zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ok - kawa jest chyba rozpuszczalna, może w niej coś siedzi.
    Cukier - wiadomo, cukier szkodzi okropnie, ale raczej chemiczny nie jest. Ja zresztą zwykłej kawy (i herbaty) nie słodzę.
    Śmietanka w proszku - cóż, pewnie tam będzie najwięcej jakichś przeciwzbrylaczy (bo ja wiem, czy to słowo istnieje) czy innych polepszaczy. (Albo - jak pisze Zgredzio - zero śmietanki.)
    Dodatki smakowe - oczywiście wszystko zależy od producenta, ale w ten sposób rozumując należałoby unikać np cukru waniliowego do wypieków (a właściwie wanilinowego, bo on przecież nawet obok wanilii nie leżał).

    W sumie to ja rozumiem marzenia o zdrowej nieprzetworzonej żywności i może kiedyś się taka rozpowszechni.
    Ale w tej chwili wyszarpując z ziemi zdrowiutką marcheweczkę bez sztucznego nawożenia zastanawiałabym się, jaką ilością jakich metali ciężkich jest ona nasączona.
    Tym bardziej w okolicach dotkniętych katastrofą w jakiejś pasującej elektrowni.
    Staram się kupować jak najmniej produktów baaardzo przetworzonych z długaśną listą składników o dziwnych nazwach.
    Ale cóż - coś jednak trzeba jeść.

    EDIT:
    Zrobiłam to, co należało zrobić od razu - poczytałam sobie pudełko tych moich kapsułek Caramel Macchiato od Starbucksa.
    Skład:
    - mleko pełne w proszku
    - cukier
    - aromaty naturalne (a nie "identyczne z naturalnymi" czy jak to się mówi po polsku)
    - kawa palona mielona.
    I to wszystko.
    Wątpię, czy Starbucks / Nescafe albo inny markowy producent kapsułek zaryzykowałby zatajenie jakichś składników.
    Więc chyba jednak nie jest aż tak źle z tymi moimi kapsułkami.
     
    Ostatnie edytowanie: 17 września 2022
  2. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    A same kapsułki ?Okazało się, że produkty pakowane hermetycznie zawierają dużo szkodliwego związku chemicznego – furanu. Poza tym puste kapsułki skutecznie zaśmiecają środowisko naturalne.
     
  3. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Dzięki za przyczynek do kapsułkowej dysputy :)

    Nie byłabym sobą, gdybym nie poczytała o tym furanie.
    A z tej lektury wyszło mi, że kapsułki naprawdę plasują się gdzieś na szarym końcu pod kątem zawartości furanu.
    Furan wykryto kilkanaście lat temu w puszkach i słoikach (w tym także w słoiczkach z jedzonkiem dla niemowląt). No i w kawie - ale w każdej kawie, którą poddano procesowi tzw palenia, nie tylko w takiej kapsułkowej, także w kawie parzonej w szklance czy w ekspresie z filtrem. Powstaje on mianowicie podczas obróbki termicznej czyli owego "palenia". Natomiast największe stężenia furanu stwierdza się w żywności podgrzewanej w hermetycznych pojemnikach, z których nie ma jak się ulotnić.
    I tak dalej, i tak dalej, wyedukowałam się, ale większość tych info nie ma związku z tematem - czyli z kapsułkami.
    Bo owszem, jakiś furan zapewne siedzi w tej kawie zamkniętej w kapsułce - ale są to ilości naprawdę zaniedbywalne, a dodatkowo po zamieszaniu takiej kawusi ewentualne resztki furanu się ulatniają.
    W furan powstający w mleku w proszku po napełnieniu kapsułki to ja zwyczajnie nie wierzę.
    (Przy okazji - jeśli obawiamy się furanu, to koniec sałatek z kukurydzą z puszki i innych takich specjałów. Ponura prawda.)
    Więc ogólnie furan jakoś nie budzi moich obaw (ale może przeczytałam za mało).

    Druga kwestia czyli puste kapsułki - tu oczywiście pełna zgoda, zanieczyszczają środowisko, jeśli trafią do śmieci.
    Moje kapsułki odbiera dostawca, kiedy przywozi następną porcję.
    I okazuje się, że taka możliwość istnieje też w PL, choć zapewne mało kto o tym wie (a szkoda).

    Ogólnie - kapsułkowe ekspresy nie są w PL tanie (wyjątek stanowi mój MiniMe), kawa w kapsułkach też swoje kosztuje.
    Między innymi dlatego są to nowości przyjmowane nieufnie przez znaczną część społeczeństwa.
    A nieufność potęgują takie zasłyszane półprawdy.
     
  4. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Jessuuuu...Dobrze,.że ja kawę mieloną wsypuję do kubka i zalewam wodą i mlekiem-co znaczy,ze nie mam problemu z kapsułkami 8)
    a fusy wylewam na zielsko,co rośnie mi koło ganku i chyba jest z tego zadowolone,bo dobrze wygląda-To nie z powodu furanu mam nadziejęo_O Jasny gwint-a co,jak kosmitów dokarmiam?o_Oo_O
    Ciśnienie...Hm..80/50-pigułka do mnie"na pewno pani żyje"?No ale to było szczególne.Mi ciśnienie się podnosi do normy przy badaniach lekarskich,wtedy mam normę,chociaż nie wiem dlaczego ?I weź powiedz lekarzowi,ze ma ci zapisać leki podwyższające ciśnienie :) I jeszcze-każde rwanie zęba,to suchozębodół-to też wina niskiego ciśnienia-ogólnie kanał ale mozliwy do przepłynięcia ...
     
    Ostatnie edytowanie: 17 września 2022
  5. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Jak ja nie lubię takiej kawy z fusami, brr.
    W zęby włażą te fusy, a kawa pod koniec robi się taka jakaś nieprzyjemna w smaku.
    A gdybym próbowała wylać te fusy w jakiekolwiek zielsko, koło ganku czy gdzie indziej, Marco niewątpliwie zamówiłby pilną konsultację psychiatryczną.
    O kosmitów się nie martw, furan jest lotny i (jak sama nazwa wskazuje) łatwo i skutecznie się ulatnia.
    Do kosmitów na pewno nie dociera 8)xD

    A co do ciśnienia, to wiesz co...?
    Niskie jest zdecydowanie lepsze od wysokiego, tak w ogólnym rozrachunku ;)
     
  6. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Weź...Wyczytałam,ze te fusy są dobre dla roślin,to je wylewam :)Nic mi w zęby nie wchodzi-w sensie fusy-wprawę mam...Próbowałam tych wynalazków kawy z expresów i to do mnie nie przemawia,nie smakuje mi,nie lubię...Rozpuszczalna jest szczególnie obrzydliwa...Brrr...
    Och,dobrze,ze moje rośliny są wolne i szczęśliwe i kosmici im nie zagrażają :)
    Co do ciśnienia-wysokie jest nie dobre bardzo ale niskie w pewnych momentach też-tyle,ze niskie jest łatwiej zmienić,niż wysokie :)Mi wystarczy,warknięcie rano mojego a już mam dzień zrobiony z dobrym ciśnieniem :D
     
  7. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No fakt, z tą kawą to kwestia przyzwyczajenia ;)
    Kawa rozpuszczalna jest mniam pod warunkiem, że jest to Nescafe Gold, w dodatku sprzed zmian, które zepsuły ten produkt na amen. A kawa z ekspresu z filtrem to dla mnie taki codzienny standard - nie żebym to jakoś szczególnie lubiła, po prostu od tego zaczynam dzień.
    No, chyba że akurat jestem poza domem jak teraz 8)xD

    A kapsułek nie znosiłam od bardzo dawna, domowy wielki ekspres służył personelowi... dopóki nie odkryłam tej karmelówki ;)
    Do karmelówki dokupiłam malusi ekspresik dla jednej osoby i czuję się komfortowo, a że jedną porcję robi się minutkę, to i Marco nie musi za długo czekać na swój kubek.

    A dlaczego twój rano warczy...? o_O
    Wiesz może...?
     
  8. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Broń bossze jakiegoś smaku kawy oprócz zmaku kawy-.-
    Dlaczego mój warczy,to by trzeba elaborat napisać a mi sie nie chce :p Tak w skrócie nie mogę napisać dosłownie,bo i tak by mi wygumkowali ale jest to słowo na 5 liter-stary 5 liter :)Na jego usprawiedliwienie dodam,ze po południu już nie jest na 5 liter,więc jakoś moje ciśnienie się równoważy :)
     
  9. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Nie wiesz co dobre po prostu 8)xD
    Aha, to dotyczy smaku kawy oczywiście, nie tego twojego warczącego xD

    A dlaczego mu tych liter tak ubywa w ciągu dnia...? 8)xDxDxD
    I ile z tych pięciu zostaje, bo to podstawowa info jest...? xD
    Dobra, nie pisz, bo podpadniesz 8)xD
     
  10. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    On ma te 5 liter już długo ale jeśli są granatowe z rana,to popołudniu bledną do jasno niebieskiego.Nie zawsze ale ja jestem już 41 lat w związku i muszę rozróżniać kolory i on też-chociaż jest daltonistą ale podstawowe barwy rozróżnia-no i to dla niego wyjątkowe szczęście :D
     
  11. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Hmm 8)
    Nie żebym pokazywała palcami, ale zaczynasz pisać jak Norbi, mistrz niejasności 8)xDxDxD
    (Pozdro Norbi, tak przy okazji ;))

    A 41 lat to piękny wynik, powinniście odnowić przysięgę małżeńską podczas rejsu na Karaiby 8)
    Zarezerwować...?
     
  12. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    No tez se porównanie przywołałaś :D Nie mogę pisać jaśniej,bo albo wygumkują albo mnie na wczasy wyślą i to bez mojego na 5 liter partnera :)
    Tą przysięgę,to ponoć się odnawia po 50 latach,więc Karaiby teraz nie konieczne :p
     
  13. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No co, tak mi się skojarzyło 8)

    A przysięgę można sobie odnawiać kiedy się chce, kto ci zabroni po 41 latach xD
    Osobiście zapowiedziałam chłopinie, że jeśli spróbuje (po pięciu), to ja się wyprowadzę xD
    Więc nie spróbował 8)
     
  14. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    My mamy rocznice 1 sierpnia,więc nigdy nie obchodziliśmy i tak zostanie pewnie...Spadam dziś już,tak mało ostatnio mnie Farma obchodzi,ze aż się boję...-.- Zmęczenie materiału chyba nadeszło...Ale trudno rzucić.więc trwam,chociaż chyba też ma na dziś nazwę na 5 liter :) Do napisania:music:
     
  15. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ale zajrzyj tu kiedyś znowu, nie bądź nierogacizna ;)
    Te 5 liter to bardzo praktyczne określenie, mam nadzieję, że się nie obrazisz, jeśli wykorzystam przy jakiejś stosownej okazji 8)
    Do następnego - i jak najmniej granatowych pięciu liter życzę xD
     
  16. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Ja wiem, że od jakiegoś czasu pięć gwiazdek jest mocno polityczne i wulgarne w połączeniu z trzema. Ale o pięciu literach to nic nie słyszałem ;)
     
  17. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Taa, za gwiazdki to tu można było nieźle polecieć na ryj 8)xD
    A co do tych pięciu liter, to ja bym poprosiła Norbiego o pomoc, on by na pewno zrozumiał xD
    Ale on teraz zajęty sprawami większej wagi, aż strach prosić xD
     
  18. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Gosia, no... nie pozostawiaj nas w niewiedzy. Co to za pięć liter?
     
  19. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    To coś z anatomii ale tak bardziej po ludzku-nie koniecznie ludzi super wytwornych...No ale,że sam się nie domyśliłeś,jak"czule"mogę męża w nerwach nazwać,to szok...:D
     
  20. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Fragment anatomii rodzaju męskiego, bo ma być "stary [fragment]".
    Hmm.
    Właśnie zauważyłam, że rodzaju męskiego to jest głównie mózg, reszta albo żeńska, albo nijaka.
    Dziwny ten polski i jakiś niepoprawny politycznie 8)xD
    A tak serio to ja się domyślam, ale nie daj się Zgredziowi podpuścić, on się niby ucieszy, a potem przyjdzie inna Władza i - 8)


    EDIT: żołądek, mięsień, nos... co jeszcze? 8)xD
     
    Ostatnie edytowanie: 20 września 2022
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.