zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    Zuzka muszę się wtrącić. My jesteśmy tu- Ty tam. To my tutaj pomagamy, zabieramy do domów ,zbieramy rzeczy,wpłacamy pieniądze. Samorządy i ten znienawidzony przez Ciebie rząd ,mieszkańcy naszego kraju -robimy co możemy . Obraz przedstawiany przez media - zawsze będzie wykreowany. W zależności od preferencji ,interesów właścicieli tychże.Jakoś nie słyszę,żeby ktoś z uchodźców ,którzy znaleźli się po naszej stronie granicy cierpiał głód czy nie był w jakikolwiek sposób zaopiekowany. Setki tysięcy ludzi do nas przybywają. Jakoś jeszcze nie usłyszałam żeby kraj,w którym mieszkasz zadeklarował,że nam w tym pomoże. No ale ja może czytam i oglądam te niewłaściwe media. Trochę pojechałaś w ocenie. Moim zdaniem.
     
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Dziękuję :)
    Fajnie jest dla odmiany przeczytać coś innego :)

    A wystarczy spytać gugla.

    Przypominam, choć to w sumie nie ma sensu, jeśli dotąd nikt jeszcze tego nie zrozumiał: oceniałam sytuację na granicy.
    No ale cóż, każdy interpretuje moje wypowiedzi tak, jak mu pasuje.

    ***

    No właśnie, czas na podsumowanie.
    Może ktoś wreszcie zrozumie przynajmniej, dlaczego nie mam już ochoty na te osobliwe przepychanki.
    Czytajcie szybko, kto wie, jaki los może spotkać ten post.

    Napisałam, jak groźna jest sytuacja na granicy z epidemiologicznego punktu widzenia.
    Usłyszałam na to, że pandemii już nie ma (a wirus, który dopadł Olgę, był ostatnim wirusem w naszym zakątku galaktyki).
    Super. W takim razie o wynikach południowokoreańskiego eksperymentu "życia z covidem" już nawet nie wspomnę.
    No fajnie.

    Następnie wyraziłam zdumienie, że władze nie zapewniły ludziom przechodzącym przez granicę (często piechotą, i nie chodzi tu o stumetrowy spacerek) choćby jakiegoś zadaszenia, jakichś ławek i czegoś ciepłego do picia/jedzenia na miejscu, tuż po przekroczeniu granicy.
    Usłyszałam na to, że szlachetne władze zorganizowały "punkty recepcyjne". No więc poczytałam sobie o tych punktach – to, co można znaleźć na stronie rządowej i dodatkowo rozmaite szczegóły na stronach informacyjnych. Nawet mapki obejrzałam.
    Punkty to jedno, sytuacja na samej granicy to zupełnie co innego. No ale po co ktoś miałby zadawać sobie trud zrozumienia, o czym ja piszę.

    Przez cały czas tej dziwnej rozmowy usilnie próbowałam dotrzeć do interlokutorów z informacją, że ja naprawdę nie neguję zasług ludzi, czyli Polaków.
    No ale wszyscy tak się zacietrzewili, że zauważyłam tu nawet kuriozalną wzmiankę o opozycyjnych partiach politycznych "pomagających" na przejściach granicznych "ramię w ramię" z partią rządzącą.
    Cóż, w każdej normalnej rozmowie spytałabym uprzejmie, czego też szukają te partie na granicy (poza kamerami i elektoratem oczywiście). I jeszcze parę nazwisk bym wymieniła ze stosownym znakiem zapytania, ale to już nie na tym forum.

    Jak widać naraziłam się wszystkim okropnie.
    No więc słusznie mi się należały kontrargumenty, jakimi mnie poczęstowano.
    Mianowicie nie lubię Polski (nie wiadomo jak zdefiniowanej, ale rozmowa to przecież nie jest czas na definicje – dziwna opinia swoją drogą, nie bardzo mogę sobie wyobrazić rozmowę, której przedmiot każdy rozmówca definiuje inaczej). Nie lubię – więc zbrodnia numer jeden. Tzw twardych dowodów wprawdzie brak, ale zbrodnia niewątpliwa.
    Poza tym nie lubię polskich mediów, ach jakże rzetelnych. Kolejna zbrodnia.
    Dodatkowo (też zbrodnia) żywię przekonanie, że w Ameryce lepiej by wszystko zorganizowano (a gdzie to ja niby porównywałam cokolwiek z Ameryką…?).
    No i oczywiście nie jestem na miejscu, czyli nie widzę wszystkiego tak dokładnie, jak ludzie piszący najwyraźniej z samego przejścia granicznego – znowu zbrodnia.
    Wreszcie - ech - najnowszy argument: wstrętna Ameryka nie pomaga polskim wolontariuszom, czyli jeszcze jedna moja zbrodnia.
    Walor merytoryczny tych kontrargumentów autentycznie ściął mnie z nóg.
    Ale najlepszy był ten, że jako matka jestem do niczego.
    Sama bym lepszego nie wymyśliła.
    (Żeby nie było: dyskusję z użyciem argumentów naprawdę merytorycznych kocham.
    Argumenty ad personam czyli dotyczące osoby rozmówcy – typu "a ty jesteś głupia i lakier ci zlazł z paznokcia" – jak dla mnie uniemożliwiają wszelką dyskusję. Dodatkowo nie zamierzam też udowadniać, że jednak nie jestem wielbłądem.)

    Ponieważ nie jestem w stanie się porozumieć (dziwne, chyba raczej piszę po polsku, tak mi się przynajmniej zawsze wydawało) – rezygnuję.
    A ponieważ w tej chwili nie mogę już odpowiedzieć bez obrażania moich rozmówców (a mnie tutaj nie wolno nikogo obrażać, to tylko wszystkim wolno obrażać mnie) – spróbuję (poza wycofaniem się z tej kuriozalnej dysputy) zniknąć wreszcie z tego forum. Mam nadzieję, że się uda.
    Bez obrazy – to rzeczywiście nie jest miejsce dla mnie.
     
  3. myszka212

    myszka212 Komisarz forum

    Zuza, nie rób z siebie ofiary i nie przypisuj sobie wszystkich "zbrodni", bo tak nie jest. Przeczytaj spokojnie wszystkie swoje posty i nasze odpowiedzi, my nie toczymy z Tobą żadnej wojny, nie sądzę też, żeby ktoś Ciebie obraził. Odnoszę wrażenie, że na wszystkie nasze próby przedstawienia Ci prawdy o aktualnej sytuacji, brak Ci kontrargumentów i cytujesz jakieś wiadomości, które także nie muszą być wiarygodne. Nie starasz się nawet zrozumieć nas, pisaliśmy już kilkakrotnie - nie ma Cię tutaj, a my oglądamy na żywo wszystko co tam się dzieje. Strasznie cynicznie podchodzisz do naszego rządu, do pomocy, wszędzie doszukujesz się koneksji, parcia na szkło, zrobienia kariery, pozyskania elektoratu - jak można tak myśleć? To obraża nas Polaków, którzy pierwsi ruszyli z pomocą, mamy już 700tyś uchodźców, którzy dziękują nam i nie rozumieją, dlaczego nie muszą za nic płacić. A jedzenie i picie mają zaraz po przekroczeniu granicy, potem są lokowani w różnych miejscach, jadą do swoich rodzin, obcy ludzie zapewniają im noclegi. Dziś w nocy mój znajomy pojechał do Kijowa z jedzeniem i zabiera z powrotem matki z dziećmi. Koło mojego baru jest hotel, który przyjął kobiety z dziećmi, zorganizowano zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy, wczoraj moje dziewczyny nasmażyły naleśniki z serem dla dzieciaczków, dzisiaj wszyscy dostali ode mnie darmowy obiad. To jest normalne i takich przykładów w Polsce jest pełno.
    I cały czas piszesz, że nie jesteśmy w stanie się porozumieć, otóż nie - to Ty nie chcesz nas zrozumieć, bo masz takie, a nie inne podejście. Tu nawet nie chodzi o zrozumienie, tylko o zwykłą ludzką życzliwość i wsparcie. Ani razu nie usłyszeliśmy, że jest nam ciężko/piszę o Polsce/, że to odbije się na naszej gospodarce i już się to dzieje. Ucieczka z forum to nie jest wyjście/oczywiście zrobisz, jak zechcesz/, ale chyba bardziej chodzi o to, że nie potrafisz/nie chcesz spojrzeć na to wszystko obiektywnie, a nie zza łamów Washington Post.
     
  4. Sookie

    Sookie Chodząca legenda forum

    Zapytałam google. Jest zapowiedź pomocy. Czekamy aż zapowiedź stanie się pewnikiem
     
  5. Anhedrea

    Anhedrea Chodząca legenda forum

    Ale mnie rozśmieszyłaś. xDxDxD
    ZazdrościćxDxDxD nie muszę, znam swoją wartość.
     
  6. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Drogie panie... Nie uważacie, że poziom postów na ostatnich stronach zaczyna niebezpiecznie nurkować w kierunku zamulonego dna? Wszystkie antagonistki i protagonistki założycielki wątku, a także ją samą proszę o zachowanie swoich opinii na temat rozmówców dla siebie. Nie znam nikogo, komu mieszanina jadu i słodyczy wyszła na zdrowie. I mam przypuszczenie graniczące wręcz z pewnością, że jeszcze trochę i tu też może się komuś odbić czkawką.
     
  7. Odilia

    Odilia Młodszy ekspert

    To był nokaut :(i to co się działo po tym... Bardzo współczuje:(
     
  8. -norbijas-

    -norbijas- Chodząca legenda forum

    Zuzka....ciekawe co bys napisala gdyby faktycznie wprowadzono np.testowanie uchodzcow na granicy?
     
  9. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Obcy oglądają sezon 2022 serialu Ziemia i nie moga uwierzyć jak szybko sytuacja przeszła od pandemii do III Wojny Światowej ;)
    aliens.jpg
     
  10. BA_Marion

    BA_Marion Board Administrator Team Farmerama PL

    Zaglądając to tu, to tam, jestem zdumiona jak sprawnie, szybko i płynnie wybitni specjaliści od chorób wirusowych stali się równie wybitnymi specjalistami od taktyk wojennych i sytuacji międzynarodowejo_O:eek:
     
  11. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

     
  12. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Dziwny to on był 40 lat temu. Teraz to jest porąbany (żeby nie powiedzieć dosadniej) :oops:
     
  13. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    Chciałam delikatnie nawiązać...A te słowa jakby żywe dalej.Trzymajcie się wszyscy,bo tylko tyle nam zostało-na razie.-.-
     
  14. bona53

    bona53 Wielki mistrz forum

    Smutek w myśli,słowie .....
     
    krasnoludek10 i myszka212 lubią to.
  15. myszka212

    myszka212 Komisarz forum

    Przeszłość za nami, przyszłość...? Ale cóż możemy zrobić? Możemy tylko pomóc tym, którzy są w sytuacji, której ja sobie nawet nie chcę wyobrazić.
    Ale żyjemy jak zawsze, choć różne niepokojące myśli nas nachodzą...
     
    krasnoludek10 i bona53 lubią to.
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Dziękuję za komentarz.
    Stanowi tak doskonałą ilustrację tego, o czym pisałam powyżej, że lepszej nie mogłabym sobie wymarzyć.

    Ucieczka z forum…?
    Nie, to nie to.
    Raczej: ucieczka przed niechcianymi interakcjami.

    Również dziękuję za komentarz, tym cenniejszy, że pochodzący od Władzy.
    W tym zwłaszcza dziękuję za nowatorskie podejście do terminologii.

    ***

    Trzymajcie się ciepło, ludzie.
    Wracam tam, gdzie wolno przytaczać i interpretować fakty, umiejętność czytania ze zrozumieniem jest znacznie bardziej rozpowszechniona, a chłodny osąd nie spotyka się z powszechnym potępieniem.
    Na szczęście takie miejsca istnieją.
     
  17. BA_Marion

    BA_Marion Board Administrator Team Farmerama PL

    No nie mów, że wzięłaś mój komentarz do siebieo_O:eek:.....xD:cry:xD To akurat była moja reakcja na grafikę Zgredka i na to, co jak za naciśnięciem przycisku zadziało się w bardzo szeroko pojmowanej publicystyce.
    Myślę, że warto mieć trochę dystansu do siebie i zrozumienia dla wrażliwości innych ludzi, zwłaszcza w kwestiach budzących silne emocje.
     
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Ależ oczywiście wzięłam to do siebie.
    Naprawdę się dziwisz...?
    Hmm.

    Co do tej innej wrażliwości i silnych emocji, to cóż - ponieważ nie można się dogadać bez obijania się o mur tychże, wybieram miejsca, gdzie jest to możliwe.
    I tyle.
     
  19. BA_Marion

    BA_Marion Board Administrator Team Farmerama PL

    Słowo harcerza, że nie kierowały mną przesłanki inne, niż wskazałam powyżej, raczej nie uciekam się do płytkich złośliwości. Choć faktem jest, że czasem niefrasobliwie coś chlapnę i można to później różnie interpretować:) Co do drugiej kwestii - wciąż jeszcze jesteśmy wolnymi ludźmi i możemy bywać gdzie chcemy, oczywiście respektując obowiązujące tam normy:)
     
    krasnoludek10 i bona53 lubią to.
  20. myszka212

    myszka212 Komisarz forum

    No widzisz Zuza, to są znowu tylko słowa, brak argumentów. Kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi w pierwszym zdaniu. Mój post nie był chyba wymarzonym przez Ciebie. Ty nie interpretujesz faktów, tylko przytaczasz fragmenty czyichś opinii, a jak się zaczyna dyskusja na ten temat, to często tylko Ty możesz mieć rację i nie przyjmujesz do siebie, że ktoś inny myśli inaczej. I może właśnie dlatego nie odpowiadają Ci tutejsze interakcje. A może chodzi jeszcze o coś innego...ale niech to pozostanie milczeniem...
    Jest teraz bardzo ciężki czas, nie wiadomo co będzie, co nas czeka i daleko nam od jakichkolwiek przepychanek.
     
    krasnoludek10 i Anhedrea lubią to.
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.