Opinie Dolina Szarotek

Dzień dobry.
Wyczytałam wszystko co dotąd zostało tu naskrobane o tej kolejnej alpejskiej nowości - łącznie z ponownym przejrzeniem Poradnika - i...

Też tak zaczynam to widzieć struganie nasion i upchnięcie dodatkowego klienta do tych ,,leśnych,, to tylko pozór rozbudowy/rozwoju , kontynuacji czy jak tam zwał/ tej alpejskiej nowości - no i sumowanie się APD z obu obszarów.
I nawet takie wnioski zaczynają mi się tu nasuwać, że
ci specjaliści - od tworzenia i rozwoju farmy - są lepsi niż Geller, Houdini i Copperfield razem wzięci no stworzyli wspaniałą iluzję rozwoju tej alpejskiej nowości dodając nowy obszar/ogrody/ dodatkowe sloty , zwiększenie możliwości produkcyjnych /już nie 5 a 52 deski za jednym wsadem da się strugnąć/ zwiększając klientelę itp. co powinno nam przyspieszyć zdobywanie APD a w rzeczywistości już na starcie zaczyna hamować
- brak wylotek dla Gołębiewskiego już drugi raz pozbawia mnie nie tylko APD , lecz i tych dodatkowych nagród (a w nich i cukierasa, którego nie dostałam bo nie mogłam wykonać wszystkich zleceń W jakim celu tak mu tego apetyta zmieniono /z gałęzi na wieńce/ by nam urozmaicić, czy może uprzyjemnić alpejską nudę Nowy klient też ze swoimi wymogami wyskoczył jak... Filip z konopi i niby jest ale w rzeczywistości jakby go nie było
-chcąc zaspokoić jego apetyty na to różowe kwiecie nieprędko da się odkryć kolejny obszar ogrodów i nowe roślinki, nie wspominając już o ulepszeniach na ścieżce mądrości. I pomijając kwestię tych grzybkowych koszyczków, których może po tygodniu uda mi się uzbierać tyle, ile Filipek sobie jednorazowo życzy.
I tak z 3-ech klientów tylko Małgośkę da się w pełni obsłużyć ale pewnie i jej zlecenia ,,specjaliści od ulepszeń,, niebawem zmodyfikują - w sumie to już co nieco poczyniono w tym kierunku i jak wcześniej Małgorzata życzyła sobie max 7/9 bursztynków tak teraz trzykrotnie więcej sobie życzy a wypada ich o wiele mniej niż przed wprowadzeniem ogrodów . Z użyźniaczami chyba też... się postarano i od dwu dni żaden mi nie wyleciał, a cały dostępny obszar lasu mam w drzewach .
Dodatkowe darmowe sloty też tylko pozór ułatwienia/przyspieszenia bo już zaczynają się... perturbacje zakłócające płynność produkcji /brak lub nadmiar towarów w magazynach/
Miałam nadzieję że ten kolejny dodatek cośkolwiek rozrusza i uprzyjemni taplanie się w tym alpejskim błotku - i że zabawa tam będzie ...

...choćby taka
ale po tych niespełna dwu dobach zaczynam się spodziewać, że będzie raczej...

taka
żmudnie, nudnie, ociężale...
tym bardziej, że nie ma niczego co by motywowało do jakiegokolwiek wysiłku/starania - ten kawałek słonecznikowej polany majaczący gdzieś tam na dalekim levelu nie zachęca mnie do pracy w Alpach, a już na pewno nie do wydawania realnych pieniędzy.
Rozumiem, że gra/BP/ potrzebuje tych realnych pieniędzy do rozwoju farmy , skoro jednak ten rozwój idzie w kierunku, który nie jest przyjazny mnie jako graczowi to chyba oczywiste , że nie będę go wspierać finansowo

 

Jeszcze i ja dorzucę swoje 3 grosze. O ile przed zmianą działała "jako tako" funkcja szybkiego sadzenia drzew, tak teraz ją "naprawili", czyli nie działa. Tak samo z roślinkami, też nie działa. Także tego.

 

Pewnie szybkie sadzenie "naprawili", żeby zobaczyć jak będzie wyglądać kupno pomocników.
Zobaczą jak będą się słupki kształtować i wtedy przywrócą albo "z przyczyn technicznych" nie.
I tyle.
Skoro mechanizmy ogrodu są wartością dodaną, to jakim cudem wpłynęły na las?
Jakoś nie wierzę, żeby takie byki programiści robili.
A jeśli nawet, to tak podstawową sprawę chyba zauważyli podczas testowania.
Zresztą czy nie zauważyli, czy nie naprawili przed wprowadzeniem ogrodu, to bardzo źle o nich świadczy.
A jako spec od teorii spiskowych jestem przekonany, że to celowe.
Bo jednak w aż taką indolencję programistów nawet mi ciężko uwierzyć.
************************************************************

Czy ten bonus coś daje?

Odblokowałem i nic się nie skraca - jest dalej 1:30 h.

Czy dopiero kolejna runa pozwoli ten bonus wykorzystać i to tylko dla sąsiednich roślin?


Chce odblokować po kolei, czy poniższa da grządkę różanecznikowi, czy dopiero jakaś inna roślina będzie mogła ten bonus wykorzystać jako dopalacz dla rośliny sąsiadujących na polu, w tym różanecznika? (patrz bonus od pogody - deszczowo)


I ostatnia:

To chyba jedyna runa która da bezpośrednio odczuwalną korzyść różanecznikowi.
Czy też nie, czy tak samo jak z pogodą:
Ta runa tylko odkrywa możliwość,a dopiero inna, w innej roślinie, pozwoli ją zastosować?

Wygląda na to że cała gałązka run, ma bonusy, które same w sobie nic różanecznikowi nie dają.

Zgaduję, że bonusy dla różanecznika będą w runach pieprznika (33 lvl).


Bardziej już systemu bonusów zakręcić się nie dało?

 

Odblokowałam niestety szarotkę zamiast pola bo myślałam że szybciej będę zdobywać kolejne odznaki a tu niespodzianka...nie mogę oddać szarotki , dlaczego się pytam grzecznie Do zdobycia odznak można oddawać tylko różanecznik?

 

Na odznakę I stopnia można oddać wrzosy, szarotka to gatunek słonecznika...
-----------------
I zalecam powiększenie magazynu roślin przed sianiem szarotki, bo ciężko będzie uzbierać różanecznika na odznakę. Magazyn mieści 900 roślin, a na odznakę potrzeba ~ 800, więc szarotka może nas zablokować...A wtedy szarotki trzeba będzie zutylizować, lub oddać do recyklingu.

 

Mało opisane
ale ta pierwsza będzie dotyczyć różanecznika a druga sąsiadującym trzecia różanecznika czwarta też różanecznika
no tak na mój rozumek

sugerowałam się tabelką runy dla roślin

A ma sens siać tę szarotkę ? bo chyba nie ma ogólnie zastosowania do wykorzystania czy ma

eh za dużo tego

 

Pewnikiem klienci będą wołali. No i recykling...
Dużo lepiej lecą z niej te wszystkie wieńce i koszyki, no ale na początku warto narobić tych odznak ...czyli siać różanecznik...

 

Toż to na drugim obrazku Borsty
Dostałam nasiono wiechliny alpejskiej za wykonane zlecenie. Nie mam odkrytej, a mogę posiać...dziwne to takie.

Zastanawiam się co lepsze: oddawać różanecznik Filipowi żeby wbijać APD, czy dalej twardo go zbierać na odblokowanie dodatkowego pola...

 

Wydaje mi się, że w Alpach będzie padał deszcz, wtedy samoistnie skróci się czas podlanego różanecznika. Drugi bonus zasili również sąsiadującą z nim roślinkę, np. szarotkę, która będzie obok posiana, ona wtedy też będzie szybciej rosnąć w czasie deszczu
Ten trzeci bonus, to nie wiem, tak jakby podczas wietrznej pogody rozsiewał więcej roślinki, więc może będzie zwiększać ilość zbieranego różanecznika? albo będzie możliwość zasiania na jednym polu dwóch nasionek?
Nie wiem, to tylko takie moje przemyślenia
Zagmatwane to jak włóczka na kłębku

 

No nie wiem, bo go nigdy bez garnituru nie oglądałam ale skoro rozpoznałaś, to pewnie on we własnej osobie
- a te złote kły to chyba musiał w kasynie zastawić, albo na alpejskie pakiety wydał

bo to może nie tą pogodę dziś w Dolinie mamy - też mnie te bonusy zaciekawiły ; jak i kiedy będą działać - do tej pory nie zauważyłam by tam było deszczowo, albo wietrznie, ciągle jednako słoneczko przygrzewa - nawet w środku nocy . Może to się zmieni i nam specjaliści dołożą atrakcji w formie deszczów i huraganów Choć osobiście bardziej by mnie ucieszyła możliwość wystrugania jednorazowo więcej niż jednego nasionka w slocie - skoro wszystko inne tak ,,przyspieszyli,, to i te nasionka powinni - albo skrócić czas choć do 1 minuty, bo już człek zębami zgrzyta zanim te 12 sztuk na obsianie wszystkich (obecnie) pól wytworzy.
Kolejna rzecz ; dlaczego w opisie przy tworzeniu nasion jest ,, Etap wzrostu 1 ,, gdy w rzeczywistości tych etapów roślina ma 4 - po co to takie ,,uatrakcyjnienie,, które w sumie jest niepotrzebnym obciążeniem gry , a nie daje nic prócz złudzenia, że sianie w Alpach to coś innego niż sianie na tej klasycznej farmie.

zwłaszcza tych niepotrzebnych udziwnień za dużo - a za mało tego co byłoby korzystne dla nas / farmerów .

 

Bo to firmie ma być dobrze.

 

Przyglądam się tym bonusom i jak na moje oko to mało pożyteczne
szczególnie ten co skraca etap wzrostu sąsiednich roślin
nic to nie da bo i tak nie posiejemy nowych póki nie zbierze się tych poletek co nie obejmie bonus



***

brakuje przy kilku roślinach na ścieżce opisu jaki to bonus pogody


***

tyle działań
tyle czasu
tyle oddanego cennego farmerskiego towaru
a se kurna
stoję w miejscu


z niemocy rozpaczy by coś ruszyło
już nawet dwa sloty recyklingu na 40 h odpaliłam

czuję się okradana
na farmie przynajmniej wszelkie działania się punktowane
choćby z salaty a by wpadło i PD i sianogrosze


BP tymi alpami nieźle się ze mnie farmerki nabija

korzyści to ja tu nie widzę
raczej same straty

teraz to ten biedny jeden jeleń nie ratuje i tak złej sławy doliny
farmerzy pilnie mozolnie działają na farmie by zdobyć gwiazdki
łatwo nie jest ale o pikuś w porównaniu z wymaganiami jakie stawiają alpy


niech się cieszą Ci którzy zdrapali się na 20 poziom zanim wlazła nowa aktualizacja
na obecną chwilę dla niejednego farmera zdobycie kolejnych poziomów zaraz po zdobyciu 8 będzie cudem

 

Bardzo dziękuję za wyjaśnienie, faktycznie już mam problem ze zdobyciem 2 odznaki, muszę szarotki zutylizować

 

Ojej, klient życzy sobie....252 sztuki różanecznika.
Przesada

 

A co powiesz na to:


384 !!!

Ciekawe czy to max?
Dotychczas najwięcej wołali moreli - 96, ale już miałem żądanie chyba 118 tej drugiej, pomarańczowej moreli.
Pokręciło kogoś tam na górze.

 

Dzisiaj u mnie Małgośka zawołała 2 x po 192 morele...
Normalnie przegięcie te wszystkie ilości..

 

Żle popatrzyłam. Mam tak samo.
Nie dostanie nic.

 

A myślałam że to tylko u mnie tak Filipek przesadza - i to grubo - życząc sobie trzeci raz z rzędu 3 x po 192 sztuki zaś tych koszyków z grzybami najpierw chciał 8 - dało się uzbierać tylko 3 - za drugim razem już 10 sztuk zażądał - miałam tylko 6 - teraz już 12 woła, a ja mam ledwie 7 na stanie
- tak średnio co 2-3 pełne zbiory (ze wszystkich dostępnych pól) wypada mi jeden ten koszyk, więc dziś raczej nie uda mi się zaspokoić ,,życzenia,, Filipka . Tak samo jest z wieńcami kwiatowymi - lecą marniej niż marnie

Normalnie to te ilości są... nienormalne
- i w ogóle całe Alpy zaczynają być coraz bardziej ...zwichrowane

Ja też - ale mnie to nie irytuje, bo przynajmniej nabrałam pewności ,,na czym Alpy stoją i czym są podparte,, - no nic to , na farmie jeszcze jest co robić więc będę sobie tam pomału dłubać , a na te wyżyny to tylko ... przelotnie i na aby... aby...

 

Może aż tak bym do tego nie podchodził...
Pisałem już wielokrotnie, że Alpy traktuję jak drogę do celu, celu, który wcale nie jest w Alpach
Dostałem warunki, przeczytałem i biorę - nie na hurra, tylko powolutku, pomalutku ...
Ja tam naprawdę lubię czasami pogrzebać, ale zawsze ten pierwszy etap jest nieco szalony/zagmatwany/irytujący...
Jak sobie rozbuduje magazyn i odblokuje nowe roślinki, to w miarę powinien być spokój.
No ale żeby był spokój, to tych odznak troszkę potrzeba ... 3 na odblokowanie pól, jedna na szarotkę, jedna na magazyn nasion, kolejna na magazyn roślin i jeszcze kilka na borowika, wiechlinę i kolejną rozbudowę magazynu...
W sumie potrzeba na początek 12 odznak I stopnia i 4 odznaki II stopnia
Klienci przez tydzień muszą obejść się smakiem ;]

 

Kilka dni temu byłam na urodzinach jedenastolatka i w pewnym momencie mówi do mnie
- ciooocia . . . "na czilku"
W końcu załapałam
No i robię sobie te Alpy na czilku - 20 poziom już dawno wskoczył, teraz już wszystkie dostępne pola na rośliny odkryłam i sieję różanecznik jak mam czas.
A co mnie wkurza? To, że można produkować tylko po 1 nasionku co 5 min.