panoramaogrodnicza

incasent
Wiem wiem nie mnie zaczepiasz
no ale temat dotyczy się i mnie jako farmera

E no nie mów mi że otwierając piccolo oczekujesz na kumpli czy inne niż florenowiec

wiadomo każdy farmer ma inne priorytety gry
ale nie wierzę że mając do wyboru florenowiec a inne wybierze te inne

ewentualnie z florenowcem może wygrać opryskiwacz

E no ja to bym nawet chciała by te głupie bukiety częściej wpadały zamiast choćby uczeń ingrid
super paszę namielę kuponów na kombajn już nie

Eh kiedyś
a ''kiedyś '' to kiedy według Ciebie

powiem tak
zdecydowanie było ciekawiej i raczej łatwiej niż obecnie

Trudniej o co
o zdobycie poziomów
a jakie masz zdanie o innych aspektach gry ?

hm czy dajesz dodatkowe profity za to że jesteś szybciej wyżej ?
akurat ja nie widzę nic w tym biegu na szczyt
lubię parasolki bo są ładne
mam ogrody misz masz bo ten item daje to a tamten tamto a inny nic nie daje ale jest taki kolekcjonerski


to ''kiedyś '' łatwiej a obecne trudniej widać w zwykłych działaniach farmerskich
łąki pod eventy jako że mają pomóc sezonowi pojedyncze czasem dwie
( moim zdaniem bez sensu )
i jak wykorzystać korzystnie alchemika - pnącza- bonusy na zboże , kwiaty , PD o efektownym wykorzystaniu odpalonego kuponu na kombajn zapomnij

były eventy na 3 łąki
zdecydowanie łatwiej i szybciej uzbierało się badyl i był dodatkowy czas na sianie coś pod wypadaki i to na 3 łąkach
kto czuł się na siłach podchodził do eventu na 2 polach ale miał wybór jak chce działać
nie narzucone z góry

dodatkowo wcale nie trzeba było sekundowego krokusa i tracić SN
dodatkowe dni na sianie pod wylotki pomagały zbierać roślinę choćby do misji czy do szklarni ewentualnie na targ

evevnty były tak ułożone że był czas na eventówke zwykłe rośliny zagrody i drzewa
obecnie ciągle i zawsze eventówka no prawie

w samych eventach do zdobycia PD/ TPD
brak przepisów brak starych jaj farmerskich brak możliwości wykorzystania własnych zdobytych profitów jakie daje gra

*****
to że nowy gracz szybko zdobędzie wyskoki poziom to nie wszytko !
to nawet powiedziałabym przekleństwo farmera a nie sukces
jako że nie ''uczy się gry'' ma potem problem z ukończeniem eventów

zdeponowane puchary - szklarnia- dzielnica rzemeślników i testowanie rośliny pod wylotki to podstawy by dobrze bawić się dalej

o to wszystko obecnie jest bardzo trudno i nieźle trzeba się nagimnastykować by dobrze się grało

***
Powiem tak
kiedyś to wiedziałam jaki badyl pod wylotki lubi moja farma
obecnie to
lubi SN


kiedyś żonglowałam alchemikiem w slotach
obecnie to nic nie muszę


kiedyś a dziś no nie ma co porównywać ale obecni gracze kiedyś powiedzą że obecnie się fajnie grało niż potem

Był czas na orkę zabawę naukę teraz to tylko orka do tego nudna orka

no ale farmer umie się przystosować
do tego taki urok i magia farmy że jesteśmy i gramy choćby dla PD no i dla tego florenowca co nie chce wpadać co skrzynka
*****

Dobry rozpisane

Zapraszam odważnych do dyskusji

Event piłkarski tak jakoś z przymusu robię
to źle
chyba czas zacząć kopać te piłkę i mieć z głowy


pociąg stoi na stacji
szkoda paliwa
***
czekam na nudne dożynki z marnymi nagrodami z top bez emocji
ciekawe jak to zadziała

Wygwiazdkowany wulgaryzm z cytatu usuwam zgodnie z oryginałem,
SMOD_Atena

 

sprawa nie jest tak jednoznaczna jak Tobie sie wydaje..pierwszy z brzegu przyklad dostep do baharamy ...i co z tego wynika w aspekcie np dozynek..gdyby teraz sprawa wejscia tam wygladala tak jak kiedys to temat wazek czy mant dla wielu graczy by nie istnial...troche gwiazdek ok 16 mln sg i hulaj dusza

 

Norbi
a Ciebie zawsze można liczyć

A od którego poziomu jest wyspa cholibka nie umiem znaleźć

Czyli co
nowy nie okiełzany z farmą ma mieć szybko dostęp czyli szybko zdobywać PD /TPD by móc uczestniczyć w top
to straszne i smutne


tralalala

nie uważasz że dożynki - TOP to raczej i tylko i przede wszystkim dla doświadczonych / obytych graczy /
taki bonus za orkę na farmie

akurat Dożynki - TOP to bardzo kolekcjonerskie ważne wydarzenie farmerskie
nie powinno być dla każdego łatwo a już szczególnie dla nowych

niech każdy popracuje pozna trud eventów misji czy opanowaniem strategi jak grać by dobrze się bawić a przy tym mieć profity

No chyba że ja czegoś nie rozumiem może źle podchodzę do sprawy PD/TPD
eh

 

bahame odkryjesz za 50 gwiazdek i dostep do tej runy jest mozliwy od razu po odkryciu pierwszej runy czyli sg ,ktora kosztuje 20 gwiazdek..mlody gracz ma wiec bardzo szybki do niej dostep w przeciwienstwie do nas bo trzeba bylo mile wylatac..druga sprawa ilosc tpd dostepnych w misji z papuzimi piorami powoduje,ze taki gracz bardzo szybko zdobywa spora ilosc zlotych bananow na odkrycie wielu posagow..czyli ma latwiej...
ten stan rzeczy jest rowniez bardzo korzystny dla nas starych graczy..gdzie by ludzie siali rosliny potrzebne do paszy ??? jak wyspa obstawiona malpami??
gdyby bylo wszystko po staremu kto by sie pokusil na mozolne zdobywanie tpd by odkryc posagi..a tak to pyknie w pare dni cala sprawe..

 

Masz rację,sama posiadam gałązki z początku swoich zmagań na farmie dające po 80 PD.
Cały czas na wybiegu stoi armia sów
kielich jest dobrodziejstwem dla młodych farm,nam też pomaga i to bardzo przynosząc coraz wyższe puntowanie procentowych itemów.Pod koniec roku mucha osiągnie apogeum wartości.
Życze miłego weekendu

 

Bry (jeszcze) poranne

Zaczynam zbieranie Turbo Nawozu Zosi od nowa, ponieważ wczoraj zużyłem resztkę na Drzewa na Leśnej Polanie, aby zminimalizować szansę na brak wylotek (wczoraj wyleciało około 100 a jakbym nie zużył, to bym miał jeden zbiór mniej, bo bym te zbiory robił zapewne wczoraj o 18, dzisiaj o 14, jutro o 11-12 albo później, pojutrze tak jak wstanę czyli pewnie o 11-12 albo później i we wtorek tak jak pojutrze a tak ilość zbiorów może i ta sama, ale większy margines błędu i drzewa zebrałem w tej chwili). Dobrze, że chociaż mam około 2-3 tys. SN, to zawsze mogę nadrobić goździkami albo różami

I w obecnym temacie się wypowiem - pamiętam ten trud wylatania mil i to jak na mamy komputerze zaczynałem grać w farmę, bo dopiero się do niej przekonywałem (a teraz mimo robienia sobie wielu przerw mnie wciągnęła, bo zawsze wracam, hah) Ale eventy były ciekawsze i nie był tak odczuwalny ich natłok.. Że o jakości nagród w niektórych nie wspomnę Na szczęście jedno pozostaje niezmienne - wybór czym się zajmujemy na farmie

 

Bry
Czy zauważyliście jaki cyrk się odwalił na liście TOP PD ok 1,5 bln w kilka dni brawo BPCo się tam odjaniepawla

 

jak postawil sobie na szesciu lakach tanczacych z liscmi...zostawiajac sobie 176 malych pol jest w stanie wycisnac z jednego super pola szarlatu liczac to co mu dadza liscie ok 14,5 mln pd z jednego super pola..majac 3 pnacza oraz gesundheit pykal to sobie przez pare dni..te 100 000 sn na spokojnie mogl miec
edit..
wylaczajac mroki oraz wybieg malych pol jesli dobrze policzylem jest 1596..

 

W tym roku postanowiłam spisywać co mi dają kolejne pikolaki, żeby ustalić procentowe zawartości. Będzie setka, dam wyniki.

Kiedyś to było .... no właśnie, kiedyś to było a mnie tu nie było. Jak przyszłam w połowie 2014, a na forum właściwie na początku 2015 roku to słyszałam tylko wspomnienia starego forum, narzekanie i wspominanie .... jak to kiedyś było, te wszystkie zielone ekspresy, drzewa nawozowe, kasztanki, florenowce na kole i inne cuda. Patrzyłam na to z zazdrością, ale lubiłam grać i jakoś mimo poziomu 70+ starałam się zawalczyć o każdy ewent, o każde dobro jaki miałam szansę zdobyć. Osiągnięcie 90 poziomu w niecałe 2 lata, to dla mnie był sukces nad sukcesy, tak wielki, że odważyłam się założyć swój własny wątek. No i rok za rokiem leci i ciągle jest coraz więcej "a kiedyś to było" ale mnie ciągle tu i teraz chce się grać, kombinować, odnosić mini sukcesy, mimo zmieniających się zasad, mimo, denerwujących zdarzeń, mimo tej nieszczęsnej losowości.

Aj podejrzewałam, że coś się zdarzy po dniach sąsiada, miałam zrobić screena ale zapomiałam.
Ale ...
Halny zrobił screena 12 listopada:

A dzisiaj wygląda to tak:


No cóż tancerze tańcują.

 

I ja się bardzo cieszę, że zechciałeś wejść ze mną w polemikę. Mam nadzieję, że konstruktywną.

Ojj, uwierz, że [ciach]. Mimo wielu ważnych spraw życia codziennego, mimo kompletnego braku czasu na taką błahostkę jak gra internetowa, czasem wręcz staję na rzęsach, by jednak ten czas znikąd wygospodarować. I [ciach], by jak najefektywniej moja farma prosperowała, by przybywało jak najwięcej PD, TPD, sianogroszy i wszystkich innych SP, SN

Ech, Incasencie, parasolki, te słynne parasolki. Powiem Ci tak, jeszcze 2 miesiące temu pewnie bardzo bym się z nich cieszył. Ale teraz już nie. Teraz chcę już więcej. Po wielu ciężkich i wręcz ekstremalnych G&T dysponuję już na tyle dużą armią mnożnikowych itemów, że jedna nowa parasolka i jedna melodia (z 38 skrzynek) nie robią na mnie żadnego wrażenia. Z bukietu kwiatów też bardzo bym się ucieszył, ale po złości na brak florenowca, dyniowego i opryskiwacza aż zapomniałem, że jest w puli nagród jeszcze jeden cenny dla mnie item, który też chciałbym dostać, a który też mnie ominął szerokim łukiem...

1x parasolka, 1x kwieciste, 1x chomicza, 1x nieumarły, a do tego 2x zabawa w wodzie i 2x święto świateł - ale jak już Ci mówiłem, ja już nie oczekuję takich itemów, bo przy obecnych zasobach (dających łącznie na głównej farmie i bahamaramie ok. 11,5 mld punktów dziennie) to jest tylko kropla w morzu potrzeb, by jakkolwiek podnieść dzienne zdobycze punktowe
Chyba 5 bajkowych źródeł, na pewno 5 ingrid i niedźwiedzi, chyba nawet 6 kijków. Nie wiem już teraz dokładnie, bo wszystko to od razu wylądowało w pasku. Jak masz ponad 7 tys. SP, ponad 28 tys. SN to takie itemy (przy graniu polegającym na maksymalizacji zdobyczy PD/TPD) są wręcz kpiną.
Były też 2 tańczące (ale to akurat to załatwiły dni sąsiada) i 4 wielozadaniowców. 1 magiczne drzewo.
Po tych kilku dniach dochodzi do mnie, że jedyne, co przydatne, to 2 cylindry. Zaraz pewnie powiesz, a widzisz, jednak coś było fajnego. Ale tu przypomnę, jak kilka eventów temu sam pisałeś, że warto poświęcić wszystkie zapasy by dojść do ostatniej nagrody, jaką był florenowiec, bo to taki cylinder bez końca. No właśnie, i ja na taki dożywotni cylinder czekałem.

Zauważ, proszę, że ja ani słowa w swoim poście nie poświęciłem na odnoszenie się do przeszłości, czepiam się aktualnie preferowanych rozwiązań marketingowych, czyli magicznych skrzyneczek z cudami, które zawsze są widmo.

Wiadomo, każdy oczekuje czego innego, każdy ma swoje preferencje. Wszystko też zależy od człowieka. Jeden ma większe ambicje i więcej chce, drugi już nie ma zbyt wygórowanych oczekiwań i nigdy o nic się nie upomni. I teraz, biorąc też pod uwagę to, że w różny sposób, ale od dawien dawna jestem osobą generującą dochody dla BP, mogę oczekiwać od nich czegoś więcej niż 0 florenowców, 0 dyniowych, 0 oryskiwaczy i 0 bukietów z 38 skrzynek, gdy innym BP potrafi dać 1 florenowca z 1 skrzynki.
Ot, tyle w temacie.

Wygwiazdkowane wulgaryzmy usunęłam,
SMOD_Atena

 

Witam .

Nie ma co się oglądać na TOP10 , bo w tej grze klasyfikacja zależy nie od umiejętności i doświadczenia a głównie od ilości poświęconego czasu i zainwestowanej dużej kasy .



Życzę sobie i Wam aby przy wylogowaniu z gry towarzyszył nam uśmiech i zadowolenie ze zrealizowanych planów .

 

Witam

Poważnie 5 Ingrid wylądowało w pasku? 900 SP... o ile sam usuwam bajkowe źródło do paska i rozumiem usuwanie kumpli, kijków itd (chociaż u mnie też stoją na polach ) to aż mi się szkoda tych uczniów zrobiło nie rób tego więcej to tylko jedno poletko zajmuje


Ciekawe co nam na dożynki zaserwują i ciekawe ile mld trzeba szykować...

 

Przyznaję, akurat nad Ingrid sekundę się zastanowiłem, bo jednak jej ładunki są bardziej znaczące. Ale niestety no nie pasują do aktualnej koncepcji działania. Fakt, Ingrid zajmuje tylko jedno małe pole. Ale takie jedno pole zajęte chociażby nieumarłym skarbem daje 3 mln PD (zbierane raz na dzień). 5 Ingrid to 15 mln PD dziennie. I taką stratę punktów musiałbym tolerować przez 30 dni.
Nie mogłem sobie na to pozwolić.

 

Widzisz, jak masz wszystko wyliczone i skupiasz się na pd to inna bajka ale nadal ta Ingrid biedna...
u mnie w zasadzie to jest tak, ze aktywizuje się mocniej do grania w okolicach dożynek a w ciągu roku to tak aby zebrać te polany z itemami a czy są bonusy odpalone to nigdy nie mogę być pewny czy nie zapomniałem
Zerknąłem na spółdzielnię i jak policzyłem mam 29 misji do zrobienia, z czego większość to te z pierdyliardem roślin trochę się zejdzie może niech dożynki trwają z pół roku to dłużej będę regularnie siał i koszyczek skupował

 

Agniecha

Nie zaczepiam Ciebie, ani też nikogo innego
Przedstawiam tylko mój subiektywny pogląd na grę
Jest łatwiej i to o wiele łatwiej.
Jak zaczynałem swoją przygodę z farmą, to półtora roku zajęło mi dojście do 82-ego poziomu, i uwierz mi, było to błyskawiczne tempo jak na tamten czas. Niestety w 2011r z różnych powodów, o których nie chcę pisać, rozstałem się z farmą na prawie 11 lat.
A teraz do przełomu styczeń/luty, a właściwie od lutego, przeszedłem 152 poziomy i do końca roku planuję dorwać szarłat
Czyli praktycznie rzecz biorąc, w ciągu roku zdobędę 234-ty poziom, bo tych 82, to nawet nie ma co liczyć.
Czy to jest ułatwienie? - Tak, to jest ogromne ułatwienie, bo o wiele szybciej zdobywamy nowe rośliny potrzebne w misjach, a w misjach choćby drzewa nawozowe, które ułatwiają robienie eventów. O wyspie wspominał już Norbi. Za parę SG robisz 200-tny poziom i możesz siać imbir cytwarowy i sadzić moringę, za banany zdobyte w misji z papuzimi piórami .. itd, itp...
Jedno napędza drugie, drugie napędza trzecie...
- Piszesz, że było ciekawiej i łatwiej, no ok, ale to z Twojej perspektywy, dla mnie to wygląda zupełnie inaczej.
Gra daje dzisiaj setki nowych możliwości, których nie było, największym hitem był CMJ, a dzisiaj szklarnia, bonusy, imprezowe, pnącza, skrzyneczki, ... jest tego masa. I dla mnie jest to najlepszy czas na "zabawę i naukę" ;]

Nie pamiętam jak kiedyś leciały wylotki z łąk, prawde mówiąc nie pamiętam, czy w ogóle leciały, ale aspekt wylotek też czyni eventy ciekawszymi/trudniejszymi/bardziej nieprzewidywalnymi i człek ma motywację, żeby zdobyć to i owo, żeby tych wylotek było więcej.

No i przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale cały wczorajszy dzień, do dzisiaj do trzeciej w nocy przygotowywałem się do moich pierwszych "nudnych" dożynek ;]. Przy okazji zakończyłem tą nudną orkę z sianiem roślinki do eventu, teraz tylko muszę sobie trochę wylotek zorganizować ;]

Miłego dnia !

Montwo

To, czy konstruktywną, to zależy od odbiorcy
Zacznę od tego, że ten akapit "kiedyś to było" nie był skierowany bezpośredni do Ciebie, po prostu źle stylistycznie napisałem to, co chciałem przekazać. To moje stwierdzenie - "jasne,masz racje" - powinno być - "jasne, mają rację" ew. "jasne, macie racje" ..

Enyłej..
Dyskutujemy o Piccolakach. Wiem, że to stwierdzenie "17 lat zmarnowane" było lekko prześmiewcze, no ale czytając niektóre komentarze, to można odnieść wrażenie, że naprawdę będzie to zmarnowane 17 lat ;]
Florenowiec jest fajny, jest super, ale tak jak pisałem wyżej, próbka 38 skrzyń, to znikoma próbka. Czasami i 100 może być niewystarczające. Zakładając, że to drzewko powinno się trafić 1/100, to w/g rachunku prawdopodobieństwa otwierając 100 skrzyń, trafisz to drzewko. Niestety, statystyka nie ma "pamięci" i może być tak, że ktoś otworzy 300 skrzyń i dostanie zero, a ktoś trafi 3 szt w pierwszej setce. Ale pewnie gdybyśmy wszyscy otworzyli milion skrzyń, to wyniki były by bardzo podobne.
Najlepszym przykładem jest Hania [abask] - polowała na te florenowce i nic, ciągle nic, aż się bała drzewka na łąkę wystawiać..
Aż ostatnio wystawiła 29 Piccolaków i trafiła dwa Florenowce...
Ja dla porównania ostatnio otworzyłem 6 skrzynek i dostałem 4-ech kumpli i 2 kijki....[aż nieprawdopodobne]
I całkowicie Ciebie rozumiem, że po tych wszystkich bojach podczas G&T, przy tych wszystkich zasobach którymi dysponujesz oczekujesz więcej, no ale gracze są na różnych poziomach i mają różne potrzeby.... a jak trafię nową parasolkę, to ją 10 razy oglądam ;], a przecież BP nie może dostosować zawartości skrzyń do poziomu farmy, wtedy do by dopiero podniósł się raban,...
No ale widzisz, Ty zbierasz dziennie 11,5 mld. pkt, a ja tylko 600mln.... ;]

Miłego !

Niestety, mnie też ominęły wszystkie ekspresy nawozowe, kasztanki i inne bajery. Ominał mnie bardzo ciekawy czas tworzenia i rozwijania gry. A teraz po powrocie walczę o każdy event, o każde dobro jakie mogę zdobyć i cieszę się czasem spędzonym na farmie i z Wami na forum. Niewiele ostatnio piszę, może dlatego, że kiedyś pisałem za dużo ;], ale bardzo chętnie Was czytam.
I bardzo dobrze, że chce Ci się grać i że tu jesteś, bo dodajesz temu forum ciepła i kolorytu, no i motywacji innym graczom!

Miłego dnia!

 

Jak ktoś chce podziwiać moc tańczących z liśćmi to proszę:
Wczoraj, 19 listopada:




dzisiaj, 20 listopada:


Halny przyjdzie to przeliczy nam, za ile lat zdobywca pierwszego miejsca, idąc w takim tempie, dotrze do 300 poziomu.

Dla mnie dożynki to taki nadewentownik jest i odkąd zrozumiałam sens uczestniczenia w topie to przyznam szczerze, że pracuję cały rok na to żeby wziąć udział, świetnie się bawić i osiągnąć, mój jakże niewygórowany cel.

Po zeszłych dożynkach założyłam, że 10 mld w stodole i 10 mld na koncie powinno na te starczyć. Jak na razie cel zrealizowałam w 50%. A obserwując co się teraz dzieje to myślę, że te założone przeze mnie kwoty mogą być za małe.

Założyłam ten wątek z myślą, że w większej grupie łatwiej nam będzie rozkminiać poszczególne tajniki tej gierki. Doskonale pamiętam, jak na przykład ustalaliśmy pierwsze strategie na wylotki, wtedy odpowiednio wcześniej sieliśmy cebulę na superpolach, żeby mieć gwarantowane 44 wylotki z łąki. Jak to mówisz, kiedyś to było ...

No właśnie forum jest świetnym dopełnieniem pracy na farmie, każdy lubi zrobić sobie prasówkę, poczytać co w trawie piszczy, ale jak widać coraz mniej osób pisze, forum powoli umiera, doszliśmy do tego, że często gęsto, nawet jak człowiek chce coś napisać nowego to nie może, bo byłby post pod postem.
No ale dożynki zbliżają się wielkimi krokami, to mam nadzieję, że forum rozkręci się i będzie zabawa, będzie się działo ....
Dobry wieczór.

 

Normalnie jak trafić 6 w totka w ten weekend odkrywam etapami zebrane 124 sztuki pikolaków. Ponieważ ustawiam je na wybrzeżu rozbitków to każda kolejna tura mieści ich coraz mniej. Ostatni rzut (10 sztuk) dał 3 kijki, kumpla i dwa źródła testuje różne kombinacje tj stawianie, zbieranie ręczne, kombajnem, o różnych porach. Nie ma to chyba jednak żadnego znaczenia. Na razie zebrałem 106 sztuk i otrzymałem wszystkie możliwe itemy w ilości 2 lub większej poza florenowcem, ale ponieważ trafiłem go chyba w październiku z pikolaków to pewnie algorytm teraz mi go nie przydzieli pełne podsumowanie zrobię sobie jak zbiorę wszystko ale jestem w miarę zadowolony. 3 dyniowe, 2 opryskiwacze, 3 uczniów, 7 inwazji, 2 cylindry, 4 bukiety, 5 parasolek i 5 kwiecistych. Kijków chyba trafiłem 9 ale będzie z tego ponad 1000 farmarek Najwięcej wypadło nieumarłych i chomiczych bo po 10.

No te pułapy mogą być ciekawe. Poprzednio 4,2 mld dało mi miejsce ok 220. Teraz było mniej czasu na przygotowanie, więc sam nie wiem ile farmerzy uzbierali. Ile jest osób ściskających tryliardy ważek w stodole... ? Swoją drogą zabawa z opryskiwaczami jest strasznie czasochłonna i męcząca i nie wydaje mi się żeby aż tak dużo osób miało aż tak ogromne zapasy żeby te pułapy skoczyły wielokrotnie. Zdecydowanie szybciej idzie tłuczenie szarłatu (oczywiście mając odpowiednią ilość bonusów) ale tu trzeba mieć zapas SN...a osób z dużą ilością nawozowych raczej nie przybyło...

 

Zawsze jest wielka niewiadoma, ale teraz to chyba największa z dotychczasowych.
Ja miałam 316 miejsce, wpłacone 3,97(7) mld, no i powiem, że wtedy zabawa przewyższała zmartwienie, że nie dam rady.
A teraz ....., wyobraźnia idzie w ruch i te miliardy w głowie mnożą się jak króliki.
Szarłat, sandałowce, pióra i co tam innego ludzie szykują to stara śpiewka.
Zabawa z opryskiwaczami jest nowa.... no właśnie zabawa.
Ci co ich nie mają, wyobrażają sobie nie wiadomo jakich zysków. Zyski można mieć, ale jak się ma czas, cierpliwość i paszę, i to w takiej ilości, której ani na targu się nie kupi, ani w jednym młynie nie wyprodukuje.
Jasne, że mając paszy dla mant i ważek na 10 godzin to można wiele, więcej, najwięcej, no i tu pytanie ilu takich wśród nas?
Znam jedną osobę i trzymam mocno kciuki, żeby wysoko wymościła sobie topowe miejsce.
Mam opryskiwacze, raz odpaliłam niechcący, mając ok. 2 godziny dla farmy, a drugi raz całkiem świadomie, choć rodzina trochę mi posuła szyki, natłukłam zwierzaków, tyle, że to nie same manty i ważki, ale wszystkie gatunki występujące na farmie, a wiadomo, że nie wszystko nadaje się do topu.
No ciekawe, ciekawe co to będzie .... dla mnie miejsce nieważne, byle to był pierwszy przedział.

 

Panoramko
Kiedyś miałem coś do przekazania/napisania, to pisałem
Teraz, choćbym stanął na głowie i machał uszami, to na razie nic ciekawego nie jestem w stanie przekazać.
Więc sobie czytam Z tego czytania wyniosłem wiele cennego, ale ja niczym ciekawym/odkrywczym nie mogę się podzielić, bo nic takiego nie znalazłem, więc bez sensu jest moje klepanie w klawiaturę
--------------------------
Dożynki ....
Zanim zabrałem się za przygotowania, to oczywiście najpierw przeczytałem wszystkie wątki dożynkowe 4 lata wstecz...
Po analizie tabelek i wykresów Orkiszowca, stwierdzam, że w tym roku będzie baaardzo ciężko...
Szykuję się do tych dożynek od maja, ale to może nie wystarczyć...
--------------------------
Ale i tak mam nadzieję, że atmosfera, adrenalina i wszystko to, co się z nimi wiąże, wreszcie i mnie wciągnie
--------------------------
Życzę wszystkim fantastycznego i udanego tygodnia!

 

Lubię czytać ale i lubię rozmawiać. Każdy z nas trochę inaczej patrzy na otaczający świat, rozmowa daje możliwość spojrzenia z innej strony, a tym samym zobaczenia czegoś czego się nie widziało i to niezależnie czy to jest rada, porada, pomoc, czy po prostu opowiedzenie jak coś tam się zrobiło. Ale u nas na forum jest trudno, zrobiła się taka maniera krytykanctwa, masz n farm, o to źle, kupiłeś coś za złotówki, no to trzeba Cię zlinczować, itp., itd. Ostatnio nawet dobre rady dotyczące szklarni spotkały się krytyką. Mam wrażenie, że niektórzy farmerzy to wręcz lubują się w narzekaniu i nawet jak coś dostajemy w prezencie to jest oburzenie, że taki słaby prezent.
Tutaj w domku to mogę sobie pisać co tylko chcę, a wątki ewentowe traktuję jak kronikę, z której często korzystam, bo ostatnio ewenty powtarzają się, więc fajnie jest przy nowej edycji przypomnieć sobie jakie problemy były w poprzedniej.

O dożynkach myślę cały rok, co by tu jeszcze wykombinować, żeby się nie narobić, a jednak zgromadzić wystarczającą ilość towaru.
Będą to moje czwarte dożynki i muszę przyznać, że do każdych przygotowywałam się trochę inaczej, ale do tej pory skutecznie.
Emocje rosną, oby jutro, po przeczytaniu poradnika, nie było rozczarowania.
Dzień dobry.