panoramaogrodnicza

A szkoda

Trzeba do nich podchodzić bardziej na luzie

 

Tego luzu też się trzeba nauczyć.

 

W końcu całe życie się uczymy, a i tak głupi umieramy

 

Już lecę

Nie ma jak nie ma kogo obgadać
dawaj no temat może się rozkręci

ja zaraz lecę włosy muszę zamalować co nieco bo się normalnie nie poznaję
***

Dobry dzień

A dziś dla wszystkich mam * kocham Cię mamo

Serce Matki
Pozwala się podejść bez granic.
Od nowa ranić.
Walczy. Najczęściej tak bywa
- przegrywa
i łzy ociera ukradkiem..
Serce matki.
Lecz, choćby najbardziej bolało
to, co się stało,
gotowe na każde skinienie
i przebaczenie...

 

Ogadać to grę możemy. Zszywasz łatki?

Malować to nie muszę, ale odwiedzić to by się przydało, bo jeszcze moment, to Ela z warkoczem będzie.

 

w sumie event mnie powalił
nic tam nie ma by musowo robić
no ale , ale jak się sprawdzę jak mi szycie idzie

no fajnie
dwa warkoczyki kokardki
lepiej młodnieć niż starzeć

 

Ja robię, wolę mocować się z ewentem niż wysiewać tryliardy roślin do misji.

O to muszę wstążkę na kokardy kupić.
A teraz, w ramach farmerskich prac różnych, staram się zdobyć następny miliardowy szczebelek w sianogroszach.
Co u Was ostatnio dobrze się sprzedaje?

 

Ostatnio mało co sprzedaję, bo denerwuje mnie brak entera
Co jest dziwne, bo "S" działa, "ctrl" też - więcej tego było, ale nie pamiętam.


W ogóle to po 14stej zebrałam groszek i wypadajki miałam, ale eventówki nie i się obraziłam i pojechałam na szkolenie bez zasianej eventówki, odświeżanie nie pomogło. Nawet w zegarze nie widziałam eventu i aż myślałam, że mi się przewidziało z tymi wypadajkami, ale jednak nie. Dopiero teraz rozsiałam eventówkę

 

ja tam misji niet
sezon niet
a mam wrażenie że ciągle wszystkiego mało

Prawie cały koszyk

 

No "ctr" to tak kaprawo działa, bo trzeba nim klikać, a nie nacisnąć tylko.

Teraz niestety bardzo dużo błędów, czasem mam wrażenie, że coraz więcej.

W misjach staram się dojść do skarpetowego drzewa, darmozjady są przeze mnie planowo głodzone, a towar zbieram raczej wyspowy, no oprócz szarłatu, który ostatnio ździebko podgoniłam.

 

eh nie wiem
chyba sobie daruję event

mam zbiór a od 10 minut nie mogę wejść w ogóle na łąki

 

Dzień dobry ,ja robię pakiety misków bo gawra działa i rozmnożyły się jak myszy u Popiela
Sprzedawałam trochę szarłatu

 

Mam nadzieję, że Cię w końcu wpuścili na farmę. Ja jak moje owieczki zapamiętają się w galopie to nie czekam, wyłączam całą grę i na nowo się loguję, bo tak czekać i czkać to długo można i nic do przodu.

Dzięki Iza, miśki to raczej kupuję, u mnie bywają po 8 tys., a pasza bywa powyżej 24 tys., szarłat zaraz sprawdzę po ile na moim targu.

 

u mnie paszy nie ma ,bo wykupuje na pniu każda ilość
Miski sprzedaję od 15 do 20 tyś

 

Jedziemy na podobnym wózku, Ania Ja dopiero co wróciłem z poszczepiennego obiadu na który zabrała mnie mama i idę zbierać drugi rozsiew badyla

 

Bry radosne

Łatek 231, więc dziś będzie pnącze, a dalej zobaczę na ile wystarczy nagród ze sklepu

Miłego dnia

 

Dzień dobry
Kawę zostawiam w słonecznej odsłonie.
Koło było łaskawe
Łatki zszywane mozolnie dały pnącze,teraz nakładki i reszta.
Nagrody kuszą zobaczymy na co starczą talary

 

Kawa zw słoneczkiem super

Doberek

Ale macie tępo

Ja mam na dopiero 30 łatek
Koło zjadło 300 i nic , same śmieci

Fajnego dnia życzę

 

Łatkowo to dopiero rozkręcam, wczoraj rozsiew i dwa zbiory, na noc superpola, dzisiaj cały dzień na małych, skorzystam z dyniowego, roślina krótka to może 4x się uda, no i porozmawiam z kołem.

Do kawy właśnie zasiadam. Łatki żyją własnym życiem.

Ja niewiele więcej bo 39, ale imprezówki zaoszczędzone, dzisiaj wykorzystam, może będzie lepszy dzień.
Dzień dobry.

 

Oby pertraktacje przebiegły pomyślnie