panoramaogrodnicza

Ba Marion widzisz a ja znalazłam taką grę-darmową,od graczy zależy czy utrzymamy sie na tym samym poziomie,czy zlecimy a może awansujemy.Gdyby wszyscy grali z takim zaangazowaniem jak tu w Farmeramę to jestem pewna,że bylibysmy na szczycie całej tej drabinki a tak to jestesmy sredniaki.Fakt na farmie staram sie grać codziennie-grać to nie znaczy,że robie eventy,ale odbieram prezenta i wysyłam cosik sąsiadom i większość to hamaczek .Tam intensywnie grałam 2 lata(czas szybko leci),teraz czasami nie gram tydzień by pózniej grać cały tydzień i zdobywać pkt dla klubu i jedna ważna rzecz -do tej gry wystarczy mi telefon,nie potrzebuje kompa ,gra oczywiscie darmowa(jak chcesz inwestować to już Twoja sprawa).
Farma zrobiła sie nudna jak flaki,eventy takie same tylko fanty odrobinę zmienione,mnie już sie nie chce grać -szkoda ,zero nowości -Alpy to gra w grze -tego nie licze i to tyle na tą chwile

 

A na czym ta gra polega? Zdobywasz punkty dla klubu? W jaki sposób to robisz?

 

Ba Marion gram dla siebie i dla ....klubu,zdobywam pkt.dla siebie i dla klubu,za oglądanie reklam zdobywam dla klubu pkt.,tez mam codziennie event do zrobienia i kazdy gracz ,który przejdzie gre dostaje 21 pkt dla klubu i dla siebie,jest tak,że wiekszość zdobywanych pkt dla siebie również zdobywa klub,są układani,czasami trudne i nie zawsze uda mi sie zrobić i męcze jedna kilka dni zanim zrobie a czasami zrobię kilka.Powiem krótko to są pasjonaci filmu i .....gry ,film uwielbiam a gra jest fajna ale czasami jak dla mnie zbyt trudna

 

Czyli ta gra sprowadza się do układania codziennych układanek i oglądania reklam aby zdobyć punkty i dzięki temu awansować w rankingu indywidualnym i zespołowym?

 

dokładnie tak,jestem już na 60 lvl,poczatki są łatwe i kazdy gra ale jak sie zaczynają schody to troszke ludzi odpada,ja narazie wytrwałam,jak długo zobaczymy,ale ta gra mi odpowiada,przynajmniej szare komórki muszą mysleć i nie potrzebuje kompa,wystarczy fon lub tablet,możesz założyc swoj klub lub przystapic do powstałych klubów,wybór zawsze należy do gracza

I przepraszam za wtragnięcie

 

Kiedyś grałam w coś takiego, ale indywidualnie. Parę lat temu i już ani nie pamiętam co to było, ani na czym dokładnie polegało. Może na układaniu puzzli? W każdym razie nie miało to nic wspólnego z grą typu Farma, więc trudno porównywać. Ot takie doraźne coś jak pasjans, mahjong czy sudoku. Nie da się też tego ożenić z Farmą. Mechanik z minigrami logicznymi mamy już trochę. Nie wiem czy kolejne wzbudziłyby entuzjazm...

Jeśli chodzi o Farmę, to mechaniki eventowe są ostatnią rzeczą, jakiej bym się czepiała. Z tak zróżnicowanymi nigdzie się nie spotkałam, kilkanaście innych gier można by obdzielić... Coś bym jednak zmieniła w częstotliwości eventów. Fakt, że bez eventu pozostaje czekanie aż itemy dojrzeją (no i patrzenie na drzewka w Alpach), ale taki 3 dniowy oddech ze 2 razy w miesiącu by się przydał... Chociaż i tak jest lepiej, niż ze 2 lata temu... Nie wiem, czy pamiętacie, ale 2, czasem 3 eventy w jednym czasie, to była niemal norma

 

zróżnicowanie eventów jest tylko pozorne;
siejesz, zbierasz wypadajki i z nich produkujesz towar w młynie
jak zwał, tak zwał
mechanika nieco się różni z eventu na event, ale generalnie chodzi o to samo, czyli regularność
każdy event zasadniczo można zrobić "na piechotę" w imię świętego wyrównania szans.
stąd frustracja doświadczonych graczy, dla których taki event nie jest żadnym wyzwaniem
a nagrody przeważnie lądują w pasku
i tam zostaną
a przecież tak rozbudowana gra ma wręcz nieskończone możliwości tworzenia ciekawych mechanik eventowych, mini gierek....
jak dotychczas każda mechanika jest oparta na tym co mamy wszyscy wspólne > czas <
siejesz i zbierasz regularnie? - event zaliczysz, zgarniesz nagrody, pochwalisz się na forum florenowcem z piccolo....
....i do następnego
i nie przekonasz mnie, że natrętne sianie rośliny eventowej jest fascynujące

a może by tak więcej interakcji pomiędzy graczami?

sorry za wtargnięcie, ale zdjąłem buty
padało

 

No ale codziennie owsianka to już przesada

Ja też
one są taką nagrodą w zwyczajnym farmerowaniu

z tym że tęsknię za zróżnicowaniem


czemu podstawą eventu od lat tylko eventówka

kiedyś trzeba było zmieniać pola na zagrody bo z wylotek z zagród zadania
albo ciekawe czasówki i trudne były
ileś tam krówek do zebrania albo owoców
do tego popłoch na targu bo kury trzeba było oddać a na polach krówki
i nerwowy przegląd paska czy damy radę z tego co mamy szczególnie gdy chodziło o warsztaty
i potem czas dla ''domu ''czyli podgonienie misji czy magazynów czy do szklarni bo akurat hodowlany to pola wolne od eventówki
trudniejsze uzbieranie wylotek
bez alchemika zdeponowanych pucharów farmer nie miał szans nawet podstawy zaliczyć
pewnie że zła byłam i marudziłam
ale to dało mi możliwość poznania i działania na innych obszarach gry żeby łatwiej było
tak właśnie się poznaje najlepiej grę i swoją farmę

ciekawe ile teraz nowych graczy wie czy podołali by wylotkowo nawet siejąc krótkiego badyla oczywiście z maks pucharami i alchemikiem

I jak tu spać spokojnie

Ku zachodowi powiadasz
a zachód taki piękny to jeszcze jest nadzieja


dobrze że z gry chcą wycisnąć a nie z nas

No ależ skąd






odniosę się ale wiem że nie powinnam już mi się przydarzył pstryczek

Z tym że akurat Farmerama jest znaczy była strategiczna
trzeba tak manewrować zasobami . łąkami /alchemikiem .dzielnicą / targiem żeby dało oczekiwany efekt
i

teraz to właśnie tak jak piszesz
takie coś by sobie podłubać nawet nie trza myśleć co się robi
zebrać jakiś szarłat czy inne cebule posiać eventówkę i eventówkę eventówkę i eventówkę
oddać do młyna /zadań
i nowy event
jakiś krokus tak dla odświeżenia pól i oczu i zaś eventówkę i eventówkę i eventówkę
bleee

Marion same eventy są spoko może być nieskończenie edycji
akurat każdy z nas ma swoją ulubioną mechanikę
i fajnie że wraca coś co lubimy

ale farmerama to nie tylko eventówka
i dlatego była fenomenem gier
pamiętam jak beczałam że ciągle było trzeba wystawiać zagrody to chować układać pola zaś drzewa
działo się

głupia ja
się czepiałam czegoś co było fajne

czemu by nie dodać coś z dzielnicy dla utrudnienia
by zacząć event oddaj 5 szt czegoś z poziomu 5 np oczywiście powinno być taki przepis który jest przypisany do poziomu
czyli szanse dla każdego

i nie ma że boli
to bądź co bądź część gry
a że nowy gracz tego nie zaliczył trudno nie ma bez pracy kołaczy

teraz wielu ma wysokie poziomy w krótkim czasie nie wiedząc nic o grze

Druga sprawa
nagrody
słabe ale pewne nagrody nie są tak denerwujące jak losowe nagradzanie za ten sam wkład pracy w event


Dobry późne
a byłam wcześniej
no ale coś ciągle mnie odrywało od kompa

 

Bry

Marion, ja przykładowo oczekiwałbym, aby w grze było rozwijane to, co już istnieje, to, co zdobywaliśmy kiedyś ciężką pracą, a teraz jest to praktycznie niepotrzebne. Mam tu na myśli np. dzielnicę rzemieślniczą, którą można by rozwijać, można dokładać kolejne poziomy do zawodów, a na nich nowe przepisy, które mogą dotyczyć wszystkiego, np. skrócenia czasu rośnięcia roślin (całych grup lub poszczególnych roślin), drzew, zagród, mogłyby skracać możliwość zbioru itemów, pnączy, mogłyby dawać kolejny prezent dla sąsiada w danym dniu, dodatkowy slot złoty, diamentowy, możliwy do uruchomienia np. raz w miesiącu kalendarzowym na 24h-48h - każdy by miał możliwość zdecydowania kiedy taki slot uruchomi, jeśli by tylko chciał, no można tu wymyślać w nieskończoność bonusy, które by mogły dawać produkty wytworzone w rzemiośle, a co za tym idzie chciałoby się je robić, bo teraz rzemiosło to dla wielu martwy twór..
Fajnie, jakby w spółdzielni pojawiły się misje, które wymagają oddania niekoniecznie roślin w ilościach dziesiątek czy setek tysięcy ale mniejszych, za to o dużo większym zróżnicowaniu. Mamy tyle roślin, owoców drzew, produktów, czy zwierząt, które praktycznie nie są nam do niczego potrzebne, no z wyjątkiem sezonów (choć tu klienci żądają praktycznie wciąż tego samego), jak ktoś robi, no i czasem do eventu. Misje, które się pojawiają w spółdzielni dotyczą tylko nowości wprowadzanych w tajemniczych sadzonkach, zagrodach, a dlaczego nie wymaga się w nich "starych" rzeczy? Dlaczego nie ma misji hodowlanych, które wymagają po kilka sztuk najwyższych kolorowych zwierząt? Przecież to raz, że zachęciłoby do klonowania w oazach, a dwa rozruszałoby targ.
Dlaczego nie zrobić raz w roku mega edycji G&T, podczas, której będzie można wymienić w balonie coś, czego do tej pory nie można było wymienić (i nie mam tu na myśli nowości, które są dopuszczane do wymiany po kilku miesiącach)? Natomiast mam na myśli wymianę tylko jednej konkretnej rzeczy w balonie po wystawieniu oferty, tak, żeby nie było opcji, że przesyłane są rzeczy z multikont, a żeby tak się nie działo można by ograniczyć ilość, jaką można by zdobyć danej rzeczy, tak, aby każdy miał na nią szansę.
To są tylko przykładowe rozwiązania, które przychodzą mi do głowy na szybko, a na pewno by można wymyślić takich dużo więcej, w końcu farmerzy to mądre istoty, które mają świetne pomysły , tylko szkoda, że BP w ogóle nie chce z nich korzystać.

Dobrej nocki

 

Też mam nadzieję, że nie tylko nikt się nie spłoszy, ale też sporo osób napisze co ich boli, co im się nie podoba, czego oczekują.

Zaczęłam grać przypadkiem, osobista sytuacja wepchnęła mnie w objęcia farmeramy, wcześniej nigdy w tego typu grę nie grałam, owszem, krótkie gierki do niedzielnej kawy tak, ale taka gra na lata to nie. Wszystko było nowe, na forum mnóstwo graczy co to już narzekali, że kiedyś to było fajnie, a teraz byle jak, ale dla mnie było fajne to poznawanie tajników gry, zdobywanie poszczególnych szczebelków wtajemniczenia, założenie własnego wątku, niekończące się rozmowy, wspólne układanie strategii zrobienia kolejnych ewentów, działo się. Powoli obrastałam w piórka, pierwszy nawozowiec, pierwszy florenowiec i niespodzianie stałam się doświadczonym graczem, który ciągle chciałby się bawić, odpocząć od trudów dnia codziennego, a nie denerwować się, że na farmę wejść nie można, że ewent nie działa, a błąd błędem pogania.

Czego oczekuję?

Po pierwsze poprawy błędów, które nastały razem z przejściem na unity, a spotęgowały się razem z wejście Alp.

Po drugie ewenty, kiedyś ewenty były zaskoczeniem, teraz jest mnóstwo powtórek, rzadko kiedy jest coś nowego. Chciałabym być zaskoczona jakimś nieoczywistym rozwiązaniem, a teraz coraz częściej jestem zaskakiwana obcinaniem profitów przyznawanych za zrobienie ewentu. Myślę, że fajna byłaby też taka rywalizacja w grupach, pamiętam taki ewent, co to były dwie grupy kocia i psia i wspólnie walczyliśmy o nagrodę. Ewenty często są niedopracowane, zasady i nagrody zmieniają się w trakcie, normą stało się, że początek gry to większy lub mniejszy koszmar, a na forum często dowiadujemy się, że to pewnie wina naszego serwera.

Po trzecie jak najmniej losowości, teraz losowość jest wszędzie i to jest bardzo niesprawiedliwe. W ewentach nagrody powinny być pewne, a nie jeden dostaje kumpla drugi florenowca. To jednak w końcu zniechęca do działania, nie każdy lubi kasyno.
Był Nagietek z itemami, za florki, kto chciał się bawić to się bawił, kto nie to nie, czy tak jak w TSach, kupuje kto chce, to jest ok., ale ewenty powinny być konkretnie nagradzane. Mam wrażenie, że nie dość, że wszędzie króluje losowość, to jeszcze zmniejszono procentowe szanse na zdobycie lepszych nagród zawartych w skrzynkach różnej maści, na kole fortuny i w TSach.

No i Alpy, jak dla mnie totalna porażka, po pierwsze po co, skoro farma nie jest doprowadzona do stanu używalności sprzed unity, a mimo, że nowe to w dolinie szarotek też błąd błędem pogania. Sam zamysł jak dla mnie nie do przyjęcia, co to jest? Fantazy dla ubogich? Struganie drzewek z desek, humusu i paliwa, słabe te drzewka szybko umierają, trudno się dziwić, warunki w Alpach ciężkie. No i to wyrzucanie do kosza, bo się w magazynie nie mieści. Jednak gra powinna mieć choć cień walorów edukacyjnych, a takie wyrzucanie do kosza to raczej mało fajnie pomyślane.

To tak na gorąco, co mnie bardziej lub mniej uwiera w farmeramie. Mam nadzieję, że będzie to początek fajnej dyskusji.

Żadne wtargnięcie, wszystkich serdecznie zapraszam, domek otwarty dla każdego.

Akurat u mnie na śniadanie owsianka.

Dzień dobry.

 

Witajcie Mili
Kilka zdań w temacie od dłuuuugoletniego acz od zawsze tylko amatora w grze .
Pamietam pierwsze kroki wielu z Was gdy w zamierzchłych czasach sam podpowiadałem co i w jaki sposób ogarnąć a dziś tylko widze oddalające się hen czerwone tylne lampy mistrzowsko prowadzonych przez Was pojazdów . Wtedy jeszcze obowiązki zawodowe pozwalały bywać na farmie często i skutecznie ogarniać zadania które nie były tak wymagające jak dziś a przy tym nagrody zachęcały by zakasywac rekawy i działać . Dziś gdy mogę farme odwiedzić dwa góra trzy razy dziennie jestem praktycznie wyłączony z rywalizacji a osiaganie celu w eventach stało się w większości z nich nieosiągalne . Co to znacza dla alpejskiej doliny nawet nie wspomnę .
Ale dla mnie gra przestała być frajdą kilka lat temu gdy z powodów ode mnie niezależnych miałem jak wszyscy wtedy problem z zalogowaniem do gry . Miałem wtedy trzy farmy i drżałem z lęku że ktoś oskarży mnie o multikonto i wyeksmituje z gry definitywnie . Dwie farmy udało sie wtedy przywrócić w miarę szybko trzecia okazała sie porażką . Z korespondencji z PT dowiedziałem się że jestem przestępcą przez wielkie P bo zgodnie z prawdą napisałem że zalezy mi na tym koncie bo odwiedzające dziadka małe wtedy Upiorki wrecz tłukły się między sobą który pierwszy pozbiera i posieje słoneczniki czy trzcinę Jęzorki wystawione , łapka na myszce , małe pola i zajęcie na wiele godzin a starzy mieli trochę spokoju by pogadać . Ależ się wtedy naczytałem paragrafów o udostępnianiu obcym swojego konta i grożących za to restrykcji . Regulamin i człowiek . I ludzka twarz . Farma przepadła . Rece i zapał opadły . Skończyły sie też zakupy za realną kasę Taka kara z mojej strony . Niewiele wydawałem to fakt ale kombajn na dwóch kontach to zawsze przeciez jakiś zysk dla właściciela gry .
Dziś eventy nie zachęcają już do niczego . Jeśli już nawet pojawi się fajna nagroda to dla osoby pracującej a nie mogacej w czasie obowiązków grać są utopią . Celem są najwyżej kolejne gałązki pnącza dające głownie punkty i skrzynkę z kolejnym numerem organizacyjnym i nawet najlepsi nie wiedzą co z tych skrzynek może wylecieć . Jaki cel mają eventy chocby takie jak ten który właśnie się zakończył ? Wszyscy którzy brali udział w poprzednich jego edycjach doskonale wiedzieli że wysianie zielska jest możliwe ale ilość wylotek nie do zdobycia . Albo hamak albo do pnącza i tyle bo na końcu i tak jako atrakcja eventu skrzynka piccolo z której wyleci na 95% upominek wywołujący grymas na paszczy . Fajnie gdyby BP chociażby w tych skrzynkach przywróciło dla nas graczy atrakcyjność zdobywanych nagród bo o tym jak sa one kiepskie świadczą choćby balony na g&t . Kiedyś uwielbiałem gdy nadlatywały . Zawsze ale to zawsze można było upolować fajne okazje ale i samemu miało się wartościowe rzeczy które można było wymienić na poszukiwaną rzecz . Dziś to jakas parodia i chyba tylko by się pośmiać zaglądam do balonu .
Co mnie jeszcze irytuje i zniechęca ? Wypadajki . Mam dwie bliźniacze farmy . Nie wiem po co ale zabrnąłem i żal którąś odstawić .
Choć pnącza identyczne , Jaśki ustawione w tej samej ilości i nawet w tych samych miejscach na polu , te same rośliny zbierane o tej samej porze ,róznica ogromna . We wtorek na koniec eventu było to ponad 140 sztuk . Dlaczego ?
Dla mnie warto by też wziąć pod lupę codzienne upominki . Dostać mogę ich 20 ale wysłać tylko 7 . Efekt jest taki że nie kupując dodatkowych upominków za florki też dostaję tylko 7 . Brakuje mi tu opcji by np w nagrodę za zdobywane jakieś tam poziomy w grze zyskiwać kolejny upominek do wysłania . Ale co ja tam gupi a kasa , kasa , kasa ?
Tylko że chciwość nie zawsze popłaca .
Zdecydowanie brakuje mi też konkursów na forum . Rozmaitych, nie tylko takich z układaniem kompozycji na poletkach , ale takich uaktywniajacych graczy do bycia na forum . Jak bylismy młodzi sami takie organizowalismy pamietacie ?
Ubywa nas niestety . Pożegnaliśmy kilka fantastycznych Osób na zawsze , wiele po prostu przestało grać, o naszych mrzonkach mozemy czasem pogadać czy popisać choć to nic w grze która jest czyimś biznesem i tak nie zmieni . Ja i tak najbardziej bedę tęsknił za czasami gdy forum było pełne prawdziwych przecież superowych osób potrafiących ze sobą gadać o wszystkim i niczym .
Słońca i usmiechu Mili

 

Dzień dobry
Tak sobie Was od wczoraj poczytuję i się zastanawiam nad...

Czy kiedyś rzeczywiście było lepiej - w moim odczuciu pod wieloma względami tak - lepiej było, ciekawiej, mniej żmudnie... i co najważniejsze nie było aż tyle tej ,,losowości,,
-kiedyś to głównie ,,pracowitość,, na farmie królowała i ona w ewentach nagrody przydzielała ,
a dziś ,,losowość,, dorwała się do rozporządzania nagrodami i przydziela zdaje się bardziej ,,po uważaniu,, niż na chybił trafił /znaczy losowo/
- no bo żeby tak ,,na ślepo,, rzucając np. garść poccolaków , ileś razy z rzędu na jedne farmy trafiać samymi cylindrami, dyniowymi,
czy innymi z tych lepszych fantów,
zaś na inne kijkami, kumplami , bajorkami... i całą resztą , no to trzeba odpowiednio się ,,ustawić do tego trafiania,,

I też jestem za tym - nasz wkład pracy w ewenty powinien być sprawiedliwie nagradzany, a ,,wartość nagrody,, określona już na wstępie - czyli za wysianie x-dziesiąt tysięcy badyla jest dyniowy, parasolka... czy co tam innego - i albo wskakujemy w gumiaki by je zdobyć, albo na hamak by się przyglądać jak inni zdobywają .
Nie może dłużej tak być, by za ten sam wysiłek jedni dostawali cukierka , zaś inni jedynie papierek .

No ta owsianka jest dla farmerów taką podstawą... - jak ryż dla Chińczyków , makaron dla Włochów, ziemniaki dla nas, Polaków...
Do pewnego czasu chętnie ją zjadałam codziennie - nawet w ewentach . Od kiedy jednak zaczęto ją w tych ewentach coraz więcej dosalać to mi coraz mniej smakuje - weźmy choćby tą ,,owsiankę,, z zapętlaniem stworów - pierwszy raz podana, na początku wydawała się niemal wszystkim strasznie niezjadliwa, ale kto załapał sposób jak ją jeść, ten już radośnie i z wielki zapałem talerz opróżnił i jeszcze zerkał czy pod talerzem co nie zostało
A za drugim razem- zapętlanie jajek- już nam ją dosolili ( zmniejszając rundy z 12 do 10) i...
po co to tak psuć smaki owsianek , szczególnie tych , którymi farmerzy chętnie by się zajadali ? Jak już Olimp taki wyrywny do poprawiania, to niech poprawia ,ale na lepsze nie gorsze.
Wiadomo, że zarobić muszą, ale na moje rozeznanie, to chyba więcej mieliby zysku z tych smacznych owsianek, niż z takich przesolonych

Otóż to - na pozór mamy niby różnorodność a w rzeczywistości wciąż to samo - nie ma urozmaicenia w ewentach, jedynie w niektórych minigry ,,urozmaicają,, sianie tych x-tysięcy zielska - i dodają nam roboty, bo nie dość , że wysiać trzeba to jeszcze te gierki odskutecznić .

Na farmie tej różnorodności mamy coraz więcej - nie tylko rośliny, lecz i zagrody, drzewa, warsztaty ( jak wyżej pisała Agniecha)
do tego rzemiosło (o którym pisze Miśkowo) jest więc z czego potworzyć różnorodne ewenty - i jest czym je urozmaicić - trzeba tylko chcieć.
Zamiast ciągłego siania może by tak w raz w miesiącu jakieś zagrody - ot dla przykładu kurki... lub owieczki... , a wylotki z nich ; piórka ... kłaczki wełny...
albo drzewa na łąki i owoce jakieś do zadań ewentowych (nie ze stodoły, tylko właśnie z tych drzew zebrane) a wylotka listek, patyczek, niechby nawet ogryzek czy pestka jaka .
Twórcom się chyba nie chce
Czasem pojawiała się tu i ówdzie opinia , że farmerzy chcieliby tanim kosztem zyskać wiele, a czy z naszym Olimpem nie jest podobnie - ośmielę się powiedzieć, że jeszcze tańszym kosztem chciałby zyskiwać coraz więcej .
Niechże więc i Oni się postarają i także poczynią jakieś inwestycje w Farmę /lepsze ewenty. naprawa błędów , poprawka tych niewydarzonych Alp... /
a nie tylko od nas owych inwestycji oczekują.

 

Sianie w kółko eventówki z pewnością nikogo na dłuższą metę nie uszczęśliwia, ale coś do tych zadań oddać trzeba, a wbrew pozorom nie ma za wiele możliwości dających porównywalne szanse bardzo różnym grupom graczy (staż w grze, rozmaite zasoby nagromadzone z czasem, czas poświęcany tej zabawie, indywidualne cele). Pewnie wiele można wymieniać. Zasadniczo mamy chyba do wyboru: oddawanie przedmiotów ze stodoły, sianie roślin eventowych, zbieranie przedmiotów wypadających ze zbiorów, hodowlę zwierząt w oazie.
Z takich innych, już dawno zapomnianych to np. zbieranie ukrytych jajek czy czegoś podobnego w mieście, polowanie na przedmioty eventowe na kole fortuny, czasówki. Trzeba by przejrzeć historię eventów, z pewnością jest tam wiele takich zakurzonych opcji. Gdzieś w wolnej chwili () spróbuję pogrzebać.

To jak wyglądają wymagania (czyli ta nieszczęsna eventówka i wypadajki w kółko), to niestety pochodna tego, co zadowala największą grupę graczy. Kto chce (i ma stosowne zasoby) zrobi to szybko i zajmie się czym innym, komu nie zależy na tempie (albo nawóz mu się nie przelewa), będzie siał "na piechotę" i też wysieje. Eventy hodowlane są lubiane, ale barierą w nich jest posiadanie super paszy i zwierząt, a coś do tej oazy przecież wrzucić trzeba.
Można kombinować z czymś innym, tylko nie może to zwiększać liczby niezadowolonych. Kto byłby ucieszony ze zbierania jajek w mieście co 15 min. (było takie wydarzenie). Albo czasówki. Ja osobiście pasjami je lubię, ale dla bardzo dużej liczby graczy był to problem, więc żegnajcie czasówki I tak można by długo wymieniać. Liczne negatywne opinie o czymś z czasem powodują, że jest to marginalizowane, nawet gdy sporej części się to podoba, tyle że ta część raczej milczy. Przekazujemy opinie, które wyrażacie na forum. Jak te opinie najczęściej wyglądają, to sami wiecie. Trudno coś konstruktywnego z tego ulepić.
Pewnie w tym momencie powołacie się na coś, co wszyscy kochali - np. Prawdziwa Królowa, czy ekspres z drzewami nawozowymi Niestety takie okazje do "obłowienia się" to tylko okazje, nie trwają wiecznie

Co do interakcji między graczami. Swego czasu BP bardzo mocno to analizowało, było dużo badań czy gracze są zainteresowani rozbudową tego aspektu gry. Z tego co pamiętam chodziło m.in. o możliwość odwiedzania się na farmach, tworzenie grup graczy i grupowe zadania. Entuzjazmu te pomysły nie wzbudziły (łagodnie określając), więc koncepcję z czasem zarzucono. Ja osobiście pewnie czegoś takiego bym chciała, nie wiem tylko co i jak (no odwiedziny na farmach wykluczam). Właściwie jedyne co funkcjonuje w grze (choć też dawno nie było) to zadania globalne. Tylko te zadania ostatnimi czasy słabo szły. Nagrody każdy chętnie by przytulił, ale z chęciami wrzucania własnych zasobów do wora to już tak różnie było...

Właśnie o tym pisałam powyżej. Pomyśl ilu Graczom (przynajmniej tym aktywnym na forum) chce się teraz tak bawić. Myśleć? Kombinować? Przemeblowywać? Byle szybciej, byle ktoś gotowca podrzucił jak coś zrobić. Wypadajki? Sama wiesz jaki problem ma z nimi wielu graczy. Utrudnianie tego, to tylko zwiększanie narzekań. Część chce i potrafi, pewnie cieszy się taką zabawą, ale milczy. Część gorzej sobie radzi i ma żal, że gra to nie frajda, tylko frustracja, dając upust niezadowoleniu w pełnych żałości komentarzach.
No i zostajemy z tą eventówką, bo BP bazując na opiniach dochodzi do wniosku, że jest to najbardziej "strawne" dla ogółu Graczy
Jeśli coś innego Was kręci (bo "coś" być musi), to piszcie o tym. Im więcej pozytywnych opinii zbierze, tym większa szansa, że zostanie wdrożone (o ile nie rujnuje kodu gry).

Co do losowości nagród to odrębna kwestia, temat rzeka. Ale tak naprawdę, to poszukiwanie rozwiązania. Każdy rozsądny Gracz musi sobie zdawać sprawę z tego, że nie będzie zdobywał fantastycznych nagród w każdym evencie, to chyba oczywiste. Dostajemy więc loteryjki, które potencjalnie mogą zamienić się w ekstra nagrodę i to motywuje do zrobienia eventu więcej osób niż słabe nagrody gwarantowane. Kto nie kocha skrzyneczki Piccolo? Gdy jest ona ostatnią nagrodą na pasku postępu, to jakoś chętniej się po nią zmierza niż po 20 szt. SN Loteryjki stopniowo zasilają społeczność w nowe przedmioty - zagrody/drzewka, którymi można wymieniać się podczas G&T. To nie przypadek, że jeśli przedmioty te są "pewniakiem" w jakimś wydarzeniu, to i ich wartość podczas wymian spada. Wiele osób narzeka, że takie "pewniaki" pojawiają się zbyt szybko, co stawia pod znakiem zapytania sens kupowania zagadkowych zagród lub drzew.

O i to są konkrety, pod którymi podpisuję się obiema łapkami Dzielnica rzemieślnicza, to miejsce do którego w ogóle nie zaglądam. No chyba, że przez przypadek, gdy przyjeżdża Renzo i nie tu mi się kliknie Całe rzemiosło mam ze skrzyń, koła, pnącza i nie wiem z czego jeszcze. Tonę w tym i mało czego używam. Chętnie też odkurzyłabym zalegające w inwentarzu dziwne zagrody/warsztaty/drzewa i robiła misje z nimi. Przy okazji targ by się ożywił.
To nie tak, że BP nie chce wprowadzać pomysłów Graczy. Tyle, że jest to długi proces. Masz parę konstruktywnych pomysłów. Możemy je przekazać dalej, tylko dobrze by było, żeby więcej osób się do tego odniosło BP wewnętrznie, z uwzględnieniem tego, czego chcą społeczności innych krajów, rozważa co z tego wdrożyć w ramach swoich "możliwości produkcyjnych". Może akurat się uda

Na tym chwilowo kończę. Do reszty wrócę Dziękuję za Wasze opinie

 

Przecież przemeblowywać farmy nie będziemy codziennie a raz w tygodniu czy co dwa w zależności o eventu
eventówka jako wiążący element farmeramy musi zostać
ale na zmianę jak kiedyś to było

Nie mam kombajnu ,wiem że marudziłam gdy trzeba było ustawiać pod event na nowo
ale przynajmniej coś się działo
i co ważne szczególnie dla graczy robiących misje
przy okazji eventu wpadło do magazynu zwierza , owców czy produktów itp
przyjemne z pożytecznym


A jaki problem z czasówkami
jeśli eventówka rośnie 5 h i gracze ją zbierają to czemu z czasówką sobie nie poradzą

problemem może być tylko gdy czasówka będzie z dedykowanych rzadkich zagród czy drzew

hm
ciekawie ile z tych graczy ma zdeponowane puchary i co najmniej uszlachetnioną różę czy cebulę

taki większy problem z wylotkami zaczął się z chwilą dowalenia ilości eventówki na małym obszarze na tyle że nie ma kiedy siać długo rosnącej rośliny uszlachetnionej

ja wiem że sianie eventówki na 3 łąkach to katorga ale było ekonomiczniej (do tego bonus ) i można było szybciej uwinąć się z badylem by mieć czas na sianie coś pod wylotki

Gacze którzy radzili sobie lepiej siali na dwóch łąkach
i to było fajnie
wybór należał do gracza jak chce te łąki wykorzystać 3 na eventówkę czy 2 a pozostała na wylotki itp
wiem ze teraz to nie przejdzie z uwagi na sezon bo niby ta jedna łąka to taka pomoc by zapas sobie gromadzić

W skrzynce piccolo nie ma 20 szt SN wielu chętnie by zmierzało konkretnie po parasolkę /opryskiwacz / kwieciste / dyniowy

Alpy upchnąć jako dzielnicę z ciekawymi przepisami
bo pomysł może i fajny ale strasznie nużący
strugasz i strugasz i nic z tego nie masz

Ela
Nie była bym sobą

Oczekujesz niemożliwego

Obowiązki zawodowe no wiadomo
real ma swoje prawa
ale bardziej skłaniam się ku tezie
to ilość badyla z okrojonym obszarze do ogarnięcia spowodowała że bez częstego logowania zakończenie eventu jest niemożliwe

Mam pomysł na taki
a nawet dwa

ale jak rozegrać problem z nagrodami i nie tylko ?

To Cię Panie Lwie ugryzł temat żeś wylazł fajnie
ps no nie mów że liczysz na tego florena

i o to chodzi
o różnorodność mechaniki eventowej
to jest na plus
ktoś lubi puzzle ktoś strzelankę , ktoś owsiankę i chętnie ogląda się za dokładką
i fajnie że są edycje tych naszych ulubionych eventów


Dobry rozgadane

 

Bry
Ok a co tu tak cicho?

 

Dzięki "hamaczkowaniu" udało mi się wyciągnąć taką średnią:

 

Siedzimy w krzakach i wypracowania piszemy.

O pięknie.
Ja zostaje w tyle, ewent, mimo, że podobno dla początkujących graczy to dzielnie robię, lubię to układanie książek.
Dzień dobry.

 

E, my to już wypracowania przecie napisały i kilkoro innych Farmerów - wciąż tu są do wglądu .
Teraz z krzaków tylko podpatruję, czy kto jeszcze ze swoim wypracowaniem przyleciał, ale... póki co nikto swojego nie dołącza
No temat trochę trudny, bo dotyczy jednej z najważniejszych kwestii na farmie; ewentów ,
ale to tym bardziej każdy powinien od siebie ,,coś skrobnąć,, , bo jak tylko garstka w owej kwestii głos zabierze, to BP ...niczego nie zmieni,
a przecież większość Farmerów chciałaby jakichś pozytywnych zmian w grze - jakiegoś urozmaicenia, by nie na okrągło tylko siać i siać i siać...
i tym sianiem już nie wspominając o nagrodach za owo sianie.
No chyba że narzekanie w ewentowych jest tylko dla samego ponarzekania sobie.
Echh, trochę szkoda , że tak mało osób się wypowiedziało.

Tak w ogóle to ,,dobry wieczór,, powiedzieć chciałam, lecz że pora dość późna to mówię wszystkim ,,dobranoc,,

 

Oj tam Ela
event może i nie ale nagrody tak
no i czy event dla początkujących musi być łatwy

Pasowało by się teraz odnieś do pomysłu z dzielnicą

na ten temat rozwinięty jak to widzimy, do czego się przyda ,co utrudni, jak może wpłynąć na GT czy targ przykładami do eventu czy misji itp czeka BA_Marion


a może jednak Marion ma rację
gracze wolą lubią tą nudną eventówkę non stop
byle było coś łatwo i szybko zaliczyć i po evencie

******
moja fantazja ni mo granic

Piekarnia
np poziom 10
baza podstawa - ciasto parzone - woda sól miód , śmietana ewentualnie wykorzystać kocie łakocie Z warsztatu rysi manufaktura cukierków
śmietana - mleko krowie kozie sól poziom niższy np 7

na tej bazie - ptysie eklerki karpatka z dodatkowymi składnikami
im lepszy bonus tym trudniejszy dodatek
każdy by dawał bonus % dla grup czy dedykowanych

Przetwórca warzyw i owoców
poziom 10
baza podstawa marynata - woda czosnek koper cukier żelujący i ocet

ocet - woda cytryna
na tej bazie ketchup majonez musztarda powidła
dawał by przyspieszenie wzrostu eventówki

Kwiaciarnia
poziom 10
baza podstawowa bukiet zwyczajny - drut jedwab lub papuzie pióro koniczyna
na tej bazie bukiet okrągły kaskada pnącze polne
dawał by więcej roślin

SPA Bahamarama
poziom 10
baza podstawa balsam / żel / lakier - eliksir , mięta pieprzowa rumianek żeń -szeń ,kawa woda / opcjonalnie żel do włosów
na tej bazie odżywczy kojący pachnący guma balonowa lakiery hybrydowe żelowe tipsy
bonus skrócenie zagród

Alchemik
akurat w alchemiku nie mamy bazy
od 10 by doszła
poziom 10
baza podstawa tęcza / burza / rosa

tęcza - mandragora ,ręcznik plażowy , żółta róża , stokrotka , niezapominajka , polny mak , fiołek, sit spiralny , hibiskus
burza - mandragora bąbelek powietrza woda

bonus do drzew

Każda baza z poziomu 5 wszystkich dzielnic wymieszana w młynie dawała by dodatkowy slot złoty
bazy poziomu 10 diamentowy slot itp

lub ./ i wykup zadania w evencie opcja w zamian za floreny ale też gdy czegoś się nie posiada i nie trzeba by zmieniać poradnika
lub dodatkowy prezent

na GT nowość drzewka SPA i Alchemika czyli mandragora eliksir

to na tyle
oczywiście są to tylko moje przykłady
można inaczej łatwiej lub trudniej
im więcej coś potrzeba na przepis tym fajniejszy lepszy bonus

baza przypisana do poziomu lub z misji
inne przepisu zdobywane w różny sposób niekoniecznie za floreny

*******
Inna opcja utrudnienia dzielnicy
zahaczane jedno z drugim
najpierw piekarnia by móc zrobić w dżemiarni te dwa by kwiaciarnia ruszyła i tak dalej lub zamiennie


wtedy jako końcowy przepis coś ekstra jako bonus aby się chciało
***

Dobry słoneczne [/QUOTE]

 

Wy tutaj piszecie co byscie chcieli
a u mnie coraz mniej grania z racji pracy zawodowej i szans na wiecej nie ma szans