Opinie Dolina Szarotek

Nie, projektantom chodziło o to, by dokuczyć Montwie.
Czyli osobie, która najbardziej się czepia i której ciągle coś się nie podoba.
I właściwie bez przerwy to biedne BP krytykuje.

No to BP na to: o Ty, Montwo, nie chciałeś pół roku temu zacząć w Dolinie jak wszystkim pięknie leciało 1200 APD co 40h, to teraz zobaczysz figę z makiem.

No tak, to idealnie pasuje do tego, co już niedawno pisałem: kasa, kasa, kasa.

No ja mogę mieć pretensje sam do siebie. Nie chciałem w grudniu zacząć to minęła mnie bezpowrotnie szansa na regularne APD.
Ok, biorę to na klatę. Tym bardziej, że za chwilę zupełnie się z tego czegoś wyprowadzam.

...ale co z osobami, które prędzej nie mogły otworzyć Doliny, bo nie miały wystarczająco gwiazdek?
Biedne przez pół roku ciułały, by w końcu gwiazdki zdobyć, a jak już je zdobyły to teraz nie są w stanie tak zdobywać poziomów w Alpach, jak mogli to robić gracze od grudnia do teraz.
I uważam, że bardzo było to nie fair ze strony BP wobec takich graczy.
Oni też powinni mieć prawo do jelenia i do pnączy.

 

Starają się to wszystko "zbalansować"
Mając doświadczenie oparte na farmie [dawnooo, dawnoo temu] stworzyli wyspę. Farmy nie da się przejść... za to całą wyspę da się załatwić bez większych problemów w dwa lata... Nie pykło...
Teraz [już nie tak dawno temu] stworzyli Alpy... No i znowu wzięli się za balans...
Tak to wszystko zbalansowali, że wielu graczy, musiało czekać dobre dwa miesiące na aktualizację, bo nie była gotowa na czas..
Na czas, czyli w momencie, kiedy pierwszy z graczy osiągnął 20-ty poziom ... [..."Po osiągnięciu 20-ego poziomu kolejne punkty nie będą dopisywane..." ]. Gracze, którzy zdobyli ten poziom jako pierwsi, musieli poczekać na resztę peletonu, bo twórcy nie przewidzieli, że można ten 20-ty poziom zdobyć szybciej, niż sobie twórcy zaplanowali...
No i teraz znowu próbują nam zbalansować Alpy od nowa...
- Recykling, pogoda, koszyki grzybów, wieńce, zamówienia po 400 różanecznika i 200 moreli...
Tylko to wszystko nic nie da...bo to nie ma nic wspólnego z balansem.
Jeśli nie można obsłużyć klienta przez dwa dni, bo nie masz losowych przedmiotów, to coś tu jest nie halo...
I nie piszę z pozycji osoby, która ma dostęp do komputera w ograniczonym czasie w ciągu dnia, ja pracuje przy komputerze i mogę poświęcić farmie sporo czasu, a i tak ciągle mało...
-------------
Patrzę na to wszystko tylko i wyłącznie ze swojej perspektywy.
Mam ogromne zaległości w grze i chciałbym je nadrobić. Dlatego mimo wszystko będę się starał o ten kawałek nowego poletka na farmie.
Ale całkowicie rozumiem rozczarowanie i zniechęcenie wszystkich, którzy są związani z farmą od wielu, wielu lat, a w nagrodę dostali [dostaliśmy] projekt, który się nawozu nie trzyma!

 

Kolejne kiełkujące drzewo zamiast 400 APD.
Klienci żądają olbrzymich ilości różanecznika (Teodor z tym drugim ponad 600) i borowika.
Nie mam z czego zrobić odznak.
Ulepszyłam różanecznik tym deszczem na szybsze rośnięcie, bo na tyle miałam odznak, ale cos tego deszczu nie ma, ani wczoraj ani dziś, więc po co straciłam na to odznakę. Trzeba było zostawić, bo następnych nie mam z czego robić. Roślin nawet dla klientów mi nie wystarcza.
Wypadajki nadal nie lecą.
5% szans na podwojenie produktów w konwerterze nadal nie działa, nie podwoiło mi ani razu od 15 dni.

Teodor miał dawać prezenty. Ale to tak bardziej chyba na Mikołaja i imieniny. Bo tych prezentów to skromniutko.

 

Dziękuję za wyjaśnienie, tak mi się właśnie wydawało, że coś źle robię sprawdzę, jak będzie sam deszcz
A tak na logikę, to w czasie burzy nieźle leje, to roślinki też dostają dużo wody i powinny lepiej rosnąć

 

Dokładnie o tym samym myślałem.

 

Dwa nastawy recyklingu na maxa i w obu brak APD. Chyba wrócę do 32h może lepiej będzie leciało. Ja Filipa i Teodora i rzadko obsługuję do końca, Zbieram koszyki i wianuszki na wypadek lepszych nagród, Jak zdarzy się, że Teodor przyniesie cukierka to mam uzbierane wianuszki. U Filipa to nie wiem na co zbieram, ale koszyki tak słabo lecą, że dopiero mam ich 17 . Cukierkami roluję Gośkę, bo bursztyny jakoś udaje się nazbierać. Recykling tragedia. Ostatnio częściej nastawiałam na maksa. bo wszystko ulepszone i nie ma co z odznakami robić i dosłownie tragedia. Jakoś dziwnie często wypada losowość w postaci nawozów i to najczęściej kiełkujące drzewo. Dodatkowe poletko na farmie kusi, więc ciągnę ten wózek do przodu.

 

Mam drugi dzień tak (nic nie zbieram):




W zleceniach wołają tylko na różanecznik i borowik.
Nie oddam, bo potrzebuję na odznaki, zresztą nic mi to nie daje.
Magazyn ewidentnie za mały jeśli chce się zbierać na odznaki.
Różanecznik potrzebuje miejsca 700+, borowik 300+.
Raz na noc dałem kilka szarotek i wiechliny i się zablokowałem.
Przecież nie wywalę tego do kosza, materiał na pnie/deski do produkcji roślin też nie leci mi z nieba.
A magazyn na rośliny dopiero na 27 poziomie można powiększyć.
Co za ... (proszę sobie dopowiedzieć) ustalał tak małą pojemność magazynu, przy tak wielkich ilościach potrzebnych do odznak?
Czy to ma tak wyglądać, że najpierw zrobić potrzebne odznaki (sianie tylko różanecznik, potem borowik) i dopiero ewentualnie na potrzeby zleceń?

W dalszym ciągu nic mi się w alpach nie klei po wprowadzeniu ogrodu.

Magazyny zapchane, wylotki nie lecą, recykler "wybalansowany", w burzę w góry nie chodzić.
Odpuścić całkiem i poczekać aż wprowadzą wszystkie dzielnice?
Aż się boję jaki wtedy będzie "balans".

 

Jest też zmiana, na 24 godz. też już sprawdziłam, lecę na dwa sloty i zawsze jeden to nie jest APD.

 

Można zwiększyć szybciej. Mam na 1600 i Ty chyba też możesz to zrobić

 

Do 1600 jest od 19 poziomu, ale faktycznie to wszystko za mało

 

magazyn na rosliny do 1600 juz mozesz powiększyc (masz przeciez zielony przycisk a nie szary) ... ja odblokowałam obuwika i sieje go na noc... daję do odznak** zamiast duzej ilisci borowika

 

O, przegapiłem!
Dzięki.
Ale i tak nie ruszę z odznakami (stan zero), dopóki nie wydam szarotki i wiechliny.
Czekam do jutra na reset Filipa.
To będzie trzeci dzień bez pracy w ogrodzie.
Chwasty wyrosną.

Kurka, tak to wołali wiechlinę i szarotkę.
Jak posiałem, to nie chcą i mi się zablokował magazyn.
To dopiero złośliwość!

 

Chwasty na szczęście nie wyrosną
A ja też tak się zablokowałam z tą wiechliną i szarotką bo i u mnie klienci wołają to czego akurat nie mam, i też "chwilę" rośliny czekały na polach, ale jak zebrałam recykling to tam je oddałam i ruszyłam

 

Magazyn dla roślin i nie tylko w sumie on
powinien uwzględniać wymagania klientów plus wymagania dla oznaki z każdej kategorii by nie blokowało naszych działań

moim zdaniem magazyn nie powinien mieć limitu
bo czemu ma to służyć ??? nie rozumiem

 

po wprowadzeniu pogody, niepoprawnie obsługiwany jest obuwik (jak masz odblokowane runy jego i innych roslin)
Napisałam (w piatek) o tym do pomocy tech,
teraz miałam taki 'kwiatek' - sieje obuwika i ma 7sz na pole (sasiad borowik 2x)... po drugiej stronie sieje szarotke i moj posiany obuwik
zostaje zredukowany do 6szt

 

i u mnie recykling sie popsuł ,wychodzi badziewie a nie APD,zaczełam ustawiać nizszy recykling i też są kwiatki......
teraz sie zastanawiam czy zrobić przerwę czy brnąć dalej w to bagno
Zastanawiam sie .....

 

No to współczuję. Zaczynać teraz dolinę to pewnie będzie prawdziwa katorga:
1. Recykling działa gorzej niż na początku, mniejsza szansa na zdobywanie APD.
2. Wymagania klientów są bardzo wygórowane, jak tu zdobywać dla nich towar na tych 6 poletkach?
Hmmm ciemno to widzę... Ja zacząłem dolinę, ok. 3-4 miesiące temu, jak bym miał tak, to teraz zaczynać, po tych zmianach, to szczerze powiedziawszy chyba bym to olał...
Niby twórcy dążą do balansu, ale jak sobie wyobraziłem, zaczęcie od nowa tej doliny przez kogoś, kto dopiero zdobył gwiazdki, to kompletnie tego balansu nie widzę. Ci co mieli gwiazdki od razu mieli dużo łatwiej zdobywać APD, teraz jest to mega utrudnione...

 

Ustawiałam 3x200 APD, a dostałam takie coś



I jak pasek postępu ma się przesuwać w takim tempie?

 

gra polega na zabawie a nie na tym jak zrobić to szybko

 

To jest a właściwie powinna być gra strategiczna. Jak ustalić strategię działań skoro BP funduje nam "losowość' ,której sami nie ogarniają? Poza tym, większość gier polega również na współzawodnictwie.Czyli bawimy się ale z celem. Akurat w Dolinie Szarotek celem jest pokonywanie poziomów bo póki co poza zapychaniem magazynów innego celu tu nie ma.