Opinie Dzień w muzeum II

szlag człowieka trafia z tym opoznionym naliczaniem zaliczaniem i wyświetlaniem własnie wpłaciłam całosc tylko dlatego bo mi nie wyswietlało tego co wpłaciłasm wiec kliknełam raz jeszcze i co zamiast miec na stanie 210 mam 10 gra sie przez te błedy cieżko

 

dzieki to i tak nie ma sensu trudno, obie te rzeczy mam i to duzo ale nic mi sie nie skrocil czas

 

Najlepszym wyjściem jest zawsze najpierw posiać, a dopiero to co zostanie wpłacać, wtedy nie będzie obaw, że wpłaci się wszystko.

Ponieważ używa się ich zanim zasieje się rośliny, po zasianiu czas nie skraca się.

 

Dobra, to ja do rana zbieram "wypadajki"...
Bo przed chwilą całe plony oddałem do muzeum i do rozsiania zostało mi 0,00 ;D
Rano zaczynam event od nowa... po raz kolejny ... ;D

 

Patrz post wyżej

 

Wiesz, żółtodziób musi zrobić parę błędów, zanim się czegoś nauczy ;]

 

Tak robię, gdy są dwa pola . Na jednym na noc coś długiego, a na drugim eventówkę, bo zwykle mi brak. W ostatnim tylko koło zaszalało i miałam eventówki mnóstwo a za to brakło wypadajek. I nie wykorzystałam wszystkich ciastek. Będę chudsza.
Dzięki za pomoc.

 

incasent, no i poleciała.

 

Roślinka(4h) zaliczona, a wypadajek brak do skończenia pierwszego etapu. Mam 390 z 710 potrzebnych. Drugiej roślinki siać się nie da a czas leci ... Zniechęcają takie eventy gdzie komuś się ubzdurało takie ustawienie wypadajek.

 

No cóż, dla nowych graczy event bez szans do ukończenia

 

Zwiedziłem i zostałem miło pożegnany



Powodzenia Wszystkim.

 

gratulacje ...mam 200 /710 zobaczymy czy się uda ... tak jak podpowiadał Narbi...wystawie średnie pola zobaczymy jak polecą wypadalce..

 

Dzień dobry
U mnie też koniec zmagań z wypadajkami. Skończyłam event, z Piccolo mam "Genialnego wielozadaniowca" - tak trochę go lubię, no bardziej niż kumpla czy kijek, ale . . .

 

A ja właśnie przerzucam się na długą roślinkę . Coś tam jeszcze chyba zdążę zrobić .

 

Akurat ten konkretny event sprawia trudność nawet zaawansowanym Graczom. Czasem i takie wydarzenia bywają, inaczej byśmy się zanudzili...

Sama dość beztrosko grzebię się z roślinami (siew czaszkowca dopiero dziś po południu skończę) i wyliczyłam, że w tym tempie z amonitką się nie wyrobię... Mam 1.104 narzędzia (dzięki Jaśkom), brakuje 336 ale tyle raczej wycisnę z eventówki. Tylko tę amonitkę jakimiś bonusami/SN trzeba podgonić bo zostaną na nią niespełna 2 dni...

 

Event trwa jeszcze 51 godz., to myślę, że dasz radę zwiedzić muzeum do końca.

 

mnie zatrzymały wypadajki zeby drugą rosline rozsiac ale juz chyba nie ma sensu zaczynac zegar tyka a tu wylotek brak i koło strajkuje jak zwykle

 

2 zbiory czaszki do łuskowców wypadajki 290/710 ,koło nie współpracuje więc odpaliłam 200%do stodoły z zapasów +dyniowego więc z badylem bez kłopotów jest ale wypalce zobaczymy

 

Też tak uważam, muzeum trzeba zwiedzać powoli, żeby nie przegapić czegoś fajnego .

 

A takie mam może głupie pytanie co to są Jaśki???