Opinie Uszczęśliwić marudę

Zgadza się i nic już nie możemy zrobić trochę przykro nie lubię takich iventow co nie wszystko zależy odemnie

 

Witam, ja też nie skończyłam kości, udał się jeden poker z "jedynek" To jak mogę skończyć jak nie mam na grę wpływu,

 

Czy na targ nr 9 mogę poprosić papuzie piórka?
Mam nie odblokowany imbir i mimo że wysiałam na klucz z pełni to nie mogę go wykorzystać

 

Tak,niestety,kończę

 

No trzeba mieć pecha,brakło mi 1 kubka do skończenia całości jestem na 99 ,a kubki zbiór za 6,5 godz,Trudno.

 

Będę płakać teraz Zabrakło mi 70 punktów do neonowej zagrody Jeszcze jej nie mam i tak chciałam ją zdobyć. No cóż nie mam szczęścia w grach hazardowych

 

No ten tego
liczy się że 3 ścieżki przeszłam
pnącza są
co się dało w sklepiki wykupione


kości?
jakie kości
85 poziom
czy mam możliwość zawalczyć o kubki czy nie jeden pieron


za to bombkami sypało
wyglądało to niczym czerwony dywan

 

Jesli w ogole nie masz to sie przypomnij na GT. Mam 1 w rozu

W temacie:
Kosci 86. Nic tu ciekawego dla mnie na szczescie nie bylo. wie niczego mi nie zal.

Dobrze, ze juz koniec tego eventu.

 

Nowy rok jest, nie trzeba plakac. Ja mam 1 wrony neon, to napisz na GT sowe, to napewno je zdobedziesz.

edit: ooo babcia tez mikolaj na nowy rok bedzie

w temacie: z pnacz najlepiej lubie 3, to warto bylo siac tyle. No ale ja bym juz nie chciala takiego dlugiego eventu, nawet jak kazdy mogl zrobic rosliny.

 

Rzutem na taśmę zakończyłem Maruda zadowolił mnie, wynik końcowy to 13090

 

Ach dziękuję, ale i tak mi troszkę szkoda bo zbierałam kostki sumiennie i miałam nadzieję, że mi się uda. Z sianiem nie było problemu (koło było wyjątkowo łaskawe) wszystkie ścieżki szybko skończyłam i bombek mam w nadmiarze.

 

ten event to porażka wziełąm pnącze za gwiezdne ale mam do nie go jedną dekoracje a drugiej nie ma

 

Z takim wynikiem kończę event


Dla mnie event bardzo fajny, miły i przyjemny Kubki zbierałam do samego końca Ze sklepiku dużo zabrałam, zostały banany, gwiazdki i zagrody reniferów

 

Super, gratuluję Sklepik był całkiem nieźle zaopatrzony Tez wykupiłam wszystko oprócz reniferów

 

W 2 ostatnich rzutach na pocieszenie wypadły 2 pokery, ale i tak 3 pokerów zabrakło. Dobrze, że maruda wróciła skąd przyszła i mam nadzieję, że następna gra w kości będzie w starym stylu

 

nie wykupiłam zjeżdżalni ,gwiazdek i bananów

 

ola88888 jeden z Twoich postów, który niczego do tematu eventu nie wnosił, usunęłam. Na Gift&Trade proszę się umawiać w grze lub podczas minieventu w odpowiednim wątku.

 

Mnie losowość pokonała
Mimo świąt i grypy starałam się pamiętać o zbieraniu kubków, ale pokera miałam tylko 1
z picolaków szału też nie było

 

Pomimo wcześniejszego ukończenia eventu, ledwie udało się zrobić wszystkie kroki .

Losowość coś nie za bardzo dopisywała, dopiero od poniedziałku solidnie się obudziła .

 

Wszystkie 3 pnącza zdobyte, no niestety muszę pomarudzić - w dzisiejszych 6 grach średnia to aż wstyd - ale nie dla mnie, tylko dla BP - marne 50 pkt, podczas gdy ostatnio 150 pkt na grę. Krok 97, pkt 12650, myślałam, że się uda zdobyć te 350 pkt, to praktycznie 2 porządne układy, 2 rzuty, 4 kubki, ale gdzie tam - twórcy pomyśleli, że gracze w akcie desperacji rzucą się na realny zakup koszyków, ale się przeliczyli. Za to pracowicie wykorzystany czas na polach pełni księżyca zaowocował prawie ukończeniem wszystkich zadań w spółdzielni - zostały tylko 3 , średnia 90 % wykon. Polowanie na bakłażana, opowieści z podróży i symfonia bagien - z setkami owoców drzew do zbioru : kieł głodnego dębu, owoc przerażającej wierzby, świecący grzyb i sadzonka krwawego dębu. Zajęcie na kilka nocy pełni księżyca, ale dam radę