jeśli bonusy to +100, 200...."do stodoły"
bonus +1 z koła to nadal wrzosówki górą

pod warunkiem, że zwierz lepszy od wrzosówki będzie do kupienia za SG

 

Aha, przyszłam się dodatkowo polansować
15 w Alpach wbita - rok mi zajęło, ale jest
Top PD... już obgryza paznokcie...
Dłubałam, dłubałam, aż się dodłubałam.
Teraz mogę o nich z czystym sumieniem zapomnieć.
Fajnie byłoby mieć dodatkową łąkę...
Ale... trzeba znać swoje możliwości i limity.
Póki co, mam (miałam) troszkę więcej czasu na dłubanie - to się dotoczyłam.
Zwłaszcza, że wymagania, były w miarę małe.
Ale teraz to już trzeba wybierać.
A Alpy nie maja szans na starcie...
Dobrze, że póki co wybierać można...(chociaż irytujące mnie nagrody w sezonie, sugerują coś innego).

 

Bry

​

Koniki teraz ciut lepiej, tylko będzie ciężko uzbierać poetko pomarańczowych jak puszczą na g&t, chyba, że dadzą je jeszcze gdzieś do zdobycia, a z jedną pomarańczową to mordęga by była. Ale potencjał rośnie

Aguś to takie skumulowane rzemiosło, BP miejsce oszczędza W dodatku z dostępem z każdej polany Nie powiem, że nie wygląda ładnie

ech i świsneli wszystko Mam nadzieję, że już oddali.

spróbować i tak pewnie warto, czasem tak dokuczy, ze wszystkiego by spróbował

permanentny desant 24h na dobę

haha też by dobre było Pomysł BP na pewnie nie będzie tak dobry jak nasze, ale i tak armatkę przytulę, ładna

Do usług

 

O to prawda, chyba najladniej tam wyglądała

Od lat nie zaglądalam tam i to chyba była sugestia aby zajrzeć

Poszłam spać a rano było na miejscu

Skoro jest nadzieja ze choć trochę pomoże to zawsze warto

 

Gratki 15 całkiem fajny i pnącze tam zdaje się dostawało z uwagi, że maga to żmudne i długotrwałe i ta Ci ładnie poszło Ja niedawno zmęczyłam 22 do słoneczników jeszcze kawał drogi

o tak, na oceanie najlepsza

takie delikatne znaki Ja tak samo lata już tam nic nie robię, niedawno tylko zerknęłam ile cukru i soli się uskładało i zobaczyłam te tony i tyle mnie widzieli

uff i całe szczęście Posiałam nostrzyk na jutro, ta nowa mechanika może nawet nie będzie taka zła, puzzle lubię i nie ma presji czasu

no dokładnie Może akurat zadziała

 

shire nie sa lepsze od wrzosowek..pnacze nic tutaj nie zmienia
nie bede sie tutaj rozpisywal i powtarzal argumenty ,ktore juz tutaj dzis padly

 

No też mi sie spodobała i tak sie wpatrywałam i wpatrywałam az mi sie zatęskniło do lata

Też zerkałam ale to przez stodołę

O a to najważniejsze

Jak sie nie przetestuje nie bedzie sie wiedziało

 

licząc tylko z bonusami 100, 200 % są minimalnie lepsze....
liczenie teoretyczne,
bo przecież koło nie da tylko bonusów % "do stodoły"
a każdy +1 to już strata

bonus 100% - 2 wrzosówki - 47.808 SG
bonus 100% + nowe pnącze - 5 Shire - 60.653 SG

 

tylko kliknij na jednego kosiarza i pnacze ci nic nie daje....a jak ich bedziesz mial np 8 szt to ile bys musial miec trafien +100 ev +200 zeby shire dawaly ci wiecej w sg....?????????????
policz sobie a zobaczysz
reasumujac pnacze nie jest rzecza zbyt atrakcyjna biorac ja pod uwage w przygotowaniach dozynkowych..co nie oznacza jednoczesnie,ze nie nalezy go zdobyc

 

....dlatego napisałem, że wyliczenia czysto teoretyczne....

 

I teraz Ja i reszta w krzakach:

Trochę czułem się winny tych dyskusji a może z drugiej strony lepiej sobie to wyjaśnić

 

A dziękuje, ale nawet nie patrzyłam jak dalej te wymagania wyglądają.
Ale biorąc pod uwagę BP i to jak rosły z poziomem do tej pory... to pewnie 30 (a gdzieś mi mignęło, że tacy już są), zdobędę za 15 lat
No było pnącze, dlatego się zmusiłam.
No nie dla bonusu, ale kolorowe - to siup do kolekcji.
A, że trochę czasu było, to jakoś nie bolało.
Mam wrażenie, że miałam autentyczne "fory". Kliencie wołali prawie tylko to co miałam w ilościach jakie miałam.
Jak czegoś nie miałam (bo nie uprawiałam lub nie odblokowałam) to raz się pojawiło w jednym zleceniu - nie oddałam i już powtórki z tego nie było. Wypadajek też mi nie brakowało.
Ale tych chyba nikomu nie brakuje - koszyczki, wianki, bursztyn i gałązki.
Z recyklingu: może 4 razy coś innego niż PD.
Tak sobie dłubałam, bez pilnowania zbytniego...
No ewidentnie, na zachętę było łatwo i płynnie.
Ale już czuję, że wymagania są zbyt wielkie.
Na przykład potrzebne są odznaki, a tych może kilka naprodukowałam.
Zwyczajnie po zleceniach (raz lub dwa zaszalałam i załadowałam recykling za 400) - towaru już nie miałam, zbierać na zapas się nie da. A tu by się przydało to, tam tamto, a mi w tym momencie wygodnie uprawia się jeszcze coś innego (a że klientom to pasuje - to super).
No nie da się.
Mam wrażenie, że tam jest mniej planowania(nawet jeśli to planowanie, to ustawienie sobie na tydzień "słabych" itemów "bo lubię"), a więcej "spełniania poleceń".
A jak się ich nie spełnia, to człowiek zablokowany ni tu ni tam.
Generalnie to mam odczucie, że Alpy mają pewien urok - ale grać się tam nie da, zwłaszcza gdy lubi się robić i wchodzić po swojemu.
Dotoczyć do tego 15 to jeszcze, ale potem...

Event urodzinowy zrobię - też ładne pnącze.
Ładne wizualnie, bo bonus to taki sobie.
Niby przydaś. Ale czuć, że to taki z gatunku BP wie, że Gracze potraktują go jako przydasia i będą zadowoleni.
Dedykowane +1, to zawsze okazja do tworzenia większej ilości "atrakcyjnych" nagrodowo eventów - niż takie ogólne.
A, że jeszcze "stopniujemy" tę "atrakcyjność"...
To teraz czekać, jak kurki wysokopoziomowe dostaną taki bonus, potem kolejne, a potem, gdy zabraknie rzeczy do bonusu, wprowadzi się ciut lepszą i od początku...
Niby ok. Ale tak na prawdę - to tak średnio, zwłaszcza w urodziny które, chyba wolałabym, by były już czysto symboliczne niż "wyrachowane"
No ale biznes jest biznes.
A event się zrobi. Nowa mechanika zawsze mile widziana (no dobrze, ta z tymi w jednej linii to wyjątek...brrr.)
Kolorowe pnącze do kolekcji + nowa mechanika + niezbyt wygórowane wymagania.
Biedy nie ma. Zwłaszcza, że czekamy jeszcze na jajeczko.
Oby tu BP nie wystrzeliło (jak z armaty) z jakąś kosmiczną ceną, to tak w sumie całkiem udana impreza im wyjdzie

 

o tak, jak się tak tam patrzyło to by się chciało na chwilę chociaż na takie np Malediwy albo inne Hawaje Ale jak już maj będzie to już zacznie się przyjemne ciepło

o widzisz, zupełnie zapomniałam, że tam też można By sobie rzemieślnicza stała dalej zakurzona Musieli by jakiś naprawdę super przepis dać na np +100% do wszystkiego, żebym tam coś zaczęła robić

no właśnie, można sobie będzie na spokojnie te puzzle układać, chociaż pewnie nie będą jakieś super trudne.

no dokładnie trzeba będzie test przeprowadzić

i super, całkiem gładko i przyjemnie poszło Recykling to ja największymi skrzyneczkami z narzędziami załatwiam, robię za towar z farmy i oddaję do recyklingu Bursztynów właśnie mam deficyt, Małgośka im dalej to więcej ich chce Za to gałązek od groma czasem nawet wywalam bo miejsca brak. No takie dziwne te Alpy, magazyny blokują co chwilę a łopaty lecą jak krew z nosa, chyba nigdy nie zaliczę tego zadania z obuwikiem. Jak mnie najdzie to tam siedzę, a jak nie to z dzień w ogóle nie wchodzę, jakoś pomału pełznę

Makaroniki mnie do teraz o dreszcze przyprawiają, tu mam nadzieję będzie o wiele lepiej Pnącze ładnie pokolorowali, do kolekcji jak znalazł Mam nadzieję, że cena armatki będzie taka standardowo jajeczkowa i nie przekroczy tych 249 florków No chyba, że jakiś naprawdę kosmiczny bonus będzie.

 

Dzień dobry. Mamy dostać 3 gałązki na urodziny- sprawdziłam mam wszystkie potrzebne itemy. Tylko skąd?

 

Dzień dobry
Itemy pewnie od Franka

 

Dobrze,że mnie nie podkusiło wstawić je na którąś z gałązek albo do O.O. Dopiero byłoby szukanie

 

A no byłoby ja tych od Franka nigdy nie wystawiam bo są niewiele warte, no i później jak dostają chmurki to szukać nie trzeba

 

Nie zamierzam zaczynać eventu dopóki nie będę mogła wejść do wzgórza słoneczników gdzie mam postawione itemy bonusowe. A nie mogę tam wejść gdyż jakiś łobuz założył mi na nie kłódkę mimo,że w szarotkach mam już 28 lev....

 

Bry

Ha, gracza lotto świętuję To przy święcie poproszę jakieś ładne trafienie
​

też ich nie wstawiam nigdzie, bo na pnączach bym się na bank nie doszukała Siedzą grzecznie w pasku i czekają

no ja o 14 lewdo posiałam, już bez wody i niczego bo się zaczęły hocki klocki. Teraz dopiero podlałam wszystkim. No wiem, początek eventu bez hocków to początek stracony


Aniu dziękuję i do następnego