blazers

Po ogoleniu klienta fryzjer mówi:
- Gotowe. Płaci pan osiem złotych.
- Jak to? Przed goleniem mówił pan, że będzie kosztować pięć złotych!
- Tak, mówiłem, ale musi pan dopłacić za trzy opatrunki, które panu założyłem na rany.

Kowalski pyta kolegę:
- Czy twoja żona jest brunetką, czy blondynką?
- Trudno powiedzieć. Dwie godziny temu poszła do fryzjera i jeszcze nie wróciła.

Fryzjer do klienta:
- Pańskie włosy zaczynają siwieć!
- Nic dziwnego, przy pańskim tempie strzyżenia.

przynajmniej by był z niego pożytek już mi sporo zwierzaków domowych w pasku się kisi bo nie ma gdzie stawiać

no fajne też, ale proste mi sie bardzo widzą. Moje właśnie takie fale miały, a po warkoczu to w ogóle

 

Jakieś spóźnione wakacje? Kalendarza brak...

 

Bry

​

jesienny sen zimowy dzisiaj nawet nosa sie nie chce wytchnąć spod kołdry

Całkiem fajne święta dziś. Można zabrać swoją pierwszą miłość nad wodę i monitorować ile łabędzi i kaczuszek po niej pływa

 

Trochę zimno na liczenie drobiu

 

u mnie nie tyle zimno, co mokro I lepiej z pierwszą miłością moniorować poziom innej wody, takiej z winogron w kieliszkach, może być niedaleko kominka

 

Bry
No i znowu ktoś mi podwędził 1 dzien

A łaaaa aż mnie zabolało

No a ja twierdziłam ze długo musze tam siedzieć

Oj po warkoczu to wiadome ze zawsze beda

 

Całe lata miałam długie włosy.. Od roku mam krótkie i uwielbiam takie

 

Widzę ze wiele osób jednak pokochało te krótkie może coś w tym jest ze takie zmiany jednak na wielki plus są

 

jak dobrze, że moja mi na karku maszynką podgala

Aguś ostatnio jak poszłam do swojej /no zwykle to 0,5 h i jest zrobione/ to taką młodą mi dała dziewczyne, bo ona od wrzesnie będzie mniej pracować i żeby w razie czego miał mnie kto obciąć. No i nie powiem dała radę, tylko że siedziałam tam 1,5 h już myślałam, że do fotela przyrosnę

krąży też niewidzialny paskudnik wszedzie, mi tak po połówce kradnie brzydal

no ja teraz długich u siebie sobie nie wyobrażam Raz miałam moment, że po latach krótkich zaczęłam zapuszczać znowu ale nie wytrzymałam i jak miałam tak za ramiona to obcięłam znowu na krótkie

 

hmmm przy odrobinie starania też może być potrzebny ten plasterek

Eeee kochana ja potrafiłam i 3 h siedzieć

No u mnie często sie nie rozdrabnia tylko od razu ały dzień łapie

 

Zastosowalam sie."Sok z winogron" ... w eleganckich szklaneczkach bo kieliszków było mi szkoda...

 

Bry

a to dzisiaj można monitorowac poziom pirackiego rumu najlepiej grzanego, może być w też herbatce, bo zimno
​

szklaneczki jak najbardziej pasują, można bardziej poziom podnieść ja zastosowałam prosto z butelki, bo po lampkę mi się nie chciało wspinać do szafy

tiaaa jak to mówią, nawet tępy nóż chcelba nie utnie, ale palca zawsze Kilka nawet w torecbe nosze, tak na wszelki wypadek /plastrów oczywiście /

ło matutu, chyba bym jajko zniosła ale czasem i tyle trzeba No farbowanie to kilka h na pewno zajmuje

jak mu sie policzy za te wszystkie lata to w 9 życiach sie nie wypłaci złodziejaszek

 

Bry

To skończyłam event, rząd i komplet itemów jest, 2 skrzynie picollo wyciągnięte i na tym kończę

 

Gatki Ja jeszcze walczę, pnącze jest itemy z paska postepu i kupłam jajko ingrid i dwa ulepszenia. Jeszcze na to trzecie chcę uzbierać, na piccolo na bank nie starczy Gdyby ta 10 za pierwszym razem wpadła to coś by podreperowała, ale coś nie chce

 

no ja jaja nie brałam i ulepszeń, wolałam piccolo wyciągnąć. Mi o dziwo teraz szybko wpadła 10 za pierwszym razem, znowu w ostatniej edycji nie trafiłam jej wcale. Przestałam już eventówkę siać.

 

Ja się wahałam, i piccolo kusi, ale postawiłam na jajo, bo pewne %. Mam nadzieje, że ze skrzynek Ci coś fajnego wpadnie W poprzedniej raz 10 trafiłam,a teraz uparta jak stado osłów i się zaparła, ale jeszcze kilka razy rzucę, może akurat

 

Mnie się udało wziąć pnącze,2 picolaki ,jajo i 2 ulepszenia. Na trzecie jeszcze sieję.

 

o super trzecie to pikuś, na pewno zdążysz Ja będe siała do końca, ulepszenia zgarnę, a jak wpadnie 10 chociaz raz to może skrzynkę sie uda wyrwać

 

Bry

A juz myślałam że noży

Na szczęście tak jak wspominałam zbyt wiele wizyt nie miałam bo zbyt nie było trzeba farbować no ale właśnie, mycie, podsuszanie, farbowanie, podsuszanie, podcinanie, suszenie i choc długie ale jakieś tam modelowanie no wszystko przy długich włosach swoje zajmuje

Oj nie wiem czy 9 razy po 9 nie byłoby mało

Gratki

U mnie też ta pierwsza uparta

O całkiem sporo, super. Gratki

 

to kropla w morzu by była

strasznie się zaparła, chyba jej czystka kupie na rozluźnienie jeszcze 2 dni to kilka prób jeszcze będzie, oby nam woadły.

ale nożyczki tam mam do paznokci i już nawet robiły za kombinerki i otwieracz nawet nie wiedziałam, że takie wielofunkcyjne

oj niestety zajmuje, ale za to efekt potem jest