zzizzie

Temat na forum 'Archiwum - pozostałe działy' rozpoczęty przez użytkownika zzizzie, 27 października 2018.

Drogi Forumowiczu,

jeśli chcesz brać aktywny udział w rozmowach lub otworzyć własny wątek na tym forum, to musisz przejść na nie z Twojego konta w grze. Jeśli go jeszcze nie masz, to musisz najpierw je założyć. Bardzo cieszymy na Twoje następne odwiedziny na naszym forum. „Przejdź do gry“
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.
  1. panoramaogrodnicza

    panoramaogrodnicza Chodząca legenda forum

    O to chodzi, że z dodatnim wynikiem to nikt nie pochodzi i nie pozaraża, ma kwarantannę i koniec. Ale dużo ludzi nawet mając podejrzane objawy po prostu się nie testuje się bo nie chce mieć tej kwarantanny.
     
  2. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Nie, no ja rozumiem, że kwarantanna to nic fajnego i że lepiej bez kwarantanny.
    Ale mów co chcesz - nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem, jak można narażać innych na zakażenie.
     
  3. panoramaogrodnicza

    panoramaogrodnicza Chodząca legenda forum

    Też tego nie rozumiem i wściekam się na takich ludzi, ale tak po prostu jest. Testy są dostępne, wiem z autopsji, że droga do zrobienia jest naprawdę prosta, ale też wiem, że mnóstwo ludzi się nie testuje. Niektórzy wypierają, że może są zarażeni covidem, a to pewnie zwykłe przeziębienie, a to pewnie angina, więc po co się testować i to też sprzyja szerzeniu się tej zarazy.
     
  4. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No i dlatego właśnie ja tutaj (i nie tylko tutaj) wyprowadzam ludzi z równowagi nawijając w kółko o covidzie.
    Teraz tych zakażeń będzie coraz to więcej, przy braku reakcji i uczciwej informacji ze strony władz... którym zresztą i tak już mało kto wierzy.
    Wiem, że niektórzy absolutnie muszą chodzić do pracy - ale mnóstwo zakażonych pęta się po świecie kompletnie bez sensu, tzn nie tylko wtedy, kiedy jest to konieczne.
    Dodatkowo wirus się wycwanił, nowe warianty to inne objawy - i stąd to "zwykłe przeziębienie", takie sobie przebranie Delty, a pewnie i z Omikronem tak będzie.
    I w porządku, oba te warianty są niby łagodniejsze (zwłaszcza wtedy, kiedy dopadną ludzi po szczepieniu) - ale dlaczego kurcze nikt nie pomyśli choćby o tych kolejnych wariantach, im więcej kolejnych gospodarzy, tym większe szanse na ciąg dalszy, który równie dobrze może dla odmiany być znacznie gorszy.
    Złości mnie ta niefrasobliwość w całej hierarchii społeczeństwa, od samego dołu aż po sam czubek choinki.
     
  5. bona53

    bona53 Wyjątkowy talent

    Są w mojej przychodni. Właśnie jestem tydzień po zapaleniu oskrzeli .Przyjęto mnie w izolatce , osłuchano i zrobiono natychmiastowy test. Był ujemny. Lekarka stwierdziła zapalenie oskrzeli. Dostałam jak nigdy leki po których nie miałam żadnych problemów. Mam uczulenie na wiele leków i to jest straszny problem. Nie tym razem i jak cudnie trafić na dobrego lekarza który pofatyguje sie trochę pomyśleć nad odpowiednim ustawieniem leków.
     
  6. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    No proszę, testy są - czyli jedyne, czego brakuje, to myślący lekarz.
    Ech.

    EDIT, bo nie wspomniałam o jeszcze jednym, nie wiem czy nie najważniejszym elemencie, którego często (jak widać) brakuje w takich sytuacjach: odpowiedzialny pacjent.
    Chylę czoła :)
     
    Ostatnie edytowanie: 3 grudnia 2021
  7. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Już kiedyś pisałem, że problemem nie są ci zagorzali antyszczepionkowcy. Takich, co to nic i nigdy nie przekona, jest stosunkowo niewielu. Myślisz, że połowie Polaków taka palma odbiła? Wojna powinna się toczyć o szerokie grono wątpiących i niezdecydowanych. Ale niekoniecznie na argumenty merytoryczne. A przynajmniej nie tylko. O tym, że jest skuteczność, że są zalecenia, że chroni, to słyszał każdy. I skoro pięćdziesięciu siedmiu ekspertow takich ludzi nie przekonało, to i pięćdziesiąty óśmy tego nie zrobi. Trzeba znaleźć inną drogę do nich.

    A dlaczego ludzie nie chcą kwarantanny? Bo jest trudna i droga. Trudna, bo rozwala cały dotychczasowy styl życia. Nie można się ruszyć z domu na krok. Nawet po zakupy do spożywczaka. Weźmy jako przykład panią Jadzię. Ona ma kumoszki w każdym sklepiku dookoła - Pani Kasiu, pani mi zważy tak z kilo jabłuszek. Ale kochanieńka, takich średnich, bo to jest za duże, a tamto to jakieś takie blade. O, to będzie dobre. A czy one nie są za twarde? Bo wiesz, słońce, ja to już nie pogryzę wszystkiego. Ostatnio też były jakieś takie mało słodkie i musiałam kompot dosładzać. A to już nie ten smak. I w ogóle cukier to teraz drogi jest, pani wie.
    Wyobrażasz sobie taką osobę, która zamawia te jabłka przez internet? Albo dzwoni do córki, żeby jej przyniosła? Ba. Do córki. I ta córka nawet nie może wejść na kawę i kawałek szarlotki... To jest tragedia dla takiej osoby. I dopóki będzie miała siłę chodzić o własnych nogach, to pójdzie na ten bazarek, a nie przyzna się do jakiegoś covida.
    Albo przykład drugi. Pan Stefan. Pracuje w fabryce. Kwarantanna pozbawiła go premii i dodatku za frekwencję. Pięć stówek w plecy za to, że wykazał się postawą obywatelską. Myślisz, że jego kolega Marian też będzie taki chętny do badania się przy objawach przypominających przeziębienie?
     
  8. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Mądrze piszesz.
    A jaką byś widział drogę trafienia do tych wątpiących...?
    Bo ja zupełnie nie mam pomysłu.

    Co do kwarantanny, to domyślam się, że rozwala wszystko, także i te bardziej humorystyczne aspekty w rodzaju wyboru jabłuszek (choć rozumiem, że dla pani Jadzi to może być bardzo ważna sprawa - lubię ludzi starszych nawet z tym ich marudzeniem).
    I w sumie chyba rozumiem też, że trudno byłoby przekonać panią Jadzię i pana Mariana (kolegę pana Stefana), żeby się dali zapuszkować w domu w imię jakichś abstrakcyjnych idei w rodzaju przyszłości świata.

    Niestety dla mnie to oznacza jedno: kto może (i widzi ten szerszy obraz), ten powinien maksymalnie ograniczać kontakty ze światem zewnętrznym. Zgodnie z zasadą już nawet nie ograniczonego, ale po prostu zerowego zaufania do bliźnich.

    Swoją drogą... rozumiem, że Skarb Państwa cienko przędzie wypłacając te różne kiełbasiane (kiełbasa oczywiście wyborcza) pińcetplusy.
    Ale na solidne i sensowne wsparcie finansowe dla ludzi dotkniętych przez pandemię naprawdę kasa powinna się znaleźć.
    Wiem, wiem - nie znajdzie się, marzenie ściętej głowy.
    Wszak pandemię w PL pokonano już tyle razy, że naprawdę nie ma się czym przejmować.
     
  9. MOD_Zła

    MOD_Zła Forum Moderator Team Farmerama PL

    Pan Stefan dostanie przynajmniej podstawę. Jak będzie miał L4, to dostanie wypłatę średnią z ostatnich dwunastu miesięcy. Wprawdzie tylko 80%, ale ma płacone też za dni ustawowo wolne od pracy.
    Co ma powiedzieć taki pan Zbyszek, co jeździ na taksówce, czy prowadzi sobie mały sklepik? On zostaje zupełnie bez środków do życia ale z rachunkami do opłacenia. Owszem, on też dostanie z ZUS zasiłek chorobowy, ale czy będzie on wystarczający na pokrycie strat związanych z chorobą? Obawiam się, że nie.
    Dlatego ci, co nie muszą wchodzić między ludzi powinni siedzieć na pupciach. A jak już muszą między ludzi, to niech przestrzegają pewnych zasad zamiast mi z ograniczeniami wolności wyjeżdżać. Bo dla czyjegoś widzimisię ktoś może zostać bez zdrowia oraz środków do życia.
     
  10. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Święte słowa.
    No i właśnie o to chodzi - jedni walczą o to "dane przez Boga prawo do bycia idiotą" (cytat z mojego ostatniego spoilera), a tymczasem przez nich inni chorują i wpadają w finansową czarną dziurę.
    Ale tych walczących o prawo do bycia idiotą to się nie przekona.
     
  11. MOD_Zgredek*

    MOD_Zgredek* Forum Moderator Team Farmerama PL

    Przede wszystkim konsekwencja. Skoro są przepisy nakazujące pewne zachowania, to powinno się ich z całą surowością przestrzegać. Takie maseczki. Niby jest obowiązek, ale 3/4 ludzi w sklepach zamiast na nosie, to ma je w nosie. Tacy handlarze mogliby dostać środki i narzędzia do dyscyplinowania klientów. Odpowiednia ustawa czy rozporządzenie plus dopłata z tarczy na zatrudnienie bramkarza, który wyprosi klienta bez maseczki.
    Do tego jakaś marchewka w postaci przywilejów dla zaszczepionych. Certyfikat potrzebny, żeby skorzystać z hotelu, kina, wyciągu narciarskiego... wszystkiego, bez czego da się żyć, a co to życie ułatwia i uprzyjemnia.
     
  12. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Cóż.
    Widać, że nie kończyłeś metod na szkole 8)

    Niestety to, co proponujesz, to są działania z definicji zarezerwowane dla Osób Odpowiedzialnych (kończących na szkole), niedostępne dla zwykłego człowieka.
    Ustawa, rozporządzenie... no chyba sam w to nie wierzysz.

    Przysłano mi parę foci z warszawskiej galerii handlowej w ostatni weekend.
    Maskę nosi się na brodzie.
    Albo wcale.
     
  13. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Na brodzie maseczka to nagminne. Nochal na wierzchu.Ostatnio widziałam gościa z maską ... na czole.
     
  14. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Pewnie miał pryszcze na tym czole.
    Przetrwały trądzik młodzieńczy :wuerg:xD

    Swoją drogą osoby np z uzębieniem w fatalnym stanie mogą teraz rwać na lewo i prawo.
    Tzn podrywać.
    Ale muszą w maseczce xD
    To samo dotyczy napadających na bank xD

    (Krzepiące - przynajmniej niektórzy muszą, bo maseczka to większa szansa na powodzenie przedsięwzięcia 8)xD)
     
  15. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Dziś czytałam o zatrważających danych z Rosji. Na covid zmarło ostatniej doby 1215 osób na 148 mln ludności.
    U nas zmarło 502 osoby na 38 mln i jest to tylko powód do niepokoju.
     
  16. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Taa, tylko powód do niepokoju 8)
    Ale tak szczerze mówiąc to na całym świecie (bez Rosji, bo co tam się dzieje tak naprawdę to nikt nie wie) umierają wyłącznie niezaszczepieni... no i ludzie z poważnymi problemami zdrowotnymi, ale wtedy to w sumie nie wiadomo, czy na covid, czy covid tylko przyśpieszył sprawę.
    Zaszczepieni chorują, jeśli bezsensownie uznają, że ich covid już nie dotyczy, ale przeżywają... a później miesiącami chodzą jak we mgle.
    Teraz będzie jeszcze gorzej z Omikronem, bo ten to już ma zupełnie gdzieś odporność po Delcie (no i szczepionki też potrafi obejść).
    I ja się ciągle zastanawiam, jak można to uświadomić ludziom, którzy uważają, że jak chorowali, to teraz nic im nie grozi.
     
  17. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    To,że chorowali to nie świadczy ,o tym,że nie zachorują. Tutaj umarło kilka osób przy drugim covidzie.
    Mojego wujka covid załatwił przy drugim podejściu.
     
  18. zzizzie

    zzizzie Chodząca legenda forum

    Kurcze przykro mi :(
    Dotąd się uważało, że przechorowanie covida daje naturalną odporność na ładnych parę miesięcy.
    Pewnie się skraca ten okres odporności, bo wirus zajmuje się głównie mutowaniem (dzięki osobom bez szczepienia).
    A Omikron to w ogóle wyjątkowo wredne bydlę jest, bo nie uznaje odporności po Delcie.
    W każdym razie tak na dziś podejrzewają ludzie, którzy teraz na okrągło badają tego Omikrona.

    Dramatyczna większość zakażeń na świecie (z wyjątkiem nieszczęsnej Afryki póki co) to są ostatnio zakażenia Deltą.
    Jak teraz przyjdzie Omikron, to posprząta, czyli najpierw dopadnie tych świeżych rekonwalescentów, ech.
     
  19. gosiagosia60

    gosiagosia60 Chodząca legenda forum

    ok,czuję się przestraszona i nadal nie wiem,czy ten mój/wasz strach coś zmieni...Trzeba sie pilnować i tyle...Ale ja nie o tym dzisiaj...Wnuczka mnie odwiedziła.Dostała sms-a-tak,ma telefon-spojrzała,ucieszyła się,bo koleżanka jej zdjęcie lalki przysłała i...Powiedziała do telefonu"super masz lalkę"i...Wyślij :cry::cry:A kiedy ją spytałam,co zrobiła,mówi do mnie"babciu,głosowego sms-a wysłałam...:cry::cry::cry::cry::cry:Czas umierać...(acha,wnuczka ma 8 lat)
     
  20. ania12355

    ania12355 Chodząca legenda forum

    Gosia... ogarnij się . Umierać, bo nie umiesz głosowego sms-a wysłaćxD
    Potrzebne ci to?
     
Status tematu:
Brak możliwości dodawania odpowiedzi.